„Na Ukrainie zmobilizowano już milion ludzi i istnieje szansa na zwiększenie liczebności armii o kolejne 2 mln” – piszą Andrzej Wilk, Piotr Żochowski oraz Sławomir Matuszak w najnowszej analizie Ośrodka Studiów Wschodnich.
Autorzy analizy informują o obecnym sytuacji związanej z działaniami wojennymi na terenie zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.
Kolejną dobę trwają walki o Siewierodonieck i inne kontrolowane przez stronę ukraińską miejscowości w obwodzie ługańskim, a także o drogę Lisiczańsk–Bachmut (siły ukraińskie spychane są w stronę Sołedaru na północny wschód od Bachmutu). Obrońcy starają się utrzymać pozycje na północ od Słowiańska, z kolei wojska rosyjskie przeprowadziły rozpoznanie bojem na północ od Charkowa (w okolicach wsi Koczubejiwka). Na całej linii styczności strona rosyjska kontynuuje uderzenia artyleryjskie i lotnicze na stanowiska i zaplecze wojsk ukraińskich, spotykając się z ograniczoną kontrakcją na styku obwodów mikołajowskiego i chersońskiego. Rosjanie nadal prowadzili również ostrzał i bombardowania przygranicznych obszarów obwodów czernihowskiego i sumskiego. Celem ataku rakietowego był rejon nowomoskowski na obrzeżach miasta Dniepr
– czytamy.
Ukraina wciąż może liczyć na dostawy broni. Państwa Zachodu przekażą Kijowowi m.in. Wyposażenie artyleryjskie.
Stany Zjednoczone mają przekazać 18 haubic ciągnionych 155 mm M777 wraz z analogiczną liczbą ciągników, 36 tys. sztuk amunicji oraz dwie wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych Harpoon z rakietami, dodatkowe rakiety do wcześniej obiecanych systemów HIMARS i cztery samochody ze sprzętem naprawczym. Dodatkowe wyposażenie artyleryjskie zapowiedziały Holandia, Kanada (10 luf na wymianę do użytkowanych na Ukrainie haubic M777) i Polska. Z kolei Słowacja poinformowała o czterech śmigłowcach Mi-17 i jednym Mi-2 oraz rakietach 122 mm do wyrzutni Grad, które miały już zostać przekazane Ukrainie
– piszą autorzy.
Ukraińcy nie stracili możliwości mobilizacyjnych. Jak wynika z analizy OSW, państwo jest w stanie zwiększyć liczebność swoich wojsko o kolejny dwa miliony żołnierzy.
Szef frakcji parlamentarnej Sługa Narodu Dawyd Arachamija oznajmił, że w starciach z wojskami rosyjskimi ginie od 200 do 500 żołnierzy ukraińskich dziennie, ale też znaczna liczba walczących odnosi rany. Dodał, że w kraju zmobilizowano już milion ludzi i istnieje szansa na zwiększenie liczebności armii o kolejne 2 mln
– czytamy.
Atak na Polskę
Rosyjska propaganda zajmuje się też Polską. W ramach antypolskiej kampanii próbuje zniszczyć nasze relacje z Ukrainą.
Rosyjska dyplomacja kontynuuje antypolską kampanię fałszującą obraz relacji polsko-ukraińskich. Minister spraw zagranicznych FR Siergiej Ławrow stwierdził, że Polska zapowiada gotowość do przeprowadzenia na zachodniej Ukrainie operacji pokojowej. Ma ją rzekomo ułatwić wprowadzenie przez ukraiński parlament regulacji zrównującej pod względem prawnym obywateli obu państw. Przedstawiciel Rosji przy UE Władimir Cziżow wyraził przekonanie, że Polska ma nadzieję w najbliższym czasie poszerzyć swoje granice
– twierdzą eksperci OSW.
Odnoszą się też do spotkania grupy Ramstein-3.
Postanowienia spotkania grupy Ramstein-3 nie spełniły oczekiwań strony ukraińskiej, która wciąż apeluje nie tylko o jak najszybsze i jak największe dostawy ciężkiego uzbrojenia, lecz także o poszerzenie ich spektrum o systemy obrony powietrznej, samoloty bojowe oraz czołgi i bojowe wozy opancerzone
mly/osw.waw.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/603160-analiza-osw-rosja-kontynuuje-antypolska-kampanie