„Dobrze, że to się dzieje, choć byłoby lepiej, gdyby to nastąpiło dużo szybciej. Natomiast najważniejsze jest to, z czym przywódcy tych trzech krajów tam jadą. Myślę, że ocena tej wizyty będzie uzależniona właśnie od konkretnych tematów, które zostaną poruszone i tego, co Francja, Niemcy i Włochy mogą dzisiaj Ukrainie zaproponować” - mówi portalowi wPolityce.pl wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński odnosząc się do wizyty przywódców Niemiec, Francji i Włoch w Kijowie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Moim zdaniem to bardzo dobrze, że przywódcy trzech dużych krajów UE podjęli decyzję, żeby wyjechać do Kijowa - ona była długo oczekiwana
— mówi portalowi wPolityce.pl Paweł Jabłoński komentując wizytę w Kijowie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza i premiera Włoch Mario Draghiego.
Wiceszef MSZ przypomina jednocześnie, że „już ponad trzy miesiące temu - kiedy premier Morawiecki z premierami Kaczyńskim, Fialą, Janšą pojechali do Kijowa, jeszcze gdy rosyjskie wojska były bardzo blisko stolicy - po powrocie premier Morawiecki bardzo jasno powiedział, że wszyscy europejscy przywódcy powinni takie wizyty również do Kijowa odbyć”.
Dobrze, że to się dzieje, choć byłoby lepiej, gdyby to nastąpiło dużo szybciej. Natomiast najważniejsze jest to, z czym przywódcy tych trzech krajów tam jadą. Myślę, że ocena tej wizyty będzie uzależniona właśnie od konkretnych tematów, które zostaną poruszone i tego, co Francja, Niemcy i Włochy mogą dzisiaj Ukrainie zaproponować
— zauważa.
Niemcy, Francja i Włochy dokonają korekty polityki wobec Ukrainy?
Pytany, czy fakt, że doszło do tej wizyty oznacza, iż należy się spodziewać pewnego zwrotu czy korekty polityki Niemiec, Francji i Włoch wobec Ukrainy, Paweł Jabłoński odpowiada:
Bardzo dużo zależy od tego, co rzeczywiście dzisiaj ci przywódcy, którzy pojechali do Kijowa, przekażą prezydentowi Zełenskiemu. Bardzo dużo zależy też od tego, jaka będzie postawa tych państw w przyszłym tygodniu na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli, czy zdecydują się na przykład na to, żeby przyznać Ukrainie status państwa kandydackiego do UE.
W ocenie wiceministra spraw zagranicznych „to będzie rzeczywiście test wiarygodności tych deklaracji, które ze strony przywódców wielu państw europejskich padają, czy rzeczywiście jesteśmy gotowi jako Unia Europejska, aby przedstawić Ukrainie realną ofertę członkostwa, nie tylko miraż na odległym horyzoncie”.
Polska mówi bardzo jasno: Ukraina powinna jak najszybciej zostać zaproszona do UE, otrzymać status państwa kandydackiego
— konstatuje Jabłoński.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/602996-wizyta-liderow-ue-w-kijowie-jablonski-dlugo-oczekiwana