Trwa 118. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Wtorek, 21 czerwca 2022 r.
21:20. Władze: jedna osoba zabita, 19 rannych wskutek rosyjskiej agresji w obwodzie donieckim
Jedna osoba zginęła, a 19 zostało rannych we wtorek wskutek rosyjskiej agresji w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował gubernator tego regionu Pawło Kyryłenko.
21 czerwca Rosjanie zabili 1 mieszkańca obwodu donieckiego - w (mieście) Czasiw Jar. Kolejnych 19 osób dziś zostało rannych
— napisał Kyryłenko w komunikatorze Telegram.
Gubernator podkreślił, że niemożliwe jest ustalenie liczby ofiar w zajętych przez siły rosyjskie Mariupolu i Wołnowasze.
21:05. Władze: w obwodzie zaporoskim 150 osób jest w rosyjskiej niewoli
W obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy doszło do ponad 350 przypadków uprowadzenia ludzi, 150 osób wciąż jest w niewoli - poinformował we wtorek szef władz tego regionu Ołeksandr Staruch.
Gubernator ocenił, że na tymczasowo okupowanej części obwodu „sytuacja pozostaje bardzo trudna”. Dotychczas wiadomo o 352 przypadkach uprowadzenia, z tego 150 osób pozostaje w niewoli - przekazał.
Wiadomo też o „ogromnej liczbie” kradzieży majątku rolników, mieszkańców - dodał.
Na terenie obwodu zaporoskiego znajdują się np. Berdiańsk i Melitopol, zajęte przez siły rosyjskie.
Mer Melitopola Iwan Fedorow powiedział, że Rosjanie zastraszają miejscową ludność, trwa kolejna fala uprowadzania mieszkańców. Z centralnego placu uprowadzono jednego z pastorów, jego los nie jest znany. W nieznanym kierunku wywieziono też kilku aktywistów.
Według Fedorowa okupacyjne siły chcą wprowadzić karę śmierci.
20:16. Władze Mariupola: dwóch saperów Rosji zginęło przy rozminowywaniu Azowstalu
Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował we wtorek, że w opanowanym przez Rosjan kombinacie Azowstal zginęło w wybuchu dwóch saperów rosyjskich, którzy rozminowywali zakłady.
Z komentarza, który Andriuszczenko opublikował na serwisie Telegram, wynika, że doszło do potężnej eksplozji; urzędnik napisał, że „wybuch słyszalo pół miasta”.
Śmierć saperów Andriuszczenko skomentował uwagą, że „Mariupol stawia opór” nawet po ewakuowaniu stamtąd obrońców ukraińskich.
Mariupol nad Morzem Azowskim został zablokowany przez wojska rosyjskie 1 marca. Zakłady Azowstal broniły się przez kolejne tygodnie, po czym armia ukraińska podała, że obrońcy „wypełnili swoje zadanie” i dowódcy polecili im ratować życie. Pojawiły się doniesienia o stopniowej ewakuacji żołnierzy. Już wcześniej zakłady opuścili chroniący się tam cywile.
Strona rosyjska poinformowała 20 kwietnia o poddaniu się ostatnich ukraińskich obrońców i przejęciu kontroli nad całym kombinatem. Władze Ukrainy zapewniały, że żołnierze Azowstalu zostaną zwolnieni z niewoli rosyjskiej w drodze wymiany jeńców.
19:40. Władze: 15 zabitych, 16 rannych w ostrzałach obwodu charkowskiego
W rosyjskim ostrzale wsi Bezruky w obwodzie charkowskim zginęła we wtorek ośmiolatka, a jej matka została ranna - poinformował szef władz tego obwodu na wschodzie Ukrainy Ołeh Syniehubow. W obwodzie tego dnia zginęło 15 osób, a 16 zostało rannych.
We wtorek siły rosyjskie prowadziły zmasowany ostrzał dzielnic mieszkalnych Charkowa - przekazał gubernator. Zginęło pięciu mieszkańców, zaś według wstępnych danych rannych zostało 11 osób.
Trzech mieszkańców zginęło też wskutek ostrzału wsi Udy. W ostrzale wsi Bezruky zginęła ośmiolatka, a jej matka została ranna. Od początku wojny na pełną skalę w obwodzie zginęło 43 dzieci, a 130 zostało rannych.
Wieczorem wojska rosyjskie ostrzelały okolice Czuhujewa. Według wstępnych danych zginęło sześć osób, a cztery zostały ranne.
Syniehubow oznajmił, że to, co obecnie robią siły rosyjskie w obwodzie charkowskim, stanowi zbrodnię wojenną.
Okupanci całkowicie świadomie uderzają w dzielnice mieszkalne, gdzie nie ma żadnych obiektów wojskowych. To prawdziwy terroryzm wobec ludności
— podkreślił.
W jego ocenie „Rosjanie już przegrali bitwę o Charków i teraz, terroryzując ludność, przygotowują się do rewanżu”.
19:30. Prezydent Zełenski podpisał konwencję stambulską o zapobieganiu przemocy wobec kobiet
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował we wtorek na Facebooku, że podpisał w Kijowie konwencję stambulską, czyli Konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
18:55. Premier: bezrobotni będą usuwać gruz po zniszczonych budynkach i wznosić konstrukcje obronne
Oficjalnie zarejestrowani bezrobotni, którzy nie znajdą zatrudnienia przez 30 dni, będą usuwać gruz po zniszczonych budynkach, budować konstrukcje obronnych i wykonywać prace remontowe – powiedział we wtorek premier Ukrainy Denys Szmyhal, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Rząd uruchamia reformę sfery zatrudnienia. W warunkach zakrojonej na szeroką skalę wojny musimy zmobilizować wszystkie możliwe źródła w celu zwycięstwa nad rosyjskimi okupantami. Dotyczy to również pracy na tyłach. Rząd zatwierdzi dziś dokument stanowiący, że oficjalnie zarejestrowani bezrobotni, którzy nie znajdą zatrudnienia przez 30 dni będą wykonywać prace społecznie użyteczne
— powiedział we wtorek Szmyhal na posiedzeniu rządu.
Mogą to być prace takie jak usuwanie gruzu, budowa konstrukcji obronnych, zagospodarowywanie terenu, prace remontowe lub rolnicze
— dodał ukraiński premier.
Co jest do zrobienia w każdym regionie – o tym będą decydować miejscowe władze. Oczywiście będzie to praca odpłatna. Państwo będzie płacić każdemu wezwanemu do takiej pracy wynagrodzenie w wymiarze płacy minimalnej. Zostanie zlikwidowana możliwość otrzymywania pieniędzy od państwa i odmawiania zaproponowanej pracy. W czasie stanu wojennego państwo nie ma na to środków. Wszyscy powinni walczyć, bronić ojczyzny lub pracować na zwycięstwo lub na potrzeby frontu
— podkreślił.
Szmyhal powiedział również, w przypadku przebywania powyżej 30 dni za granicą podczas stanu wojennego odbierane będą status bezrobotnego i prawo do zasiłku.
Nasze zadanie jest teraz proste i jasne - wszyscy muszą pracować dla zwycięstwa. Aby tego dokonać, musimy skonsolidować wszystkie możliwe zasoby. Wszystkie te działania na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy, reformy zatrudnienia, dotacje dla przedsiębiorstw - to nowa polityka gospodarcza, która pomoże naszemu krajowi przetrwać, zwyciężyć i rozpocząć szybką odbudowę i odnowę naszego państwa
— podsumował Denys Szmyhal.
18:50. Luksemburg przekazał 15 proc. swojego budżetu obronnego na pomoc dla Kijowa
Luksemburg przekazał 15 proc. swojego budżetu obronnego na pomoc wojskową dla Ukrainy; gdyby inne państwa świata poszły w jego ślady już wygralibyśmy tę wojnę - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski, który spotkał się we wtorek w Kijowie z premierem Luksemburga Xavierem Bettelem.
18:45. Rosjanie zajęli Toszkiwkę, trwa bardzo silny ostrzał Lisiczańska
Siły rosyjskie zajęły Toszkiwkę pod Lisiczańskiem w obwodzie ługańskim, który jest bardzo silnie ostrzeliwany - poinformował we wtorek Serhij Hajdaj, gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy.
Hajdaj powiedział, że armia rosyjska zajęła Toszkiwkę po skierowaniu tam ogromnej liczby sprzętu i żołnierzy.
Zaznaczył, że wojsko rosyjskie próbuje okrążyć ukraińskie siły. Trwa ostrzał całego terytorium obwodu.
Bardzo silnie ostrzeliwany jest Lisiczańsk, ale Rosjanie nie mogą wejść do miasta i go odciąć - dodał.
Gubernator oznajmił, że każdego dnia po stronie rosyjskiej są „dziesiątki zabitych i dwa razy więcej rannych”. Według niego okoliczne szpitale są przepełnione.
Poinformował również, że policja i Gwardia Narodowa próbują namówić do ewakuacji cywilów ukrywających się w zakładach chemicznych Azot w Siewierodoniecku. Dowożone są im jedzenie i leki. W zakładach ukrywa się ponad 500 osób, w tym 38 dzieci. Cywile odmawiają ewakuacji.
18:39. Prokurator generalny USA z wizytą w Kijowie
Prokurator generalny USA Merrick Garland spotkał się we wtorek w Kijowie ze swoją odpowiedniczką Iryną Wenediktową, zapowiadając dodatkowe kroki w ściganiu zbrodni wojennych Rosji - przekazał amerykański resort sprawiedliwości.
Zbrodniarze wojenni nie mają gdzie się kryć. Departament Sprawiedliwości USA wykorzysta każdą ścieżkę, by pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy popełniają zbrodnie wojenne i inne okrucieństwa na Ukrainie
— zapowiedział Garland po spotkaniu z Wenediktową.
Zadeklarował, że jego resort będzie współpracował ze śledczymi z Ukrainy i innych krajów oraz będzie „nieustępliwy” w ściganiu odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne i tortury.
Jak odnotowało w komunikacie amerykańskie ministerstwo, Garland ogłosił powołanie nowego zespołu śledczych badających zbrodnie wojenne na Ukrainie, by „wzmocnić i scentralizować” obecne wysiłki w tej kwestii, zbierając w jeden zespół „czołowych ekspertów”, specjalizujących się w tego typu śledztwach i dając im „szeroką pomoc techniczną”.
18:38. Przemyt na Ukrainę
Pod pretekstem pomocy humanitarnej przemycono na Ukrainę sprzęt techniczny oraz markową odzież o wartości 70 mln hrywien (ok. 2,4 mln dolarów) – poinformowało we wtorek ukraińskie Biuro Prokuratora Generalnego.
W ciężarówce, która wjechała na Ukrainę funkcjonariusze Służby Granicznej znaleźli sprzęt komputerowy, telefony komórkowe znanych firm oraz nową markową odzież kobiecą. W dokumentach towary figurowały jako pomoc humanitarna.
Podczas przeszukania pojazdu sprawdzono 14 palet i 951 skrzyń z towarem o wartości ponad 70 mln hrywien (ok. 2,4 mln dolarów). Trwają czynności śledcze, ustalane są osoby mające związek z przestępczym procederem
– poinformowało biuro prokuratora.
17:32. Ofiary ostrzału Charkowa
Pięć osób zginęło, a 11 zostało rannych we wtorek w rosyjskich ostrzałach Charkowa na wschodzie Ukrainy - poinformował zastępca komendanta policji obwodu charkowskiego Serhij Bołwinow.
Rosjanie ostrzelali we wtorek budynki komercyjne i mieszkalne; żadnego obiektu wojskowego - przekazał policjant. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wykorzystano system rakietowy Uragan.
17:15. USA zaczną stosować się do przepisów konwencji dot. min przeciwpiechotnych
Biały Dom zapowiedział we wtorek, że USA dostosują swoją politykę do przepisów Konwencji Ottawskiej, zakazującej użycia, produkcji i składowania min przeciwpiechotnych. Administracja zaznaczyła, że działania te są w jaskrawym kontraście z działaniami Rosji na Ukrainie.
Na rozkaz prezydenta, Stany Zjednoczone dostosują swoją politykę dotyczącą użycia tej broni poza Półwyspem Koreańskim z kluczowymi przepisami Konwencji Ottawskiej
— oświadczyła w środę Adrienne Watson, rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Konwencja Ottawska, którą ratyfikowały dotąd 163 kraje, zakazuje produkcji, używania, składowania i handlu min przeciwpiechotnych. Stronami konwencji nie są jednak ani USA, ani Rosja, ani Chiny.
Jak zaznaczył podczas konferencji prasowej przedstawiciel Departamentu Stanu Stanley Brown, wyjątkiem od stosowania nowej polityki będzie Półwysep Koreański, ze względu na „konkretne zobowiązania USA” do obrony Korei Południowej. Zapowiedział, że USA zniszczą swoje składy min przeciwpiechotnych poza tymi potrzebnymi w kontekście obrony Korei.
Ogłoszony ruch stanowi powrót do polityki USA z czasu kadencji prezydenta Baracka Obamy, po tym, jak politykę ws. min rozluźniła administracja Donalda Trumpa. Jak stwierdził Brown, działania USA są „w jaskrawym kontraście z działaniami Rosji na Ukrainie”.
Istnieją przekonujące dowody, że rosyjskie siły używają amunicji wybuchowej, w tym min lądowych w nieodpowiedzialny sposób, który powoduje szerokie szkody dla cywilów i kluczowej infrastruktury cywilnej
— powiedział Brown.
17:13. Rosjanie wtrącają pracowników elektrowni zaporoskiej do piwnic
Rosyjskie siły wtrącają pracowników kontrolowanej przez nich Zaporoskiej Elektrowni Atomowej do piwnic - przekazał Dmytro Orłow, mer Enerhodaru na południowym wschodzie Ukrainy.
Zabierają ludzi prosto z elektrowni atomowej, mówią - ktoś cię wydał - i wrzucają do piwnic. Takich pracowników już jest nie jedna dziesiątka
— powiedział mer, cytowany we wtorek przez Radio Swoboda.
Według niego „ludzie pozostają w mieście, by nie było problemów jądrowych” i by „bezpiecznie eksploatować elektrownię pod naciskiem fizycznym i moralnym”.
Zaporoska Elektrownia Atomowa w Enerhodarze jest kontrolowana przez Rosjan od początku marca.
17:09. Ukraińska armia uderzyła na wojska rosyjskie na Wyspie Węży!
Siły ukraińskie przeprowadziły uderzenie na garnizon rosyjski na okupowanej Wyspie Węży na Morzu Czarnym - poinformowało we wtorek Dowództwo Operacyjne Południe sił zbrojnych Ukrainy. Zapewniło, że atak spowodował „znaczne straty”.
W komunikacie dowództwo poinformowało o „skoncentrowanym uderzeniu” przy użyciu „różnych sił i środków”. Nie podało szczegółów. Zapewniło jedynie o stratach zadanych oddziałom nazywanym przez Rosjan garnizonem wyspy.
Trwa operacja wojskowa wymagająca niepodawania informacji do czasu jej zakończenia
— głosi oświadczenie na Facebooku.
To kolejny sygnał o ataku ukraińskim w rejonie zajętej przez wojska rosyjskie wyspy, położonej 140 km od Odessy. 17 czerwca marynarka wojenna Ukrainy poinformowała, że zniszczyła rosyjski holownik morski transportujący na wyspę amunicję, uzbrojenie i żołnierzy.
Wyspę Węży wojska rosyjskie zajęły na początku inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego br. Armia ukraińska informowała na początku czerwca, że Rosjanie rozmieścili na wyspie zmodernizowane systemy rakiet przeciwlotniczych, stacje walki elektronicznej i inną broń, by zapewnić osłonę ewentualnego desantu lub zmasowanego ostrzału Odessy.
17:07. Szefowa brytyjskiego MSZ: Będziemy nakładać sankcje dopóki Rosja się nie wycofa
Brytyjski rząd jest zdeterminowany, by nakładać dalsze sankcje na Rosję i będzie to robił dopóki całkowicie nie wycofa się ona z Ukrainy - zapewniła we wtorek minister spraw zagranicznych Liz Truss.
Będziemy nadal nakładać sankcje, będziemy nadal wstrzymywać import towarów z Rosji, dopóki nie zobaczymy, że Rosja w pełni wycofała się z Ukrainy. Jesteśmy zdeterminowani, aby dostarczyć więcej broni, nałożyć więcej sankcji i wspierać Ukrainę w wypychaniu Rosji z jej terytorium
— powiedziała Truss w Izbie Gmin.
Poinformowała posłów, że w środę uda się do Turcji, aby omówić z władzami tego kraju możliwości pomocy w wydostaniu zboża z Odessy. Jak dodała, znalezienie rozwiązania jest kwestią tygodni. Miliony ton ukraińskiego zboża nie mogą być wysłane poprzez porty na wybrzeżu Morza Czarnego, bo są one blokowane przez rosyjskie okręty.
16:30. Zmiany w rosyjskiej Gwardii Narodowej związane z porażkami na froncie
W rosyjskiej Gwardii Narodowej (Rosgwardii) przeprowadzono ostatnio zmiany na stanowiskach dowódczych, które były związane z dużymi stratami osobowymi i niedostateczną realizacją zadań podczas wojny na Ukrainie - poinformował we wtorek na Facebooku ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Generał Siergiej Własenko został zwolniony z funkcji szefa sztabu Okręgu Północnokaukaskiego Wojsk Rosgwardii. Na to stanowisko przesunięto generała Anatolija Malikowa. Zmiany są związane ze złą organizacją działań podczas wojny na Ukrainie, co doprowadziło do znacznych strat w ludziach i sprzęcie wojskowym - czytamy w komunikacie HUR.
Rosgwardia, dowodzona przez generała Wiktora Zołotowa, byłego szefa osobistej ochrony Putina, została utworzona w 2016 roku na bazie Wojsk Wewnętrznych MSW Rosji. Znaczący odsetek żołnierzy tej formacji na rosyjskim Północnym Kaukazie stanowią tzw. kadyrowcy - oddziały specjalne przywódcy Czeczenii (formalnie głowy republiki) Ramzana Kadyrowa.
16:10. Zachodni sprzęt już na Ukrainie
Na Ukrainę dotarło 35 słoweńskich bojowych wozów piechoty M80A. @UAWeapons informuje na Twitterze, że „te dawne jugosłowiańskie BWP mają cechy podobne do klasycznego BMP-1”.
Z kolei profil @Militarylandnet zamieścił naganie pokazujące dostarczone przez Holendrów bojowe wozy piechoty YPR-765.
16:00. Pentagon spodziewa się, że Rosji uda się zająć resztę obwodu ługańskiego
Siewierodonieck wraz z resztą obwodu ługańskiego może upaść w ciągu najbliższych kilku dni, ale Rosji prawdopodobnie nie uda się dokonać postępów w reszcie Donbasu - pisze we wtorek „New York Times”, powołując się na opinię oficjeli Pentagonu. Według nich taki jest wynik kluczowego okresu w bitwie o region.
Gazeta przypomina, że kiedy Rosja po poniesieniu porażki pod Kijowem skoncentrowała się na podboju Donbasu, przedstawiciele administracji Joe Bidena oceniali, że kolejne 4-6 tygodni zdeterminuje dalszą ścieżkę wojny.
Ten czas minął, a oficjele mówią, że obraz jest coraz jaśniejszy: Rosja prawdopodobnie zyska więcej terytorium, ale żadna ze stron nie zdobędzie pełnej kontroli nad regionem, podczas gdy wyczerpane rosyjskie wojsko stawi czoła przeciwnikowi uzbrojonemu w coraz bardziej zaawansowaną broń
— pisze „NYT”.
Według oceny Pentagonu Rosji prawdopodobnie uda się zająć resztę obwodu ługańskiego - zdaniem jednego z cytowanych oficjeli, w ciągu najbliższych dni - wraz z sąsiadującymi ze sobą miastami Siewierodonieckiem i Lisiczańskiem, jednak ich postępy w obwodzie donieckim zostaną powstrzymane wraz z dotarciem na front zaawansowanych systemów artylerii rakietowej o dalszym zasięgu, takich jak HIMARS i M270 MLRS. Według zapowiedzi mają one zostać dostarczone jeszcze w tym miesiącu.
Gazeta cytuje też jednego z czołowych amerykańskich analityków wojskowych, Michaela Kofmana, który przewiduje, że siły obu stron zostaną wyczerpane w ciągu dwóch najbliższych miesięcy.
Ukraina ma deficyt sprzętu i amunicji. Rosja już straciła dużo swojej siły bojowej, a jej siły nie są dobrze przystosowane do przedłużającej się wojny lądowej na tę skalę
— powiedział Kofman. Jak dodał, oznacza to, że żadna ze stron nie będzie w stanie dokonać znaczących przełomów.
„NYT” przytacza też zdanie przedstawicieli Pentagonu i sił wywiadowczych o tym, że Rosja nadal ponosi ciężkie straty i ma problemy z rekrutacją nowych żołnierzy. Według nich problemem w dalszym ciągu jest niskie morale oraz psujący się i niszczony przez Ukraińców sprzęt wojskowy.
15:50. Prokurator generalny USA uda się na Ukrainę,
Prokurator generalny USA Merrick Garland uda się we wtorek na Ukrainę, gdzie będzie omawiał dokumentowanie i ściganie zbrodni wojennych popełnionych przez siły rosyjskie w tym kraju - poinformował przedstawiciel amerykańskiego resortu sprawiedliwości.
Garland spotka się z prokurator generalną Ukrainy Iryną Wenediktową, z którą będzie rozmawiał o metodach identyfikowania, tropienia i stawiania przed sądem osób dopuszczających się aktów agresji i zbrodni wojennych.
15:45. Pierwsze niemieckie Panzerhaubitze 2000 trafiły już na front
Na froncie wojny z Rosją pojawiły się już niemieckie Panzerhaubitze 2000 wraz z przeszkolonymi z ich obsługi ukraińskimi załogami; to szósty typ haubic kalibru 155 mm, który wzmacnia nasze wojska - poinformował we wtorek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Jak wyjaśnił przedstawiciel ukraińskiego rządu, artyleria tego państwa posiada już na wyposażeniu także polskie armatohaubice Krab, brytyjskie haubice M777, opracowane przez Niemcy, Wielką Brytanię i Włochy FH70, amerykańskie M109 oraz francuskie działa typu Caesar.
Jak zawsze, naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny wykorzysta (ten sprzęt) ze 100-procentową skutecznością na polu walki. Szczególne podziękowania należą się jednak naszym artylerzystom, którzy już stali się światową legendą. Chciałbym również podziękować niemieckim partnerom za wsparcie. Oczekujemy (od was) zwiększenia zakresu tej pomocy
— napisał Reznikow na Facebooku.
15:30. 20-30 proc. infrastruktury kraju zostało zniszczone przez wojnę
Od 20 do 30 proc. infrastruktury Ukrainy zostało zniszczone w wyniku inwazji rosyjskiej; straty dla gospodarki Ukrainy w rezultacie tych zniszczeń szacować można na ponad 100 mld USD - powiedział we wtorek minister infrastruktury tego kraju Ołeksandr Kubrakow.
Łączna suma bezpośrednich szkód dla gospodarki w wyniku zniszczenia budynków mieszkalnych i innych - szkół i szpitali - oraz infrastruktury wynosi 105,5 mld USD, w tym 40 mld USD z powodu zniszczeń transportu
— powiedział minister.
Zaznaczył, że ukraińskie drogi, mosty, porty, tory kolejowe i lotniska ucierpiały w ciągu czterech miesięcy wojny. Mówił też o zniszczeniach miast, w tym największych w Mariupolu, Charkowie, Czernihowie, Siewierodoniecku i Lisiczańsku.
W Mariupolu zrujnowano wszystko
— powiedział.
Dodał, że ponad 44 mln metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej zostało albo zniszczone, albo zagarnięte przez stronę rosyjską. Kubrakow oszacował na 320 tysięcy liczbę obywateli Ukrainy, którzy stracili domy.
Spodziewamy się, że takich ludzi będzie więcej
— powiedział.
15:20. Ukraińskie siły łatwo przełamały pierwszą linię rosyjskiej obrony
Ukraińskie siły stosunkowo łatwo przełamały pierwszą linię rosyjskiej obrony w obwodzie chersońskim, co świadczy o fatalnym morale najeźdźców; żołnierze wroga po prostu nie chcą umierać za Chersoń i walczyć tam do ostatniej kropli krwi - ocenił we wtorek ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow w rozmowie z portalem tsn.ua.
Podobna sytuacja może zdarzyć się na drugiej i trzeciej linii fortyfikacji, ale mamy informacje z wywiadu wojskowego, że wróg dokłada większych starań, żeby porządnie umocnić drugą linię, znajdującą się bliżej Chersonia
Według analityka nie należy spodziewać się szybkiego wyzwolenia stolicy obwodu, np. przed końcem lata.
Takie szacunki są bardzo optymistyczne. Wszystko zależy jednak od tempa i wielkości dostaw zachodniego sprzętu wojskowego na Ukrainę
— podkreślił rozmówca tsn.ua.
15:00. Ukraińcy zyskają przewagą i „znokautują” Rosjan
Wojska rosyjskie mają obecnie więcej artylerii, ale wraz z dostawami nowoczesnej zachodniej broni siły ukraińskie zyskają przewagę i zadadzą Rosjanom „nokautujący cios” – uważa były generał wojsk USA w Europie Mark Hertling, cytowany we wtorek przez stację Sky News.
Hertling zaznaczył, że wojska rosyjskie w dalszym ciągu ponoszą straty w ludziach i sprzęcie.
Rosyjskie morale i warunki psychologicznie są skrajnie złe i nie poprawiają się
— dodał.
Były wysokiej rangi dowódca wojsk lądowych USA w Europie zwrócił uwagę na doniesienia o „złych warunkach i skrajnie złym dowodzeniu” w rosyjskiej armii.
14:30. Rosja przekazała zwłoki kolejnych 25 obrońców Azowstalu
Strona rosyjska przekazała Ukrainie ciała kolejnych 25 żołnierzy poległych podczas obrony zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu; łącznie do kraju powróciły szczątki 35 osób w ramach wymiany za 50 ciał najeźdźców - poinformował we wtorek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Trwają działania na rzecz zwrócenia Ukrainie ciał (wszystkich) poległych żołnierzy. (…) Zmarli bohaterowie zostaną pożegnani z należnymi honorami wojskowymi
— podkreślono w komunikacie HUR.
14 czerwca ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów okupowanych poinformowało, że w wyniku wymiany do kraju przekazano ciała 64 obrońców Azowstalu. Wcześniej, 12 czerwca, oświadczono, że do Kijowa dostarczono już szczątki 220 żołnierzy poległych w Mariupolu, w tym wojskowych z pułku Azow, którzy walczyli na terenie kombinatu.
14:05. W walce z rosyjską armią zginął ochotnik z Hiszpanii
Podczas działań zbrojnych przeciwko rosyjskiej armii zginął w sobotę na Ukrainie 31-letni Hiszpan - podał we wtorek dziennik “Ultima Hora”. Z informacji gazety, powołującej się na źródła w ministerstwie obrony w Madrycie, wynika, że poległy ochotnik to Angel Adrover Martinez z miasta Felanitx na Majorce.
Według władz Hiszpanii ambasada tego kraju w Kijowie podjęła już działania służące przekazaniu ciała rodzinie poległego.
Hiszpańskie media informują, że zabity w walce z Rosjanami Hiszpan przez kilka ostatnich lat mieszkał w Holandii. Wcześniej ukończył z wyróżnieniem Wydział Inżynierii Telekomunikacji na Politechnice Katalońskiej w Barcelonie.
13:00. Pojmany pilot z grupy Wagnera: brałem udział w niepotrzebnej wojnie
Rozmawiałem z ukraińskim żołnierzem, widziałem zdjęcia zbombardowanych miast i wiem, że giną tutaj cywile, kobiety i dzieci; uważam, że brałem udział w niepotrzebnej wojnie, której nie można usprawiedliwić - przyznał pojmany rosyjski pilot z grupy Wagnera w zeznaniu opublikowanym we wtorek przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Oficer w stopniu majora oświadczył, że „nie otrzymał rozkazu atakowania cywilów”, lecz rosyjski sposób walki odbiega od zgodnych z prawem metod prowadzenia wojny.
Jeśli byłby to konflikt (tylko) pomiędzy dwiema armiami, to sytuacja wyglądałaby inaczej
Wojskowy zeznał, że przybył na Ukrainę 14 czerwca, zdążył wykonać pięć lub sześć lotów bojowych i po zaledwie trzech dniach dostał się do niewoli.
Naszym głównym zadaniem była pomoc (samozwańczym - PAP) Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, natomiast loty to już zadanie „prywatne” (realizowane w ramach grupy Wagnera - PAP)
— powiedział jeniec.
Otrzymywaliśmy wynagrodzenie powyżej 200 tys. rubli (około 16 tys. zł - PAP) miesięcznie oraz dodatkowe premie za „skuteczność” ostrzałów
— poinformował rosyjski major. Jak przyznał, te stawki dotyczą najemników, a nie kadrowych pilotów rosyjskich sił powietrznych.
12:10. Blisko 1000 osób ewakuowano z okupowanych terenów
Z okupowanych przez rosyjskie wojska terenów w obwodzie charkowskim Ukrainy udało się ewakuować 993 osoby, w tym 254 dzieci; dziękuję czeskiej inicjatywie Helping to Leave oraz naszym miejscowym wolontariuszom - napisał we wtorek na Telegramie szef regionalnych władz Ołeh Syniehubow.
W misji ewakuacyjnej do Charkowa i miasta Czuhujew wykorzystano ponad 30 autokarów. (…) Chciałbym podkreślić, że codziennie kontaktujemy się z przedstawicielami okupowanych gmin i robimy wszystko, co możliwe, by pomóc naszym obywatelom
Według doradcy ministra spraw wewnętrznych Wadyma Denysenki sytuacja w północnej części obwodu charkowskiego „jest dość trudna”, ponieważ siły rosyjskie próbują zbliżyć się do Charkowa i ponownie (jak przed odepchnięciem przez wojska ukraińskie) przekształcić ten ośrodek w miasto przyfrontowe.
12:00. 7 białoruskich batalionów w pobliżu granicy z Ukrainą!
W graniczących z Ukrainą obwodach Białorusi, brzeskim i homelskim, stacjonuje do siedmiu białoruskich batalionów - przekazał we wtorek rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzjanyk w wypowiedzi dla ukraińskiej telewizji.
Obecnie na granicy (z Ukrainą) w obwodzie brzeskim i homelskim znajduje się do siedmiu białoruskich batalionów. Jest to do 4 tys. personelu wojskowego. Ale trzeba rozumieć, że są tam także wojska rosyjskie. (…) Biorąc pod uwagę to, że strona białoruska zapewnia Rosji logistykę, jest całkiem możliwe, że Rosjanie będą w stanie szybko przerzucić na terytorium Białorusi dodatkowe rezerwy i, co prawdopodobne, przygotować ofensywę, a my musimy być na to gotowi. Na dzień dzisiejszy jeszcze tego nie zaobserwowaliśmy
— powiedział Motuzjanyk, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Rzecznik resortu obrony dodał, że mimo wszystko działania Rosji, w tym armii białoruskiej, zmuszają Ukrainę do utrzymywania wojsk przy granicy z Białorusią.
To taka rosyjska taktyka: główne uderzenie przeprowadzane jest na obwód ługański, obwód doniecki, reszta (terytorium - PAP) znajduje się pod ciągłym ostrzałem, odwracającym naszą uwagę, ograniczającym działania naszych jednostek
— opisał Motuzjanyk.
Jak dodał, Rosja jednocześnie zmusza Ukrainę do utrzymywania części wojsk przy białoruskiej granicy.
Doskonale rozumiemy, że jak tylko zabierzemy stamtąd jednostki, oni mogą przeprowadzić kolejną ofensywę. (…) Jesteśmy zmuszeni wzmacniać ten kierunek
— powiedział rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony.
11:17. CNN: Rosja wciąż nie jest w stanie opanować Siewierodoniecka
Minęły już prawie dwa miesiące, odkąd wojska rosyjskie rozpoczęły atak na Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy. Jednak mimo przewagi uzbrojenia wciąż nie są w stanie wypchnąć z miasta ukraińskich obrońców ani odciąć wszystkich linii zaopatrzenia – pisze we wtorek CNN.
Zaciekła obrona Siewierodoniecka, choć okupiona ciężkimi stratami sił ukraińskich, zmusiła Rosjan do skoncentrowania znacznej części sił na stosunkowo małym obszarze, co hamuje ich ofensywę na innych kierunkach.
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że zajęcie obwodów ługańskiego i donieckiego na wschodzie Ukrainy jest jednym z jego celów militarnych, ale obecnie operacja ta jest spowolniona, a duża część obwodu donieckiego pozostaje poza zasięgiem Rosjan – ocenia amerykańska stacja.
Rosyjska kampania prowadzona jest niezręcznie i bez wyobraźni, a podstawową taktyką jest ciężki ostrzał ukraińskich pozycji z dystansu, bez względu na zniszczenia i szkody cywilne. Celem jest niepozostawienie niczego, czego dałoby się bronić – pisze CNN.
Według stacji zaciekła obrona zakładów Azot w Siewierodoniecku, podobnie jak wcześniej obrona kombinatu Azowstal w Mariupolu, krzyżuje plany rosyjskich dowódców.
Rosyjskie wojsko mierzy się z piętrzącymi się stratami oraz zużyciem sił i sprzętu, które skomplikują próby wznowienia ofensywy w innych kluczowych miejscach
— ocenili eksperci amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
CNN pisze, że w zakładach Azot schroniło się około 500 cywilów, w tym dzieci. Zakłady te, w przeciwieństwie do Azowstalu, nie zapewniają tak dobrej ochrony w podziemiach. Według miejscowych władz cywile, którzy schronili się w tej fabryce, odmówili ewakuacji.
10:36. SBU zatrzymała urzędników wysokiego szczebla, którzy pracowali dla FSB
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała we wtorek o zatrzymaniu dwóch agentów rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa; są to urzędnicy zajmujący kierownicze stanowiska w ukraińskiej Radzie Ministrów oraz Izbie Handlowo-Przemysłowej.
Kontrwywiad SBU przeprowadził wieloetapową operację specjalną. W jej wyniku zatrzymano w Kijowie kierownika wydziału w sekretariacie Rady Ministrów i szefa jednej z dyrekcji w Izbie Handlowo-Przemysłowej. Informacje przekazywane przez nich (FSB) miały różny charakter i dotyczyły m.in. gotowości państwa (Ukrainy - PAP) do obrony, zarządzania granicą (z Rosją), a także danych osobowych ukraińskich funkcjonariuszy
— czytamy w komunikacie SBU na Telegramie.
Poinformowano, że FSB wyceniała informacje wywiadowcze na kwotę od 2 tys. do 15 tys. dolarów. Kwoty miały być uzależnione od stopnia niejawności oraz znaczenia przekazywanych danych.
Urzędnicy są podejrzani o zdradę stanu.
10:09. Rosjanie znów chcą wysłać na Ukrainę marynarzy poborowych z zatopionego okrętu Moskwa
Marynarze poborowi, uratowani z zatopionego w kwietniu rosyjskiego krążownika Moskwa, mają znowu trafić na Ukrainę, chociaż wielu z nich znajduje się w złym stanie psychicznym i nie chce już walczyć - poinformowała niezależna rosyjska „Nowaja Gazieta Jewropa”.
Rodzice rosyjskich marynarzy, cytowani w poniedziałek wieczorem przez „NGJ”, potwierdzili, że 49 ocalałych wojskowych znajduje się obecnie na okręcie patrolowym Ładnyj - jednostce wprowadzonej do służby w 1981 roku i wymagającej remontu. Bliscy poborowych wystosowali apele m.in. do prokuratury wojskowej w Sewastopolu (na okupowanym Krymie - PAP), Komitetu Matek Żołnierzy Rosji i państwowych instytucji ochrony praw człowieka. W listach podkreślono, że mimo wcześniejszych obietnic dowódców marynarze wciąż nie znaleźli się na lądzie.
Nasze dzieci, służące na krążowniku Moskwa, zostały już niezgodnie z prawem zwerbowane do udziału w specjalnej operacji wojskowej (propagandowe określenie rosyjskiej inwazji na Ukrainę - PAP). Marynarze doznali urazów psychicznych związanych z katastrofą okrętu. Uważamy za niedopuszczalne ponowne angażowanie tych osób w działania bojowe
— napisali rodzice poborowych.
Moskwa była flagowym okrętem Floty Czarnomorskiej i jednym z najważniejszych okrętów wojennych Rosji. Jak poinformowało 14 kwietnia ministerstwo obrony Rosji, jednostka zatonęła podczas holowania w warunkach sztormu. Wcześniej armia ukraińska podała, że okręt został trafiony dwiema rakietami manewrującymi Neptun. Wersję tę potwierdziły Stany Zjednoczone.
Według strony rosyjskiej na krążowniku zginął zaledwie jeden członek załogi, a 27 uznano za zaginionych. Faktyczna liczba poległych jest prawdopodobnie znacznie wyższa. W ocenie rosyjskiego opozycjonisty Ilji Ponomariowa potwierdzono informacje o uratowaniu tylko 58 osób spośród 510-osobowego personelu okrętu.
10:07. Rosjanie stracili 300 żołnierzy minionej doby!
Minionej doby wojska rosyjskie straciły około 300 żołnierzy - poinformował we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak podkreśla agencja UNIAN łączne straty osobowe sił rosyjskich od 24 lutego do 20 czerwca wynoszą około 34 100 żołnierzy.
Według ukraińskiego Sztabu Generalnego w ciągu ostatniej doby wojska rosyjskie straciły także 19 czołgów, 18 pojazdów opancerzonych, trzy systemy artyleryjskie, jedną wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową, 10 dronów oraz 10 pojazdów i cystern.
Zaznaczono, że Rosjanie ponieśli największe straty na kierunkach Bachmutu i Awdijiwki w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.
10:06. Cywile ukrywający się w zakładach Azot odmawiają ewakuacji
Cywile, którzy ukrywają się w zakładach chemicznych Azot w Siewierodoniecku, na wschodzie Ukrainy, odmawiają ewakuacji mimo naszych licznych apeli; nie można wykluczyć, że przynajmniej część spośród tych osób oczekuje nadejścia wojsk rosyjskich - poinformował we wtorek szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
W Azocie przebywają głównie pracownicy fabryki i członkowie ich rodzin. (…) Jest tam tylko kilka schronów, bez porównania mniej, niż w kombinacie Azowstal w Mariupolu. Niektórzy cywile uważają, że lepiej pozostać w tych schronach, niż wyjeżdżać stamtąd pod rosyjskim ostrzałem. Proponowaliśmy im jednak ewakuację, gdy jeszcze dało się bez przeszkód opuścić teren fabryki. Niestety nie skorzystali. (…) Mogę zapewnić, że są tam zapasy wody, żywności i wszystkiego, co niezbędne, które powinny wystarczyć na dosyć długi czas. Nie na pół roku, ale na pewno na kilka tygodni
— relacjonował Hajdaj.
Nagranie z wypowiedzią gubernatora ukazało się na jego koncie na Telegramie.
17 czerwca Hajdaj przekazał, że w oblężonych zakładach w Siewierodoniecku ukrywa się 568 osób, w tym 38 dzieci. We wtorek potwierdził te informacje.
W mieście nie ma gazu, wody i elektryczności, ale w jednym z budynków szpitala wciąż pracują lekarze, którzy okazują mieszkańcom pierwszą pomoc. Mamy też wystarczającą ilość lekarstw
— dodał szef obwodowej administracji.
Hajdaj zwrócił również uwagę na bardzo trudną sytuację rannych rosyjskich żołnierzy.
Według naszych danych, 50 proc. spośród nich nie przeżywa. Wrogowie byli na tyle bezmyślni, że rozkradli drogi, nowoczesny sprzęt w szpitalach na okupowanych terytoriach Ukrainy i wywieźli wszystko do Ługańska (na teren samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Ługańskiej Republiki Ludowej - PAP). Teraz mają przepełnione szpitale, a rannych trzeba przewozić do oddalonych miejsc, żeby zapewnić im bardziej specjalistyczną pomoc. Dlatego nie są w stanie uratować wielu żołnierzy
— wyjaśnił gubernator.
10:02. Rosyjski holownik zniszczony dzięki zachodnim pociskom Harpoon?
Siły ukraińskie twierdzą, że przy pomocy przekazanych przez Zachód pocisków rakietowych zniszczyły rosyjski holownik morski, który byłby już kolejną rosyjską jednostką zniszczoną lub uszkodzoną podczas wojny - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
17 czerwca 2022 r. siły ukraińskie stwierdziły, że po raz pierwszy z powodzeniem użyły przekazanych przez Zachód pocisków przeciwokrętowych Harpoon wobec rosyjskich sił morskich. Celem ataku był prawie na pewno rosyjski holownik morski Spasitiel Wasilij Bech, który dostarczał broń i personel na Wyspę Węży w północno-zachodniej części Morza Czarnego. Zniszczenie rosyjskiej jednostki podczas misji zaopatrzeniowej pokazuje trudności, z jakimi boryka się Rosja, próbując wesprzeć swoje siły okupujące Wyspę Węży
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Jest to najnowszy przypadek z serii rosyjskich okrętów, obejmującej krążownik Moskwa, które zostały uszkodzone lub zniszczone przez Ukrainę w trakcie konfliktu. Zdolność Ukrainy do obrony wybrzeża w znacznym stopniu zneutralizowała możliwość ustanowienia przez Rosję kontroli nad morzem i użycia siły morskiej w północno-zachodniej części Morza Czarnego. Podważyło to realność pierwotnych założeń operacyjnych Rosji dotyczących inwazji, które zakładały trzymanie regionu Odessy w zagrożeniu od strony morza
— dodano.
09:32. Świat zapomniał o obrońcach Azowstalu?
W rosyjskiej niewoli przebywa łącznie ponad 2,5 tysiąca obrońców Mariupola z Azowstalu. Ich bliscy nie wiedzą, co się z nimi dzieje. „Nie mamy żadnych oficjalnych informacji. Nieoficjalnie wiadomo, że warunki, w których przebywają są ciężkie – cele przepełnione, pomoc medyczna niepewna” - powiedziała dla PAP Daria Cykunowa, partnerka jednego z uwięzionych żołnierzy Pułku Azow, Ilji Samojłenki.
Dla nas wszystkich najważniejsza jest teraz wymiana
— podkreśliła kobieta.
Obrońcy mariupolskiego Azowstalu, wśród których byli głównie żołnierze obrzydzanego przez rosyjską propagandę Pułku Azow Gwardii Narodowej i 36. Brygady Piechoty Morskiej, ale także żołnierze obrony terytorialnej, pogranicznicy i policjanci decyzją ukraińskiego dowództwa złożyli broń. Taka decyzja zapadł?, by „ratować życie żołnierzy”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Świat zapomniał o pojmanych przez Rosjan obrońcach Azowstalu? Partnerka jednego z żołnierzy: „Nie wiem nawet, czy żyje”
09:07. Rosyjska propaganda próbuje usprawiedliwiać porażki żołdaków Putina pod Słowiańskiem!
Rosyjskie kanały informacyjne próbują usprawiedliwiać niepowodzenia rosyjskiej armii pod Słowiańskiem na wschodzie Ukrainy – czytamy w nowym raporcie amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Rosja stara się wykorzystać blokadę eksportu zboża, by zmusić Zachód do ustępstw - dodano.
Ukraińscy urzędnicy podkreślają, że nadchodzący tydzień będzie kluczowy dla bitwy o Siewierodonieck w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. Przyznali też, że w poniedziałek siły rosyjskie kontrolowały całe miasto z wyjątkiem zakładów chemicznych Azot, w których bronią się Ukraińcy.
Tymczasem rosyjskie kanały informacyjne najprawdopodobniej przygotowują grunt, by usprawiedliwiać powolne i w dużej mierze nieskuteczne podejścia rosyjskiej armii w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim – ocenili eksperci ISW. Ich zdaniem Rosjanie wciąż raczej nie są w stanie przeprowadzić ofensywy na miasto, ponieważ skupiają swoje siły na Siewierodoniecku.
W raporcie odnotowano również opinię brytyjskiego ministerstwa obrony, że ciągłe niepowodzenia rosyjskiego lotnictwa w znacznym stopniu przyczyniły się do tego, że siły rosyjskie nie były w stanie osiągnąć założonych celów na Ukrainie.
Wojska rosyjskie zwiększyły wysiłki na rzecz przecięcia ukraińskich linii komunikacji, by wzmocnić atak na Siewierodonieck i pobliski Lisiczańsk. W obwodzie charkowskim Rosjanie wciąż skupiali się na obronie przed ukraińską ofensywą w kierunku granicy państwowej. Prowadzili również operacje defensywne na południu kraju.
Tymczasem działalność ukraińskich partyzantów wciąż przeszkadza w konsolidacji władzy przez rosyjską administrację na okupowanych terenach Ukrainy – napisano.
08:20. Armia: na południu kraju zniszczyliśmy rosyjską stację łączności i trzy składy amunicji
Siły ukraińskie wyeliminowały ostatniej doby 25 rosyjskich żołnierzy oraz zniszczyły między innymi stację łączności, radar i trzy składy amunicji – podała we wtorek agencja Ukrinform, cytując komunikat ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe.
Według komunikatu z powodu działań sił ukraińskich Rosjanie musieli „uciekać się do desperackich środków”, w tym ostrzałów z użyciem amunicji zapalającej.
Rosjanie wystrzelili dziewięć pocisków w kierunku obwodu odeskiego. W wyniku ostrzału magazynu logistycznego w Odessie zginął cywilny wartownik – napisano.
Siły ukraińskie zniszczyły czołg T-62, samobieżny moździerz, stację łączności, radar, stację walki elektronicznej, dwie wojskowe ciężarówki i trzy składy amunicji. Zestrzelono także dwa drony Orłan-10, za pomocą których Rosjanie prowadzili zwiad w obwodzie mikołajowskim – przekazał Ukrinform.
07:27. ISW: rosyjskie kanały informacyjne próbują usprawiedliwiać niepowodzenia Rosji pod Słowiańskiem
Rosyjskie kanały informacyjne próbują usprawiedliwiać niepowodzenia rosyjskiej armii pod Słowiańskiem na wschodzie Ukrainy – czytamy w nowym raporcie amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Rosja stara się wykorzystać blokadę eksportu zboża, by zmusić Zachód do ustępstw - dodano.
07:25. „Putin szuka argumentów, aby przekonać naród do poświęceń, długiej wojny i konieczności ofiar”
Władimir Putin od dłuższego czasu odwołuje się do imperium rosyjskiego i jego niedawne porównanie się do cara Piotra Wielkiego wpisuje się w tę narrację, ale jest ono bardziej na użytek wewnętrzny - powiedziała PAP dr Domitilla Sagramoso, ekspertka ds. Rosji z King’s College London - Putin szuka argumentów, aby wyjasnić dlaczego prosi naród o poświęcenie - dodała.
06:45. Sztab generalny: Rosjanie ponoszą poważne straty w dowództwie wojsk powietrznodesantowych
Rosjanie ponoszą poważne straty w dowództwie wojsk powietrznodesantowych i są zmuszeni rekrutować do służby oficerów rezerwy, proponując im krótkie, trzymiesięczne kontrakty - poinformował we wtorek na Facebooku sztab generalny ukraińskiej armii.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosjanie ponoszą poważne straty w dowództwie wojsk powietrznodesantowych. Do służby rekrutowani są oficerowi rezerwy
06:00. Amerykanin zginął podczas walk na Ukrainie
Na Ukrainie zginął obywatel USA Stephen Zabielski, który dołączył do tysięcy zagranicznych ochotników, aby pomóc temu krajowi odeprzeć rosyjską inwazję - poinformował w poniedziałek Departament Stanu USA.
52-letni mężczyzna pochodzący z Nowego Jorku zginął 15 maja w trakcie działań wojennych. Informacje o jego śmierci pojawiły się wcześniej w poniedziałek w mediach.
Rzecznik Departamentu Stanu potwierdził śmierć Zabielskiego. Oznajmił, że departament pozostaje w kontakcie z rodziną poległego i zapewnia „wszelką możliwą pomoc konsularną”.
Departament Stanu ponawia ostrzeżenia, że obywatele USA nie powinni podróżować na Ukrainę ze względu na konflikt i możliwość zidentyfikowania ich przez rząd rosyjski. Wzywa, aby wszyscy obywatele przebywający na Ukrainie natychmiast opuścili ten kraj.
Reuters zwraca uwagę, że mimo przestróg kilku Amerykanów zgłosiło się na ochotnika do walki u boku sił ukraińskich. Wiadomość o śmierci Zabielskiego pojawiła się po tym, jak kilku amerykańskich żołnierzy zaginęło na Ukrainie.
Według Reutersa Zabielski, który w ostatnich latach mieszkał na Florydzie, osierocił m.in. żonę, pięcioro pasierbów i wnuka.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził w poniedziałek, że Amerykanie Andy Huynh i Alexander Drueke zostali zatrzymani podczas walk po stronie ukraińskiej. Jak argumentował, „byli najemnikami, którzy narazili życie rosyjskich żołnierzy i powinni ponieść odpowiedzialność za swoje czyny”.
02:00. Zełenski: już jesteśmy częścią zjednoczonej Europy
Zaatakowana przez Rosję Ukraina każdego dnia udowadnia, że już jest częścią zjednoczonej Europy i jej systemu wartości - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowanym w nocy z poniedziałku na wtorek nagraniu wideo.
Komisja Europejska w piątek wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie i Mołdawii statusu państw kandydujących do Unii Europejskiej. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą państwa członkowskie UE.
Zdaniem Zełenskiego europejskie aspiracje Ukrainy bardzo denerwują Rosję.
Rosyjskim ostrzałom i brutalnym atakom na wschodzie i południu Ukrainy można przeciwstawić się jedynie na polu bitwy
— powiedział Zełenski.
Podkreślił, że odpierając rosyjską agresję chodzi także o to, by zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na cierpienia Ukraińców i zmobilizować ją do dalszej pomocy.
Im dłużej trwa ta wojna, tym trudniej będzie konkurować o uwagę setek milionów ludzi w różnych krajach
— ocenił Zełenski.
Będę jednak robił wszystko, by zainteresowanie Ukrainą nie osłabło
— zapewnił.
00:30. Charków nadal ostrzeliwany
Troje mieszkańców obwodu charkowskiego na wschodzie Ukrainy zginęło w poniedziałek w wyniku ostrzałów rosyjskich; w ciągu dnia wojska rosyjskie ostrzeliwały Charków, główne miasto regionu - poinformował szef obwodu Ołeh Syniehubow.
W komunikacie na serwisie Telegram szef obwodu przekazał, że w miejscowości Kutuziwka zginęła w ostrzale 65-letnia kobieta. W Bałakliji zabitych zostało dwoje mieszkańców: 61-letnia kobieta i 49-letni mężczyzna.
Syniehubow wezwał mieszkańców, by nie ignorowali alarmów przeciwlotniczych.
Bezpieczeństwo w Charkowie jest dość umowne. Bycie na ulicy wciąż jest niebezpieczne, ostrzał może dotknąć każde podwórko w dowolnym momencie
— ostrzegł.
Wskazał, że w ostatnim czasie wojska rosyjskie ostrzeliwały Charków między godz. 23 i północą, ale w poniedziałek uczyniły to w ciągu dnia. Dwie osoby zostały ranne.
00:00. W obwodzie donieckim zginęło trzech cywilów
Szef ukraińskiego obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko poinformował w poniedziałek, że w wyniku ostrzałów rosyjskich zginęły tego dnia w regionie trzy osoby, a dwie zostały ranne. W komunikacie na serwisie Telegram Kyryłenko zaznaczył, że zabici byli cywilami.
20 czerwca Rosjanie zabili trzech cywilów, mieszkańców Donbasu, w Nju-Jorku, Starej Mykołajewce i w Kurachowem. Dwie inne osoby zostały ranne
— napisał Kyryłenko.
Tak jak w poprzednich komunikatach szef obwodu zastrzegł, że władze nie mają danych z dwóch okupowanych przez Rosjan miast regionu: Mariupola i Wołnowachy.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/603525-relacja118-dzien-rosyjskiej-agresji-charkow-pod-ostrzalem