Trwa 112. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 15 czerwca 2022 r.
22:00. Rosjanie atakują na 9 kierunkach
Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny poinformował w środę, że wojska rosyjskie próbują w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, atakować jednocześnie na dziewięciu kierunkach. Rosjanie wykorzystują lotnictwo, systemy rakietowe i artylerię.
„Przeciwnik skoncentrował na północy obwodu główne siły szturmowe i próbuje atakować jednocześnie na dziewięciu kierunkach” - oświadczył Załużny w komunikacie opublikowanym na Telegramie.
Dziewięć kierunków ataku Rosjan, które wymienił generał to Popasna-Komyszuwacha i dalej na Lisiczańsk, Popasna-Mykołajiwka, Popasna-Berestowe, następnie z północy na południe: Bohorodyczne-Słowiańsk, Izium-Słowiańsk oraz Popasna-Switłodarsk, a ze wschodu na zachód to kierunki Siewierodonieck-Lisiczańsk, Siewierodonieck-Metiołkine i Toszkiwka-Komyszuwacha.
21.16. Dwóch ochotników z USA w rosyjskiej niewoli?
Dwaj ochotnicy z amerykańskiego stanu Alabama zaginęli pod Charkowem na północnym wschodzie Ukrainy i prawdopodobnie są w rosyjskiej niewoli - podała w środę telewizja CNN, powołując się na dowódcę jednostki, w której walczyli.
Jak informuje CNN, zaginieni to 39-letni Alexander John-Robert Drueke i 27-letni Andy Tai Ngoc Huynh. Obaj pochodzą z miasteczka Hartselle w Alabamie.
Według szefa ich jednostki, podlegającej dowództwu ukraińskiej 92. brygady zmechanizowanej, mężczyźni zaginęli 9 czerwca koło miejscowości Izbycke w obwodzie charkowskim w czasie rosyjskiego ataku. Dzień później w prorosyjskich kanałach na Telegramie pojawiły się informacje o schwytaniu dwóch Amerykanów.
Matka Drueke’ego powiedziała telewizji, że jej syn prawdopodobnie został jeńcem. Informacji o pojmaniu Amerykanów nie zdołała jednak dotychczas potwierdzić ambasada USA w Kijowie. Rzecznik Departamentu Stanu stwierdził jedynie, że resort dyplomacji „jest świadomy niepotwierdzonych informacji o dwóch obywatelach USA schwytanych na Ukrainie”.
20:23.Ukraiński generał: Most Krymski będzie naszym celem nr 1
Jeśli tylko otrzymamy obiecane uzbrojenie z Zachodu, to celem numer 1 stanie się dla nas Most Krymski, łączący okupowany Krym z Rosją - zadeklarował we wtorek generał Dmytro Marczenko, dowodzący w początkowej fazie wojny obroną Mikołajowa i obwodu mikołajowskiego na południu Ukrainy.
Mówię to ze stuprocentową pewnością. Nie jest to też żadną tajemnicą ani dla naszych wojskowych, ani dla rosyjskich, podobnie jak dla mieszkańców Ukrainy i Rosji. Powinniśmy po prostu przeciąć ten główny kanał przerzutowy (rosyjskich) rezerw (żołnierzy i uzbrojenia). Gdy tylko to się stanie, przeciwnik wpadnie w panikę
— oświadczył Marczenko w rozmowie z portalem Krym.Realii, czyli krymskim projektem Radia Swoboda.
Generał wypowiedział się krytycznie na temat ludności zamieszkującej okupowany Krym.
Ci, którzy biegali na Krymie i w Symferopolu z rosyjskimi flagami, szybko zaczną biegać z ukraińskimi. Niestety, takie jest tamtejsze społeczeństwo
— ocenił ukraiński dowódca.
20 kwietnia atak na Most Krymski zapowiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.
Jeśli pojawi się możliwość uderzenia na ten cel, oczywiście to zrobimy
— podkreślił.
Most Krymski, zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Połączenie jest wykorzystywane do transportu rosyjskich żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę.
20:18. Pentagon: Poruszymy niebo i ziemię, by dostarczyć Ukrainie niezbędny sprzęt
W nowym pakiecie pomocy USA dla Ukrainy znajdzie się 18 nowych haubic M777 oraz dwie wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych Harpoon - oznajmił w środę w Brukseli szef Pentagonu Lloyd Austin. Zadeklarował też, że Zachód będzie wspierał Ukrainę „tak długo, jak to konieczne” i „poruszy niebo i ziemię”, by dostarczyć Ukrainie sprzęt potrzebny na wojnie.
Austin i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generał Mark Milley wystąpili na konferencji prasowej po zorganizowanym przez USA spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy z udziałem ministrów obrony prawie 50 państw.
Jak powiedział amerykański minister obrony, na ogłoszony w środę przez prezydenta USA Joe Bidena pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 1 mld dolarów składa się 18 haubic M777 wraz z pojazdami do ich holowania oraz 36 tys. pocisków do tych dział. Dodatkowo wysłane zostaną precyzyjne pociski GMLRS do systemów artylerii rakietowej HIMARS i M270 MLRS. W drugiej części pakietu, w ramach programu Ukraine Security Assistance Initiative, Ukraina otrzyma dwa zestawy rakiet przeciwokrętowych Harpoon, a także sprzęt do łączności i noktowizory.
Austin chwalił także wkład innych państw, które ogłosiły nowe pakiety dostaw broni dla Ukrainy, wskazując m.in. na deklarację Niemiec w sprawie dostarczenia trzech wyrzutni rakietowych MLRS oraz dostawę śmigłowców ze Słowacji.
Austin i Milley odrzucali przy tym sugestie, że dostawy broni z Zachodu są zbyt małe.
Jesteśmy naprawdę skoncentrowani na tym, co (ukraińskie) przywództwo uważa, że potrzebuje w obecnej walce. I myślę, że wykonaliśmy całkiem dobrą robotę dostarczając te zdolności. Ale oczywiście, w wojnie zawsze czegoś brakuje
— powiedział szef Pentagonu.
Zapewnił również, że Zachód będzie wspierał Ukrainę „tak długo, jak to konieczne”.
Będziemy nadal ciężko pracować, by zapewnić, że robimy co tylko w ludzkich siłach jest możliwe, będziemy poruszać niebo i ziemię, by dostali zdolności, których potrzebują
— powiedział Austin.
Milley dodał, że USA wraz z sojusznikami dostarczyły Ukrainie nawet więcej sprzętu i broni, niż o to ubiegał się Kijów.
To są oficjalne prośby z ich ministerstwa obrony. Prosili o 10 batalionów artylerii, otrzymali 12 (…) prosili o 200 czołgów, otrzymali 237, zapytali o 100 bojowych wozów piechoty, dostali ponad 300
— wyliczał najwyższy rangą amerykański wojskowy.
Koniec końców, wszystko o co prosili generałowie, otrzymali tak szybko, jak to tylko jest możliwe
— dodał.
Generał Milley poinformował tymczasem, że pierwsza grupa ukraińskich żołnierzy ukończyła w środę szkolenie z obsługi wyrzutni HIMARS. Dodał, że pierwsze cztery wyrzutnie tego systemu są tylko początkowym pakietem i stwierdził, że z uwagi na konieczność szkoleń trzeba dostarczać te systemy „falami”.
Ukraińscy artylerzyści, ich umiejętności, są bardzo, bardzo dobre. Są artylerzystami najwyższej próby i użytek, jaki robią z M777 był dotąd bardzo, bardzo dobry. Spodziewamy się tego samego po HIMARS
— powiedział Milley.
Najwyższy rangą amerykański dowódca przyznał jednak, że Rosja ma w Donbasie przewagę liczebną, jeśli chodzi o artylerię, ale nadal zmaga się z wieloma problemami.
Oni mają problemy z dowodzeniem, z logistyką, z morale, z dowództwem i całym szeregiem innych spraw
— powiedział generał.
Jak dodał, obecna bitwa w Donbasie przypomina niemal I wojnę światową, jeśli chodzi o straty ludzi i sprzętu oraz powolne tempo przesuwania się linii frontu.
Milley przyznał też, że podawane przez Kijów liczby 100-200 zabitych ukraińskich żołnierzy dziennie są „mniej więcej zbieżne” z szacunkami USA. Zastrzegł jednak, że Ukraińcy są w stanie wytrzymać takie straty tak długo, jak będą mieli odpowiednich przywódców i broń, aby walczyć.
19:41. Niemcy: Przekażemy Ukrainie trzy wyrzutnie rakietowe MARS II
Niemcy dostarczą Ukrainie trzy wyrzutnie rakietowe MARS II - poinformowała w środę w Brukseli minister obrony RFN Christine Lambrecht. Dodała, że szkolenie żołnierzy ukraińskich z obsługi tej broni rozpocznie się w najbliższych tygodniach.
Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet MARS II może trafiać w cele na odległość ponad 80 kilometrów.
Lambrecht, która uczestniczy w spotkaniu szefów resortów obrony państw NATO, przyznała, że wyrzutnie będą pochodzić z zapasów Bundeswehry. Niemcy wcześniej zapowiadały, że przekażą Ukrainie cztery takie wyrzutnie.
19:14. Ukraińcy odparli atak Rosjan w Toszkiwce (obw. ługański)
W Toszkiwce w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy nasze wojska odparły kolejny atak sił rosyjskich - poinformował Sztab Generalny SIł Zbrojnych Ukrainy w czwartek wieczorem. Trwają walki o Sewierodonieck w tym samym obwodzie, wróg ostrzeliwuje miasto i dąży do przejęcia nad nim całkowitej kontroli - dodano.
Siły rosyjskie kontynuują także ofensywę na Słowiańsk w obwodzie donieckim od strony Iziumu w obwodzie charkowskim
— przekazano w opublikowanym na Facebooku raporcie.
Jak oceniono, na tym kierunku wróg przeprowadził nieudane ataki w okolicach miejscowości Dowheńke i Krasnopilla. Rosjanie próbowali również zdobyć nowe pozycje w rejonie miejscowości Dołyna, ale zostali odparci i zmuszeni do wycofania się.
Na kierunku Bachmutu (obwód doniecki) żołnierze ukraińscy zadali straty przeciwnikowi podczas jego nieudanych i zakończonych odwrotem ataków od strony Wasyliwki w kierunku miejscowości Biłohoriwka i Berestowe - obie leżą na drodze prowadzącej z Bachmutu do Lisiczańska.
Na kierunku Łymana wróg nie podejmował działań ofensywnych, ale prowadził ostrzał artyleryjski naszych oddziałów
— informuje dalej Sztab Generalny.
Na froncie południowym, na północ od okupowanego Chersonia, Rosjanie utrzymują swoje pozycje obronne i starają się wzmocnić stanowiska w rejonie miejscowości Bezwodne i Iszczenka. W Melitopolu w obwodzie zaporoskim wróg rozmieścił system walki radioelektronicznej, by zakłócić ukraińskie rozpoznanie.
Według dostępnych informacji rosyjskie siły okupacyjne na Ukrainie zostały wzmocnione przez jedną batalionową grupę taktyczną ze 138. samodzielnej brygady piechoty zmotoryzowanej Wschodniego Okręgu Wojskowego
— przekazało ukraińskie dowództwo.
Jedna dodatkowa rosyjska batalionowa grupa taktyczna pochodząca z rezerw operacyjnych została skierowana do działań na odcinku Bachmutu.
Wróg nadal wykorzystuje warsztaty na terenie okupowanego obwodu chersońskiego do naprawy uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Rosjanie ściągają też do leżącego przy północnej granicy Ukrainy Biełgorodu dodatkowy personel medyczny z całego kraju. Wszystko to świadczy o poważnych stratach rosyjskich okupantów
— konkluduje ukraiński Sztab Generalny.
19:11. Nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy
Prezydent USA Joe Biden ogłosił w środę nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 1 miliarda dolarów, w tym dodatkową artylerię i rakiety przeciwokrętowe. Zapowiedział też kolejną transzę pomocy humanitarnej w wysokości 225 mln dol.
Poinformowałem prezydenta (Wołodymyra-PAP) Zełenskiego, że Stany Zjednoczone dostarczą kolejny miliard dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy, w tym dodatkową artylerię i broń obrony wybrzeża, a także amunicję dla artylerii i zaawansowanych systemów rakietowych, których potrzebują Ukraińcy, by wesprzeć swoje obronne operacje w Donbasie
— ogłosił Biden w wydanym przez Biały Dom komunikacie z jego rozmowy z ukraińskim prezydentem.
Pełne szczegóły pakietu nie zostały jeszcze ogłoszone, ale w jego skład ma wejść 18 haubic M777 (dotychczas USA dostarczyły Ukrainie 108 takich dział) wraz z tysiącami sztuk amunicji, rakiety przeciwokrętowe Harpoon oraz rakiety do systemów HIMARS, które zostaną dostarczone Ukrainie po zakończeniu szkolenia ukraińskich żołnierzy. Nowa transza broni jest już dwunastą zatwierdzoną przez prezydenta od rosyjskiej inwazji. W ramach wszystkich dotychczasowych pakietów Waszyngton zobowiązał się do przekazania sprzętu o wartości 5,6 mld dolarów.
19:08. Udaremniono zamach na władze Ukrainy
Dzięki informacjom ze źródeł operacyjnych udało nam się udaremnić zamach terrorystyczny na władze państwa; więcej na ten temat będzie można powiedzieć po naszym zwycięstwie w wojnie z Rosją - oświadczył w środę wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhen Jenin.
Polityk zwrócił uwagę na wsparcie działań ukraińskich służb przez ludność cywilną. Jak podkreślił Jenin, chodzi zarówno o właściwe traktowanie czasowych ograniczeń, w tym godziny policyjnej, jak też o informowanie organów ścigania o podejrzanych osobach.
Zgodne z prawdą jest zazwyczaj jedno takie zawiadomienie na dziesięć, ale warto, bo wykrywanie sabotażystów to kluczowy czynnik zapewniający bezpieczeństwo publiczne w czasie wojny. (Właśnie) dzięki takim doniesieniom zapobiegliśmy zamachowi na kierownictwo naszego państwa
— powiedział Jenin, cytowany przez serwis internetowy MSW.
18:38. Media: w Czeczenii trwa przymusowa mobilizacja na wojnę z Ukrainą pod groźbami tortur
W Czeczenii, republice na rosyjskim Północnym Kaukazie, trwa przymusowa mobilizacja na wojnę z Ukrainą pod groźbami tortur i sfabrykowanych spraw karnych; zakrojone na szeroką skalę represje dotyczą też rodzin osób przeznaczonych do służby - zaalarmował w środę niezależny rosyjski portal The Insider.
Prawdziwych ochotników, skłonnych dobrowolnie pojechać na wojnę, prawie już w Czeczenii nie ma. Większość spośród tych, którzy zgadzają się walczyć, czyni to, by uchronić swoje rodziny przed upokorzeniem, natomiast siebie przed oskarżeniami o „terroryzm” i torturami. Nie ma szans na odmowę mobilizacji, a tylko nielicznym osobom udaje się uciec z republiki - czytamy w reportażu rosyjskiego opozycyjnego serwisu, wydawanego na Łotwie.
Według oficjalnych danych czeczeńskich władz z 7 czerwca na wojnę z Ukrainą udało się ponad 8 tys. mieszkańców tego regionu, z czego 1360 było ochotnikami. Jednak w ocenie prawnika i obrońcy praw człowieka Abubakara Jangułbajewa, cytowanego przez The Insider, faktyczna sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Nawet w czeczeńskich oddziałach Gwardii Narodowej (Rosgwardii) miejscowi stanowią tylko około połowy personelu
— ocenił Jangułbajew.
Rozmówcy The Insider potwierdzili, że mężczyźni w Czeczenii otrzymują ultimatum - albo pojadą na wojnę, albo trafią do więzienia na podstawie sfabrykowanych zarzutów o działalność terrorystyczną. Ustanowiono również nieformalne korupcyjne stawki w wysokości 450 tys. rubli (niemal 35 tys. zł - PAP) za „wykupienie się” od udziału w inwazji na Ukrainę.
Struktury siłowe podległe przywódcy Czeczenii Ramzanowi Kadyrowowi dopuszczają się też przemocy wobec rodzin zmobilizowanych mężczyzn.
Jak przekazano w reportażu, przyczyny śmierci czeczeńskich żołnierzy są powszechnie fałszowane, a ich rodziny zmusza się do milczenia.
17:56. Ukraiński wywiad wojskowy: zniszczono siedzibę rosyjskiego sztabu w obwodzie charkowskim, znajdowali się tam generałowie i pułkownicy. NAGRANIE!
Naszego sztabu w obwodzie charkowskim już nie ma, rozwalili go (Ukraińcy); znajdowali się tam wszyscy generałowie i pułkownicy - powiedział rosyjski żołnierz w rozmowie przechwyconej i opublikowanej przez ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Nagranie zamieścił w środę na swoim kanale na YouTube doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.
Zniszczyli wszystko, ledwie zdołaliśmy uciec. Nie wiem, ilu tam zostało żywych. (…) Obecnie siedzimy w piwnicach. (…) Nie mamy światła, nie mogę naładować telefonu, nie ma tutaj dosłownie niczego
— opowiadał swojej żonie wojskowy z Rosji.
Wcześniej w środę Heraszczenko opublikował nagranie, z którego wynikało, że żołnierze agresora skarżą się na brak amunicji, a ich małżonki podejmują starania o zwolnienie mężów ze służby.
Trzeba stawiać na swoim i podkreślać, że jest się zmęczonym i brakuje już sił. (Żona znajomego wojskowego) napisała też gdzieś do obrońców praw człowieka i prokuratury
— opowiadała kobieta w rozmowie przechwyconej przez ukraiński wywiad.
Doniesienia o niskim morale wojsk najeźdźcy i niechęci wielu żołnierzy z Rosji do walki przeciwko Ukrainie pojawiają się od początku inwazji Kremla.
Tych, którzy najbardziej aktywnie żądają odesłania do ojczyzny, (rosyjscy) dowódcy wysyłają na najtrudniejsze odcinki frontu, licząc na ich szybką śmierć
— informował HUR w ubiegłym miesiącu.
17:00. Biały Dom planuje nową transzę broni dla Ukrainy
Administracja prezydenta Joe Bidena szykuje kolejną transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy, która po raz pierwszy będzie zawierać rakiety przeciwokrętowe Harpoon - podali w środę reporterzy agencji Bloomberg. Wartość pakietu ma wynieść ponad 650 mln dol.
Jak przekazał na Twitterze dziennikarz agencji Anthony Capaccio, pakiet ma zawierać nową broń, sprzęt do bezpiecznej komunikacji i noktowizory, a także rakiety przeciwokrętowe Harpoon wystrzeliwane z wyrzutni zamontowanych na pojazdach.
Wcześniej takie pociski, mające zasięg ponad 100 km przekazała Ukrainie Wielka Brytania.
16:45. Bloomberg: Rosja będzie musiała spowolnić działania na Ukrainie
Za kilka miesięcy Rosja może być zmuszona dokonać dużego przegrupowania sił i spowolnić działania na Ukrainie, biorąc pod uwagę, jak dużą część swojego arsenału wykorzystała w pierwszych 100 dniach inwazji - pisze Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła wśród urzędników Unii Europejskiej.
Postępy sił rosyjskich na Ukrainie są wciąż powolne i ograniczają się głównie do obwodu ługańskiego na wschodzie kraju, choć walki toczą się w całym Donbasie. W połączeniu z oznakami, że Kremlowi może brakować żołnierzy i sprzętu do prowadzenia wojny, skłania to źródła Bloomberga do wniosku, że zanim Rosja podejmie próby zawieszenia broni, musi minąć jeszcze kilka miesięcy. Jest to czas potrzebny Moskwie do utrwalenia swoich dotychczasowych zdobyczy terytorialnych - wskazują te osoby.
Rosja prawdopodobnie potrzebuje jeszcze co najmniej 2-3 miesięcy, aby zająć duże miasta w Donbasie, takie jak Słowiańsk i Kramatorsk
— mówi cytowany przez Bloomberga Indrek Kannik, dyrektor estońskiego think tanku Międzynarodowego Centrum Obrony i Bezpieczeństwa.
Wówczas Rosja osiągnie szczyt swoich możliwości i z tego powodu będzie naciskać na wypracowanie porozumienia
— przewiduje Kannik.
Rosyjskie władze zaprzeczają jakimkolwiek trudnościom w prowadzeniu działań wojennych i zapowiadają, że będą kontynuować wojnę aż do osiągnięcia zamierzonych celów, choć ich nie precyzują - komentuje Bloomberg.
Jak wskazuje, jeśli kwestie kadrowe i sprzętowe Kremla staną się na tyle poważne, że zmuszą Rosję do rozmów o zawieszeniu broni, Ukraina i jej sojusznicy staną przed bolesnym wyborem między oddaniem terytorium w celu zakończenia walk a kontynuowaniem brutalnej wojny. Na razie m.in. USA i Wielka Brytania popierają zamiar prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, by prowadzić dalszą walkę, podczas gdy niektórzy politycy we Francji i Niemczech wskazują na potrzebę zawarcia rozejmu - pisze Bloomberg.
Obawiam się tych przedwczesnych rozmów pokojowych czy zawieszenia broni, bo dokładnie tak było w Donbasie: zamrozimy konflikt, każdy zostanie tam, gdzie jest i nie ruszy się dalej
— powiedziała premier Estonii Kaja Kallas w wywiadzie cytowanym przez Bloomberga.
Ale w przypadku Gruzji, Krymu, Donbasu widzieliśmy, że przerwa potrwa rok czy dwa, a potem działania będą kontynuowane na o wiele większą skalę
— podkreśliła Kallas.
16:30. Walki wokół Chersonia toczą się po myśli Ukraińców
Walki na południu Ukrainy, gdzie wojska tego państwa rozpoczęły ofensywę, by odbić z rąk rosyjskiego najeźdźcy Chersoń na razie rozwijają się na korzyść strony ukraińskiej - skomentował w środę dla stacji SkyNews prof. Michael Clarke, brytyjski ekspert ds. wojskowych pracujący na King’s College London.
Ukraińcy utworzyli 80-kilometrowy front na północ i północny wschód od Chersonia, celem ich ofensywy może być odzyskanie Chersonia - przekazał Clarke.
Zwrócił uwagę na to, że według niepotwierdzonych informacji wojska ukraińskie w ciągu ostatniej doby odbiły położoną ok. 20 km na północny zachód od Chersonia Kyseliwkę. Brytyjski ekspert dodał, że w zasięgu ukraińskiej artylerii jest już Nowa Kachowaka, w której znajduje się tama na Dnieprze, a także początek kanału, który dostarcza wodę na Krym.
16:20. Klęska Rosjan podczas próby zajęcia trasy Lisiczańsk-Bachmut
W poniedziałek rosyjskie wojska powietrznodesantowe i jednostki z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej próbowały przejąć kontrolę nad ważną trasą Lisiczańsk-Bachmut; operacja zakończyła się klęską wroga - poinformował w środę na Facebooku dziennikarz ukraińskiej agencji UNIAN Roman Cymbaliuk.
Podczas szturmu zginęło 16 rosyjskich żołnierzy, 12 zostało rannych, a pozostali wojskowi uczestniczący w ataku odmawiają udziału w dalszych natarciach
— napisał Cymbaliuk.
16:15. Jest nowy ukraiński znaczek pocztowy
W konkursie na najładniejszy znaczek pocztowy, przeprowadzony pod hasłem „Dobry wieczór, jesteśmy z Ukrainy” zwyciężył znaczek przedstawiający czołg, holowany przez ciągnik, na tle ukraińskich barw narodowych – poinformował dyrektor generalny ukraińskiej poczty Ihor Smilianski.
15:50. Rosjanie umacniają się na Wyspie Węży!
14:00. Rosyjscy żołnierze skarżą się na brak amunicji
Skończyły nam się pociski i otrzymaliśmy nowe rodzaje uzbrojenia (artyleryjskiego), ale nikt nie umie się nim posługiwać - powiedział rosyjski żołnierz w rozmowie przechwyconej i opublikowanej przez ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Nagranie zamieścił na swoim kanale na Youtube doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.
Będziemy się uczyć, jak obsługiwać (nowy sprzęt). Znajdujemy się cały czas w tym samym miejscu, nie posunęliśmy się do przodu
- relacjonował uczestnik rosyjskiej inwazji, stacjonujący w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy.
Żona wojskowego przytoczyła historię innego żołnierza, który prawdopodobnie złożył wniosek o zwolnienie ze służby.
Rozmawiałam w sprawie tego raportu z (jego) żoną, wczoraj dzwonił do niej mąż (walczący na Ukrainie - PAP). Powiedziała, że trzeba stawiać na swoim i podkreślać, że jest się zmęczonym i brakuje już sił. Napisała też gdzieś do obrońców praw człowieka i prokuratury
— opowiadała kobieta.
Doniesienia o niskim morale wojsk najeźdźcy i niechęci wielu żołnierzy z Rosji do walki przeciwko Ukrainie pojawiają się od początku inwazji Kremla.
Tych, którzy najbardziej aktywnie żądają odesłania do ojczyzny, (rosyjscy) dowódcy wysyłają na najtrudniejsze odcinki frontu, licząc na ich szybką śmierć
— informował HUR w ubiegłym miesiącu.
13:47. Resort rolnictwa: szykujemy plan B
Ukraina szykuje plan B na wypadek niemożności odblokowania eksportu zboża drogą morską; w przygotowaniu są dodatkowe magazyny, by pomieścić zeszłoroczne i tegoroczne zbiory – ogłosił wiceminister rolnictwa Ukrainy Taras Wysocki, cytowany w środę przez Ukrinform.
Biorąc pod uwagę zeszłoroczne pozostałości i prognozy zbiorów na ten rok, w magazynach może zabraknąć miejsca na 10-15 mln ton zboża
— przekazał Wysocki.
Dodał, że w ramach “planu B” na Ukrainę sprowadzane są obecnie mobilne magazyny, w których będzie można składować zboże, jeśli nie uda się go szybko wyeksportować.
Wiceminister podkreślił, że władze Ukrainy w dalszym ciągu współpracują z ONZ na rzecz odblokowania eksportu zboża poprzez porty morskie.
Bez tego nie będziemy w stanie osiągnąć pełnego potencjału eksportowego. To oczywiście wymaga kilku czynników: odpowiedniej ilości broni przeciwokrętowej i gwarancji wsparcia wojskowego
— dodał Wysocki.
13:30. Trzy możliwe scenariusze przebiegu wojny
Zachodni urzędnicy biorą pod uwagę trzy potencjalne scenariusze, do których w najbliższym czasie ich zdaniem może dojść w wojnie rozpętanej przez Rosję - poinformowała w środę telewizja CNN, powołując się na swoje źródła.
Według pierwszego Rosja może nadal zdobywać kolejne obszary w dwóch kluczowych dla niej obwodach na wschodzie Ukrainy (ługańskim i donieckim). Drugi scenariusz zakłada sytuację patową, która będzie się przeciągać miesiącami lub latami, powodując ogromne straty po obu stronach i wywołując pełzający kryzys, który będzie obciążał światową gospodarkę - napisała CNN w swoim serwisie internetowym.
Istnieje również trzecia możliwość, która jest najmniej prawdopodobna: Rosja może określić na nowo swoje cele militarne, ogłosić, że osiągnęła zwycięstwo i spróbować doprowadzić do zakończenia walk. Ten scenariusz wydaje się być jedynie mrzonką – stwierdzili informatorzy CNN.
13:10. Rosyjska bomba wybuchła koło targu w Czornobaiwce
W pobliżu lokalnego targowiska w Czornobaiwce w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy wybuchła w środę rano rosyjska bomba; są zabici i ranni – podała w środę agencja Ukrinform, cytując doradcę szefa władz obwodowych Serhija Chłania.
W Czornobaiwce dziś rano w pobliżu targu wybuchła bomba. Niestety są zabici i ranni
— napisał Chłań na Facebooku. Określił to zdarzenie jako akt terroru dokonany przez rosyjskie wojska.
Okupanci chcą zastraszyć ludność i wziąć odwet za precyzyjne uderzenia Sił Zbrojnych (Ukrainy) na ich jednostki artylerii. Próbują osłabić wielkiego ducha walki mieszkańców obwodu chersońskiego, mordując cywilów
— dodał.
12:30. Na niektórych odcinkach Rosja ma przewagę 10:1 w artylerii
Linia frontu ma ponad 1000 km, a na niektórych odcinkach Rosja ma przewagę 10:1 w artylerii; czekamy na decyzję o dostawach broni na Ukrainę – oświadczył w środę doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak przed zaplanowanym na ten dzień spotkaniem międzynarodowej grupy kontaktowej ds. pomocy wojskowej dla Kijowa.
Codziennie dostaję wiadomość od obrońców (Ukrainy): „Trzymamy się, powiedz tylko, kiedy spodziewać się broni?”. Zwracam się z tym pytaniem do uczestników (spotkania w formacie) Ramstein. Brukselo, czekamy na decyzję
— napisał Podolak na Twitterze.
12:00. Siewierodonieck może stać się drugim Mariupolem
Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy może się stać drugim Mariupolem, prawie całkowicie zniszczonym ciężkimi bombardowaniami przez wojska rosyjskie – ocenił były specjalny doradca sił USA w Europie Mark Voyger, cytowany w środę przez stację Sky News.
Zaciekłe walki w Siewierodoniecku jasno pokazują, że rosyjskie dowództwo wojskowe (…) jest zdeterminowane, by zająć to miasto za wszelką cenę
— powiedział Voyger, dodając, że Rosja w praktyce używa swoich żołnierzy jak „mięsa armatniego”.
Były doradca US Army w Europie wspomniał przy tym o doniesieniach, zgodnie z którymi Putin wyznaczył swoim wojskom termin 10 czerwca na zdobycie miasta.
Teraz ta data oczywiście minęła, a dowódca rosyjskich wojsk (…) nie był w stanie tego zrobić
— dodał.
Rosjanie nasilają więc teraz próby zajęcia miasta. Niestety, większość miasta już została zniszczona (…) W pewnym sensie Siewierodonieck może teraz podzielić los Mariupola, ale na mniejszą skalę
— powiedział Voyger.
11:40. Nie będzie zbiorów z 2,4 mln hektarów upraw
Zimowe płody rolne na ok. 2,4 mln hektarów upraw, warte łącznie 1,435 mld USD, nie zostaną zebrane z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę – oceniło w środę ministerstwo rolnictwa Ukrainy.
Straty sektora rolniczego w wyniku inwazji sięgają już 4,292 mld dolarów – przekazał resort. Oszacował również, że na terenach dotkniętych działaniami wojennymi zabitych zostało między innymi 42 tys. owiec i kóz, 92 tys. krów, 258 tys. świń i ponad 5,7 mln ptaków – przekazała agencja Reutera.
11:22. Scholz, Macron i Draghi będą bronić Putina?
Obawiam się, że będą mówić, że musimy zakończyć wojnę, że musimy pomóc Putinowi zachować twarz - powiedział doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowicz w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild” w kontekście możliwej wizyty kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Włoch Mario Draghiego w Kijowie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Scholz, Macron i Draghi będą mówić o pomocy Putinowi? Arestowycz: Obawiam się, że padną słowa o przerwaniu wojny i wybaczeniu Rosji
10:00. Rosjanie przeprowadzają czystki wśród swoich żołnierzy pochodzenia ukraińskiego
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) przeprowadza czystki wśród żołnierzy z ukraińskimi korzeniami w armii rosyjskiej – poinformował w środę dziennikarz ukraińskiej agencji Unian Roman Cymbaliuk.
W ten sposób funkcjonariusze FSB demonstrują swoją przydatność do pracy na terenie Ukrainy i stwarzają pozory jej efektywności – napisał dziennikarz na Facebooku
09:30. Ukraiński sztab Generalny: Rosja straciła już 32 750 żołnierzy
Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 32 750 żołnierzy, w tym około 250 w ciągu poprzedniej doby - podał w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zeszłej doby Rosja straciła też sześć czołgów, 25 pojazdów opancerzonych, system artylerii, wieloprowadnicową wyrzutnię rakiet i trzy drony – napisano w komunikacie zamieszczonym na Facebooku.
Łączne straty Rosji od 24 lutego do 15 czerwca wynoszą zdaniem ukraińskiego Sztabu Generalnego: 1440 czołgów, 3528 pojazdów opancerzonych, 213 samolotów, 179 helikopterów, 722 systemy artylerii, 230 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 97 systemów przeciwlotniczych, 2485 pojazdów i cystern, 13 jednostek pływających i 591 dronów.(
08:19. Coraz większa desperacja Rosjan
Władze Rosji manipulują kryteriami naboru do służby wojskowej, co świadczy o jej rosnącej desperacji, by uzupełniać rekrutami straty na froncie; Kreml może też przyspieszyć plan aneksji okupowanych terenów Ukrainy do Rosji – ocenił w nowym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Na froncie w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy we wtorek w dalszym ciągu toczyły się walki w Siewierodoniecku, gdzie Rosjanie usiłują przejąć kontrolę nad bronionymi przez Ukraińców zakładami chemicznymi Azot. Wojska rosyjskie szykują się też do ofensywy w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim i przeprowadziły ataki w obwodzie charkowskim, gdzie próbują odepchnąć Ukraińców od linii frontu na północny wschód od Charkowa – napisano w raporcie.
Eksperci ISW zwrócili uwagę na rozpoczęte we wtorek ćwiczenia wojskowe na Białorusi. Ocenili jednak, że przystąpienie tego kraju do wojny po stronie Rosji wciąż jest mało prawdopodobne, gdyż groziłoby niepokojami społecznymi skierowanymi przeciwko Alaksandrowi Łukaszence i dodatkowymi sankcjami międzynarodowymi. Jednocześnie atak Białorusi na Ukrainę bez wsparcia byłby najpewniej mało skuteczny – zaznaczyli eksperci.
07:39. Wojska rosyjskie kontrolują większość Siewierodoniecka
Wojska rosyjskie kontrolują obecnie większość Siewierodoniecka, ale ze względu na oddziały ukraińskie ukrywające się w bunkrach na terenie zakładów Azot, muszą tam pozostać, co uniemożliwia skierowanie ich gdzie indziej - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Po ponad miesiącu ciężkich walk siły rosyjskie kontrolują obecnie większość Siewierodoniecka. Rosyjska taktyka wojny miejskiej, polegająca na intensywnym użyciu artylerii, spowodowała duże straty uboczne w całym mieście. Oddziały ukraińskich sił zbrojnych wraz z kilkuset cywilami schroniły się w podziemnych bunkrach na terenie zakładów chemicznych Azot w strefie przemysłowej miasta. Siły rosyjskie prawdopodobnie pozostaną w Azocie i okolicach, dopóki ukraińscy bojownicy będą przebywali pod ziemią. To prawdopodobnie tymczasowo uniemożliwi Rosji ponowne skierowanie tych jednostek do działań w innych miejscach. Jest bardzo mało prawdopodobne, by podczas pierwotnego planowania inwazji Rosja spodziewała się tak silnego oporu lub tak powolnego, wyniszczającego konfliktu
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
07:13. Ukraińcy zmusili Rosjan do odwrotu na dwóch kierunkach
Ukraińscy żołnierze w ciągu ostatniej doby zmusili Rosjan do odwrotu na dwóch kierunkach działań zbrojnych w obwodzie donieckim na południowym wschodzie kraju - podał w środę na Facebooku sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w podsumowaniu sytuacji operacyjnej.
W okolicach miejscowości Nowopawliwka i Bachmut Ukraińcy odparli natarcie nieprzyjaciela i zmusili go do wycofania się na wcześniejsze pozycje - podał sztab.
W Donbasie trwają walki w miastach Siewierodonieck i Toszkiwka - dodało ukraińskie dowództwo.
07:09. Rosjanie zakazali zapalać więcej niż jedną żarówkę
Rosjanie zakazali mieszkańcom Mariupola zapalać w domu więcej niż jedną żarówkę - poinformował w środę doradca ukraińskiego mera miasta, Petro Andriuszczenko. Powodem jest słaba sieć elektryczna w okupowanym mieście.
Andriuszczenko wskazał, że okupujący położone nad Morzem Azowskim miasto Rosjanie przywrócili sieć elektryczną w części budynków w centrum, jednak jest ona tak słaba, że zostali pozbawieni latem „lodówek, klimatyzatorów, kuchenek elektrycznych, pralek i innych urządzeń codziennego użytku”.
Nawet telewizja, najważniejszy przyjaciel propagandy, została zabroniona
— dodał polityk.
07:06. Duże straty Rosjan
W ciągu ostatniej doby w walkach na kierunku południowym siły rosyjskie straciły 70 żołnierzy i oficerów - poinformowało w środę na Facebooku Dowództwo Operacyjne Południe ukraińskiej armii, odpowiedzialne za działania w obwodach winnickim, kirowohradzkim, mikołajowskim, odeskim i chersońskim.
W ciągu zaledwie jednego dnia na kierunku południowym najeźdźcy stracili ponad 70 żołnierzy i oficerów, a także ponad 60 sztuk sprzętu, w tym śmigłowiec, działo samobieżne Pion, wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową Grad, trzy haubice, a także 19 pojazdów opancerzonych i 33 pojazdy kołowe
— podało dowództwo operacyjne.
06:55. Cztery ofiary rosyjskiego ostrzału
Cztery osoby zginęły w nocy z wtorku na środę w wyniku rosyjskiego ostrzału miasta Apostołowe w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie Ukrainy – podała agencja Ukrinform, cytując komunikat mera Andrija Osy.
Ponad trzy godziny temu Apostołowe znalazło się pod ostrzałem wrogich wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Uragan. Zginęły cztery osoby
— napisał Osa na Telegramie w środę nad ranem.
Na miejscu są pracownicy państwowej służby ds. sytuacji kryzysowych i policjanci – dodał mer. Zaapelował do mieszkańców, by nie dotykali nieznanych metalowych przedmiotów.
Według Ukrinformu Rosjanie ostrzeliwali w nocy z wtorku na środę okolice miast Krzywy Róg i Synelnykowe w obwodzie dniepropietrowskim.
00:00. „Niestety są straty. Są one bolesne”
Ponieśliśmy bolesne straty w Donbasie i w obwodzie charkowskim - oświadczył we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Kierunek donbaski jest kluczowy w wojnie z Rosją pod względem tego, kto będzie dominować w najbliższych tygodniach - dodał.
Zełenski powiedział na nagraniu opublikowanym w 111. dniu pełnowymiarowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie, że na południu kraju najważniejszym celem dla ukraińskiej armii jest wyzwolenie miasta Chersoń. (https://t.me/OP_UA/6844)
Prezydent poinformował, że minionej doby w bitwie o Donbas nie było radykalnych zmian, a najgorętsze walki toczyły się w Siewierodoniecku i okolicach.
Niestety są straty. Są one bolesne. Ale trzeba się trzymać. To nasze państwo
— oznajmił.
Zełenski dodał, że donbaski kierunek jest kluczowy pod względem tego, kto będzie dominować w najbliższych tygodniach.
Mamy też bolesne straty w obwodzie charkowskim, gdzie rosyjska armia próbuje umocnić swoje pozycje. Walki o ten kierunek trwają i trzeba jeszcze walczyć - ostro bić się o pełne bezpieczeństwo dla Charkowa i obwodu
— przekazał prezydent.
Podkreślił również, że Ukraina obecnie jest krajem, który najbardziej w Europie potrzebuje broni przeciwrakietowej.
Wciąż powtarzamy naszym partnerom, że Ukraina potrzebuje nowoczesnej broni przeciwrakietowej
— powiedział szef państwa. Jak zaznaczył, obecnie Ukraina nie ma wystarczająco dużo tego typu uzbrojenia.
Opóźnianie jego przekazania nie może być usprawiedliwione
— ocenił Zełenski. Poinformował, że Kijów zwrócił się o zestawy przeciwrakietowe jeszcze przed 24 lutego, czyli przed początkiem rosyjskiej inwazji.
red/Facebook/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/602804-relacja-112-dzien-rosyjskiej-inwazji