„W dzisiejszych czasach głównym celem Praw Człowieka nie jest już ochrona wolności do godnego życia, ale służenie jako instrument narzucania lewicowej rewolucji krajom, które jej odmawiają” - powiedział dr Grégor Puppinck, dyrektor Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości (European Center for Law and Justice) podczas Szczytu Transatlantyckiego, jaki miał miejsce w Budapeszcie 27 maja 2022 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Przyznając, iż „jest wiele problemów z prawami człowieka - o wiele bardziej niż sądziły poprzednie pokolenia chrześcijańskich demokratów” dr Grégor Puppinck stwierdził:
W dzisiejszych czasach głównym celem Praw Człowieka nie jest już ochrona wolności do godnego życia, ale służenie jako instrument narzucania lewicowej rewolucji krajom, które jej odmawiają. Niestety, stał się instrumentem ideologicznej dominacji – a nie ochrony – nad takimi krajami jak Węgry i Polska, a także wieloma innymi na Południu.
Wyjaśnił przy tym, jak i kiedy do tego doszło.
Jednym z powodów jest korupcja. Nie tylko korupcja koncepcji, ale skorumpowanie systemu Praw Człowieka przez radykalnych lewicowych aktywistów, którzy przeniknęli do instytucji, oraz globalnych prywatnych aktorów, takich jak fundacje Gatesów, Sorosa czy Forda
— mówił ekspert, wskazując, iż Europejskie Centrum Prawa i Sprawiedliwości ujawniło to w oparciu o analizę danych publicznych.
Kilka prywatnych fundacji i firm sprawuje coraz większą kontrolę nad instytucjami międzynarodowymi. Na przykład w 2020 r. zapłacili prawie półtora miliarda dolarów UNICEF-owi, ponad miliard dolarów WHO, pół miliarda dolarów Biuru Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców i tak dalej. Nawet Międzynarodowy Trybunał Karny otrzymał fundusze od Społeczeństwa Otwartego, a także Rady Europy czy Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka
— wyliczał.
Wraz z tymi funduszami te prywatne fundacje przyczyniają się do ustalania polityki organizacji międzynarodowych, które finansują. Jest ku temu powód: instytucje międzynarodowe mają globalną władzę, ale szukają pieniędzy, podczas gdy wielkie fundacje mają pieniądze, ale szukają globalnej władzy
— wyjaśnił dyrektor Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie pokazał, w jaki sposób działa ten aparat korupcji.
Infiltracja ETPCz
W Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu ujawniliśmy, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat co najmniej 22 ze 100 sędziów było byłymi pracownikami siedmiu lewicowych organizacji pozarządowych i fundacji, które działają również przed Trybunałem jako skarżący lub osoby trzecie, takich jak Open Society, Human Rights Watch, Amnesty International czy Międzynarodowa Komisja Prawników. Wśród tych 22 sędziów, 12 to byli pracownicy lub członkowie zarządu Open Society George’a Sorosa. Ponadto sześć innych organizacji pozarządowych jest również finansowanych przez Open Society. To pokazuje, jak Otwarte Społeczeństwo George’a Sorosa trzymało się sądu
— nie krył oburzenia dodając, iż takich przykładów jest zdecydowanie więcej.
Co najmniej 88 razy w ciągu tych dziesięciu lat sędziowie ci orzekali w sprawach wniesionych lub wspieranych przez ich własną dawną fundację lub organizację pozarządową, pełniąc zarówno funkcję sędziego, jak i partii. Są to rażące konflikty interesów
— wskazywał odsyłając do raportu Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości „Organizacje pozarządowe i sędziowie ETPCz”.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Szokujący raport! Organizacja Sorosa zinfiltrowała ETPC. Analityk ujawnił, jak NGOs wpływały na nominacje sędziów
W wyniku naszego raportu mieliśmy oczywiście wiele ataków, ale ETPCz ostatecznie zmienił swoje zasady etyczne i po raz pierwszy nie udało się powołać członka zarządu Open Society na sędziego
— nie krył satysfakcji dr Puppinck dodając, iż „sytuacja w ONZ nie jest lepsza, co pokazaliśmy w innym raporcie opublikowanym w zeszłym roku”.
Ujawniliśmy, że duża część specjalnych sprawozdawców ONZ to byli dyrektorzy lewicowych fundacji i organizacji pozarządowych i że przyjmują nawet miliony dolarów od tych fundacji – zwłaszcza od fundacji Forda i Open Society – poza jakąkolwiek kontrolą ze strony stanami i ONZ oraz z naruszeniem zasad etycznych ONZ
— mówił prawnik wskazując, iż „specjalni sprawozdawcy ONZ mają być ‘niezależnymi ekspertami’ posiadającymi ogólnoświatowe kompetencje w konkretnych kwestiach. Znajdują się na szczycie mechanizmu praw człowieka i mają znaczny wpływ na miękkie prawo praw człowieka”.
Przeanalizowaliśmy wszystkie dostępne dane finansowe i przeprowadziliśmy wywiady z 27 specjalnymi sprawozdawcami. Niektórzy z nich opisali tę sytuację jako „korupcję”. W naszym raporcie szczegółowo opisaliśmy, jak fundacje płacą i wpływają na program ekspertów ONZ. Ale żeby zakończyć, muszę dodać, że kilka państw – głównie zachodnich – nie zachowuje się lepiej niż fundacje i również próbuje „kupić” sprawozdawców poprzez bezpośrednie finansowanie
— nie krył oburzenia dr Puppinck i podał konkretny przykład.
Open Society Foundations przekazało w 2017 roku 100 tys. dolarów radykalnej grupie feministycznej w New Jersey, z wyraźnym celem, cytuję, „wpłynięcia na specjalnego sprawozdawcę ONZ” w celu napisania przez niego konkretnego raportu. I tak zrobił. W następnym roku pani Fionnuala Ní Aoláin, szefowa Programu Kobiet Społeczeństwa Otwartego, która przekazała pieniądze, sama została Specjalną Sprawozdawczynią. W międzyczasie dyrektor lobbingowa grupy feministycznej, która otrzymała pieniądze, pani Melissa Upreti, również sama została ekspertem ONZ. Dziś pani Upreti jest zarówno przewodniczącą grupy roboczej ONZ ds. praw kobiet, jak i prywatnym lobbystą mającym na celu wpływanie na ONZ w sprawie Prawa kobiet i aborcja. Po raz kolejny jest to rażący konflikt interesów
— wskazywał.
W ocenie dyrektora Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości „problemem jest nie tylko korupcja finansowa, ale także korupcja intelektualna”.
Innym przykładem jest obecna specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. prawa do zdrowia, pani Mofokeng. Jako lekarz medycyny sama dokonywała aborcji, które przedstawiała jako „radykalny akt miłości własnej”. Oprócz propagowania aborcji opowiada się również za legalizacją prostytucji, którą określa jako ostateczną formę feminizmu
— wyliczał podkreślając, iż „to nie tylko głupie - to jest zło, ponieważ takie osoby rujnują system praw człowieka”.
To hańba
— nie ukrywał.
Za wytycznymi WHO ws. aborcji stało… lobby aborcyjne
Nie lepiej w jego ocenie wygląda sytuacja w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Być może słyszeliście państwo o jej ostatnich wytycznych dotyczących aborcji. I zgadnijcie co? Kiedy sprawdziliśmy jego autorów i jego finansowanie, po raz kolejny znaleźliśmy te same radykalne grupy. Wytyczne dotyczące aborcji zostały opracowane głównie przez lobby aborcyjne: IPPF, Centrum Praw Reprodukcyjnych i Radę Populacyjną. I nic dziwnego, że wytyczne te zalecają zalegalizowanie aborcji na żądanie aż do porodu oraz osłabienie praw rodziców i wolności sumienia lekarzy. Wytyczne te są publikowane jako oficjalny dokument WHO, jednak nie zostały one zatwierdzone przez żadne państwo, a jedynie przez pełen aktywistów komitet tzw. „niezależnych ekspertów”. I zgadnijcie co? Proces ten został w dużej mierze sfinansowany przez fundację Warrena Buffeta, która przekazała miliony dolarów Departamentowi WHO, który opublikował te wytyczne
— mówił szef Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości.
W jego ocenie „nie jest to zaskakujące, gdy się wie, że dyrektorem tego wydziału w WHO jest Ian Askew, który wcześniej był dyrektorem ds. aborcji w Radzie Populacyjnej, prywatnej organizacji, której celem jest promowanie eugeniki i kontroli populacji na całym świecie”.
To tylko jeden z nielicznych przykładów tego, jak system praw człowieka jest skorumpowany
— mówił dr Puppinck.
System praw człowieka został opanowany przez radykalną i globalną lewicę; stał się ich instrumentem dominacji. Musimy ją potępić i uwolnić się od niej
— apelował.
Nie zgodzimy się na poddanie się tym ideologom. Nadużywają swoich mandatów i praw człowieka. Tylko my, koledzy konserwatyści, możemy ocalić prawa człowieka przed samozniszczeniem. Ponieważ akceptujemy, że Bóg istnieje i że ustanowił w nas i ponad nami prawo naturalne, które jest naprawdę uniwersalne i dobre
— kończył swoją prelekcję apelując o walkę o sprawiedliwość.
aw/European Center for Law and Justice
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/601204-obnazyl-korupcje-w-who-onz-i-innych-dr-puppinck-ostrzega