Trwa 115. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Sobota, 18 czerwca 2022 r.
22:47. „Żołnierze bez gaci!”
Pełniący obowiązki dowódcy 41 armii płk Oleg Korotkiewicz poprosił mera Nowosybirska Anatolija Łoktia o „zwiększoną pomoc” dla żołnierzy rosyjskich na Ukrainie - informuje Radio Swoboda. Wśród rzeczy, o jakie zawnioskował, są majtki, skarpety, papier toaletowy i papierosy.
Dowódca poprosił o: 5 tys. par skarpet, 2 tys. par majtek, 1,5 tys. rolek papieru toaletowego, 100 kg ciastek i 1 tys. paczek papierosów z filtrem.
Kopię dokumentu datowanego na 14 czerwca opublikował deputowany rady miejskiej Siergiej Bojko - relacjonuje Radio Swoboda.
Żołnierze bez gaci! Wysyłając armię na wojnę, Putin nie pomyślał, że żołnierze potrzebują majtek, skarpet i papieru toaletowego. 20 lat oszczędzali na szpitalach i szkołach. Jedna trzecia federalnego rosyjskiego budżetu jest przeznaczona na struktury siłowe, a na papier i tak pieniędzy nie ma
— napisał na Twitterze.
Władze Nowosybirska przekierowały prośbę do szefów „organizacji rynku konsumenckiego” w mieście - napisano w kopii innego dokumentu.
Ministerstwo obrony Rosji na razie nie skomentowało wiarygodności opublikowanych dokumentów.
22:23. Media: potężny wybuch w Siewierodoniecku
O potężnym wybuchu w Siewierodoniecku – powiadomił w sobotę wieczorem portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła rosyjskie, które piszą o „kłębach różowego dymu” i sugerują, że mogą płonąć substancje chemiczne. Informację o wybuchu i pożarze potwierdzili portalowi ukraińscy wojskowi.
Ukrainska Prawda przywołuje publikacje rosyjskich mediów, według których nad miastem widać kłęby różowego dymu. W prorosyjskich źródłach pojawiły się sugestie, że przyczyną pożaru mógł być wybuch substancji chemicznych.
Źrodła Ukrainskiej Prawdy wśród ukraińskich wojskowych potwierdziły, że doszło do wybuchu oraz pożaru
— podał portal.
W Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim, gdzie toczą się zaciekłe walki o kontrolę nad miastem, siły ukraińskie bronią się m.in. w strefie przemysłowej, gdzie znajdują się zakłady chemiczne Azot. Według władz obwodu na ich terenie ukrywa się 568 osób, w tym 38 dzieci.
Dowódca ukraińskiego batalionu broniącego Siewierodoniecka Petro Kuzyk powiedział wcześniej Sky News, że „chemikalia w zakładach Azot w Siewierodoniecku na Ukrainie grożą nie tylko życiu setek ukrywających się tam cywilów, ale też katastrofą ekologiczną dla całego regionu”. Ostrzegł, że wybuch „mógłby zniszczyć całe miasto”.
22:01. Uwolniona wolontariuszka: wszyscy wrócą do domu, tak jak ja
Wszyscy powrócą do domów, tak jak ja - powiedziała ukraińska wolontariuszka, medyczka Julia Pajewska „Tajra” na nagraniu. W piątek prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował o jej uwolnieniu z rosyjskiej niewoli.
Wolontariuszka trafiła do niewoli w połowie marca w Mariupolu. „Tajra” na pierwszym opublikowanym nagraniu po wyjściu na wolność dziękuje Zełenskiemu za organizację procesu jej wymiany.
I wszyscy, którzy przebywają teraz po tamtej stronie, wiedzą, że wszystko się uda i wszyscy będziemy w domu. Tak jak teraz w domu jestem ja. Dziękuję
— dodała.
Nagranie z jej udziałem opublikował dziennikarz Andrij Caplijenko. Źródła, które przekazały mu wideo, zapewniły, że kobieta przebywa w bezpiecznym miejscu, jest zdrowa.
21:51. Wiceminister rolnictwa: z powodu min Ukraina nie może korzystać z 460 tys. ha ziem rolnych
Z powodu wojny Ukraina straciła 460 tys. ha ziem rolnych na terenach wyzwolonych – powiadomił wiceminister rolnictwa Taras Wysocki. W rozmowie z portalem Suspilne urzędnik wyjaśnił, że chodzi o tereny, które są lub potencjalnie mogą być zaminowane.
Suspilne podaje, że ogółem straty ukraińskiego rolnictwa wskutek wojny sięgają blisko 4,3 mld dolarów.
Straty wynikające z kradzieży zboża na terytoriach zajętych przez Rosję Wysocki oszacował na co najmniej 150 mln USD.
Z okupowanych terenów obwodów charkowskiego, ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego, na podstawie informacji ze spichlerzy, Rosja wywiozła blisko 500 tys. ton zboża
— powiedział wiceszef resortu rolnictwa.
Wyjaśnił również, że władze ukraińskie dokumentują fakty kradzieży zboża, m.in. na podstawie danych ze spichlerzy, zdjęć satelitarnych z okupowanych portów (na których widać m.in. rosyjskie masowce).
Po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na pełną skalę na Ukrainę 24 lutego br. i zablokowaniu portów na południu kraju przez rosyjską armię, kraj ten nie może eksportować zboża do krajów Afryki, Azji i Europy. Eksperci alarmują, że z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę światu grozi kryzys żywnościowy.
21:45. Cele Rosji to zajęcie Siewierodoniecka i odcięcie trasy Lisiczańsk-Bachmut
Rosja rzuca wszystkie rezerwy na dwa kierunki; pierwszy to Siewierodonieck, a drugi to Zołote, Kamiszuwacha, Popasna – powiedział w sobotę szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj. Celem przeciwnika jest zajęcie stolicy obwodu i odcięcie trasy Lisiczańsk-Bachmut, by otoczyć siły ukraińskie.
Hajdaj zapewnił, że pomimo zmasowanych ataków wojsk rosyjskich, tych celów nie udaje się im osiągnąć. Siły rosyjskie kontrolują większą część Siewierodoniecka, ale nie całe miasto. Trasa Lisiczańsk-Bachmut jest ostrzeliwana i punktowo atakowana, lecz jej także przeciwnik nie kontroluje.
Oni próbują okrążyć naszych wojskowych. Gdyby udało im się odciąć trasę, to możliwe byłoby okrążenie operacyjne, ale to się im nie udaje
— oświadczył Hajdaj w wypowiedzi dla ukraińskiej telewizji, opublikowanej w Telegramie.
Urzędnik skomentował również sytuację w zakładach chemicznych Azot w Siewierodoniecku, gdzie wciąż przebywa 568 osób, w tym 38 dzieci. Zauważył, że ludzie ci, mimo wielokrotnych próśb, nie zdecydowali się na ewakuację. Drogi ewakuacji i dostarczania pomocy do miasta wciąż istnieją – powiedział.
Sytuacji w zakładach Azot nie można porównać do Azowstalu w Mariupolu, bo to nie jest – jak tam - podziemne miasto. To kilka schronów, które nie są ze sobą połączone
— powiedział Hajdaj.
W Lisiczańsku, jak przekazał, ewakuacja przebiega „spokojniej”, bo miasto – choć jest pod nieustannym ostrzałem – znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich i nie toczą się tam walki uliczne.
Według relacji Hajdaja w obwodzie ługańskim nie ma miasta, które byłoby bezpieczne, a w Lisiczańsku w każdej chwili może być atak w każdym miejscu.
Rosjanie zrzucają bomby i ostrzeliwują szpitale, punkty humanitarne
— oświadczył.
Pomimo tego codziennie jest tam dostarczana pomoc humanitarna, lekarstwa, paliwo i inne środki. Ewakuacja jest, jak powiedział, „cicha”, nie ogłasza się jej zawczasu, by nie ryzykować ostrzału ze strony wojsk rosyjskich.
W miejscowości Mietołkine, które od południowego wschodu przylega do Siewierodoniecka, Rosjanie mają „taktyczne sukcesy” – przyznał Hajdaj. Wcześniej sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy powiadomił o „częściowym powodzeniu” Rosjan w tej miejscowości”.
20:50. W obwodzie odeskim zablokowanych jest 39 statków pod banderami 14 krajów
W obwodzie odeskim na południu Ukrainy wskutek agresji Rosji zablokowanych jest 39 cywilnych statków pod banderami 14 krajów - podało w sobotę biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Informację o liczbie zablokowanych jednostek przekazał szef władz obwodu odeskiego Maksym Marczenko podczas narady z udziałem Wołodymyra Zełenskiego, który złożył wizytę w regionie.
W toku narady omówiono też m.in. sposoby organizacji korytarza dla wywiezienia produkcji rolnej z portów oraz skutki rosyjskich ataków rakietowych na obwód.
Jak czytamy w komunikacie biura prezydenta, w wyniku ostrzałów zginęło 55 mieszkańców regionu. Wiele obiektów infrastrukturalnych zostało zniszczonych.
20:21. Trzy osoby ranne w ostrzale w obwodzie dniepropietrowskim
Trzy osoby zostały ranne w sobotę w rosyjskim ostrzale w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie Ukrainy - poinformował szef władz tego regionu Wałentyn Rezniczenko. Siły rosyjskie zniszczyły bazę paliwową.
Gubernator przekazał, że trzy rakiety zniszczyły bazę naftową. Na miejscu wybuchł duży pożar. Do ostrzału doszło w okolicach miasta Nowomoskowsk.
Trzy osoby doznały poparzeń. Poszkodowanych przetransportowano do szpitala.
19:37. „Częściowe powodzenie” Rosjan w miejscowości Metiołkine; Siewierodoniecka nie kontrolują
Wojska rosyjskie kontynuują szturm Siewierodoniecka, lecz nie udało im się uzyskać pełnej kontroli nad miastem; w miejscowości Metiołkine koło Siewierodoniecka osiągnęły „częściowe powodzenie” – powiadomił sztab generalny armii ukraińskiej w sobotę wieczorem.
Walki o Siewierodonieck w obwodzie ługańskim trwają, a rosyjski szturm, którego celem było zapanowanie nad tym miastem, nie zakończył się sukcesem.
Wojska rosyjskie zdołały jednak osiągnąć „częściowe powodzenie” w walkach o Metiołkine na południowy wschód od Siewierodoniecka. Siły ukraińskie odparły atak rosyjski w kierunku miejscowości Syrotine.
W obwodzie charkowskim siły przeciwnika prowadziły ostrzał artyleryjski Charkowa i miejscowości położonych na wschód od miasta.
Od strony kontrolowanego przez wojska rosyjskie Iziumu w obwodzie charkowskim ostrzeliwane były również miejscowości w obwodzie donieckim – tam przeciwnik „usiłuje stworzyć sprzyjające warunki do kontynuowania działań ofensywnych na kierunku Izium-Słowiańsk”. Siły rosyjskie doznały znacznych strat w pobliżu miejscowości Krasnopole, w obwodzie sumskim.
19:04. Siły rosyjskie ostrzelały zakład przetwórstwa gazu, wybuchł pożar
W obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy siły rosyjskie ostrzelały zakład przetwórstwa gazu, wybuchł duży pożar - poinformował w sobotę szef władz tego regionu Ołeh Syniehubow.
W okolicach Iziumu okupanci ostrzelali zakład przetwórstwa gazu. Ze wstępnych danych wynika, że Rosjanie trafili kilkoma rakietami. Uszkodzone zostały też prywatne budynki
— napisał gubernator w komunikatorze Telegram.
Jak dodał, wskutek ostrzału wybuchł duży pożar; strażacy walczą z ogniem.
18:42. Rosja kieruje duże rezerwy do Siewierodoniecka
Rosja skierowała do Siewierodoniecka wielu rezerwistów z innych stref walk, by próbować przejąć pełną kontrolę nad miastem - poinformował w sobotę szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
Dzisiaj, jutro albo pojutrze rzucą wszystkie rezerwy, jakie mają (…) Jest ich tam już tak dużo, że osiągnęli masę krytyczną
— powiedział Hajdaj, cytowany przez agencję Reutera.
Zaznaczył, że rosyjskie siły kontrolują większą część, ale nie całość miasta.
17:40. Wywiad wojskowy o kolejnej wymianie z Rosjanami: do domu wróciło pięciu cywilów
W ramach wymiany pięć na pięć osób do domu wróciło pięciu cywilów, nielegalnie przetrzymywanych przez wojska rosyjskie – powiadomił w sobotę Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR).
Do domu wróciło pięciu obywateli Ukrainy. Wszyscy uwolnieni to cywile, którzy byli nielegalnie przetrzymywani przez wojska okupacyjne
— powiadomił wywiad wojskowy.
Cztery z tych pięciu osób trafiły do niewoli w czasie walk w obwodzie kijowskim.
Udało się również sprowadzić na Ukrainę ciało jednego z zabitych obrońców Ukrainy – podano.
Wymianę przeprowadził sztab koordynacyjny ds. jeńców wojennych. Nie uściślono, czy biorący udział w wymianie Rosjanie byli wojskowymi.
O powołaniu sztabu koordynacyjnego ds. jeńców wojennych poinformowano 31 maja. Kieruje nim szef wywiadu wojskowego Kyryło Budanow.
16:00. Prezydent Zełenski wizytował pozycje wojsk ukraińskich w obwodzie mikołajowskim
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski był na pozycjach wojsk ukraińskich na linii frontu w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy - poinformowało w sobotę jego biuro.
Zełenski wysłuchał informacji o sytuacji na froncie, rozmawiał z obrońcami i wręczył im odznaczenia. Wcześniej złożył wizytę w samym Mikołajowie.
Także w sobotę biuro ukraińskiego przywódcy poinformowało o jego wizycie w obwodzie odeskim. Tam odznaczył pracowników podlegających MSW. Obecni oddali hołd poległym minutą ciszy.
Podróż na południe kraju to jeden z nielicznych wyjazdów Zełenskiego poza obwód kijowski od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji 24 lutego. 29 maja prezydent odwiedził Charków, a 5 czerwca - Zaporoże oraz dwa miasta w obwodzie ługańskim, w których m.in. spotkał się z walczącymi na froncie żołnierzami.
15:05. Uruchomiono projekt „Księga katów ukraińskiego narodu”
Na Ukrainie uruchomiono projekt „Księga katów ukraińskiego narodu”, obejmujący bazę danych rosyjskich żołnierzy, którzy - według strony ukraińskiej - popełnili zbrodnie wojenne na Ukrainie - poinformował w sobotę Andrij Jermak, szef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Uruchomiona została +Księga katów ukraińskiego narodu+. Strona mieści szczegółowe i zweryfikowane informacje o rosyjskich zbrodniarzach wojennych. Ukraina zrobi wszystko, by znaleźć i ukarać każdego z nich
— napisał Jermak w komunikatorze Telegram.
Zbrodnie wojenne Rosji przeciwko Ukrainie rozpoczęły się 24 lutego 2022 r. Według danych Prokuratora Generalnego Ukrainy obecnie na Ukrainie trwają śledztwa w ramach 1700 spraw dotyczących zbrodni wojennych Rosji. Zarejestrowano liczne przypadki zniszczenia infrastruktury mieszkaniowej, zabójstw cywilów i szabrownictwa ze strony rosyjskich wojskowych na zajętych ukraińskich terytoriach
— czytamy na stronie russian-torturers.com.
Jak dodano, projekt gromadzi dowody zbrodni wojennych na Ukrainie i informacje o ich sprawcach. Strona dostępna jest w języku ukraińskim, rosyjskim i angielskim.
14:43. Szef MSW: rozminowywanie kraju po wojnie zajmie lata
Już teraz rozminowania wymaga ok. 270 tys. km kw. ukraińskiego terytorium; oczyszczenie wszystkich zagrożonych niewybuchami terenów zajmie lata - przekazał minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski cytowany w sobotę przez portal Ukrainska Prawda.
W pierwszej kolejności z min i niewybuchów powinny zostać oczyszczone drogi, tereny zamieszkane i obszary do nich przylegające, ale całkowite rozminowanie wszystkich terenów, w tym lasów i rezerwatów przyrody zajmie lata - podkreślił minister. Dodał jednak, że szybkie, wstępne rozminowywanie zostanie przeprowadzone jeszcze w tym roku.
Monastyrski zaznaczył, że szacowany obszar 270 tys. km kw. obejmuje również tereny Ukrainy okupowane przez siły rosyjskie.
Ostrzegł, że z powodu min niebezpieczne jest pływanie w większości zbiorników wodnych obwodów kijowskiego, charkowskiego, sumskiego i czernihowskiego.
14:00. Prezydent Zełenski odwiedził Mikołajów na południu Ukrainy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przebywał w sobotę w Mikołajowie na południu kraju, gdzie spotkał się z władzami obwodowymi i miasta - poinformowała na swojej stronie internetowej kancelaria prezydenta.
Nasza Mikołajowszczyzna. Spotkanie dotyczące ważnych zagadnień dla regionu. Omówiliśmy stan gospodarki, kwestię przywrócenia zaopatrzenia w wodę, sytuację w rolnictwie. Szczególną uwagę zwrócono na zagrożenia z lądu i morza. Nie przestajemy pracować na rzecz zwycięstwa Ukrainy
— napisał Zełenski na Facebooku.
Oprócz tego, jak podała kancelaria Zełenskiego, prezydent w trakcie „roboczej wizyty” dokonał oględzin gmachu administracji obwodowej w Mikołajowie, który został zniszczony w wyniku uderzenia rakietowego wojsk rosyjskich.
Zełenski „polecił udzielić niezbędnego wsparcia rodzinom zabitych podczas ostrzału” - czytamy w komunikacie.
Ważne jest, abyśmy zdecydowali, jak możemy pomóc członkom tych rodzin, nie wolno nam o nich zapominać
— powiedział prezydent.
Podróż do Mikołajowa to jeden z nielicznych wyjazdów Zełenskiego poza obwód kijowski od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji 24 lutego. 29 maja prezydent odwiedził Charków, a 5 czerwca Zaporoże oraz dwa miasta w obwodzie ługańskim, w których spotkał się m.in. z walczącymi na froncie żołnierzami.
13:30. Władze: w tym roku nie uda się odbudować zniszczonej rafinerii w Krzemieńczuku
Do końca roku nie uda się wznowić pracy rafinerii ropy naftowej w Krzemieńczuku na Ukrainie, w którą w sobotę po raz kolejny trafiły rosyjskie pociski - poinformował szef władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunin, cytowany przez agencję Ukrinform.
Wszystkie instalacje w obwodzie połtawskim i na całej Ukrainie zostaną ostatecznie odbudowane i wszystko będzie znów działało. Niestety (…) rafineria nie będzie w tym roku zdolna do pracy z powodu znacznych uszkodzeń
— przekazał Łunin.
Bardzo ważna jest dla nas również elektrociepłownia, ponieważ w sezonie grzewczym musimy dostarczać ciepłą wodę i ogrzewanie. Więc teraz odbędzie się spotkanie w tej sprawie, by ocenić, jak bardzo sytuacja się pogorszyła
— dodał szef władz obwodu połtawskiego w środkowej części Ukrainy.
Ukrinform informował wcześniej, że sześć rosyjskich pocisków trafiło w sobotę rano w rafinerię w Krzemieńczuku, a dwa kolejne spowodowały zniszczenia w pobliskiej elektrociepłowni. Według Łunina pożary zostały już ugaszone. Nie pojawiły się doniesienia o ofiarach.
Rosjanie przeprowadzili już wcześniej kilka ataków rakietowych na rafinerię i elektrociepłownię w Krzemieńczuku. Po jednym z tych ataków z 2 kwietnia eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) podkreślali, że była to wówczas jedyna działająca rafineria na Ukrainie i odpowiadała za ok. 20 proc. konsumpcji paliw w kraju.
12:00. Troje cywilów zginęło ostatniej doby w Donbasie
Troje cywilów zginęło minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w Donbasie na wschodzie Ukrainy; Rosjanie ostrzeliwali też infrastrukturę cywilną w obwodach połtawskim, dniepropietrowskim, charkowskim i mikołajowskim – przekazała w sobotę agencja Ukrinform, cytując władze regionów.
W obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy walki toczyły się w Siewierdoniecku, a w tamtejszym zakładzie chemicznym Azot odnotowano kolejne zniszczenia. Rosjanie ostrzeliwali też okoliczne miejscowości i przeprowadzili szturm w pobliżu miejscowości Nyrkowe. Zginęło dwoje cywilów.
W obwodzie donieckim Rosjanie wciąż ostrzeliwali miejscowości wzdłuż całej linii frontu z czołgów, artylerii, moździerzy, wyrzutni rakiet Smiercz i Grad oraz samolotów. Uszkodzonych zostało m.in. 18 domów, trzy bloki mieszkalne, budynki fabryki chemicznej, dom kultury, szpital, szkoła i sklep. Jeden cywil został zabity, a czworo rannych.
Rosjanie wystrzelili też z okupowanego Krymu dwa pociski manewrujące w kierunku obwodu odeskiego, ale zostały one zniszczone w powietrzu przez ukraińską obronę przeciwlotniczą – napisano.
Wojska rosyjskie ostrzeliwały także infrastrukturę cywilną w innych częściach kraju. W obwodzie połtawskim rosyjskie pociski trafiły w rafinerię ropy naftowej w Krzemieńczuku, ciepłownię i elektrownię, ale nie ma doniesień o ofiarach, podobnie jak w obwodzie dniepropietrowskim, gdzie w nocy również zawyły syreny alarmu przeciwlotniczego.
W obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy rosyjskie pociski wywołały pożar 16-piętrowego bloku mieszkalnego oraz sześć innych pożarów domów. Nie ma doniesień o ofiarach. Siły ukraińskie wyzwoliły natomiast wieś Dmytriwka w rejonie Iziumu.
Na południu kraju, w obwodzie mikołajowskim w wyniku ostrzałów zniszczone zostały magazyny rolnicze i trzy domy mieszkalne. Jak dotąd nie ma informacji o ofiarach. Według wstępnych danych Rosjanie ostrzeliwali wieś Parutyne amunicją kasetową. W obwodzie chersońskim z powodu trwających na jego obrzeżach walk w części miejscowości panuje krytyczna sytuacja: cywile są pozbawieni wody, prądu, gazu i leków – poinformował Ukrinform.
11:30. Ołena Zełenska: „Na Ukrainie każdego dnia ginie dwoje dzieci”
Każdego dnia na Ukrainie z powodu rosyjskiej inwazji ginie dwoje dzieci – podkreśliła pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska w zdalnym wystąpieniu z okazji 10-lecia Instytutu Aspen w Europie Środkowej. Od początku inwazji zginęło już co najmniej 323 dzieci.
Przez te niemal cztery miesiące rosyjskiej agresji wielu ludzi mówiło mi, że ciężko im jest nawet czytać wiadomości o Ukrainie. Rozumiem ich bardzo dobrze. Każdej normalnej, empatycznej osobie trudno jest dowiadywać się codziennie, jak w czyjś dom uderzył pocisk, prosto w pokój, zabijając rodzinę
— powiedziała Zełenska, cytowana w sobotę przez agencję Ukrinform.
Trudno jest czytać o podziurawionym kulami konwoju ewakuacyjnym, na którym był napis „Dzieci”. Rzeczą niemożliwą do zrozumienia jest, że na Ukrainie każdego dnia ginie dwoje dzieci (…) Trudno jest patrzeć na zdjęcia ze zniszczonych miast, dziury zamiast okien, ludzi w szpitalach, zranionych minami
— mówiła żona prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Według danych ukraińskiej prokuratury generalnej od początku inwazji do soboty zginęło co najmniej 323 dzieci, a 583 odniosły obrażenia. Dane nie są pełne, ponieważ nie potwierdzono jeszcze liczby dziecięcych ofiar na terenach okupowanych, odzyskanych i tych, na których obecnie toczą się walki.
Wśród ostatnich ofiar jest 14-latek zabity w czwartek rosyjskim pociskiem w obwodzie zaporoskim, 7-latek ranny w piątek w wyniku rosyjskiego ostrzału w Mikołajowie oraz 15-letnia dziewczynka, która wcześniej w tym tygodniu odniosła obrażenia po uderzeniu rosyjskiej artylerii w obwodzie charkowskim – podał Ukrinform.
11:28. Daniłow: Wiele krajów prosi, by nie mówić publicznie o broni, którą nam przekazują
Wiele krajów dostarcza dziś Ukrainie broń, ale wiele z nich prosi, aby o tym nie mówić publicznie - powiedział w sobotę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow, w wywiadzie dla portalu informacyjnego Liga.net.
Daniłow był pytany, czy nie jest rozczarowany skalą dostaw broni na Ukrainę.
Dziś musimy dziękować państwom, które udzielają nam pomocy. Jest ich bardzo wiele. Nie wiemy o wszystkich. Wiele krajów prosi, aby nie mówić publicznie o broni, którą nam przekazują
— powiedział sekretarz RBNiO.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy jest działającym przy prezydencie organem koordynacyjnym w sferze bezpieczeństwa narodowego i obrony. Koordynuje i kontroluje działalność organów władzy wykonawczej w tej dziedzinie. Szefem Rady jest prezydent, który decyduje o jej składzie.
09:50. Sztab Generalny: Rosja straciła już 33 350 żołnierzy
Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 33 350 żołnierzy, w tym około 200 w ciągu ostatniej doby - podał w sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Minionej doby Rosja straciła też dziewięć czołgów, 10 pojazdów opancerzonych, pięć systemów artylerii, system przeciwlotniczy, samolot, jednostkę pływającą i drona – napisano w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
Łączne straty Rosji od 24 lutego do 18 czerwca wynoszą według ukraińskiego sztabu: 1465 czołgów, 3573 pojazdy opancerzone, 216 samolotów, 180 helikopterów, 739 systemów artylerii, 233 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, 98 systemów przeciwlotniczych, 2513 pojazdów i cystern, 14 jednostek pływających i 594 drony.
09:15. Dowódca broniący Siewierodoniecka: wybuch w zakładach chemicznych Azot mógłby zniszczyć całe miasto
Chemikalia w zakładach Azot w Siewierodoniecku na Ukrainie grożą nie tylko życiu setek ukrywających się tam cywilów, ale też katastrofą ekologiczną dla całego regionu; wybuch mógłby zniszczyć całe miasto – powiedział stacji Sky News Petro Kuzyk, dowódca batalionu broniącego Siewierodoniecka przed wojskami rosyjskimi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Walka o Siewierodonieck. Dowódca obrońców ostrzega: Wybuch w zakładach chemicznych Azot mógłby zniszczyć całe miasto
08:57. Brytyjski resort obrony: cywile mają małe możliwości opuszczenia Siewierodoniecka
Ukraińscy cywile uwięzieni w Siewierodoniecku mają ograniczone możliwości opuszczenia miasta, a proponowany przez Rosję „korytarz humanitarny” może zostać wykorzystany od ich przymusowego przesiedlenia - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
W ciągu ostatnich 48 godzin Rosja prawdopodobnie wznowiła działania na południe od Iziumu, aby posunąć się dalej w głąb obwodu donieckiego i otoczyć od północy enklawę Siewierodoniecka. Od 14 czerwca rosyjscy i separatystyczni urzędnicy twierdzą, że próbują utworzyć korytarze humanitarne, by umożliwić cywilom ewakuację z Siewierodoniecka. Były już precedensy, gdy Rosja, zarówno we wcześniejszej kampanii na Ukrainie, jak i w Syrii, wykorzystywała jednostronnie ogłoszone korytarze „humanitarne” jako mechanizm manipulowania przestrzenią walk i wymuszania przymusowego przesiedlania ludności
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Ukraińscy cywile uwięzieni w Siewierodoniecku będą prawdopodobnie podejrzliwie podchodzić do korzystania z proponowanego korytarza. Możliwość opuszczenia miasta jest ograniczona z powodu zniszczenia mostów, ale proponowana przez Rosję trasa poprowadziłaby ich w kierunku miejscowości Swatowa, położonej głębiej na terytorium okupowanym przez Rosję. Jeśli uwięzieni cywile nie skorzystają z propozycji wyjścia korytarzem, Rosjanie prawdopodobnie uznają za uzasadnione, by w mniejszym stopniu odróżniać ich od ukraińskich celów wojskowych znajdujących się na tym obszarze
— dodano.
07:56. ISW: Ukraińcy kontratakują pod Iziumem
Ukraińcy prowadzą kontrofensywę w okolicach Iziumu, by odciągnąć Rosjan od Słowiańska i zakłócić ich linię zaopatrzenia – informuje w nowym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Rosja przerzuca siły do wsparcia operacji ofensywnych w rejonie Siewierodoniecka-Lisiczańska w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy, ale ukraińska obrona wciąż jest silna. Rosjanie skupili na zdobyciu tych dwóch miast większość siły bojowej, jaką dysponują, kosztem postępów na innych kierunkach oraz ciężkich strat, jakie ponoszą – ocenili eksperci ISW.
Rosjanie w dalszym ciągu prowadzili w piątek nieskuteczne ataki lądowe w Siewierodoniecku i okolicach, a także próbowali przerwać ukraińskie linie komunikacji z Lisiczańskiem, zarówno od północy, jak i od południa.
Siły ukraińskie prawdopodobnie podjęły natomiast kontrofensywę na północny zachód od Iziumu (obwód charkowski), by odciągnąć Rosjan od ofensywy na Słowiańsk (obwód doniecki) i zakłócić linie zaopatrzenia. Osiągnęły przy tym pewne postępy. Ukraińskie siły lądowe i lotnictwo w dalszym ciągu atakowały też rosyjskie umocnienia i środki logistyczne w okupowanych miejscowościach na południu Ukrainy - podkreślono w raporcie.
07:55. Czystki wśród wysokich rangą rosyjskich oficerów
Czystki wśród oficerów dodatkowo pogarszają zdolności dowodzenia w rosyjskiej armii – ocenia w nowym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W źródłach ukraińskich pojawiła się informacja o usunięciu ze stanowiska dowódcy rosyjskich wojsk powietrznodesantowych gen. Andrieja Serdiukowa. ISW nie był w stanie niezależnie potwierdzić tych doniesień, ale jeśli są prawdziwe, oznacza to, że Serdiukowa obarczono odpowiedzialnością za słabe wyniki i olbrzymie straty wśród rosyjskich spadochroniarzy, zwłaszcza na początku inwazji.
Zwolnienia i możliwe wewnętrzne czystki wśród wysokiej rangi rosyjskich oficerów będą prawdopodobnie dodatkowo pogarszać słabe zdolności dowodzenia w rosyjskiej armii – ocenili eksperci ISW.
07:31. Ukraińcy próbują wyjść na tyły nieprzyjaciela na kierunku Słowiańska
Siły ukraińskie usiłują przebić się przez linię nieprzyjaciela na kierunku charkowskim, by wyjść na tyły rosyjskich jednostek operujących na kierunku słowiańskim w obwodzie donieckim - podał w sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Na kierunku charkowskim Siły Zbrojne Ukrainy próbują przebić się przez obronę wroga i wyjść na tyły rosyjskiej grupy wojsk operującej na kierunku słowiańskim. Wojska rosyjskie próbują temu zapobiec - czytamy w komunikacie na Facebooku
Uzupełniono, że w tym regionie Rosjanie kładą nowe bocznice kolejowe, by usprawnić swoje linie zaopatrzeniowe.
Trwają walki o Siewierodonieck. W celu poprawy sytuacji taktycznej jednostki wroga próbowały przeprowadzić operacje szturmowe poza miastem, ale bez powodzenia
— dodało ukraińskie dowództwo.
06:36. Rosjanie zaatakowali rafinerię w Krzemieńczuku
Znowu atak wroga na Krzemieńczuk. Od 6 do 8 rosyjskich pocisków uderzyło w rafinerię i inną infrastrukturę. Szczegóły – później. Groźba ataków pozostaje. Ukrywajcie się!
— napisał w sobotę na Telegramie Dmytro Łunin szef adminisracji obwodowej w Połtawie, informuje Ukrinform.
Informacja została potwierdzona w Telegramie Sił Zbrojnych Ukrainy. Podkreślano, że nieprzyjaciel wystrzelił 7 pocisków z okolic Biełgorodu, które mogłyby być skierowane w rafinerię w Krzemieńczuku i inne obiekty infrastrukturalne w obwodzie połtawskim.
Z kolei wróg rozpowszechnia informację, że pociski zostały wystrzelone w kierunku obwodu charkowskiego
— czytamy w oświadczeniu Sił Zbrojnych.
06:35. Sprzedaż amerykańskich dronów na Ukrainę wstrzymana w obawie, że mogą wpaść w obce ręce
Plany sprzedaży Ukrainie przez administrację prezydenta Joe Bidena czterech dużych, uzbrojonych dronów, Gray Eagle, zostały wstrzymane. Podyktowały to obawy, że zaawansowany sprzęt może wpaść w ręce wroga.
Powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą Reuters podał w piątek, że zastrzeżenia do sprzedaży dronów MQ-1C Gray Eagle, które mogą być uzbrojone w pociski Hellfire do wykorzystania na polu walki z Rosją, pojawiły się podczas szczegółowego przeglądu Administracji ds. Bezpieczeństwa Technologii Obronnych Pentagonu. Jej zadaniem jest ochrona wartościowych technologii przed dostaniem się w ręce wroga. Wcześniej projekt zatwierdził Biały Dom.
Sprzeciw wobec eksportu dronów wynika z obaw, że radary i urządzenia obserwacyjne w dronach, gdyby dostały się w ręce rosyjskie mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Ameryki.
Przeglądy bezpieczeństwa technologii są standardową praktyką przy przekazywaniu amerykańskiego sprzętu obronnego wszystkim partnerom międzynarodowym. Poszczególne przypadki są rozpatrywane indywidualnie pod względem merytorycznym
— wyjaśniła cytowana przez Reutersa rzeczniczka Pentagonu Sue Gough.
Decyzję, czy kontynuować transakcję rozpatrują obecnie wyższe szczeble dowodzenia w Pentagonie. Każdy z Gray Eagle produkowanych przez General Atomics kosztuje 10 mln dolarów.
00:00. Zełenski: Ukraińska wolontariuszka uwolniona
Kolejny tydzień konfrontacji dobiega końca. Mamy mocne decyzje wobec Ukrainy. Komisja Europejska poparła naszą kandydaturę do UE. W Kijowie odbyły się negocjacje z europejskimi przywódcami. Dzisiaj odbyła się wizyta Borisa Johnsona. I oczywiście szczególnie miło mi ogłosić, że udało nam się uwolnić ukraińską medyczkę i wolontariuszkę Julię „Tajrę” Pajewską z niewoli, jest już w domu
— poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Będziemy pracować nad wyzwoleniem wszystkich naszych ludzi i podejmowaniem jeszcze większej liczby pozytywnych decyzji dla Ukrainy
— podkreślił.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/603180-relacja-115-dzien-wojny-na-ukrainie-bitwa-o-donbas