W szturmowanych przez wojska Rosji zakładach chemicznych Azot w Siewierodoniecku na wschodzie Ukrainy doszło do wycieku smarów, wybuchł duży pożar – poinformował w sobotę szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Pożar na terenie zakładów Azot
Tereny zakładów Azot są ostrzeliwane bardzo intensywnie, godzinami, z wielkiego kalibru
— powiedział Hajdaj, cytowany przez agencję Ukrinform. Dodał, że wyciekły „dziesiątki ton” smaru i wybuchł duży pożar. Nie wyjaśnił, czy ogień został opanowany.
Hajdaj poinformował też o innych walkach w obwodzie ługańskim. Rosjanie próbują przerwać front w rejonie Popasnej, trwają walki w Toszkiwce - relacjonował.
Informacja o blokadzie zakładu „Azot” to kłamstwo rozpowszechniane przez rosyjskich propagandystów. Nasi utrzymuje strefę przemysłową w Siewierodoniecku i niszczą rosyjską armię w mieście
— przekazał gubernator w mediach społecznościowych.
Trudne walki o Siewierodonieck
Wojska rosyjskie kontynuują ataki wewnątrz Siewierodoniecka, ostatniego większego bastionu sił Ukrainy w obwodzie ługańskim, ale wciąż nie opanowały miasta w całości. Ukraińcy kontrolują strefę przemysłową Azot. Zakłady Azot w Siewierodoniecku były jednymi z największych zakładów chemicznych na Ukrainie.
olnk/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/602402-w-siewierodonieckich-zakladach-azot-wybuchl-pozar