Być może ukraińskie wojska będą musiały wycofać się z zajmowanych pozycji w Lisiczańsku, aby uniknąć okrążenia przez siły rosyjskie – powiedział w czwartek szef administracji obwodu ługańskiego, na wschodzie Ukrainy, Serhij Hajdaj.
By uniknąć okrążenia, nasze dowództwo może dać wojskom rozkaz wycofania się na nowe pozycje
— oświadczył Hajdaj na antenie telewizji ukraińskiej. Jego wypowiedź przytacza rosyjska redakcja BBC.
Cały Lisiczańsk znajduje się w zasięgu ognia przeciwnika. W mieście jest bardzo niebezpiecznie
— dodał gubernator obwodu ługańskiego.
Strona ukraińska potwierdziła wcześniej zajęcie przez wojska rosyjskie Raj-Ołeksandriwki i Łoskutiwki, dwóch miejscowości na południe od miasta.
Rosjanie próbują otoczyć zgrupowanie wojsk ukraińskich w rejonie najcięższych walk w obwodach ługańskim i donieckim. Lisiczańsk i Siewierodonieck to ostatnie duże miasta obwodu ługańskiego, które pozostają w rękach ukraińskich.
Władze: jeśli Rosjanie zajmą Siewierodonieck, cywile z zakładów Azot staną się zakładnikami
Jeśli dojdzie do okupacji Siewierodoniecka, to ludzie, którzy ukrywają się w schronach zakładów chemicznych Azot staną się zakładnikami rosyjskich najeźdźców – oświadczył w czwartek wieczorem Serhij Hajdaj, szef administracji obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy.
Możliwość wyjścia będzie tylko na okupowaną część obwodu ługańskiego
— napisał Hajdaj na Telegramie.
W strefie przemysłowej miasta zniszczono już wiele umocnień obronnych. Nie wykluczamy możliwości odejścia (wojsk ukraińskich) na bardziej umocnione pozycje
— dodał.
Wcześniej Hajdaj informował, że strefa przemysłowa Siewierodoniecka i teren zakładów Azot to ostatnia część miasta, gdzie trwa ukraińska obrona.
Gubernator poinformował, że przeciwnik „rzucił wszystkie siły, by w najbliższym czasie zająć cały obwód ługański, a walki toczą się na wszystkich kierunkach”.
Ponadto, jak wskazał, na zajętych niedawno terytoriach w obwodzie Rosjanie rozpoczęli tzw. działania filtracyjne.
Polują na ludzi, mających związek z armią, interesują się też ich krewnymi. Mężczyzn zmuszają, by poszli walczyć przeciwko Ukrainie, czyli wykorzystują ich jako mięso armatnie
— napisał Hajdaj.
W ostatnich dniach pogorszyła się sytuacja wojsk ukraińskich w rejonie Siewierodoniecka i Lisiczańska. Siły rosyjskie przerwały ukraińską obronę i zajęły kilka miejscowości. W związku z ryzykiem okrążenia władze mówią, że może być konieczne wycofanie się wojsk ukraińskich na nowe rubieże obronne.
Ukraińcy powstrzymali natarcie na obrzeżach Lisiczańska
Ukraińskie wojska powstrzymały natarcie rosyjskiej armii na południowych obrzeżach Lisiczańska w obwodzie ługańskim, zmuszając przeciwnika do odwrotu; najeźdźcy sięgają po rezerwy, aby wznowić szturm na tym odcinku frontu - poinformował w czwartek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Przekazano również informacje o skutecznym odparciu rosyjskiej ofensywy w pobliżu miejscowości Boriwske, położonej kilka kilometrów na południowy wschód od Lisiczańska. Wojska agresora atakowały także w Siewierodoniecku oraz nieopodal Syrotynego, Woronowego i Myrnej Dołyny, wykorzystując m.in. czołgi, moździerze i zestawy artyleryjskie. Głównym celem wroga na tym kierunku operacyjnym (oprócz okrążenia Lisiczańska - PAP) pozostaje przejęcie pełnej kontroli nad Siewierodonieckiem - powiadomił sztab.
W wieczornym raporcie potwierdzono wcześniejsze doniesienia o skutecznej rosyjskiej ofensywie w pobliżu Raj-Ołeksandriwki i Łoskutiwki. Zajęcie tych miejscowości przez najeźdźców ma duże znaczenie taktyczne, ponieważ przybliża wroga do otoczenia miasta Lisiczańsk.
Według sztabu Rosjanie próbują również zająć Hirske w obwodzie ługańskim, a także podejmują intensywne działania bojowe na kierunku bachmuckim w obwodzie donieckim. Najeźdźcy ostrzeliwali tam ze stanowisk artyleryjskich pozycje sił ukraińskich m.in. w pobliżu miejscowości Mykołajiwka, Berestowe, Toreck i Nowołuhańske.
Walki trwają również na południu regionu donieckiego, nieopodal Wuhłedaru i Pawliwki. Jak przekazał sztab, ukraińskie wojska zmusiły tam najeźdźców do odwrotu pod miejscowością Szewczenko. Powstrzymano również próbę rosyjskiego natarcia w kierunku Marjinki, podobnie jak szturm pod Bohorodycznem i Dołyną w okolicach Słowiańska.
Sztab generalny potwierdził informacje o rosyjskich ostrzałach przygranicznych miejscowości w obwodzie sumskim (Stari Wyrky, Atyńske i Starykowe) oraz atakach na Charków i szereg innych miejsc w regionie charkowskim, m.in. Ruską Łozową, Peczenihy i Stary Sałtiw.
Na wodach Morza Czarnego i Morza Azowskiego wciąż znajduje się pięć wrogich okrętów, zdolnych do wystrzeliwania pocisków rakietowych w kierunku Ukrainy - czytamy w komunikacie sztabu.
Okupanci obawiają się całkowitego sprzeciwu ze strony mieszkańców zajętych terytoriów (powstania tam aktywnego ruchu oporu - PAP). Dlatego dokonują nielegalnych przeszukań, zatrzymań i aresztowań
— dodano w raporcie dowództwa ukraińskiej armii.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/603946-ciezkie-walki-o-lisiczansk-odparto-rosyjski-atak