Nie ma dzisiaj w świecie ważniejszej sprawy niż ukraińska wojna obronna przeciw nieuzasadnionej rosyjskiej agresji. To przełomowy moment w historii Europy; trzeba z tego faktu wyciągnąć polityczne wnioski - powiedział szef MSZ Zbigniew Rau po spotkaniu z szefową francuskiego MSZ Catherine Colonną.
Francuska minister ds. europejskich i zagranicznych podkreślała, że więzi między Polską a Francją są kluczowe, a nasza współpraca wewnątrz UE i NATO niezbędna, w szczególności w kontekście rosyjskiej agresji w Ukrainie.
We wtorek Colonna przybyła z wizytą do Warszawy, gdzie spotkała się z szefem polskiego MSZ. Podczas konferencji po spotkaniu Rau podkreślił znaczenie faktu, że wizyta francuskiej minister w Warszawie odbywa się po jej pierwszej urzędowej wizycie w Kijowie.
Kolejność pierwszych wizyt ma zawsze istotne znaczenie polityczne. Nie ma dzisiaj w świecie ważniejszej sprawy niż ukraińska wojna obronna przeciw niczym niesprowokowanej i nieuzasadnionej rosyjskiej agresji. To przełomowy moment w historii Europy; w wyniku tego doświadczenia nic już nie będzie taki samo jak przed wojną - ani w aspekcie instytucjonalnym, ani politycznym
— stwierdził Rau.
Dzisiaj, jeśli wolny świat nie stanie w obronie wolności, po prostu przestanie zasługiwać na to miano. Jeśli Unia Europejska, NATO i OBWE tworzą wspólnotę wartości, nie mogą ignorować ani zagrożenia, jakie stwarza dla tych wartości Rosja, ani nie mogą nie udzielić pomocy Ukrainie broniącej swoich najbardziej podstawowych praw. Kto dzisiaj nie chce politycznej marginalizacji, musi całą swoją polityczną mocą stanąć po stronie Ukrainy walczącej o wolność, równość i braterstwo między narodami
— mówił szef MSZ.
Jak podkreślił, poniedziałkowa wizyta francuskiej minister w Kijowie pokazuje, że „ma ona pełną świadomość, gdzie moralnie i politycznie bije serce Europy”.
To serce musi być w przyszłości częścią Unii Europejskiej
— zaznaczył, dodając, że Polska wspiera proces nadania statusu państwa kandydującego do UE Ukrainie i liczy, że Francja również będzie ten proces wspierać.
Powiem więcej - liczymy, że dzięki zaangażowaniu w ten proces Francja wykorzysta swą wielką strategiczną szansę powrotu do aktywnej obecności w Europie środkowej i wschodniej
– zaznaczył.
Rau dodał, że Polska z uznaniem przyjmuje zaangażowanie Francji w dostawy sprzętu wojskowego dla Ukrainy.
To krok w dobrą stronę i mamy nadzieję, że ilość dostarczanego Ukrainie przez Francję sprzętu będzie rosnąć
— powiedział.
Szef MSZ podkreślił, że Polska zawsze realistycznie oceniała Rosję i w tych ocenach się nie pomyliła.
Nie stać nas na złudzenia, na myślenie życzeniowe i przyznawanie Rosji kredytów zaufania. Wiemy, że Rosja nigdy ich nie spłaca, dlatego dziś jest największym zagrożeniem dla pokoju w Europie
— stwierdził.
Zbrodnicze metody Rosji
Prezydent (Władimir) Putin, dokonując zbrojnej napaści na Ukrainę w celu likwidacji ukraińskiej państwowości, bez wątpienia ukraińskiej suwerenności, ale także eksterminacji ukraińskiego narodu, przywrócił zbrodnicze metody do współczesnego rosyjskiego arsenału politycznego. Europa musi z tego faktu wyciągnąć polityczne wnioski. Żadne zawieszenie broni, żaden „Mińsk 3, 4, 5” nie sprawi, że prezydent Putin stanie się nagle orędownikiem dyplomacji obrońcą pokoju
— stwierdził.
Rau ocenił, że w najbliższej przyszłości Rosja się nie zmieni, „a to oznacza, że będzie stanowić bezpośrednie egzystencjalne zagrożenie dla wszystkich swoich sąsiadów”.
W obliczu takiego zagrożenia wszystkie inne sprawy polityczne, instytucjonalne muszą zejść na dalszy plan
— dodał szef MSZ.
Jak wskazał, dla Polski „nie ma ważniejszej sprawy niż klęska agresora, niż zwycięstwo wolnej i demokratycznej Ukrainy”.
Szef dyplomacji podkreślił, że ta kwestia będzie determinować stosunek Polski do polityki państw partnerskich.
Jeżeli ktoś z nich będzie pozornie tylko wspierał Ukrainę, pozorował solidarność, udzielał pomocy tak, aby jej do końca ostatecznie nie udzielić, to Polacy takie zachowanie będą oceniać krytycznie. Bardzo krytycznie, co, siłą rzeczy, będzie musiało oddziaływać na stosunek państwa polskiego do takiej polityki takich partnerów
— zaznaczył.
Według Raua, wizyta szefowej francuskiej dyplomacji w Warszawie to inauguracja nowego rozdziału sojuszniczej politycznej współpracy Polski i Francji.
Wiele nas łączy, ale także często w ocenie niektórych spraw istotnie się różnimy. Jesteśmy jednak sojusznikami i powinniśmy w ramach naszego sojuszu traktować się z szacunkiem, co oznacza wolę zrozumienia naszych polityk, naszych tradycji i naszych motywacji
— zaznaczył.
Pragnę, aby nasza współpraca polityczna i osobiste relacje z panią minister Colonną przyczyniły się do intensyfikacji polsko francuskiej komunikacji politycznej, zwiększenia i pogłębienia naszych relacji gospodarczych, a przede wszystkim do jak najlepszego rozumienia polskiej racji stanu we Francji i francuskiej racji stanu w Polsce
— dodał.
Szefowa MSZ Francji podkreślała, że więzi między Francją a Polską są kluczowe.
Współpraca między naszymi dwoma krajami wewnątrz UE i NATO jest niezbędna, w szczególności w kontekście dramatycznej rosyjskiej agresji w Ukrainie
— powiedziała.
Podkreśliła, że rola Polski jest kluczowa, by wzmocnić pozycję Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance.
Francja stoi u jej boku w tych dążeniach” - zaznaczyła Colonna.
Relacjonowała również swoją poniedziałkową wizytę w Kijowie.
Miałam okazję powiedzieć naszemu odpowiednikowi ukraińskiemu Dmytrowi Kułebie, że my, jako Francją, bardzo ich wspieramy i cała UE ich wspiera w walce o niezależność
— powiedziała.
Potwierdziłam naszą determinację zbiorową do intensyfikacji naszego wsparcia dla Ukrainy i to we wszystkich wymiarach, zarówno pod względem ekonomicznym, finansowym, jak i militarnym
— zaznaczyła.
Colonna podkreślała rolę Polski w pomocy Ukrainie i złożyła również „hołd hojności, którą wykazali się Polacy” przyjmując uchodźców z Ukrainy. Zaznaczyła, że Polska odgrywa pierwszoplanową rolę w udzielaniu pomocy humanitarnej Ukrainie, a Francja równiez bierze udział w tych staraniach, także przyjmuje uchodźców. Dodała, że „pakiet pomocowy Francji to ponad 2 mld dolarów, które Francja już zmobilizowała na rzecz Ukrainy”.
Odnosząc się do rozmowy z Rauem dotyczącej Ukrainy wskazywała, że w dużej mierze „nasze analizy pokrywają się, nasze działania również i wciąż będziemy razem działać”. Wyraziła zadowolenie, że w poniedziałek przywódcy unijny zgodzili się na przyjęcie szóstego pakietu sankcji przeciwko Rosji.
Te sankcje obejmują decyzję, że do końca 2020 roku 90 proc. importu ropy (z Rosji do UE - PAP) zostanie wstrzymane, (…) to historyczne sankcje, bo to oznacza, że Rosji odbierzemy znaczące źródło dochodów na którym opiera się, by finansować dalsze działania wojskowe
— zaznaczyła.
Miejsce należne Ukrainie
Jak relacjonowała, rozmowa z Rauem dotyczyła również „należnego miejsca Ukrainy w rodzinie europejskiej”. Colonna podkreśliła, że temat kandydatury Ukrainy do członkostwa w UE będzie omawiany na posiedzeniu Rady Europejskiej 23 i 24 czerwca.
Uważamy, że to posiedzenie Rady pozwoli przesłać sygnał pozytywny Ukrainie, bo Ukraina pewnego dnia dołączy do UE
— powiedziała.
Colonna poinformowała też, że Francja proponuje zastanowienie się nad „konkretnym wzmocnieniem współpracy” UE z krajami, które chciałyby do wspólnoty należeć - w zakresie energii, transportu czy infrastruktury. Zaznaczyła jednocześnie, że „nie jest to alternatywa dla członkostwa” w UE.
To coś, co musimy zrobić szybko, tak, by przygotować drogę do członkostwa do UE, przyspieszyć te etapy
— dodała.
Szefowa francuskiej dyplomacji zaznaczyła, że jednym z tematów rozmowy z Rauem była również kwestia jedności Europejczyków w sferze wartości.
Myślę tu oczywiście o kwestiach związanych z praworządnością. W tej sprawie naprawdę z zadowoleniem przyjęłam wszystkie działania, które są podejmowane przez Polskę na rzecz reformy systemu wymiaru sprawiedliwości. Mam nadzieję, że będziecie (to) kontynuować, tak, by (Krajowy) Plan Odbudowy mógł zostać wdrożony jak najszybciej
— powiedziała.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/600832-minister-rau-nie-ma-dzisiaj-wazniejszej-sprawy-niz-wojna