Rosjanie wkrótce rozpoczną rusyfikację okupowanych terenów. Jak informuje telewizja Biełsat, „książki o kulturze i historii Rosji mają trafić do Mariupola”. O rosyjskich planach wcześniej informował też doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
CZYTAJ TAKŻE:
— WYWIAD „SIECI”. Mateusz Kamionka: Duch wolności w Ukraińcach nie zginie. „Wojna partyzancka trwa”
Rosyjskie książki trafią do Mariupola
Rosjanie mają również zaczynać rusyfikację okupowanych terenów. Książki o kulturze i historii Rosji mają wkrótce trafić do Mariupola. „Nie ma wątpliwości, że Rosja pracuje nad zniszczeniem ukraińskiej samoidentyfikacji” - komentuje doradca mera miasta
— poinformowała w mediach społecznościowych telewizja Biełsat.
Przypomnijmy, że doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko kilka dni temu informował o tym, że w szkołach zajętego przez rosyjskie wojska Mariupola nie będzie w tym roku wakacji; nauka potrwa do 1 września i będzie służyła przyspieszonej rusyfikacji dzieci.
Polityk przekazał doniesienia, że „nowe porządki” nie cieszą się szczególną popularnością w środowisku mariupolskich pracowników oświaty.
Najeźdźcy planują otworzyć dziewięć szkół, lecz aktualnie znaleźli tylko 53 chętnych nauczycieli. Około sześciu nauczycieli przypadających na jedną placówkę, to jaskrawa ilustracja rosyjskiego systemu edukacji w okupacyjnych warunkach
— podkreślił doradca mera.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/600369-rosjanie-chca-rusyfikowac-okupowane-tereny-wideo