Trwa 105. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 8 czerwca 2022 r.
21:47. Zełenski: w Siewierodoniecku decyduje się los Donbasu
W znacznej mierze w Siewierodoniecku, gdzie toczy się ciężka, zażarta bitwa, decyduje się los ukraińskiego Donbasu - oznajmił w środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Szef państwa powiedział na nagraniu, że „Siewierodonieck jest epicentrum sprzeciwu w Donbasie”.
Bronimy naszych pozycji. Zadajemy wrogowi znaczne straty
— zapewnił.
To bardzo zażarta bitwa, bardzo ciężka. Chyba jedna z najcięższych od początku tej wojny
— powiedział Zełenski.
W jego ocenie w znacznym stopniu decyduje się teraz tam los Donbasu
20:44. Czterech cywilów zginęło w rosyjskich ostrzałach w obwodzie donieckim
Czterech cywilów poniosło śmierć, a pięciu zostało rannych w środę w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował szef władz tego regionu Pawło Kyryłenko.
Sytuacja w obwodzie donieckim pozostaje stabilnie trudna. Linia frontu jest pod stałymi ostrzałami
— przekazał gubernator, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.
Wieczorem przeprowadzono ostrzał w okolicy miasta Kurachowe. Rano doszło do kolejnego ostrzału rakietowego Bachmutu. Zniszczono szkołę. Pięć osób zostało rannych, a cztery zginęły - poinformował Kyryłenko.
Gubernator ocenił że epidemiologiczna sytuacja w okupowanym Mariupolu jest katastrofalna w związku ze zniszczeniem sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.
20:05. Mieszkańcy Krymu walczący w rosyjskiej armii skazani na 13 lat więzienia
Dwóch obywateli Ukrainy pochodzących z okupowanego przez Rosję Krymu, którzy w 2014 roku zdradzili ojczyznę, a w lutym zaatakowali ją w szeregach rosyjskiej armii, zostało skazanych na 13 lat pozbawienia wolności wraz z konfiskatą majątku - poinformowała w środę na Telegramie ukraińska Prokuratura Generalna.
Obaj mężczyźni podpisali w 2020 roku kontrakty na służbę w siłach wroga.
Pod koniec lutego bieżącego roku mieli odpowiadać za zapewnienie rosyjskiej obrony powietrznej w pobliżu Kachowskiej Elektrowni Wodnej w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy. Na początku marca wzięli udział w walkach pod Basztanką w obwodzie mikołajowskim i zostali tam wzięci do ukraińskiej niewoli - czytamy w komunikacie prokuratury.
Wcześniej w środę sąd w Kijowie skazał na osiem lat więzienia obywatela Ukrainy, który nakierowywał rosyjski ostrzał rakietowy podczas ataków na obiekty energetyczne oraz wodociągowe.
31 maja Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że od 24 lutego, czyli początku inwazji, zdemaskowano już na Ukrainie ponad 360 rosyjskich agentów i ponad 5 tysięcy kolaborantów.
19:53. Rosyjska armia prowadzi silny chaotyczny ostrzał Lisiczańska
Na wschodzie Ukrainy rosyjska armia prowadzi silny chaotyczny ostrzał Lisiczańska, kontroluje większość Siewierodoniecka - informuje w środę wieczorem Serhij Hajdaj, szef władz obwodu ługańskiego, na terenie którego leżą oba miasta.
Rosjanie kontrolują większość Siewierodoniecka, walki toczą się na ulicach miasta - przekazał Hajdaj.
Dodał, że sąsiedni Lisiczańsk jest pod pełną kontrolą ukraińską. Rosyjskie wojska silnie i chaotycznie ostrzeliwują miasto, są ogromne zniszczenia infrastruktury mieszkalnej - dodał. Zniszczenia są wielkie w związku z tym, że stosowane jest uzbrojenie dużego kalibru.
Hajdaj zapewnił przy tym, że nie ma obecnie ryzyka otoczenia ukraińskich sił w obwodzie ługańskim. Według niego pod okupacją znajduje się ponad 90 proc. obwodu. Na części tego regionu w 2014 roku wspierani przez Rosję separatyści utworzyli tzw. Ługańską Republikę Ludową.
19:25. Pod Siewierodonieckiem Rosjanie mają 10 razy więcej broni
Na niektórych odcinkach frontu pod Siewierodonieckiem, na wschodzie Ukrainy, rosyjskie siły posiadają nad nami dziesięciokrotną przewagę pod względem uzbrojenia; nie mamy jednak problemów z dostawami nowego sprzętu dla naszych oddziałów - poinformował w środę rzecznik ukraińskiego resortu obrony Ołeksandr Motuzjanyk.
Zdobycie Siewierodoniecka jest strategicznym celem wroga. W następnej kolejności będą chcieli nacierać na Lisiczańsk i odciąć szlaki komunikacyjne, a następnie ruszyć stamtąd (z zachodniej części obwodu ługańskiego - PAP) dalej, by kontynuować ofensywę w obwodzie donieckim. (…) Sytuacja jest bardzo dynamiczna
— ocenił Motuzjanyk, cytowany przez agencję UNIAN.Według rzecznika ministerstwa nie doszło dotąd do przerwania linii zaopatrzenia ukraińskich sił walczących na wschodzie kraju.
Niektóre trasy są ostrzeliwane, ale dowództwo naszej armii radzi sobie ze wzmacnianiem formacji (wprowadzaniem rezerw na pole walki - PAP) i zapewnianiem dostaw nowego uzbrojenia
— zadeklarował przedstawiciel resortu obrony.
18:50. na okupowanych terytoriach Rosjanie kradną i niszczą infrastrukturę
Na okupowanych terytoriach Ukrainy siły rosyjskie prowadzą przeszukania, kradną i niszczą lokalną infrastrukturę - raportuje w środę wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Na tymczasowo zajętych terytoriach Ukrainy okupanci kontynuują działania o charakterze administracyjno-policyjnym, prowadzą przeszukania cywilów, kradną i niszczą lokalną infrastrukturę
— czytamy w komunikacie.
Sztab podaje, że siły rosyjskie ostrzelały z moździerzy infrastrukturę cywilną w obwodzie sumskim na północy Ukrainy. Przeprowadzono też prowokacyjne przeloty lotnictwa wojskowego wzdłuż granicy państwowej Ukrainy.
Na kierunku siewierodonieckim, na wschodzie, rosyjska armia ostrzeliwała infrastrukturę cywilną m.in. w okolicach miejscowości: Prywilla, Siewierodonieck, Lisiczańsk, Woronowe, Toszkiwka, Hirske.
Na kierunku słowiańskim ukraińscy wojskowi z sukcesem przeciwdziałają wrogim próbom polepszenia pozycji taktycznych w kierunku Słowiańska
— czytamy. Rosjanie przygotowują się do dalszych działań ofensywnych. W regionie przeprowadzono atak z powietrza na Słowiańsk.
Rosyjska armia prowadziła też ostrzały m.in. na kierunku bachmuckim.
Sztab podkreśla, że siły ukraińskie zadały rosyjskiemu wojsku duże straty w składzie osobowym i sprzęcie podczas wrogiego szturmu w pobliżu miejscowości Berestowe.
18:45. Rosjanie rozmieścili na Krymie rakiety Iskander
Wojska rosyjskie rozmieściły na zaanektowanym w 2014 roku Krymie pociski rakietowe Iskander - poinformował w środę rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjanyk.
Na terytorium okupowanego Krymu, 8 km od granicy administracyjnej z obwodem chersońskim, Rosja rozmieściła systemy rakietowe Iskander-M
— powiedział rzecznik.
Dodał, że „istnieje groźba ataków rakietowych wroga z terytorium Autonomicznej Republiki Krymu na obiekty wojskowe i cywilne na Ukrainie”.
Motuzjanyk powiedział też, że Rosjanie nadal blokują żeglugę cywilną w północno-zachodniej części Morza Czarnego.
18:40. Mer Melitopola: Rosjanie chcą jak najwięcej ukraść i szybko opuścić miasto
Dwa dni temu Rosjanie zaczęli wywozić pociągami ziarno z Melitopola; ich działania świadczą o tym, że nie zamierzają pozostać w mieście na długo, ale raczej chcą wszystko jak najszybciej ukraść, a następnie odejść - ocenił w środę mer miasta Iwan Fedorow, cytowany przez Radio Swoboda.
W poniedziałek samorządowiec przekazał doniesienia, że rosyjskie wojska „opuściły prawie wszystkie posterunki w rejonie (powiecie) melitopolskim”. W ocenie Fedorowa może to świadczyć o tym, że „w najbliższych tygodniach lub miesiącach Melitopol zostanie wyzwolony” - czytamy na portalu internetowym Radia Swoboda.
Amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW) poinformował w najnowszym raporcie za szefem władz obwodu zaporoskiego Ołeksandrem Staruchem, że okupanci wycofują - być może w ramach rotacji - wojska z rejonu melitopolskiego i częściowo wasylowskiego, około 45 km na południe od Zaporoża. Według Starucha formacje te przemieszczają się w kierunku Chersonia.
W ocenie ISW siły najeźdźcy od końca maja koncentrowały w Wasylówce i Melitopolu żołnierzy oraz czołgi T-62.
Rosyjskie wojska mogą teraz zostać skierowane do obwodu chersońskiego, w celu obrony zajętych pozycji przed ukraińskimi kontratakami
— podkreślono w analizie amerykańskiego ośrodka. Melitopol, liczący przed rosyjską inwazją około 150 tys. mieszkańców, to jedno z największych miast południowej Ukrainy znajdujących się obecnie pod okupacją Rosji. Najeźdźcy zajęli Melitopol na przełomie lutego i marca. Na początku maja Fedorow poinformował, że w mieście pozostało niespełna 40 proc. populacji w porównaniu z okresem przed wojną.
18:00. Doradca szefa MSW: grupą docelową rosyjskiej propagandy są głównie politycy na Zachodzie
Grupą docelową rosyjskiej propagandy, wszelkich fake newsów na temat wojny, nie są Ukraińcy ani nawet Rosjanie, lecz przede wszystkim politycy na Zachodzie; innym zamiarem Kremla jest wywołanie szumu informacyjnego, w którym trudno odróżnić prawdę od fikcji - ocenił w środę doradca szefa MSW Ukrainy Wiktor Andrusiw.
Jeśli ktoś się z takiego +fejka+ nie śmieje, to znaczy, że nie wie, że jest to nieprawdziwa informacja. Zawsze trzeba pamiętać, kto ma być odbiorcą takich działań. (…) Przykładowo Rosjanie najpierw utrzymywali, że masakra cywilów w Buczy to ukraińska inscenizacja, prowokacja, a potem w podobnym tonie wypowiadał się premier Węgier Viktor Orban
— zauważył Andrusiw, cytowany przez agencję Ukrinform.
W jego ocenie wiele rosyjskich propagandowych treści nie służy konkretnym celom, jak np. złagodzeniu lub zniesieniu zachodnich sankcji, lecz ma wywołać wrażenie chaosu, szumu informacyjnego.
Nawet jeśli coś zostanie zdemaskowane jako +fejk+, to w sytuacji, gdy o jakimś zdarzeniu krąży tak wiele różnych historii, ludzie mogą nabrać wątpliwości. Odbiorcy przestają wówczas wierzyć w najbardziej oczywiste rzeczy
— podkreślił Andrusiw.
Premier Węgier Orban, odnosząc się do rosyjskiej masakry cywilów w Buczy pod Kijowem, zaapelował 6 kwietnia o „dokładne zbadanie wszystkich przypadków”, ponieważ „żyjemy w czasach masowej manipulacji”.
Zabrałbym Orbana do Buczy, by zobaczył tych, którzy zginęli. On nie chce tego wiedzieć, trzeba go pociągnąć do odpowiedzialności. Wspierając Putina, nawet słowami, staje się wspólnikiem tych zbrodni
— skomentował wypowiedź węgierskiego premiera ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. We wtorek MSW Ukrainy poinformowało, że podczas rosyjskiej okupacji najeźdźcy zamordowali w Buczy 461 cywilów, a w całym rejonie (powiecie) buczańskim zginęło 1137 osób.
17:40. Przedstawicielka Departamentu Stanu: Rosja nie jest gotowa do negocjacji w dobrej wierze
Rosja nie jest obecnie skłonna do negocjacji w dobrej wierze, a do prawdziwych rozmów w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie jest jeszcze daleko - powiedziała w środę asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Karen Donfried. Stwierdziła też, że dla Europy rosyjska inwazja była tym, czym dla Ameryki były zamachy z 11 września 2001 roku.
17:00. Doradca mera okupowanego Mariupola: pomoc humanitarną otrzymują nieliczni szczęśliwcy
Najpierw trzeba zapisać się do kolejki po żywność z dwu- lub trzydniowym wyprzedzeniem, ale to nie daje żadnej gwarancji powodzenia; później pomoc humanitarną otrzymują w Mariupolu tylko szczęśliwcy, którzy znajdą się w tej kolejce wśród pierwszych 300 osób - poinformował w środę na Telegramie doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.
Mieszkańcy Mariupola są zmuszeni dosłownie walczyć o żywność z (rosyjskiej) pomocy humanitarnej, ponieważ nie jest ona dostępna w żaden inny sposób. (…) Gdy już ktoś dobiegnie i znajdzie się wśród pierwszych 300 osób, to później trzymają taką osobę w upale jak zwierzę w zagrodzie, bez wody. Następnie jeśli masz szczęście, otrzymujesz słabej jakości jedzenie, które bez lodówki szybko się psuje
— relacjonował Andriuszczenko.
Minie dzień lub dwa i musisz znowu biegać po tym samym kręgu piekła
— dodał doradca mera.
W poniedziałek Andriuszczenko poinformował, że w kolejkach po żywność w Mariupolu ustawia się codziennie około 1,5-2 tys. osób, które przez sześć godzin czekają na około 400 zestawów. Rosyjska racja żywnościowa składa się z paczek makaronu, kilku soków, konserw i płatków.
Co godzinę do dziesięciu osób potrzebuje hospitalizacji z powodu omdlenia
— zaalarmował samorządowiec.
Wcześniej w środę doradca mera zwrócił uwagę na fatalną jakość usług medycznych w zniszczonym mieście - opublikował na Telegramie listę personelu mariupolskiego szpitala, z której wynika, że pięciu lekarzy różnych specjalności przypada na około 70 tys. mieszkańców.
Przy takim stanie opieki zdrowotnej każda drobna choroba zakaźna zmienia się w śmiertelną epidemię
— ocenił Andriuszczenko.
16:50. Prokurator: zidentyfikowano dziewięciu żołnierzy Rosji, którzy trzymali 300 osób w piwnicy
Ukraińscy śledczy zidentyfikowali dziewięciu rosyjskich żołnierzy, którzy w marcu przetrzymywali ponad 300 osób w piwnicy we wsi Jahidne w obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy - poinformowała w środę prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
16:45. Siły ukraińskie kontrolują tylko obrzeża Siewierodoniecka
Wojska ukraińskie kontrolują tylko obrzeża Siewierodoniecka - poinformował szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj w opublikowanym w środę wywiadzie dla portalu RBK-Ukraina.
Gubernator ocenił sytuację w Siewierodoniecku, na wschodzie Ukrainy, jako bardzo trudną. Dodał, że dla sił rosyjskich zajęcie miasta jest sprawą zasadniczą, „bo już skłamali, że je w pełni kontrolują, a tak naprawdę w mieście trwają walki”.
Dlatego rzucają tam wszystkie rezerwy i uderzają ze wszystkiego, co mają
— przekazał Hajdaj.
Kilka dni temu (ukraińscy) specnazowcy rzeczywiście weszli i oczyścili prawie połowę miasta. Kiedy Rosjanie sobie to uświadomili, to po prostu zaczęli zrównywać je z ziemią uderzeniami z powietrza i artylerią. Siedzenie w jakimś bloku i czekanie aż wszystko całkowicie zniszczą nie ma sensu
— powiedział gubernator.
Dlatego nasi teraz znowu kontrolują tylko obrzeża miasta. Ale walki jeszcze trwają, nasi bronią Siewierodoniecka, nie można mówić, że Rosjanie w pełni kontrolują miasto. I mam nadzieję, że do tego nie dojdzie w najbliższym czasie
— oznajmił Hajdaj.
16:20. Nastolatek spod Kijowa zlokalizował swoim dronem rosyjską kolumnę wojskową, co pomogło ją zniszczyć
Chociaż Andrij Pokrasa ma dopiero 15 lat, istotnie przyczynił się do odparcia rosyjskiego ataku na Kijów; swoim dronem chłopiec zlokalizował kolumnę wojskową wroga, co pomogło ukraińskim siłom ją zniszczyć - czytamy w reportażu kanadyjskiego portalu Global News.
16:10. Lwowianie składają hołd poległym żołnierzom ze swego miasta
Lwów żegna ukraińskich żołnierzy, mieszkańców miasta, którzy zginęli podczas walk z Rosjanami. Zgodnie z nowym rozporządzeniem władz miejskich, przez lwowski rynek przejeżdżają żałobne kondukty. W środę mieszkańcy Lwowa złożyli hołd snajperowi Ołeksijowi Portmanowi, który poległ w pobliżu Światohirska w obwodzie donieckim.
Ceremonia odbywa się przed ratuszem, a przejazd kolumny z poległymi wzbudza duże emocje wśród mieszkańców. Jedni klęczą, inni stoją w milczeniu. Niektórzy płaczą.
Ci chłopcy walczą za nas wszystkich. Giną w obronie naszej wolności i godności. Dlatego uważam, że to obowiązek być tutaj i oddać im ostatni hołd
— powiedziała PAP wyraźnie wzruszona Janina, mieszkanka Lwowa. Podkreśliła, że na wojnę pojechał też jej 22-letni syn. „To dla mnie trudne, bo czuję się trochę, jakbym żegnała się ze swoim dzieckiem” – dodaje.
Poległy 4 czerwca Ołeksij Portman był snajperem 2. Brygady Desantowo-Szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy. Przed wojną brał udział w misjach bojowych jako członek jednostki antyterrorystycznej. Po odbyciu służby pracował jako patolog we Lwowskim Szpitalu Klinicznym. Od pierwszych dni rosyjskiej inwazji bronił ojczyzny. Walczył w obwodach mikołajowskim i chersońskim, a w ostatnim czasie donieckim. Zginął w okolicach miasta Światohirsk w pobliżu Kramatorska. Portman pozostawił po sobie żonę i trójkę dzieci. Miał 44 lata.
16:02. Rzecznik MSZ: nie ufamy Rosji w kwestii eksportu naszego zboża
Ukraina uznaje obietnice szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa w sprawie gwarancji bezpiecznego eksportu ukraińskiego zboża drogą morską za „puste słowa” i nie wierzy, że Rosja nie wykorzysta tej sytuacji do zaatakowania Ukrainy - powiedział w środę rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.
Aby chronić wybrzeże potrzebna jest broń, a misja marynarki wojennej jest potrzebna, by patrolować szlaki eksportowe na Morzu Czarnym. Nie można pozwolić Rosji, aby wykorzystała korytarze zbożowe do zaatakowania południowej Ukrainy
— oznajmił Nikołenko, cytowany przez agencję Reutera.
Ławrow zapewnił, że Moskwa nie wykorzysta dla swoich celów decyzji Kijowa o transporcie ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Szef rosyjskiej dyplomacji rozmawiał wcześniej w środę z tureckim ministrem spraw zagranicznych Mevlutem Cavusoglu na temat otwarcia ukraińskich portów; według polityków była to „owocna rozmowa”.
Szef ukraińskiego związku zawodowego handlarzy zbożem (UGA) Serhij Iwaszczenko ocenił jednak, że Turcja jest zbyt słaba, by zagwarantować bezpieczny eksport ukraińskiego zboża.
W poniedziałek Bloomberg podał, powołując się na ukraińskie źródła, że Kijów jest zaniepokojony ewentualnym porozumieniem Rosji z Turcją w sprawie eksportu ukraińskiego zboża i innych produktów rolnych.
Ankara i Moskwa zawarły wstępne porozumienie co do możliwości wznowienia eksportu ukraińskich produktów rolnych drogą morską z Odessy. Strona turecka proponuje, że oczyści wody Morza Czarnego w pobliżu Odessy z min, a następnie zapewni eskortę statkom transportującym ukraińskie towary.
Rosja domaga się ponadto, by pozwolono jej przeprowadzać inspekcje na statkach handlowych. Ukraina nie zgadza się na ten warunek i jest generalnie sceptycznie nastawiona do propozycji wznowienia eksportu dzięki porozumieniu Rosji i Turcji - napisał Bloomberg.
15:40. Siewierodonieck najgorętszym punktem na froncie
Leżący w obwodzie ługańskim Siewierodonieck jest najgorętszym punktem na linii frontu - oznajmił w środę rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzianyk. Jak dodał, Rosja znacznie zwiększyła tam liczebność swoich sił.
Według stanu na dziś miasto Siewierodonieck jest najgorętszym punktem na całej linii frontu. Ponieważ wróg nie żałuje ani sił, ani sprzętu, ani ludzi - rzuca kolejne i kolejne jednostki, znacznie zwiększył tam liczebność swojego składu osobowego i próbuje w całości wziąć Siewierodonieck pod swoją kontrolę
— powiedział rzecznik, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Zaznaczył, że w ostatnich tygodniach na ulicach miasta trwają aktywne działania bojowe. Ocenił, że sytuacja jest bardzo dynamiczna i niektóre części miasta mogą przechodzić z rąk do rąk.
Miasto się trzyma. Siły Zbrojne Ukrainy w pewnych miejscach z sukcesem prowadzą kontratak, kiedy widzimy”, że są ku temu warunki
— dodał.
Siły przeciwnika niszczą miasto z użyciem artylerii i prowadzi naloty - poinformował Motuzianyk.
Według niego rosyjska armia „wszelkimi sposobami, bez względu na straty” próbuje zająć Siewierodonieck i następnie będzie próbowała okrążyć Lisiczańsk. Wojsko rosyjskie próbuje przeciąć szlak logistyczny Bachmut-Lisiczańsk - mówił rzecznik.
15:20. Rosyjskie służby specjalne wysyłają pogróżki ukraińskim żołnierzom
Rosyjskie służby specjalne wysyłają ukraińskim żołnierzom pogróżki; w prywatnych wiadomościach żądają, by wojskowi złożyli broń, oddali się w niewolę lub przeszli na stronę wroga pod groźbą ataków rakietowych na ich domy lub miejsca zamieszkania ich rodzin - poinformował w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Wróg rozsyła groźby przy pomocy SMS-ów oraz przez komunikatory typu WhatsApp, Telegram, Viber czy Signal. W celu uwiarygodnienia swoich działań Rosjanie niekiedy dopisują do pogróżek m.in. adres zamieszkania żołnierza, jego numer identyfikacji podatkowej oraz imiona członków rodziny. Wiele z tych danych jest jednak od dawna nieaktualnych - czytamy w komunikacie sztabu generalnego (https://tinyurl.com/7acs3acj).
Tego rodzaju groźby służą przede wszystkim wywarciu presji psychologicznej na ukraińskich żołnierzy, zasianiu wśród nich wątpliwości i obniżeniu morale. (…) Niewątpliwie chodzi tutaj o manipulację ludzką psychiką
— przekazał sztab.
Doniesienia o rosyjskich działaniach, które wpisują się w definicję walki w sferze psychologicznej, pojawiają się od 24 lutego, czyli od początku inwazji na Ukrainę. Wcześniej informowano m.in. o próbach wywierania nacisku na mieszkańców okupowanych terenów. Ludność cywilna miała być przekonywana przez najeźdźców, że rząd w Kijowie o niej „zapomniał”, a ukraińskie władze „zrezygnowały ze swych funkcji i uciekły”.
15:10. Władze: odbyła się kolejna wymiana ciał żołnierzy z Rosją
Odbyła się kolejna wymiana ciał żołnierzy między Ukrainą i Rosją - poinformowało w środę ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów. Wymianę przeprowadzono w formacie 50 na 50. Wśród 50 poległych ukraińskich żołnierzy było 37 obrońców zakładów Azowstal w Mariupolu - przekazał resort.
Wymianę przeprowadzono na linii frontu w obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie kraju.
Zaznaczono, że prace nad odzyskaniem ciał poległych trwają.
Pierwsza wymiana ciał między stronami odbyła się 2 czerwca w formacie 160 na 160
15:00. Rosja może wykorzystać zmanipulowane wyniki „badań opinii” do aneksji obwodu chersońskiego
Rosyjskie władze okupacyjne prowadzą „badania opinii publicznej” w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy; zmanipulowane wyniki tych „badań” mogą być podstawą aneksji tych terenów przez Rosję, jeśli nie uda się tam zorganizować tzw. referendum - poinformował w środę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Jak przekazano w komunikacie HUR, mieszkańcy Chersońszczyzny są proszeni podczas rozmów telefonicznych, by udzielili odpowiedzi na kilka pytań. Okupantów interesuje m.in. ogólna ocena sytuacji w Chersoniu i regionie chersońskim, a także nastawienie wobec Rosji, jej armii, prezydenta Władimira Putina i „specjalnej operacji wojskowej” (propagandowe rosyjskie określenie inwazji na Ukrainę - PAP).
Mieszkańcy są też pytani, jak wyobrażają sobie przyszłość regionu - czy powinien on zostać przyłączony do Rosji, stać się częścią okupowanej Republiki Krymu czy „podążać drogą” tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej (samozwańczych, kontrolowanych przez Moskwę struktur parapaństwowych na wschodzie Ukrainy - PAP). Nowi zarządcy z nadania Kremla zachęcają również ludność do zgłaszania postulatów w sprawie najpilniejszych potrzeb na Chersońszczyźnie (co powinny zrobić władze rosyjskie, a co, ewentualnie, ukraińskie). Przeprowadzających „badanie” interesuje także sytuacja rodzinna ankietowanych, w szczególności losy ich krewnych na Ukrainie lub w Rosji.
Większość mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów odmawia odpowiedzi na pytania. Ci, którzy zgadzają się pod presją, nie mogą odpowiedzieć szczerze w obawie o własne bezpieczeństwo. Dlatego nawet jeśli nie uda się zorganizować tzw. referendum, (Rosjanie) będą mogli próbować przyłączyć Chersońszczyznę na podstawie wyników +badania opinii publicznej+, w którym Ukraińcy +wyrażą poparcie+ dla reżimu okupacyjnego
— ocenił HUR.
10 kwietnia sztab generalny ukraińskiej armii przekazał doniesienia, że w obwodzie chersońskim Rosjanie jakoby drukują materiały agitacyjne, by przeprowadzić tzw. referendum w sprawie utworzenia „Chersońskiej Republiki Ludowej”. W kolejnych dniach władze w Kijowie i ukraińskie źródła wojskowe informowały, że „głosowanie” w tym regionie mogłoby dojść do skutku pod koniec kwietnia lub na początku maja. 9 maja wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar oświadczyła, że tzw. referendum nie odbyło się dotychczas ze względu na skuteczne działania ukraińskiej armii i służb specjalnych.
Jak przekazała 20 maja ukraińska gazeta internetowa Kyiv Independent, samozwańczy szef władz obwodu chersońskiego Wołodymyr Saldo ogłosił podczas spotkania z rosyjskimi kolaborantami, że „Chersoń wkrótce stanie się częścią Rosji”. Pięć dni później prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom okupowanych terenów w regionach chersońskim i zaporoskim.
14:20. Armia: Rosjanie rozmieścili na Wyspie Węży okręty desantowe
Żołnierze rosyjscy umacniają swoje pozycje na Wyspie Węży, rozmieścili tam systemy obrony przeciwlotniczej i duże okręty desantowe - powiedziała w środę rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk.
W sobotę ukraińska armia informowała o przebywaniu na Morzu Czarnym czterech okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i jednego okrętu podwodnego, wyposażonych w 36 rakiety manewrujące.
Rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzianyk ostrzegł w poniedziałek, że groźba uderzeń rakietowych z Morza Czarnego na Ukrainę pozostaje realna. Dodał, że w północno-zachodniej części Krymu trwa rozmieszczanie dwóch batalionów systemu przeciwlotniczego S-300.
Tego samego dnia rzecznik odeskiej administracji wojskowej Serhij Bratczuk poinformował o przegrupowywaniu się na Morzu Czarnym rosyjskich okrętów i stale utrzymującym się zagrożeniu desantem na Odessę.
13:40. Szef dyplomacji: złożyliśmy propozycję w sprawie siódmego pakietu sankcji UE
Ukraina przekazała Unii Europejskiej propozycje w sprawie siódmego pakietu sankcji przeciw Rosji – oświadczył w środę na briefingu szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba, podkreślając, że dostawy broni od zachodnich partnerów nie wystarczą, by powstrzymać Rosję.
13:30. Zełenski: rozmawiałem z kanclerzem Niemiec m.in. o pomocy wojskowej i jeńcach
W rozmowie telefonicznej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem poruszyłem kwestię tego, jak traktowani są ukraińscy jeńcy wojenni w rosyjskiej niewoli - przekazał w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że tematem rozmowy była też dalsza pomoc wojskowa dla Kijowa.
Odbyłem rozmowę telefoniczną z Olafem Scholzem. Omówiliśmy wzmocnienie pomocy obronnej dla Ukrainy i to, jak zapewnić bezpieczeństwo żywieniowe na świecie. Poruszyłem sprawę przestrzegania przez Federację Rosyjską przestrzega prawa międzynarodowego dotyczącego traktowania jeńców wojennych. Podkreśliłem znaczenie decyzji o integracji Ukrainy z Unią Europejską
— napisał ukraiński prezydent na Twitterze (https://tinyurl.com/98rsb534).
Scholz i Zełenski zgodzili się, że trzeba zrobić wszystko, by umożliwić Ukrainie eksport zbóż, szczególnie drogą morską - poinformowało biuro prasowe niemieckiego rządu po rozmowie.
Dodano, że niemiecki kanclerz omówił z Zełenskim również swoją rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przeprowadzoną 28 maja.
13:10. Szef MSZ: blokując eksport zboża, Rosja skazuje miliony ludzi na śmierć
Blokując eksport zboża z Ukrainy, Rosja skazuje miliony ludzi na śmierć - powiedział w środę szef MSZ Włoch Luigi Di Maio w Rzymie. Ostrzegł przed konsekwencjami takiego postępowania, w tym przed masową migracją.
13:07. Oto skutki rosyjskich nalotów w Charkowie! WIDEO
Na Twitterze Biełsatu opublikowano krótkie nagranie z Charkowa, które przedstawia zniszczoną w wyniku rosyjskiego ostrzału galerię handlową.
13:05. Rosjanie w okopach porzucili… telewizory. WIDEO
W internecie pojawiło się nagranie z porzuconych przez rosyjskich żołnierzy okopów. Odnaleziono w nich… telewizory, które wcześniej okupanci ukradli z domów Ukraińców.
12:40. Ostrzał obwodu mikołajowskiego – są zabici i ranni
Siły rosyjskie ostrzelały w ciągu minionej doby 5 miejscowości obwodu mikołajowskiego; są zabici i ranni, jak również liczne zniszczenia – poinformowała w środę szefowa władz obwodowych Hanna Zamaziejewa na Telegramie.
Ostrzeliwane było miasto Basztanka, a także wsie Kałuha, Zełeny Haj, Zasilla i Murachiwka. Uszkodzono jeden budynek wielomieszkaniowy i sześć prywatnych, stadion i inne obiekty infrastruktury cywilnej
— podała, dodając, że 13 osób zostało rannych.
Jak poinformowała, w nocy z wtorku na środę ponownie ostrzeliwano również Mikołajów.
12:30. Enerhoatom: rosyjscy okupanci uprowadzili 11 pracowników Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
W minionym tygodniu rosyjscy okupanci uprowadzili i wywieźli w nieznanym kierunku niemal 20 mieszkańców miasta Enerhodar na południu Ukrainy, w tym 11 pracowników Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - zaalarmował w środę na Telegramie państwowy ukraiński koncern Enerhoatom.
12:25. Prokurator generalna: skierowaliśmy do sądu osiem kolejnych spraw o zbrodnie wojenne
Ukraińska prokuratura skierowała do sądu osiem kolejnych spraw o zbrodnie wojenne dokonane przez Rosjan od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę; dotychczas wydano wyroki na trzech rosyjskich żołnierzy - powiedziała w środę w ukraińskiej telewizji prokurator generalna Iryna Wenediktowa.
Prokurator poinformowała, że na Ukrainie wszczęto już ponad 16 tys. śledztw w sprawie możliwych zbrodni wojennych podczas rosyjskiej inwazji.
Każdego dnia obserwujemy wzrost liczby dochodzeń
— poinformowała Wenediktowa.
Mówimy o ludziach, którzy nie przybyli (na Ukrainę) po prostu jako wojskowi… ale przybyli również, aby gwałcić, zabijać cywilów, plądrować, poniżać itd.
— skomentowała.
12:15. Osiem lat więzienia za nakierowywanie rosyjskich ataków
Na osiem lat więzienia został skazany w Kijowie człowiek, który nakierowywał rosyjski ostrzał rakietowy podczas ataków na obiekty energetyczne oraz wodociągowe – poinformował w środę rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Artem Dechtiarenko na Facebooku.
Mężczyzna, którego ukraińskie służby bezpieczeństwa zatrzymały w maju, został zwerbowany w 2014 r., otrzymał paszport rosyjski, ale do przekazywania wskazówek przystąpił dopiero po wybuchu wojny w lutym. Według SBU miał on zostać „ewakuowany” na okupowany Krym, ale jego zatrzymanie udaremniło te plany.
Dechtiarenko dodał, że rosyjskich agentów zatrzymano też w obwodach chmielnickim i rówieńskim na zachodzie kraju.
11:50. 5 zabitych, 12 rannych w obwodzie charkowskim
Pięć osób cywilnych zginęło, a dwanaście odniosło obrażenia w obwodzie charkowskim w wyniku rosyjskich ostrzałów w ciągu minionej doby – poinformował w środę szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow na Telegramie.
Jedna osoba poniosła śmierć, a 6 zostało rannych w Charkowie, gdzie ostrzały uszkodziły budynki mieszkalne, pomieszczenia administracyjne i supermarket.
W rejonie charkowkim ostrzelano też Cyrkuny, Słatyne i wieś Czerkaska Łozowa, gdzie zginęła jedna osoba, a 3 zostały ranne. W rejonie czuhuiwskim jedna osoba zginęła i jedna została ranna we wsi Koroboczkyne, a jedna zginęła i dwie zostały ranne w Peczenihach.
Ostrzeliwano też inne miejscowości obwodu charkowskiego.
11:00. Rosja zwróciła ciała 210 poległych obrońców Mariupola
Rosja przekazała Ukrainie ciała 210 żołnierzy poległych w obronie zajętego obecnie przez wojska rosyjskie Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy, głównie w zakładach Azowstalu – podała w środę stacja Sky News, cytując władze ukraińskie.
Nie jest jasne, ile ciał poległych żołnierzy wciąż znajduje się pod gruzami fabryki, gdzie Ukraińcy bronili się przez prawie trzy miesiące przed zmasowanymi atakami z powietrza, morza i lądu. Ostatecznie poddali się w maju.
Mariupol jest obecnie pod kontrolą wojsk rosyjskich, które w ubiegłym tygodniu zaczęły wydawać Ukrainie ciała poległych. W sobotę ukraińscy urzędnicy informowali o wymianie ciał 320 żołnierzy – każda ze stron otrzymała wtedy 160 ciał.
Prawdopodobnie około 2,5 tys. żołnierzy z Azowstalu jest obecnie przetrzymywanych w obozach jenieckich w Rosji lub na terytorium samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Mariupol został prawie całkowicie zniszczony przez rosyjskie wojska, a liczbę ofiar wśród mieszkańców miasta ocenia się na co najmniej 22 tysiące
10:30. Rozpoczął się proces przeciwko dwóm Brytyjczykom służącym w ukraińskiej armii, grozi im kara śmierci
Rozpoczął się proces przeciwko dwóm Brytyjczykom, którzy służyli w ukraińskiej armii, walcząc w obronie Mariupola i zostali schwytani przez siły rosyjskie; 28-letni Aiden Aslin i 48-letni Shaun Pinner są sądzeni w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej (DRL) na wschodzie Ukrainy, grozi im kara śmierci - informuje w środę Sky News.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rozpoczął się proces przeciwko dwóm Brytyjczykom, schwytanym przez Rosjan w Mariupolu. Grozi im kara śmierci
10:08. Władze: 1 zabity, 1 kobieta ranna w rosyjskim ostrzale Lisiczańska
Jeden mężczyzna zginął, a jedna kobieta odniosła obrażenia na skutek rosyjskiego ostrzału Lisiczańska w obwodzie ługańskim – poinformował w środę szef władz obwodowych Serhij Hajdaj na Telegramie.
Hajdaj podkreślił, że w Lisiczańsku jest niebezpiecznie nawet w centrum miasta, gdzie na jednej z głównych ulic we wtorek zginął w wyniku ostrzału moździerzowego jeden z mieszkańców. Ranna kobieta została hospitalizowana w Czernihowie. Wskutek ataku uszkodzonych zostało także kilka wielopiętrowych budynków.
Według Hajdaja najwięcej zniszczeń było jednak jak dotąd we Wrubiwce i miejscowości Zołote – uszkodzonych zostało tam 25 budynków. Siły rosyjskie ostrzelały Zołote-4 i Wrubiwkę z moździerzy, artylerii lufowej i wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Z artylerii kalibru 240 mm ostrzelano też wieloprofilowy szpital.
Hajdaj podkreślił, że w ciągu ostatniej doby siły ukraińskie odparły 11 ataków, zniszczyły 3 rosyjskie czołgi, 5 systemów artyleryjskich, dwa pojazdy opancerzone, 13 samochodów i 3 magazyny z amunicją, zestrzeliły też dwa bezzałogowce Orłan-10.
09:55. Gubernator obwodu ługańskiego: możemy wycofać się na inne pozycje w Siewierodoniecku, ale miasta nie poddamy
Ukraińskie wojsko może zostać zmuszone do wycofania się na umocnione pozycje w otoczonych wschodnich dzielnicach Siewierodoniecka, lecz nie podda miasta - powiedział w środę Serhij Hajdaj, gubernator obwodu ługańskiego, cytowany przez agencję Reutera.
W środę toczyły się tam zacięte walki
— powiedział Hajdaj w telewizji.
Spodziewamy się, że Rosjanie nasilą bombardowanie Siewierodoniecka i przeprowadzą na miasto wielką ofensywę, ponieważ skupiają tam wszystkie swoje wysiłki
— dodał gubernator.
We wtorek władze Siewierodoniecka poinformowały, że rosyjskie wojska nie kontrolują Siewierodoniecka, ale z całych sił próbują zająć miasto. W Siewierodoniecku, który przed agresją Rosji liczył ponad 100 tys. mieszkańców, wciąż przebywa około 10-11 tys. cywilów.
09:50. Sztab Generalny: Rosja straciła już około 31,5 tys. żołnierzy
Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 31,5 tys. żołnierzy, w tym około 140 w ciągu ostatniej doby - ogłosił w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Minionej doby Rosja straciła też śmigłowiec, 3 czołgi, 13 pojazdów opancerzonych, 9 systemów artylerii, 6 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet i 6 dronów – zaznaczono w zestawieniu zamieszczonym na Facebooku.
Łączne straty Rosji od 24 lutego do 8 czerwca wynoszą według ukraińskiego sztabu: 1393 czołgi, 3429 pojazdów opancerzonych, 212 samolotów, 178 helikopterów, 703 systemy artylerii, 213 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 96 systemów przeciwlotniczych, 2406 pojazdów i cystern, 13 jednostek pływających i 559 dronów.
09:40. Władze: 60 proc. obwodu zaporoskiego jest okupowane; okupanci porywają mężczyzn
60 proc. obszaru obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy jest obecnie okupowane przez siły rosyjskie; żołnierze rosyjscy szabrują, porywają mężczyzn i kradną samochody – poinformowała w środę agencja Unian, powołując się na władze obwodu zaporoskiego.
Według władz żołnierze rosyjscy uprowadzili trzech mężczyzn z miasta Melitopol i Tokmak oraz ze wsi Kopani w rejonie połohiwskim, a także ukradli w kilku miejscowościach rejonu połohiwskiego i we wsi Dniprowka w obwodzie wasylowskim 6 samochodów osobowych i 3 ciężarówki.
Wcześniej informowano, że żołnierze rosyjscy kradną także zapasy zboża gospodarzom, np. z Kamionki Dnieprzańskiej wywieźli 300 ton zboża.
09:30. Prezydent Zełenski: stworzymy „Księgę tortur”, w której udokumentujemy rosyjskie zbrodnie
Stworzymy „Księgę tortur”, w której zostaną udokumentowane zbrodnie wojenne dokonane na Ukrainie i sylwetki zbrodniarzy z rosyjskiej armii - zapowiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nocy z wtorku na środę w swoim cyklicznym wystąpieniu w mediach społecznościowych.
Taka +Księga tortur+ byłaby jedną z podstaw do pociągnięcia do odpowiedzialności nie tylko bezpośrednich sprawców zbrodni wojennych - żołnierzy armii okupacyjnej, ale także ich dowódców. Tych, którzy wydali rozkazy. Tych, którzy umożliwili wszystko to, czego dokonali na Ukrainie. W Buczy, w Mariupolu, we wszystkich miastach, we wszystkich społecznościach, do których dotarli
— powiedział Zełenski.
Jak przekazał prezydent, w księdze zostałyby zawarte „konkretne fakty o konkretnych osobach winnych konkretnych brutalnych zbrodni przeciwko Ukraińcom”. Ukraińskie władze tworzą taki system dokumentacji już jakiś czas - dodał.
W zeszłym miesiącu 21-letni rosyjski żołnierz został skazany na dożywocie za zamordowanie nieuzbrojonego cywila w pierwszym ukraińskim procesie dotyczącym popełnienia zbrodni wojennej od początku rosyjskiej inwazji w lutym. W kwietniu ukraińska prokurator generalna Iryna Wenediktowa poinformowała, że jej biuro badało wówczas prawie 6 tys. przypadków możliwych zbrodni wojennych, a każdego dnia dowiaduje się o kolejnych okrucieństwach.
Rosja zaprzecza oskarżeniom o zbrodnie wojenne i twierdzi, że celem jej wojsk nie są cywile. Jak podaje serwis CNN, dziennikarze amerykańskiej stacji widzieli na własne oczy dowody zbrodni na Ukrainie w różnych miejscach w całym kraju.
09:15. Norwegia przekazała Ukrainie 22 działa artyleryjskie; uznała, że dalsze dostawy broni nie będę ogłaszane
Norwegia przekazała Ukrainie 22 samobieżne haubice (M109) wraz z wyposażeniem, częściami zamiennymi oraz amunicją - poinformowało w środę norweskie ministerstwo obrony.
Rozwój wojny na Ukrainie wskazuje, że konieczne jest przekazanie również cięższego uzbrojenia
— podkreślił minister obrony Norwegii Bjorn Arild Gram.
Norweskie haubice, które posiadają działa kalibru 39, pozwalające trafić cele oddalone o 30 kilometrów, są już wykorzystywane przez ukraińskie wojsko. Wcześniej siły zbrojne Norwegii przeprowadziły w Niemczech szkolenie ukraińskich artylerzystów.
Rząd Norwegii zwlekał z podaniem informacji o darowiźnie ze względów bezpieczeństwa.
Kolejne dostawy broni nie będę ogłaszane ani komentowane
— zaznaczył norweski resort obrony.
09:05. Komentator „Time”: ofensywa na Siewierodonieck to desperacka próba złamania woli walki Ukraińców, którzy wciąż mogą wygrać wojnę
Rosja rzuciła swoje wyniszczone oddziały do ataku na Siewierodonieck, ale nie są one w stanie osiągnąć decydującego zwycięstwa, a jeśli Ukraińcy utrzymają wolę walki, mogą wygrać wojnę i wyzwolić cały kraj – twierdzi na łamach tygodnika „Time” analityk z think tanku American Enterprise Institute (AEI) Frederick Kagan.
08:40. Ministerstwo obrony: Rosja kontynuuje ataki na Siewierodonieck, ale ukraińska obrona się trzyma
Rosja kontynuuje ataki na Siewierodonieck z trzech kierunków, jednak ukraińska obrona się trzyma. Jest mało prawdopodobne, aby któraś ze stron konfliktu zyskała znaczącą przewagę w ciągu ostatnich 24 godzin - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Podczas gdy Rosja koncentruje swoją ofensywę w środkowym Donbasie, pozostaje w defensywie na jego flankach. Siły ukraińskie osiągnęły ostatnio pewien sukces, dokonując kontrataku w południowo-zachodniej części obwodu chersońskiego, w tym odzyskując pozycje na wschodnim brzegu rzeki Ingulec
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Jak dodano, zarówno Rosja, jak i Ukraina stają w obliczu podobnych wyzwań w zakresie utrzymania linii obrony i jednoczesnym wysyłaniu zdolnych jednostek bojowych do wykonywania działań ofensywnych.
W okupowanym obwodzie chersońskim Rosja na siłę dostosowuje tamtejszą administrację do administracji Federacji Rosyjskiej, wprowadzając rubla i zatrudniając rosyjskich nauczycieli w celu wdrażania rosyjskiego programu nauczania i języka w szkołach. Rosja z dużym prawdopodobieństwem będzie twierdziła, że okupacja Chersonia jest dowodem na poprawę rządów i standardów życia narodu ukraińskiego
— podsumowano.
08:10. Rosyjscy żołnierze z elitarnych jednostek są odsyłani do Rosji, bo odmawiają walki
Żołnierze elitarnych jednostek wojsk powietrzno-desantowych są odsyłani do Rosji, ponieważ odmawiają dalszego uczestnictwa w walkach - poinformował w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Żołnierze są zdemoralizowani. Według naszych informacji w oddziałach wchodzących w skład 106. oraz 76. dywizji powietrzno-desantowych żołnierze, którzy odmawiają dalszego uczestnictwa w działaniach wojennych są odsyłani z obwodu Ługańskiego do Rosji
— poinformowano w środowym porannym komunikacie na Facebooku.
- Czernichowska Gwardyjska Dywizja Desantowo-Szturmowa to związek taktyczny Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, wchodzący w skład jednego z dwóch samodzielnych rodzajów wojsk Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (drugi to Wojska Rakietowe Przeznaczenia Strategicznego). Uchodzi za jedną z najbardziej elitarnych w siłach zbrojnych FR. Była wykorzystana w dwóch wojnach czeczeńskich oraz w wojnie z Gruzją w sierpniu 2008 roku. W marcu 2014 żołnierze jednostki uczestniczyli w aneksji Krymu. Stacjonuje w Pskowie.
Natomiast 106. Tulska Gwardyjska Dywizja Powietrznodesantowa stacjonuje w Tule
07:43. Siły ukraińskie z powodzeniem powstrzymują rosyjski szturm na Siewierodonieck
Siły ukraińskie z powodzeniem powstrzymują rosyjski szturm na Siewierodonieck w obwodzie ługańskim – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w środę na Facebooku.
Sztab podkreśla, że walki trwają. W okolicach Toszkiwki natarcie przeciwnika nie przyniosło skutków. Siły rosyjskie próbowały też przesunąć się w kierunku Ustyniwki, ale zostały odparte przez ukraińskich obrońców.
Na kierunku bachmuckim wojska rosyjskie zwiększyły intensywność użycia lotnictwa. Ostrzeliwano ukraińskie pozycje z moździerzy, artylerii lufowej i wyrzutni rakietowych m.in. w rejonie miejscowości Pokrowske, Berestowe i Wrubiwka. Ze śmigłowców Ka-52 zaatakowano okolice miejscowości Pokrowske, Widrodżennia i Jakowliwka.
Na kierunkach awdijiwskim, nowopawliwskim i zaporoskim wojsko rosyjskie prowadziło intensywny ostrzał m.in. okolic Marjinki, Awdijiwki, Wuhledaru i Komyszuwachy, aby nie dopuścić do przerzucenia rezerw ukraińskich na inne kierunki. Wróg przeprowadził atak lotniczy na Nju-Jork i rakietowy na Kurachowe.
Według ukraińskiego sztabu rosyjscy żołnierze wojsk desantowych, którzy odmówili udziału w działaniach bojowych, są wysyłani z obwodu ługańskiego z powrotem do Rosji.
Z danych sztabu wynika, że siły rosyjskie straciły dotąd w wojnie w Ukrainie około 31 360 żołnierzy.
07:25. CNN: co najmniej dwa szpitale zniszczone ostrzałami na wschodzie kraju
Co najmniej dwa szpitale zostały zniszczone w wyniku ostrzałów w centrum Siewierodoniecka i mieście Rubiżne w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy – wynika z nowych zdjęć satelitarnych firmy Maxar Technologies, opisywanych w środę przez stację CNN.
Znaczna część Siewierodoniecka została zniszczona w zaciętych walkach pomiędzy siłami ukraińskimi a rosyjskimi. Ukraińcy utrzymali pozycje obronne i jak dotąd uniemożliwiają Rosjanom zajęcie miasta – podała amerykańska stacja.
Pod ostrzałami znalazły się nawet szpitale. W centrum Siewierodoniecka zniszczonych został szereg budynków na terenie szpitala, mimo dużego, wyraźnego czerwonego krzyża widocznego na dachu – podkreśliła CNN, opisując zdjęcia satelitarne wykonane w poniedziałek.
Zniszczony został również szpital w leżącym nieopodal Siewierodoniecka mieście Rubiżne, a także otaczające go budynki, w tym firma farmaceutyczna – podała CNN.
07:16. Instytut Badań nad Wojną: siły rosyjskie wycofują się z pozycji w obwodzie zaporoskim
Siły rosyjskie zaczęły wycofywać się z pozycji w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy – poinformował amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Według ISW może to wynikać z dwóch przyczyn: aby przemieścić osłabione jednostki na tyły, albo aby wzmocnić rosyjską obronę na północnym zachodzie obwodu chersońskiego. Instytut podkreśla, że na razie nie jest w stanie potwierdzić miejsca pobytu wycofywanych oddziałów.
Wcześniej szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch podał, że rosyjscy okupanci wycofują wojska z rejonu melitopolskiego i częściowo wasylowskiego około 45 km na południe od Zaporoża, być może w ramach rotacji. Według Starucha wojska te przemieszczają się w kierunku Chersonia.
Według ISW rosyjskie wojska od końca maja koncentrowały w Wasylówce i Melitopolu siły osobowe oraz czołgi T-62.
Siły rosyjskie mogą skierować te wojska do obrony zajętych pozycji w obwodzie chersońskim przed ukraińskimi kontratakami. Brały też one udział w starciach w trzech przyfrontowych miejscowościach, ale 7 czerwca nie rozpoczęły natarcia w obwodzie zaporoskim
— napisano w raporcie.
ISW pisze również, że cenzura i przymusowa mobilizacja zwiększają napięcie w Rosji. Według Instytutu Kreml grozi rodzinom członków załogi zatopionego krążownika Moskwa odebraniem finansowej rekompensaty, jeśli będą publicznie mówić o tym zatopieniu.
Kreml polecił prawnikom i psychologom przekonać rodziny załogi zatopionego krążownika Moskwa, by powstrzymały się przed podawaniem jakiejkolwiek informacji o śmierci swoich bliskich, by powstrzymać wzrost społecznego napięcia w Rosji
— czytamy.
14 kwietnia bieżącego roku ukraińskie wojsko zatopiło okręt flagowy Floty Czarnomorskiej Moskwa. Okręt zatonął na skutek uderzenia dwiema ukraińskimi rakietami przeciwokrętowymi Neptun. Był to pierwszy krążownik utracony przez Rosję od 1941 roku.
Według Kremla na krążowniku zginął zaledwie jeden żołnierz, a 27 innych uznano za zaginionych. Faktyczna liczba poległych była prawdopodobnie znacznie wyższa. W ocenie rosyjskiego opozycjonisty Ilji Ponomariowa potwierdzono informacje o uratowaniu tylko 58 osób spośród 510-osobowego personelu okrętu.
06:46. Ukraińcy w Rosji trafiają do „obozów przejściowych” m.in. na Syberii; niektórym udaje się uciec
Część Ukraińców zmuszonych do wyjazdu do Rosji trafia do tzw. obozów przejściowych. Ci, którzy mają taką możliwość, uciekają np. do państw bałtyckich albo okrężną drogą wracają na Ukrainę - pisze serwis Hromadske.
Już przed rozpoczęciem pełnowymiarowej wojny przeciwko Ukrainie rosyjskie władze zaczęły „ewakuację” do Rosji mieszkańców części obwodu donieckiego i ługańskiego w Donbasie, niebędących pod kontrolą władz w Kijowie. Po 24 lutego skala tego zjawiska wzrosła - zaczęto wywozić mieszkańców okupowanych miast i wsi, np. Mariupola. Prowadząc ostrzały miejscowości i tzw. zielonych korytarzy ewakuacyjnych de facto zmuszano mieszkańców do wyjazdu do Rosji - podkreśla Hromadske.
Część osób po znalezieniu się na terytorium Rosji trafia do tzw. punktów przejściowych. Ukraińscy obrońcy praw człowieka szacują, że w Rosji jest najpewniej ok. 500 takich miejsc.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraińcy trafiają do „obozów przejściowych” nawet na Syberii. Niektórym udaje się uciec i opuścić Rosję!
00:01. Rosjanie nie kontrolują Siewierodoniecka
Rosyjskie wojska nie kontrolują Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim, ale z całych sił próbują zająć miasto - poinformował we wtorek wieczorem Serhij Hajdaj, szef władz tego obwodu na wschodzie Ukrainy.
Rosjanie z całych sił próbują zająć Siewierodonieck i +przeciąć+ trasę Lisiczańsk-Bachmut. Centrum obwodu (Siewierodonieck) trudno jest utrzymywać, ale okupanci nie kontrolują miasta
— przekazał gubernator.
Hajdaj podkreślił, że stale ostrzeliwany jest Lisiczańsk. Według niego celowo ostrzeliwane są miejsca, w których mogą być ludzie. (https://t.me/luhanskaVTSA/3258)
Władze Siewierodoniecka poinformowały we wtorek, że w mieście, które przed pełnowymiarową wojną z Rosją liczyło ponad 100 tys. mieszkańców, wciąż jest ok. 10-11 tys. cywilów.
00:00 W Buczy podczas rosyjskiej okupacji zginęło 461 osób
W podkijowskiej Buczy podczas rosyjskiej okupacji zginęło 461 osób - poinformowało MSW Ukrainy, cytując komendanta głównego policji Ihora Kłymenkę.
Kłymenko i ambasador USA na Ukrainie Bridget Brink odwiedzili we wtorek miejsca masowego pochówku zabitych mieszkańców i katownię w Buczy - czytamy w komunikacie MSW.
Jak dodano, już ustalono tożsamość części rosyjskich wojskowych, którzy znęcali się nad mieszkańcami Buczy i okolicznych miejscowości i zabijali ich. Kilku z nich poinformowano o możliwości popełnienia przestępstwa. Ustalana jest tożsamość innych wojskowych.
Łącznie w miejscu tego pochówku było 116 ciał. Większość to mężczyźni. Część ofiar miała rany po kuli, urazy po wybuchu miny, były też spalone ciała. Łącznie w rejonie (powiecie) Buczy zginęło 1137 osób, bezpośrednio w mieście Bucza - 461
— poinformował Kłymenko.
Wśród ofiar w masowym grobie znaleziono zabitego policjanta, który zajmował się ewakuacją mieszkańców z Buczy
red/Facebook/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/601832-relacja-105-dzien-wojny-na-ukrainie