Trwa 124. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Poniedziałek, 27 czerwca 2022 r.
21:58. Zełenski: Rosja organizacją terrorystyczną
Rosja stała się największą organizacją terrorystyczną na świecie - oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ocenił, że rosyjski atak na centrum handlowe w Krzemieńczuku to jeden z „najbardziej zuchwałych” zamachów w historii Europy.
Państwo rosyjskie stało się największą organizacją terrorystyczną świata. To fakt. I ma być to prawny fakt. I każdy na świecie powinien wiedzieć, że kupowanie czy przewożenie rosyjskiej ropy, utrzymywanie powiązań z rosyjskimi bankami, płacenie podatków i ceł państwu rosyjskiemu to dawanie pieniędzy terrorystom
— powiedział prezydent w wieczornym nagraniu.
21:12. Dramatyczna sytuacja mieszkańców Mariupola
Cierpiący głód mieszkańcy okupowanego przez Rosjan Mariupola zmuszeni są do polowania na gołębie - poinformowały w poniedziałek władze miasta. Poważnym problemem jest też brak wody pitnej.
Żeby przeżyć, ludzie montują pułapki na gołębie, tak samo jak podczas Wielkiego Głodu w latach 1932-1933. Ptaki, które kiedyś dokarmiali w pobliżu teatru, są teraz ich pożywieniem
— napisała rada miejska Mariupola na Telegramie.
Mieszkańcy Mariupola są w getcie, bez wody pitnej i jedzenia. Nie mogą wyjechać z miasta. Kolaboranci urządzili mieszkańcom miasta igrzyska głodowe. Doprowadzili ich do tego, że są zmuszeni polować na gołębie. To znęcanie się nad ludźmi, którzy przed wojną prowadzili normalne, pełnowartościowe życie – nie wiedzieli, czym jest głód lub brak wody pitnej. Te straszne rzeczy odbywają się w XXI wieku, w sercu Europy, na oczach całego świata. To ludobójstwo narodu ukraińskiego, dokonywane przez terrorystyczne państwo
— ocenił lojalny wobec władz w Kijowie mer Mariupola Wadym Bojczenko, cytowany w tym samym komunikacie.
Dyrektor jednej z mariupolskich przychodni Ołeksandr Łazarenko opowiedział, jak niebezpieczne jest jedzenie gołębi.
Gołębie to rozsadnik wielu chorób wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych. W związku z tym mięso może być zakażone. Można od niego zachorować na histoplazmozę, zapalenie mózgu, ornitozę, toksoplazmozę i inne niebezpieczne choroby, które są groźne zwłaszcza dla dzieci i osób w podeszłym wieku. Przy niewłaściwym leczeniu niektóre z nich mogą doprowadzić do śmierci
— podkreślił.
W okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, panuje katastrofalna sytuacja humanitarna. Pomoc zapewniana przez samozwańczą miejską administrację (dostawy żywności, wody, środków higienicznych) wystarcza tylko dla niewielkiej liczby osób; utrzymuje się również zagrożenie wybuchem epidemii chorób zakaźnych, m.in. cholery.
Nie wiadomo, ile osób mieszkańców miasta zginęło od początku wojny. Oficjalne dane mówią o co najmniej 22 tysiącach, ale dane te mogą być znacznie zaniżone - uważa tak między innymi Bojczenko.
21:11. Rosjanie strzelali do ludzi, którzy przyszli po wodę
Armia rosyjska ostrzelała ludzi, którzy przyszli po wodę w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy - poinformował w poniedziałek wieczorem szef władz regionu Serhij Hajdaj. Jak przekazał, co najmniej osiem osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych.
Według gubernatora armia przeciwnika ostrzelała grupę mieszkańców miasta z systemu Uragan. Cywile trafili pod ostrzał, kiedy przyszli po wodę z podstawionej cysterny.
Osiem osób zginęło, 21 trafiło do szpitala. Pięciu poszkodowanych po otrzymaniu pomocy medycznej pozostało w mieście, a 16 przewieziono do szpitali w innych regionach.
19:42. Kanada nakłada sankcje i wysyła okręty
Kanada nałoży nowe sankcje na Rosję, w tym sankcje przeciwdziałające rosyjskiej dezinformacji – poinformował w poniedziałek premier Kanady Justin Trudeau. Kanada wyśle też kolejne okręty marynarki wojennej na Bałtyk.
Nowe kanadyjskie sankcje dotyczą 6 Rosjan i 46 rosyjskich podmiotów, a także 13 przedstawicieli rządu i sektora zbrojeniowego Białorusi oraz 15 Ukraińców współpracujących z Rosją.
Premier ogłosił również zamiar Kanady wprowadzenia sankcji wobec przedstawicieli i podmiotów finansowanej przez państwo dezinformacji i propagandy, kontrolowanej przez przedstawicieli rządu Rosji, w celu przeciwdziałania kremlowskiej dezinformacji, używanej do uzasadnienia (…) wojny na Ukrainie
— napisano w poniedziałkowym komunikacie biura prasowego premiera Kanady, który obecnie przebywa w Niemczech na szczycie w Elmau.
Kolejne sankcje gospodarcze będą dotyczyły zakazu eksportu technologii, które mogłyby zostać użyte przez rosyjski przemysł zbrojeniowy, w tym technologii związanych z komputerami kwantowymi, komponentami do produkcji, technologii i oprogramowania. Sankcje dotyczą też zakazu eksportu na Białoruś technologii i sprzętu oraz towarów, które mogłyby zostać użyte do produkcji broni.
19:38. 130-kilogramowy weteran wezwany do walki z Ukrainą
Prezydent Rosji wytoczył ciężkie działo przeciwko Ukrainie w postaci otyłego generała, 67-letniego weterana, który został wezwany z emerytury z powrotem do służby wojskowej - poinformował New York Post w poniedziałek.
Znane jest jedynie imię generała, Pawieł. Ma on dowodzić rosyjskimi jednostkami specjalnymi na Ukrainie po tym, jak poprzedni dowódca został ciężko ranny w ostrzale artyleryjskim.
Anonimowe źródło przekazało, że ważący ponad 130 kilogramów generał zjada pięć posiłków dziennie, popijanych co najmniej litrem wódki i potrzebuje dwóch zestawów kamizelek kuloodpornych, aby pokryć swój korpus.
Większość najlepszych i zaprawionych w boju starszych dowódców zostało zabitych bądź rannych w boju na Ukrainie, więc (Putin) ucieka się do powoływania na front drugoligowych oficerów, którzy nie mogą przetrwać długo
— przekazało źródło.
19:35. Rosjanie niszczą dziedzictwo Krymu
Na okupowanym Krymie Rosjanie bezpowrotnie niszczą jego archeologiczną spuściznę, w tym grobowce Chersonezu Taurydzkiego, antycznej greckiej kolonii - poinformował Ukrinform.
W okupowanym Sewastopolu zabudowywany jest zamiejski fragment cmentarza Chersonezu Taurydzkiego, znajdujący się na miejscu zwanym Dziewiczą Górką - napisał Ukrinform, powołując się na portal qirim.news.
Miejsce pochówków pierwszych męczenników chrześcijańskich, gdzie odkryto co najmniej pięć krypt, Rosjanie zamienili w plac budowy. Ciężki sprzęt uszkodził już kilka stanowisk archeologicznych. Została z nich tylko sterta kamieni, równana przez koparkę pod przyszłą zabudowę. Jedno z miejsc pochówku cudem zostało nietknięte. Pracownicy muzeum archeologicznego „Chersonez Taurydzki” znaleźli tam nietknięte szczątki.
Jeden z grobowców był w równie dobrym stanie, dopóki łyżka koparki nie przecięła go na pół. Konserwator zabytków Anatolij Tumanow, który był świadkiem zdarzenia, powiedział:
23 czerwca zobaczyłem koparkę, która niszczyła dziedzictwo historyczne. Oficjalnie terytorium to nie znajduje się na terenie cmentarza Chersonezu, ale de facto jest jego przedłużeniem. W żadnym wypadku inwestor budowlany nie ma prawa rozpoczynać budowy bez przeprowadzenia badań archeologicznych
— napisał portal.
18:45. Liczba zabitych w ataku na Krzemieńczuk wzrosła do dziesięciu, a rannych do 40
10 osób zginęło i ponad 40 zostało rannych wskutek rosyjskiego ataku rakietowego na centrum handlowe w Krzemieńczuku w środkowej Ukrainie w poniedziałek - poinformował szef władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunin.
Gubernator zaznaczył, że jest to bilans ofiar i rannych według stanu z godz. 19.30 miejscowego czasu. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
18:20. Władze: wojsko Rosji ostrzelało podwórza i ulice w Charkowie; są zabici
Wojsko rosyjskie ostrzelało w poniedziałek Charków na wschodzie Ukrainy. Trafiono w podwórza i ulice. Co najmniej cztery osoby zginęły, a 19 zostało rannych, w tym czworo dzieci - poinformował szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Gubernator przekazał, że rannym udzielana jest pomoc medyczna. Podkreślił, że dane w sprawie liczby poszkodowanych są aktualizowane.
„Okupanci trafiali w podwórza, ulice - wyłącznie cywilną infrastrukturę, gdzie są tylko cywile”
— dodał. Syniehubow napisał w komunikatorze Telegram, że armia rosyjska „świadomie terroryzuje cywilnych mieszkańców”. Zaapelował o ostrożność i niewychodzenie na ulice bez pilnej potrzeby.
17:00. Co najmniej 20 osób rannych, 2 nie żyją po ataku na Krzemieńczuk
W wyniku ostrzału przez armię rosyjską Krzemieńczuka - co najmniej 20 rannych, 9 z nich w ciężkim stanie. Potwierdzono już, że zginęły 2 osoby. Akcja ratunkowa trwa - poinformował zastępca szefa sztabu Kyrylo Tymoszenko.
16:20. Rosyjski pocisk trafił cywilny budynek w Krzemieńczuku, są ofiary śmiertelne
Rosyjski pocisk rakietowy trafił cywilny budynek w Krzemieńczuku na środkowej Ukrainie, są ofiary - poinformował szef władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunin, cytowany przez agencję Reutera.
„Niestety, są ofiary śmiertelne. Więcej informacji podamy później” – powiedział Łunin.
Pocisk rakietowy trafił w „bardzo zatłoczone miejsce” - dodał, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.
15:10. Właściciel Azowstalu pozwał Rosję za straty w interesach
Najbogatszy człowiek na Ukrainie, który jest m.in. właścicielem zakładów Azowstal w Mariupolu, Rinat Achmetow złożył w poniedziałek pozew przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, domagając się rekompensaty za liczone w miliardach dolarów straty w interesach od początku rosyjskiej inwazji - przekazał holding finansowy Achmetowa System Capital Management (SCM).
Achmetow pozwał Rosję za „ciężkie naruszenia jego praw własności” - podaje agencja Reutera za SCM.
CZYTAJ WIĘCEJ: Właściciel zakładów Azowstal złożył pozew przeciwko Rosji! Achmetow pozwał Kreml za „ciężkie naruszenia jego praw własności”
15:00. Policja przeprowadziła kontrole w kijowskich lokalach, 219 mężczyzn otrzymało wezwania do wojska
W 420 kijowskich lokalach przeprowadzono kontrole pod kątem przestrzegania reguł godziny policyjnej; pracownicy wojskowych komend uzupełnień wręczyli 219 mężczyznom w wieku poborowym wezwania do służby w armii - poinformowała agencja UNIAN za komendantem policji Kijowa Iwanem Wyhiwskim.
Zasad bezpieczeństwa nie przestrzegano w dwóch klubach - wbrew zarządzeniom władz lokale pozostawały otwarte w godzinach nocnych. Przebywało tam 413 osób, w tym ponad 200 mężczyzn w wieku umożliwiającym służbę wojskową.
„Będziemy nadal przeprowadzać takie kontrole, ponieważ każdy mieszkaniec stolicy powinien rozumieć powagę sytuacji i mieć świadomość zagrożenia, jakie nadal istnieje ze strony agresora (Rosji - PAP). Poruszanie się po mieście w czasie godziny policyjnej jest surowo zabronione, z wyjątkiem pojazdów specjalnych i szczególnych, nagłych sytuacji”
— podkreślił Wyhiwski.
Zakaz obowiązuje w obwodzie kijowskim od niedzieli (26 czerwca) do 3 lipca w godzinach od 23 do 5 rano (od godz. 22 do 4 rano czasu polskiego).
14:15. W portach jest około 80 zagranicznych statków zablokowanych przez Rosjan
W ukraińskich portach zablokowanych jest około 80 zagranicznych statków – powiadomił wiceszef Administracji Portów Morskich Dmytro Barinow. Z powodu rosyjskiej inwazji nie działa 15 z 18 ukraińskich portów.
„W naszych portach zablokowanych jest blisko 80 zagranicznych statków razem z załogami. Niektórym udało się ewakuować na początku, niektórych zastąpili ukraińscy marynarze. Dlatego że statek nie może być pozostawiony bez kontroli”
– powiedział w poniedziałek podczas briefingu Dmytro Barinow.
„Ukraina ma 18 portów. Pięć z nich znalazło się pod tymczasową okupacją w 2014 r., kolejne cztery – po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji. Dodatkowo sześć ukraińskich portów jest zablokowane od strony morza. Dzisiaj działają tylko trzy porty na kierunku dunajskim – Reni, Izmaił, Ust-Dunajsk”
– dodał Barinow, cytowany przez agencję Ukrinform.
14:00. Armia: znów ostrzelaliśmy garnizon Rosji na Wyspie Węży
Siły ukraińskie kontynuują operację przeciw wojskom rosyjskim na Wyspie Węży i minionej nocy przeprowadziły skuteczne ostrzały, trafiony został zestaw rakietowy Pancyr-S - powiedziała rzecznik ukraińskiego Dowództwa Południe Natalia Humeniuk.
„Tej nocy było ponad 10 celnych trafień, sprawdzamy rezultaty, ale już teraz mamy pierwszą odpowiedź - trafiony został jeszcze jeden zestaw rakietowy Pancyr-S1”
— powiedziała Humeniuk. Rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Sił Zbrojnych Ukrainy wypowiadała się na briefingu w Kijowie.
Zapewniła, że operacja przeciwko oddziałom Rosji na wyspie jest długoterminowa. Dodała też, że na Morzu Czarnym są obecnie dwa rosyjskie okręty wojenne, które przenoszą 16 pocisków manewrujących.
13:20. Prezydent Zełenski: Ukraina odczuwa poparcie G7, potrzebne są dalsze sankcje
Ukraina odczuwa poparcie państw G7, stanowisko tych krajów w sprawie sankcji wobec Rosji jest dla niej ważne - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski. Zaapelował o dalsze sankcje, głównie na ropę eksportowaną przez Rosję.
Zełenski w komentarzu na Telegramie podsumował swoje wystąpienie przed przywódcami G7.
„Ukraina odczuwa poparcie państw G7. Dziękuję za wsparcie obronne i finansowe dla naszego kraju w walce z inwazją rosyjską. Ważne jest też dla nas konsekwentne stanowisko krajów G7 w sprawie sankcji”
— napisał Zełenski. Dodał następnie, że sankcje te „powinny być dalej wzmacniane, głównie poprzez ograniczanie cen ropy eksportowanej przez agresora”.
Według źródeł wśród przedstawicieli UE i G7, cytowanych przez agencję Reutera i AFP, Zełenski w wystąpieniu apelował o systemy przeciwlotnicze dla Ukrainy, dalsze sankcje wobec Rosji i gwarancje bezpieczeństwa. Wezwał też do „maksymalnych” działań w celu zakończenia wojny w swym kraju przed najbliższą zimą
13:05. Prezydent Mołdawii Maia Sandu odwiedziła Buczę
Prezydent Mołdawii Maia Sandu odwiedziła w poniedziałek miejscowości pod Kijowem, m.in. Buczę - poinformował szef obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba. Mołdawska polityk przyjechała, by zobaczyć „skutki okupacji rosyjskiej” tych terenów - dodał Kułeba.
Sandu, która przebywa na Ukrainie z roboczą wizytą, odwiedziła Borodziankę, Buczę i Irpień - przekazał Kułeba.
12:30. KE: Ukraina otrzyma wsparcie z rezerw zgromadzonych na wypadek zagrożeń
Komisja Europejska uruchomiła nowe rezerwy ratunkowe w odpowiedzi na wniosek rządu Ukrainy o sprzęt medyczny, ochronny i specjalistyczny stosowany w przypadku zagrożenia chemicznego, biologicznego, radiologicznego i nuklearnego.
Pomoc ta, o łącznej wartości 11,3 mln euro, zostanie przekazana Ukrainie z magazynów w Rumunii, na Węgrzech, w Szwecji, Niemczech, Grecji i Danii.
„Nieuzasadniona wojna Rosji i ataki na placówki medyczne wywarły poważną presję na ukraiński system opieki zdrowotnej. Przez ostatnie cztery miesiące pracowaliśmy bez przerwy, aby zapewnić szybką reakcję UE na prośby Ukrainy o specjalny sprzęt i pomoc humanitarną. Już 30 krajów przekazało Ukrainie materiały za pośrednictwem unijnego mechanizmu ochrony ludności, ale biorąc pod uwagę ogromne potrzeby medyczne spowodowane trwającą wojną, zmobilizowaliśmy strategiczne rezerwy”
— oświadczył unijny komisarz ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarczicz.
„W drodze na Ukrainę jest sprzęt medyczny i sprzęt stosowany w nagłych wypadkach zagrożenia chemicznego, biologicznego lub nuklearnego. Szpitale i pracownicy medyczni na Ukrainie pracują pod ostrzałem i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić im niezbędne narzędzia do ratowania życia”
— dodał komisarz.
12:15. Władze Mariupola: okupanci podstępnie namawiają mieszkańców do powrotu do miasta
Rosyjscy okupanci sporządzają listy budynków mieszkalnych w Mariupolu, które rzekomo przeznaczono do wyburzenia lub remontu; te spisy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i służą podstępnemu przekonywaniu mieszkańców, by wracali do miasta - poinformowała na Telegramie mariupolska rada miejska, lojalna wobec rządu w Kijowie.
„(Najeźdźcy) uciekają się do manipulacji, aby zmusić ludzi do powrotu i zatrzymać ich w Mariupolu tak długo, jak to możliwe. O tym, że rozpowszechniane doniesienia nie są prawdziwe, świadczy brak na liście (zniszczonych miejsc) domów, które zostały całkowicie zrujnowane i wpisanie tam ocalałych budynków z adnotacją +do wyburzenia+. (…) Okupanci i kolaboranci chcą, żeby mieszkańcy przyjeżdżali i ratowali jakikolwiek ocalały dobytek lub osiedlali się ponownie, bo lokale mają być rzekomo remontowane”
— napisano w komunikacie ukraińskich władz Mariupola.
Rada miejska przestrzegła przed dawaniem wiary rosyjskim zapewnieniom.
„Wzywamy mieszkańców, by nie ufali ludziom, którzy zrujnowali Mariupol. Na razie trwa wojna i jest wielce prawdopodobne, że powrót do miasta stanie się podróżą w jedną stronę. Okupanci chcą, żeby (Ukraińcy) wracali, ponieważ zamierzają wykorzystać ich do niewolniczych prac przymusowych i jako żywe tarcze”
— wyjaśniono w oświadczeniu magistratu.
W okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, panuje katastrofalna sytuacja humanitarna. Pomoc zapewniana przez samozwańczą miejską administrację (dostawy żywności, wody, środków higienicznych) wystarcza tylko dla niewielkiej liczby osób; utrzymuje się również zagrożenie wybuchem epidemii chorób zakaźnych, m.in. cholery.
Lojalny wobec władz w Kijowie mer Mariupola Wadym Bojczenko wyraził 3 czerwca przypuszczenie, że szacowana dotąd na około 22 tys. liczba mieszkańców miasta zabitych przez rosyjskie wojska może być znacznie zaniżona.
10:30. Szef obwodu ługańskiego wzywa mieszkańców Lisiczańska do pilnej ewakuacji
W związku z realnym zagrożeniem dla życia i zdrowia wzywamy do pilnej ewakuacji – zaapelował do mieszkańców Lisiczańska szef władz obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj. Miasto jest kolejnym celem rosyjskiej ofensywy po tym, jak siły ukraińskie wycofały się z sąsiedniego Siewierodoniecka.
Hajdaj opublikował apel z wezwaniem do pilnej ewakuacji w poniedziałek rano w komunikatorze Telegram.
10:00. Ukraińskie siły specjalne prowadzą działania w Rosji
Ukraińskie siły specjalne po raz pierwszy przyznały, że faktycznie prowadzą działania na terytorium Rosji, wysadzając w powietrze rafinerie, składy broni czy inną krytyczną dla wojny infrastrukturę - pisze brytyjski dziennik „The Times”.
Gazeta rozmawiała z dwoma członkami batalionu Szaman, jak nazwano 10. oddział ukraińskich sił specjalnych, którzy uczestniczą w takich misjach. Sierżanci „Przystojny” i „Dwadzieścia Dwa”, obaj w wieku 25 lat, walczą z siłami rosyjskimi od czasu hybrydowej inwazji na Ukrainę w 2014 roku. Inteligentni, elokwentni i w doskonałej kondycji fizycznej, zostali wybrani do sił specjalnych po latach walki w regularnych jednostkach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pożary w Rosji nie są przypadkiem! To działania ukraińskich sił specjalnych: „Rosjanie często nie mogą uwierzyć, że tam byliśmy”
09:40. Powstanie „biała lista” rosyjskich artystów potępiających inwazję
Władze Ukrainy zakazały wykonywania na terytorium kraju utworów rosyjskich muzyków, lecz przewidziano wyjątek w postaci tzw. białej listy z nazwiskami artystów potępiających inwazję; aby znaleźć się na tej liście, należy złożyć deklarację poparcia dla suwerenności Ukrainy - przekazał resort kultury tego państwa.
Jak zaznaczono w komunikacie Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej, cytowanym przez agencję Interfax-Ukraina, w deklaracji powinny znaleźć się: poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach, czyli wraz z Krymem i terytoriami okupowanego Donbasu, wezwanie do zakończenia agresji Rosji przeciwko sąsiedniemu krajowi, a także zgoda na publikację oświadczenia artysty.
09:15. Szef biura prezydenta chce więcej sankcji po niespłaceniu przez Rosję długu
Niewywiązanie się przez Rosję ze spłaty długu zagranicznego świadczy o tym, że nałożone na nią sankcje działają; potrzebne są dalsze restrykcje wobec rosyjskiego sektora bankowego - ocenił Andrij Jermak, szef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
„Sankcje przeciwko Rosji działają, a więc trzeba je wzmacniać”
— napisał Jermak na Telegramie. Podkreślił, że wprowadzone sankcje „zablokowały kanały płatności” dla kredytodawców zagranicznych Rosji.
CZYTAJ TAKŻE: Rosja po raz pierwszy od rewolucji bolszewickiej nie wywiązała się ze spłaty zagranicznego długu! Upłynął termin karencji
08:45. Straty Rosjan wzrosły do 35 tys. żołnierzy
Na około 35 tys. żołnierzy oszacował w poniedziałek straty osobowe Rosji od początku inwazji na Ukrainę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W ciągu minionej doby wojska rosyjskie straciły - według sztabu - około 150 ludzi i 20 czołgów.
W porównaniu z danymi z niedzieli wzrosła także liczba zniszczonych rosyjskich pojazdów opancerzonych (o 28), pojazdów i cystern (o 11), systemów artyleryjskich (o siedem), dronów (o sześć) i systemów przeciwlotniczych (o dwa).
Ogółem - według tych danych - od 24 lutego armia rosyjska straciła: 1552 czołgi, 3687 pojazdów opancerzonych, 771 systemów artyleryjskich, 243 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, 101 systemów przeciwlotniczych, 217 samolotów, 184 śmigłowce, 636 dronów, 139 pocisków manewrujących, 14 jednostek pływających i 2575 innych pojazdów i cystern.
08:43. Rosyjski ostrzał w obwodzie charkowskim
Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne w wyniku rosyjskiego ostrzału jednej z miejscowości w rejonie (powiecie) czuhujewskim obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy; zaatakowano też Charków, lecz nie odnotowano tam ofiar - poinformowała w poniedziałek ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).
Jak podano w komunikacie oddziału DSNS w regionie charkowskim, dwie kobiety poniosły śmierć we wsi Kałuhino-Baszkyriwka. W stolicy obwodu rosyjskie wojska ostrzelały m.in. szkołę i budynek administracyjny. Łącznie straż pożarna była zaangażowana w gaszenie siedmiu pożarów wywołanych atakami wroga - przekazano w [komunikacie ukraińskiej służby] (https://t.me/DSNS_Kharkiv/2247).
08:35. Resort obrony: w kampanii na Ukrainie Rosja coraz bardziej będzie polegać na siłach rezerwy
W nadchodzących tygodniach rosyjska kampania militarna na Ukrainie w coraz większym stopniu opierać się będzie na siłach rezerwy; część z nich niemal na pewno jest już wystawiana w walkach - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
Podczas gdy głównym celem operacyjnym Rosji pozostaje enklawa Siewierodonieck-Lisiczańsk, tydzień nieustannego ciężkiego ostrzału sugeruje, że Rosja próbuje teraz odzyskać impet na północnej osi Izium. Siły ukraińskie nadal utrzymują pozycję w tym sektorze, dobrze wykorzystując zalesiony teren do obrony
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
W nadchodzących tygodniach rosyjska kampania będzie najprawdopodobniej w coraz większym stopniu opierać się na eszelonach sił rezerwy. Składają się one z kilku odrębnych komponentów, które Rosja prawie na pewno zaczęła już wystawiać. Rosyjska Rezerwa Bojowa Armii to niedawno wprowadzona innowacja - niepełnoetatowi rezerwiści-ochotnicy, którzy rozmieszczani są jako całe jednostki, zwykle przeznaczone do zadań związanych z ochroną obszarów na tyłach. Zasoby Mobilizacji Ludzkiej to pokaźna pula wszystkich weteranów, którzy w ciągu ostatnich pięciu lat odbyli regularną służbę wojskową. Władze rosyjskie prawdopodobnie wykorzystują ochotników z tej kategorii do uzupełniania trzecich batalionów w ramach regularnych brygad. Pomimo utrzymującego się niedoboru rezerwistów nadających się do wysłania na Ukrainę, rosyjskie przywództwo prawdopodobnie jest niechętne zarządzeniu powszechnej mobilizacji
— ocenia brytyjski resort obrony.
08:20. Szef obwodu ługańskiego: Lisiczańsk pod ciągłym ostrzałem wojsk rosyjskich
Rosyjskie wojska atakują Lisiczańsk w obwodzie ługańskim od strony południowej; w mieście bardzo dużo zniszczeń – powiadomił w poniedziałek rano szef administracji tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.
Przeciwnik zmierza do zablokowania miasta od południa, przy tym niszczy wszystko, czego dosięga jego artyleria i wyrzutnie
— powiadomił Hajdaj na Telegramie.
W Lisiczańsku, Wowczojariwce, Łoskutiwce i Werchniokamjance Rosjanie nie przestają niszczyć budynków mieszkalnych, obiektów przemysłowych i administracyjnych. Artyleria przeciwnika nie cichnie nawet na godzinę
— napisał Hajdaj.
Siły rosyjskie atakowały Lisiczańsk i Wowczojariwkę także z powietrza. W tej miejscowości położonej na południe od Lisiczańska toczą się walki. Szturm w okolicach Werchniokamjanki został odparty przez siły ukraińskie.
Hajdaj powiadomił, że w Lisiczańsku jest bardzo dużo zniszczeń. Gdy jest to możliwe, ulice i budynki są przeszukiwane, by sprawdzić, czy nie ma tam poszkodowanych cywilów.
Rosjanie niszczą obiekty cywilne i budynki mieszkalne, a także pozostałą infrastrukturę. Sąsiadujący z Lisiczańskiem Siewierodonieck, z którego w ostatnich dniach wycofały się siły ukraińskie, został zniszczony w ok. 90 proc. Podobna sytuacja jest w innych miejscowościach.
Hajdaj poinformował, że ewakuacja z Lisiczańska jest coraz trudniejsza, jednak wciąż możliwa. W niedzielę udało się wywieźć sześcioro cywilów, w tym jedno dziecko. Lisiczańsk to ostatnie duże miasto obwodu ługańskiego pozostające w rękach ukraińskich.
08:00. ISW: rosyjski atak rakietowy na Kijów to najpoważniejsze uderzenie na stolicę Ukrainy od 29 kwietnia
Niedzielny rosyjski atak rakietowy na Kijów był najpoważniejszym uderzeniem na stolicę Ukrainy od 29 kwietnia; ostrzał zakładów zbrojeniowych Artem należy odczytywać jako sygnał Kremla wobec Zachodu w kontekście trwającego szczytu G7 i planów dalszego wsparcia strony ukraińskiej - ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badan nad Wojną (ISW).
W opinii analityków z waszyngtońskiego think tanku ataki rakietowe należy bezpośrednio wiązać z ważnymi wydarzeniami międzynarodowymi, których celem jest pomoc Ukrainie. Jak zauważono w komunikacie ISW, poprzedni zmasowany ostrzał Kijowa zbiegł się w czasie z wizytą w tym mieście sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa.
Obranie na cel zakładów Artem, produkujących m.in. pociski rakietowe i komponenty sprzętu lotniczego, miało demonstracyjny charakter. Jak podkreślono w raporcie ISW, rosyjskie siły zaatakowały przedsiębiorstwo rakietami wystrzelonymi z bombowców operujących w rejonie Morza Kaspijskiego, wykorzystując maksymalny możliwy zasięg tego uzbrojenia.
Według ISW władze na Kremlu starają się dostosowywać rosyjskie ustawodawstwo, aby przeprowadzić „ukryty” pobór do wojska bez ogłaszania powszechnej mobilizacji. Amerykański ośrodek wskazał w tym kontekście, że Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, ogłosiła plany rozpatrzenia poprawki do ustawy o służbie wojskowej, umożliwiającej oferowanie kontraktów młodym mężczyznom natychmiast po osiągnięciu przez nich pełnoletności lub ukończeniu szkoły średniej, bez wcześniejszej konieczności odbycia służby jako poborowi.
Amerykański think tank podkreślił, powołując się na szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego generała Kyryła Budanowa, że armia agresora zaangażowała już na Ukrainie 330 tys. żołnierzy, co stanowi ponad jedną trzecią wszystkich rosyjskich sił.
W ocenie ISW za wiarygodne należy uznać doniesienia, że inwazją Kremla dowodzi obecnie generał Giennadij Żydko. Wojskowy, który dotąd stał na czele Głównego Zarządu Wojskowo-Politycznego rosyjskiej armii, miał zastąpić generała Aleksandra Dwornikowa. Według think tanku na prawdopodobieństwo takiego scenariusza wskazywała eksponowana rola Żydki podczas inspekcji rosyjskich wojsk w Donbasie, dokonanej 26 czerwca przez ministra obrony Siergieja Szojgu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ukraiński dziennikarz Roman Cymbaliuk zdementował na Facebooku informacje o wizycie Szojgu na Ukrainie. W jego opinii szef resortu przebywał wyłącznie w Biełgorodzie, na terytorium Rosji w pobliżu granicy z Ukrainą. Przyczynami takiej decyzji miały być obawy Kremla o bezpieczeństwo ministra oraz „niechęć do demonstrowania rzeczywistych strat armii” podczas inwazji.
Instytut Studiów nad Wojną to amerykański niezależny think tank, założony w 2007 roku w Waszyngtonie. Zajmuje się analizami z zakresu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym kwestiami militarnymi.
07:32. Trwają walki wokół Lisiczańska
Wojska rosyjskie prowadzą działania bojowe wokół miasta Lisiczańsk w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy; trwają walki w rejonie Wowczojariwki, a koło miejscowości Werchniokamjanka wojska ukraińskie zadały wrogowi znaczne straty - podał w poniedziałek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Przeciwnik stara się blokować Lisiczańsk od południa
— opisuje sztab sytuację na froncie. Wojska rosyjskie ostrzeliwują obiekty infrastruktury wojskowej w okolicach Lisiczańska i mniejszych miejscowości: Wowczojariwki, Łoskutiwki i Werchniokamjanki.
Koło Lisiczańska, ostatniego dużego ośrodka miejskiego w obwodzie ługańskim pozostającego w rękach ukraińskich, nastąpił atak rosyjskiego lotnictwa szturmowego.
Trwają działania bojowe w rejonie Wowczojariwki. Koło Werchniokamjanki siły obrony zadały wrogowi znaczne straty i zmusiły go odejścia
— głosi komunikat.
06:50. Ekspert: Rosjanie nie panują w powietrzu
Rosyjskie siły powietrzne nie zdołały przeprowadzić skutecznej operacji zniszczenia ukraińskiego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej w pierwszych dniach wojny; teraz boją się wlatywać nad Ukrainę
— mówi PAP ekspert ds. wojskowości Mariusz Cielma.
W pierwszych dniach wojny Rosjanie nie zdołali przekuć oczywistej przewagi swojego lotnictwa w panowanie w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Obecnie także używają samolotów i śmigłowców bardziej jako „lotniczej artylerii” niż zaawansowanych środków ataku i boją się wlatywać w głąb terytorium Ukrainy
— mówi PAP redaktor naczelny miesięcznika „Nowa Technika Wojskowa” Mariusz Cielma.
Patrząc podręcznikowo, pełnoskalową wojnę rozpoczyna się od zniszczenia lotnictwa i obrony powietrznej. Rosja źle zaplanowała tę operację, a jeszcze gorzej ją wykonała
— uważa Cielma.
06:40. Atak rakietowy w pobliżu Odessy
Sześć osób zostało rannych w wyniku ataku rakietowego w rejonie Odessy na południu Ukrainy. Pocisk został wystrzelony przez rosyjski bombowiec strategiczny Tu-22 - poinformowało na Telegramie ukraińskie dowództwo operacyjne „Południe”.
W wyniku ataku zostało zniszczonych kilka budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Wśród poszkodowanych jest dziecko.
06:30. CNN: USA przekażą Ukrainie system NASAMS
Administracja USA zamierza w najbliższych dniach ogłosić, że zakupilo dla Ukrainy system obrony przeciwrakietowej średniego zasięgu NASAMS - podała w niedzielę telewizja CNN. Taki system używany jest m.in. do obrony przestrzeni powietrznej nad Waszyngtonem.
Jak podała telewizja, powołując się na przedstawiciela administracji, USA zakupią system i przekażą go Ukrainie w ramach programu Ukraine Security Assistance Initiative (USAI). Dotychczas większość sprzętu wysłanego Ukrainie była transferowana bezpośrednio z inwentarza amerykańskich sił zbrojnych.
Według CNN, system - o który miała zabiegać Ukraina - ma mieć zasięg ok. 100 mil, tj. ok. 160 km. Produkowana przez amerykański Raytheon i norweski koncern Kongsberg broń używana jest m.in. do obrony przestrzeni powietrznej nad Waszyngtonem. Jeśli informacje CNN się potwierdzą, będzie to drugi zachodni system obrony powietrznej tego typu, który otrzymać ma Ukraina; inny to niemiecki IRIS-T SLM.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/604295-relacja-124-dzien-agresji-rosji-na-ukraine