„Blokując eksport zboża z Ukrainy, Rosja skazuje miliony ludzi na śmierć” - powiedział w środę szef MSZ Włoch Luigi Di Maio w Rzymie. Ostrzegł przed konsekwencjami takiego postępowania, w tym przed masową migracją. Tego samego dnia o komentarz pokusił się Kreml: „Aby rosyjskie zboża mogły być dostarczane na rynki międzynarodowe, muszą zostać zniesione sankcje” - kontruje Dmitrij Pieskow
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Minister Kowalczyk uspakaja: „Rolnicy polscy nie stracą na transporcie ukraińskiego zboża”. Ile możemy przewieźć miesięcznie?
Żywność jako broń
Oczekujemy od Rosji bardzo jasnych i konkretnych sygnałów, bo blokowanie eksportu zboża oznacza trzymanie jako zakładników i skazywanie na śmierć milionów dzieci, kobiet i mężczyzn, którzy są daleko od frontu konfliktu
— oświadczył włoski minister na wspólnej konferencji prasowej z dyrektorem generalnym Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) Qu Dongyu.
Rosja, używając żywności jako broni wojennej, plami się następnymi zbrodniami, które nakładają się na inne okrucieństwa popełnione na ziemi ukraińskiej, jakie widzą wszyscy
— stwierdził Di Maio.
W odpowiedzi Kremla mogliśmy usłyszeć:
Ukraina powinna oczyścić wody wokół swoich portów z min, żeby móc eksportować zboże. Dzięki temu statki, sprawdzone przez naszą armię, będą mogły wchodzić do portów, ładować zboże i z naszą pomocą docierać na wody międzynarodowe
— powiedział w środę Dmitrij Pieskow.
Kryzys. Z lokalnego do światowego
Zaznaczył również, że kryzys żywnościowy, który już wcześniej panował w różnych częściach świata, może z powodu wojny na Ukrainie przekształcić się w kryzys światowy, jeśli nie dojdzie do szybkiej interwencji.
Kryzys ten może przynieść jeszcze bardziej katastrofalne skutki w już słabych państwach, doprowadzić do nowych wojen, coraz bardziej masowych i trudnych do zarządzania fal migracyjnych
— mówił szef włoskiej dyplomacji.
Zapewnił, że jego kraj chce odegrać rolę w udzielaniu odpowiedzi ze strony wspólnoty międzynarodowej.
Przypomniał, że w zeszłym roku 193 miliony ludzi w 53 krajach dotknął problem poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego.
Tak wysokiej liczby nigdy wcześniej nie zarejestrowano
— zauważył Di Maio.
Chęć pokoju a sankcje
Odnosząc się do wojny na Ukrainie:
Nie istnieje pokój narzucony i nie ma pokoju, którego chce tylko jedna ze stron. Rosja musi udowodnić, że chce pokoju
—powiedział.
Stanowisko Rosji
Znacie stanowisko Władimira Putina, który powiedział, że aby rosyjskie zboża mogły być dostarczane na rynki międzynarodowe, muszą zostać zniesione odpowiednie sankcje, które zostały nałożone, bezpośrednie i pośrednie
— powiedział rzecznik federacji Rosyjskiej
Rzecznik Kremla poinformował, że Moskwa oczekuje m.in. zniesienia sankcji związanych z ubezpieczeniem statków i dostępem do europejskich portów.
To wszystko znacznie utrudnia proces
— stwierdził.
jm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/601915-msz-wloch-rosja-skazuje-miliony-ludzi-na-smierc