W okupowanym przez Rosjan Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, trzeba się zapisywać do kolejki po wodę pitną; czas oczekiwania to co najmniej dwa dni - informuje w niedzielę doradca mera tego miasta Petro Andriuszczenko.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Mariupol. Stan obecny. By otrzymać pitną wodę, trzeba zapisać się do kolejki. Kolejka od dwóch dni. Więc pitna woda w najlepszym przypadku jest teraz raz na dwa dni
— napisał Andriuszczenko w komunikatorze Telegram.
Sytuacja pogorszy się wraz z nastaniem upałów
Wyjaśnił, że jest to spowodowane obniżeniem się poziomu wód, a sytuacja będzie się pogarszać w związku z letnimi upałami.
Andriuszczenko zaznaczył, że pomoc humanitarna ze strony Rosji została ograniczona i wydawana jest wyłącznie emerytom. Pozostałe osoby otrzymują ją za jakieś działania.
Praktyka jedzenie za pracę wróciła
— skwitował doradca mera.
Według niego młodzież jest zmuszana do zapisywania się do „drużyn” i pomagania mobilnym patrolom w tym m.in. w tzw. działaniach filtracyjnych. Za odmowę grozi się im mobilizacją do armii tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Mariupol celowo i planowo jest przekształcany w getto dla Ukraińców
— ocenił Andriuszczenko.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/601423-w-mariupolu-po-wode-pitna-trzeba-zapisac-sie-do-kolejki