Trwa 119. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 22 czerwca 2022 r.
21:50. Bojownicy tzw. Donieckiej Republiki Ludowej skazani
Na kary do 15 lat więzienia skazał sąd w obwodzie połtawskim na Ukrainie dziewięciu bojowników kontrolowanej przez Rosję tzw. Donieckiej Republiki Ludowej – poinformowała portal Suspilne rzeczniczka obwodowych struktur Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Inna Usowa.
Według Usowej mężczyźni zostali zatrzymani w obwodzie charkowskim. Wcześniej dołączyli oni do nielegalnych formacji zbrojnych na terytorium okupowanego obwodu donieckiego na wschodzie kraju.
Mężczyźni otrzymali broń i mundury według wzoru rosyjskiego. Walczyli przeciwko siłom ukraińskim w składzie wojsk agresora w obwodzie charkowskim.
21:46. Dowódca fińskich sił zbrojnych: Latami przygotowywaliśmy się do takiej wojny
Systematycznie rozwijaliśmy naszą zdolność do militarnej obrony, szczególnie pod kątem takiego rodzaju działań wojennych, jakie Rosja prowadzi obecnie na Ukrainie, tj. z użyciem zmasowanej siły ognia, zarówno sił pancernych, jak i lotnictwa – powiedział generał Timo Kivinen, główny dowódca Fińskich Sił Zbrojnych.
Finlandia zgromadziła pokaźny arsenał, ale – jak podkreślił Kivinen w wywiadzie dla agencji Reutera – najważniejszym czynnikiem, obok sprzętu wojskowego, jest „motywacja Finów do walki”.
Finlandia, mająca ponad 1300 km granicy z Rosją – pisze Reuters – „położyła nacisk na wysoką gotowość do obrony militarnej po II wojnie światowej”. Wtedy po agresji ZSRR (wojna zimowa 1939-1940), uznawanej za jedno z najważniejszych wydarzeń w historii kraju, Finlandia straciła około 10 proc. swojego terytorium, ale obroniła niepodległość. Łącznie w wyniku starć z wojskami sowieckimi, także w czasie wojny kontynuacyjnej (1941-1944), kiedy Finlandia próbowała odzyskać część zajętych terenów (w tym korzystając z pomocy wojsk niemieckich), życie straciło ponad 90 tys. Finów.
21:45. Większość jeńców z Azowstalu przebywa w Ołeniwce
Większość ukraińskich jeńców wojennych z mariupolskiego Azowstalu przebywa w obozie w okupowanej Ołeniwce w obwodzie donieckim – poinformował w środę szef Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow.
O losie prawie wszystkich mamy bardzo dokładne informacje. Pracujemy nad uwolnieniem ich z niewoli i mam nadzieję, że w najbliższym czasie wiele osób zobaczy swoich bliskich już w domu
— powiedział w środę na antenie ukraińskiej telewizji Budanow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Wojskowy powiadomił, że większość jeńców przebywa w obozie w okupowanej Ołeniwce, na terenie tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Od czasu do czasu niektórzy są stamtąd wywożeni w celu przeprowadzenia czynności śledczych
— podał. Wcześniej rosyjskie media rządowe, powołując się na źródła, podawały, że dowódcy z Azowstalu, m.in. z pułku Azow Gwardii Narodowej, zostali przewiezieni do moskiewskiego aresztu Lefortowo.
20:54. Białorusini rozmieszczają przy granicy… atrapy czołgów
W celu zademonstrowania swojej obecności przy granicy z Ukrainą armia Białorusi rozmieszcza drewniane atrapy czołgów na terenach przygranicznych - poinformował w środę rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjanyk, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
W celu przeprowadzenia działań kamuflażu operacyjnego i zademonstrowania swojej obecności jednostki Sił Zbrojnych Białorusi umieszczają drewniane atrapy czołgów na terenach graniczących z Ukrainą
— powiedział Motuzjanyk.
Dodał, że według informacji jego resortu Białoruś swoją gotowość bojową przy granicy z Ukrainą będzie sprawdzała do 25 czerwca. Zaznaczył przy tym, że siedem białoruskich batalionów nadal realizuje zadania wzmocnienia granicy ukraińsko-białoruskiej w obwodach brzeskim i homelskim.
Główne ich działania skupiają się na prowadzeniu rozpoznania, sprawdzaniu sprzętu inżynieryjnego i ochronie granicy państwowej
— powiedział.
20:10. Siły rosyjskie próbują podejść pod Bachmut
Siły rosyjskie próbują zbliżyć się do Bachmutu w obwodzie donieckim, a w Siewierodoniecku dążą do przejęcia kontroli nad miastem; w Donbasie wojska rosyjskie zwiększyły intensywność nalotów – powiadomił sztab generalny ukraińskiej armii w środę wieczorem.
W obwodzie donieckim wojska rosyjskie próbują zbliżyć się do Bachmutu – podał sztab na Facebooku.
W Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy w dalszym ciągu toczą się walki o kontrolę nad miastem.
Siły ukraińskie zdołały odeprzeć szturm w rejonie Nowobachmutiwki w obwodzie donieckim i zmusić przeciwnika do wycofania się.
17:45. Dowódca wojsk obrony Kijowa: stolica stale zagrożona ostrzałem rakietowym
Nie można wykluczyć, że Rosja podejmie próby sformowania nowych sił na kierunkach kijowskim i czernihowskim, jednak obecnie największym zagrożeniem dla stolicy Ukrainy pozostają ataki rakietowe – powiedział w środę agencji Ukrinform gen. Ołeksandr Pawluk, dowódca wojsk obrony Kijowa.
Pawluk podkreślił, że Kijów pozostaje celem „najeźdźczych marzeń” Rosji.
O tym trzeba stale pamiętać i nie (wolno) wykluczać prawdopodobieństwa, że Rosja podejmie próby utworzenia nowych zgrupowań ofensywnych na kierunkach kijowskim i czernihowskim poprzez +totalną mobilizację+ rezerwistów, zaangażowanie zapasów sprzętu i uzbrojenia z czasów sowieckich
— ocenił Pawluk, zaznaczając, że pomimo ogromnych strat agresor wciąż posiada „znaczne zasoby ludzkie i sprzętowe”.
Biorąc pod uwagę sytuację wojsk przeciwnika, nie jest to możliwe nagle lub w krótkim terminie. Jednocześnie w przypadku powodzenia we Wschodniej Strefie Operacyjnej, duża część sił i środków może zostać przemieszczona na kierunek kijowski i zaangażowana w sformowanie nowego zgrupowania. Dlatego też utrzymuje się zagrożenie powtórną ofensywą na Kijów
— dodał generał.
Obecnie jednak za bardziej realne zagrożenie uznaje on ataki rakietowe ze strony Rosji na „krytyczne obiekty zarządzania państwem, infrastruktury wojskowej i cywilnej”.
Kijów posiada skuteczną obronę przeciwlotniczą, jednak „w przypadku zmasowanego ataku rakietowego istnieje prawdopodobieństwo jej przerwania” – zaznaczył wojskowy.
Oceniając możliwość bezpośredniego zaangażowania w wojnę białoruskich sił zbrojnych, Pawluk oświadczył, że jest ono w najbliższym czasie „mało prawdopodobne, ale nie można go całkowicie wykluczyć”.
16:50. Doradca prezydenta Zełenskiego: władze Naddniestrza nie zaryzykują ataku na Ukrainę
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak uważa, że władze prorosyjskiego Naddniestrza, separatystycznej enklawy w granicach Mołdawii, nie powinny zaryzykować ataku na ukraińskie terytorium. W rozmowie z kiszyniowskim portalem News Maker zaznaczył, że w sytuacji konfrontacji właśnie naddniestrzańska ludność stałaby się bowiem ofiarą starcia zbrojnego.
Podolak przyznał, że enklawa mogłaby stać się “odskocznią” dla armii rosyjskiej w wojnie przeciwko Ukrainie, ale zaznaczył, że lokalni rezydenci mają świadomość tragicznych dla nich samych konsekwencji takiego ataku.
Mieszkający tam ludzie rozumieją i chłodno oceniają sytuację oraz fakt, że jakakolwiek inicjatywa militarna doprowadziłaby tam jedynie do tragedii
— powiedział doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Podolak wyraził nadzieję, że władze prorosyjskiego Naddniestrza “kontrolują ryzyko” związane z ewentualnym wplątaniem przez Rosję tej enklawy w wojnę na Ukrainie.
Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze, w tym możliwość (wykorzystania przez Rosję - PAP) Naddniestrza jako odskoczni do działań wojennych przeciwko Ukrainie
— dodał ukraiński polityk.
Na początku czerwca mołdawski minister obrony Anatolie Nosati stwierdził w rozmowie z kiszyniowską telewizją Jurnal TV, że na terenie Naddniestrza żyje w sumie około 14 tys. uzbrojonych mężczyzn wchodzących w skład rozmaitych formacji mundurowych.
16:00. Wiceszefowa dyplomacji: systemy rakietowe HIMARS są już na Ukrainie
Systemy artylerii rakietowej HIMARS są już na Ukrainie - powiedziała w środę wiceszefowa dyplomacji USA Wendy Sherman. Jak dodała, pozwoli to bronić się Ukrainie w „bardziej znaczący sposób”.
Kontynuujemy dostarczanie Ukrainie pomocy wojskowej, a ten bardzo kluczowy system HIMARS MLRS jest teraz na Ukrainie i da jej możliwość bronić się w bardziej znaczący i solidny sposób
— powiedziała Sherman podczas dyskusji na konferencji US-EU Future and Defense Forum w Waszyngtonie. Nie podała więcej szczegółów na ten temat, ale jak dotąd USA zobowiązały się przekazać cztery wyrzutnie tego systemu i ok. 1000 rakiet o zasięgu ok. 70 km. Przedstawiciele administracji zapewniali jednak, że jest to jedynie początkowy zestaw.
Pytana, czy USA popierają dążenia Ukrainy do wyzwolenia całego swojego terytorium okupowanego przez Rosję, zastępczyni sekretarza stanu USA stwierdziła, że cel Ameryki jest prosty: „demokratyczna, niepodległa, suwerenna i dobrze prosperująca Ukraina posiadająca środki, by odstraszyć i obronić się przed dalszą agresją”. Z tym zdaniem zgodził się dyskutujący z nią Stefano Sannino, sekretarz generalny Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych.
Sherman stwierdziła również, że tylko prezydent Rosji Władimir Putin może doprowadzić do zakończenia wojny, którą rozpoczął.
Miałam okazję spotkać się z prezydentem Putinem i myślę że to inteligentny człowiek (…) ale nie siedzę w jego głowie
— powiedziała urzędniczka. Dodała, że podczas swoich wizyt zagranicznych często prosi swoich rozmówców, by rozmawiali z Putinem i przekonali go do wycofania się z Ukrainy, bo nie osiąga swoich celów.
15:35. Rosjanom nie udało się stworzyć sieci agenturalnej w obwodzie chersońskim
W obwodzie chersońskim na południu Ukrainy rosyjscy okupanci nie mają poparcia ze strony lokalnych władz, urzędników ani ludności; przed inwazją na Ukrainę przeciwnik nie zdołał tam stworzyć skutecznej sieci agenturalnej - oświadczył w środę wiceprzewodniczący rady regionu Jurij Sobolewski, cytowany przez agencję Ukrinform.
Niewiele osób oczekiwało tam (w obwodzie chersońskim - PAP) na przyjście Rosji, to były pojedyncze przypadki. Mogli to być np. zwerbowani dawno temu tzw. uśpieni agenci, którym płaciła pieniądze rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa. Rozumiemy przecież, że Kreml długo szykował się do tej wojny
— ocenił Sobolewski.
Według samorządowca władze rosyjskie poniosły pod Chersoniem „spektakularną porażkę”, ponieważ nie potrafiły zbudować sobie praktycznie żadnego poparcia wśród mieszkańców południa Ukrainy.
Nawet ludzie, którzy wcześniej odnosili się do Rosji przychylnie, teraz nienawidzą jej nie mniej niż osoby od zawsze niechętne Kremlowi. Po tych wszystkich zbrodniach wojennych nienawiść do Rosji będzie trwać przez pokolenia. Ludzie doskonale zdają sobie sprawę, że sytuacja, w jakiej się znaleźli, została wywołana przez okupanta
— podkreślił wiceszef rady regionu.
Obwodowe miasto Chersoń i niemal cały obwód chersoński znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Według medialnych doniesień i informacji przedstawicieli władz Ukrainy od kwietnia trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej. 25 maja prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom okupowanych terenów w regionach chersońskim i zaporoskim.
W poniedziałek regionalna policja poinformowała, że wojska najeźdźcy włamały się do oddziału archiwum państwowego w Chersoniu i, grożąc bronią, ukradły spis wyborców w obwodzie chersońskim. Listy z nazwiskami mogą być przydatne agresorom do przeprowadzenia tzw. referendum sankcjonującego nowe okupacyjne władze.
Tego samego dnia szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta oświadczył, że na okupowanych obszarach w tej części Ukrainy wciąż przebywa około 450-500 tys. osób.
14:40. Rosjanie przejęli sklepy na zajętych terenach, ale nie wiedzą, jak nimi zarządzać
Rosyjscy najeźdźcy przejęli wiele sklepów na zajętych terenach, ale nie umieją nimi zarządzać - informuje w środę ukraińskie wydanie magazynu „Forbes”. Właściciele sieci marketów i dyskontów stracili setki sklepów i ponieśli straty liczone w miliardach hrywien. Okupanci zmieniają szyldy, kradną towar i zmuszają pracowników do pracy.
14:30. Turecki statek opuścił port w Mariupolu
Kilka godzin po zakończeniu rozmów delegacji tureckiej i rosyjskiej w Moskwie port w Mariupolu opuścił masowiec Azov Concord - poinformowało w środę tureckie ministerstwo obrony. Dodano, że była to pierwsza zagraniczna jednostka, która wyszła z portu po zajęciu tego ukraińskiego miasta przez wojska rosyjskie.
12:20. Władze: co najmniej trzy osoby zginęły w rosyjskich ostrzałach w obwodzie charkowskim
W nocy z wtorku na środę rosyjskie wojska ostrzelały Charków i miejscowości w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy; w wyniku ataków zginęły co najmniej trzy osoby, a sześć zostało rannych - poinformował na Telegramie szef regionalnej administracji Ołeh Syniehubow.
Gubernator przekazał doniesienia o dwóch zabitych cywilach w mieście Czuhujew i jednym w osadzie Zołocziw. W drugiej z tych miejscowości jeszcze dwie osoby mogą znajdować się pod gruzami budynku mieszkalnego.
W Charkowie uszkodzono obiekty gospodarcze i przemysłowe, wybuchło kilka dużych pożarów. W godzinach porannych trwał ostrzał jednej z dzielnic
— napisał Syniehubow.
Władze regionu zaapelowały na Telegramie do mieszkańców Charkowa, by ograniczyli przebywanie na ulicach, pozostali blisko schronów i reagowali na sygnały alarmowe. W stolicy obwodu utrzymuje się zagrożenie rosyjskimi ostrzałami artyleryjskimi.
W poniedziałek Syniehubow ostrzegł, że wzrasta częstotliwość ataków na Charków, zwłaszcza na dzielnice położone na północy miasta. Z informacji władz obwodowych z ostatnich dni wynika, że na linii styczności, w tym na północny wschód od Charkowa, trwają walki. Według relacji szefa obwodu przeciwnik „koncentruje się głównie na obronie”. Część analityków uważa jednak, że na niektórych odcinkach frontu w okolicach miasta to siły ukraińskie znajdują się w defensywie.
Według Wadyma Denysenki, doradcy ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, sytuacja w północnej części obwodu charkowskiego „jest dość trudna”, ponieważ siły rosyjskie próbują zbliżyć się do Charkowa i ponownie, jak przed odepchnięciem przez wojska ukraińskie, przekształcić ten ośrodek w miasto przyfrontowe.
Denysenko, cytowany przez Ukrinform, przekazał w niedzielę, że Rosjanie chcą zbliżyć się do Charkowa na tyle, by móc w maksymalnym stopniu ostrzeliwać cele w stolicy obwodu.
11:30. Siedem rosyjskich rakiet uderzyło w obiekty w Mikołajowie (krótka)
Obiekty przemysłowe i budynki mieszkalne w Mikołajowie na południu Ukrainy zostały zaatakowane przez rosyjskie wojska, które ostrzelały miasto siedmioma rakietami - poinformował w środę na Telegramie szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim. Na razie brak doniesień o ofiarach lub zniszczeniach.
Według wstępnych relacji, przytoczonych przez agencję UNIAN, najeźdźcy uderzyli rakietami manewrującymi m.in. w budynki infrastruktury portowej. Niektóre z pocisków wroga mogły zostać zestrzelone przez ukraińskie systemy obrony powietrznej.
10:45. Dziennikarz: około 60 rosyjskich żołnierzy zaginionych po ukraińskim ataku na wiertnie gazowe
Około 60 rosyjskich żołnierzy uznaje się za zaginionych po poniedziałkowym ukraińskim ataku na zajęte przez Rosję wiertnie gazowe na Morzu Czarnym; na platformach znajdowało się co najmniej 120 osób, potwierdzono ewakuację 27 wojskowych wroga - przekazał na Facebooku ukraiński dziennikarz Roman Cymbaliuk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skuteczny atak Ukraińców na wiertnie gazowe! Około 60 żołdaków Putina zaginęło. „Cywile podobno nie ucierpieli”
10:05. Władze obwodu donieckiego: rosyjskie wojska ostrzelały bronią kasetową ludzi na plaży
Rosyjskie wojska ostrzelały we wtorek pociskami kasetowymi mieszkańców miasta Czasiw Jar, którzy odpoczywali na plaży nad stawem; w wyniku ataku jedna osoba zginęła, a 11 zostało rannych - poinformował w środę na Telegramie szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
09:45. Sztab Generalny: Rosja straciła już 34 230 żołnierzy, około 130 ostatniej doby
Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 34 230 żołnierzy, w tym około 130 w ciągu ostatniej doby - poinformował w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Minionej doby Rosja straciła też osiem pojazdów opancerzonych, system przeciwlotniczy, śmigłowiec i trzy drony – zaznaczono w komunikacie sztabu zamieszczonym na Facebooku.
Łączne straty Rosji od 24 lutego do 22 czerwca wynoszą według ukraińskiego sztabu: 1496 czołgów, 3614 pojazdów opancerzonych, 216 samolotów, 182 helikoptery, 752 systemy artylerii, 239 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 99 systemów przeciwlotniczych, 2543 pojazdy i cysterny, 14 jednostek pływających i 614 dronów.
08:19. Duże straty Rosjan w Donbasie
Rosja od 25 marca nie podała żadnych informacji o swoich stratach w czasie inwazji na Ukrainę, ale dane publikowane przez władze prorosyjskich separatystów wskazują na nadzwyczajną skalę strat w Donbasie - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Trwa ciężki ostrzał, a Rosja dąży do otoczenia rejonu Siewierodoniecka przez Izium na północy i Popasną od południa. Rosja najprawdopodobniej przygotowuje się do próby wysłania do Donbasu dużej liczby jednostek rezerwowych
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Władze rosyjskie od 25 marca nie podały ogólnej liczby ofiar wojskowych na Ukrainie. Jednak samozwańcza Doniecka Republika Ludowa (DRL) publikuje dane o ofiarach wśród sił DRL. Według stanu na 16 czerwca, DRL przyznała, że od początku 2022 roku 2128 wojskowych zginęło w boju i 8897 zostało rannych. Liczba ofiar w DRL odpowiada około 55 proc. jej pierwotnych sił, co podkreśla nadzwyczajne straty, jakie ponoszą rosyjskie i prorosyjskie siły w Donbasie. Jest wysoce prawdopodobne, że siły DRL są wyposażone w przestarzałą broń i sprzęt. Po obu stronach zdolność do tworzenia i wysyłania na front jednostek rezerwowych prawdopodobnie stawać się będzie coraz bardziej kluczowa dla wyniku wojny
— dodano.
07:50. Czystki wśród rosyjskich dowódców
Doniesienia o drastycznych przetasowaniach wśród wyższych rangą oficerów rosyjskiej armii sugerują czystki związane z niepowodzeniami w czasie inwazji na Ukrainę; tymczasem na front wciąż trafiają ochotnicy i rekruci bez odpowiedniego przeszkolenia – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Kreml zmienił niedawno dowódcę wojsk powietrznodesantowych i wiele wskazuje na to, że prowadzi radykalne przetasowania w strukturze dowodzenia inwazją na Ukrainę, co świadczy o możliwych czystkach wśród wysokiej rangi oficerów obwinianych za niepowodzenia militarne – napisano w najnowszym raporcie ISW.
Raport przytacza doniesienia z kilku źródeł o dymisji dowodzącego działaniami na Ukrainie generała Aleksandra Dwornikowa. Według części źródeł miał on zostać zastąpiony przez wiceministra obrony, generała Giennadija Żydkę. Portal śledczy Bellingcat twierdził, że prezydent Władimir Putin planował odsunięcie Dwornikowa z powodu nadużywania przez niego alkoholu i braku zaufania do niego wśród żołnierzy.
Takie rotacje nie są działaniami, jakie zwykle podejmuje się w obliczu wielkiego zwycięstwa. Świadczą o trwającej „dysfunkcji w prowadzeniu wojny przez Kreml” – ocenili eksperci z ISW, zaznaczając, że nie są w stanie niezależnie potwierdzić tych doniesień.
07:14. Atak na rosyjski system przeciwlotniczy na Wyspie Węży
Siły ukraińskie wyeliminowały minionej doby na południu Ukrainy 49 rosyjskich żołnierzy; przeprowadziły również atak na rosyjski system przeciwlotniczy na okupowanej Wyspie Węży – podała w środę agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
Rosjanie ostrzeliwali miejscowości obwodu mikołajowskiego z wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet. Kilka osób zostało rannych; odnotowano zniszczenia w infrastrukturze portowej i liniach energetycznych.
Wojska rosyjskie ostrzelały też dzielnice mieszkalne Mikołajowa z wyrzutni Uragan, używając przy tym amunicji kasetowej.
Jedna z bomb wybuchła na podwórzu prywatnego domu. Było tam dwóch mężczyzn. Jeden zginął na miejscu, drugi został ranny, a lekarze walczą o jego życie
— napisano w komunikacie.
Siły ukraińskie wyeliminowały na południu 49 rosyjskich żołnierzy, dwie samobieżne haubice, pięć pojazdów opancerzonych i innych pojazdów, stację walki elektronicznej i skład amunicji. Ukraińcy przeprowadzili również uderzenie na rosyjski system przeciwlotniczy, stację radarową i pojazdy na Wyspie Węży na Morzu Czarnym. Skutki ataku nie zostały jeszcze ustalone – napisano.
07:05. Odessa: plaża linią obrony
„W Odessie plaża jest linią obrony, naszym okopem” – powiedziała w wywiadzie dla PAP.PL Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe ukraińskiej armii. Dodała, że „Rosji zależy, by ludzie żyli w ciągłym poczuciu niebezpieczeństwa”.
Odessa znajduje się teraz w samym środku wojny hybrydowej, jaką prowadzi Rosja. Czyli to nie tylko działania militarne, ale też dezinformacja medialna i propaganda. Obecnie znajdujemy się w na tyle daleko od działań zbrojnych, że nie obawiamy się bezpośredniego ataku artyleryjskiego. Trzeba jednak pamiętać o tym, że istnieje realne zagrożenie atakiem rakietowym. Choć nie widzimy wroga, to zagraża on naszemu życiu
— podkreśla.
07:00. Rosjanie kontynuują ataki rakietowe
Wojska rosyjskie kontynuują ataki rakietowe na infrastrukturę wojskową i cywilną Ukrainy; nadal blokują żeglugę morską - podał w środę w komunikacie opublikowanym na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Okupanci kontynuują ataki rakietowe i naloty na infrastrukturę wojskową i cywilną Ukrainy.(…) Rosyjski agresor nadal blokuje żeglugę morską. W akwenie Morza Czarnego w gotowości pozostaje sześć rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujących typu Kalibr
— napisano w podsumowaniu sytuacji operacyjnej.
Oprócz tego, według danych Sztabu Generalnego, na północnym wschodzie w graniczących z Ukrainą rosyjskich obwodach kurskim i briańskim „nieprzyjaciel, aby zademonstrować swoją obecność, utrzymuje do trzech batalionowych grup taktycznych oraz pododdziały wojsk powietrznodesantowych”.
Na kierunku Charkowa Rosjanie prowadzą działania rozpoznawcze z powietrza w celu lokalizacji wojsk ukraińskich i prowadzą „intensywny ostrzał artyleryjski pozycji ukraińskich”.
00:01. Zełenski: siódmy pakiet sankcji przeciwko Rosji potrzebny jak najszybciej
Siódmy pakiet sankcji przeciwko Rosji powinien być przyjęty tak szybko jak to możliwe - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowanym we wtorek wieczorem nagraniu wideo. Jak informuje agencja Ukrinform Zełenski powiedział też, że sytuacja w obwodzie ługańskim jest bardzo ciężka.
We wszystkich negocjacjach z zagranicznymi partnerami stale podkreślam, że siódmy pakiet sankcji przeciwko Rosji jest potrzebny tak szybko jak to możliwe. Rosja musi odczuwać narastający nacisk z powodu wojny i jej agresywnej antyeuropejskiej polityki
— powiedział Zełenski.
Dodał, że ostatnie rosyjskie groźby pod adresem Litwy, kolejna fala nacisków związanych z dostawami nośników energii i kryzys żywnościowy - to wszystko przemawia za przyjęciem siódmego pakietu sankcji.
Jak informuje Ukrinform UE rozważa wprowadzenie w ramach kolejnego pakietu restrykcji sankcje na import rosyjskiego złota.
Zełenski w swym wieczornym wystąpieniu przyznał też, że sytuacja w obwodzieługańskim jest bardzo ciężka bowiem wojska rosyjskie nasiliły ofensywę mającą na celu wyparcie sił ukraińskich z kluczowych rejonów.
To jest teraz najcięższy rejon. Okupanci naciskają mocno
— powiedział.
00:00. Szef MSZ: Ukraina to Europa, a nie część rosyjskiego świata
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba napisał we wtorek na Twitterze, że rozmawiał z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem o przyznaniu Ukrainie statusu członka kandydującego do Unii Europejskiej.
Rozmawiałem z Josepem Borrellem w przededniu historycznego szczytu UE, który odbędzie się w tym tygodniu. Status Ukrainy jako kandydata do UE wyznaczy linię po dziesięcioleciach niejasności i utrwali przekonanie, że Ukraina to Europa, a nie część +rosyjskiego świata+. Jestem wdzięczny za wsparcie Ukrainy na naszej drodze
— napisał Kułeba.
W poniedziałek szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau mówił, po rozmowach w Luksemburgu szefów dyplomacji państw UE, że „wszystko wskazuje na to, iż przyznanie Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej jest przesądzone”.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/603660-relacja-119-dzien-wojny-na-ukrainie