Rosjanie ponoszą poważne straty w dowództwie wojsk powietrznodesantowych i są zmuszeni rekrutować do służby oficerów rezerwy, proponując im krótkie, trzymiesięczne kontrakty - poinformował we wtorek na Facebooku sztab generalny ukraińskiej armii.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. 118. dzień agresji Rosji na Ukrainę. Charków nadal pod ostrzałem. W obwodzie donieckim zginęło trzech cywilów
Według dostępnych informacji z powodu znacznych strat w dowództwie jednostek powietrznodesantowych nieprzyjaciel zmuszony jest do rekrutacji oficerów rezerwy do służby wojskowej z krótkoterminowymi kontraktami na okres trzech miesięcy
— czytamy w podsumowaniu sytuacji operacyjnej.
Ukraińcy odparli atak Rosjan
Oprócz tego sztab podał, że w ciągu ostatniej doby wojskom ukraińskim udało się odeprzeć działania ofensywne sił rosyjskich prowadzone na kierunku miasta Słowiańsk w obwodzie donieckim, a na kierunku Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim „trwa ostrzał jednostek naszych wojsk z artylerii różnego kalibru”. Walki trwają na kierunku miasta Bachmut, położonego na południowy zachód od Siewierodonicka.
Na wodach Morza Czarnego i Azowskiego pięć okrętów wyposażonych w broń precyzyjną jest utrzymywanych w gotowości do ataku rakietowego na obiekty na terytorium Ukrainy
— podkreślił sztab generalny.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/603531-straty-rosjan-w-dowodztwie-wojsk-powietrznodesantowych