Jesteśmy przekonani, że Finlandii i Szwecji uda się rozwiać obawy Turcji, by kontynuować proces swojej akcesji do NATO - powiedziała we wtorek wiceminister obrony USA Kathleen Hicks.
CZYTAJ TAKŻE:
Czy Turcja zmieni stanowisko?
Jesteśmy pewni, że obawy te uda się rozwiązać w bezpośrednich rozmowach między stronami
— powiedziała podczas wizyty w Oslo Hicks.
Ankara zapowiadała, że nie zmieni stanowiska w sprawie przyjęcia krajów nordyckich do NATO, jeśli jej warunki nie zostaną spełnione, oskarżyła też Sztokholm o wspieranie terroryzmu.
Jakie są warunki Ankary?
Wśród najważniejszych warunków Turcji znajduje się zmiana polityki Szwecji wobec Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz milicji syryjskich Kurdów, czyli Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG). Turcja domaga się też zniesienie embarga na eksport broni, które po militarnej interwencji sił tureckich w Syrii w 2019 roku wprowadziły niektóre państwa UE (m.in. Szwecja, Finlandia i Niemcy).
Hiszpański premier Pedro Sanchez poinformował we wtorek, że Finlandia i Szwecja wezmą udział w organizowanym w czerwcu w Madrycie szczycie NATO.
Delegacja do Ankary
Razem ze Szwecją wyślemy w środę do Ankary delegacje mające przełamać turecką opozycję wobec naszej akcesji do NATO - powiedział we wtorek fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto.
Dialog jest kontynuowany
— zaznaczył Haavisto podczas dyskusji zorganizowanej w ramach Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Niektóre państwa UE - w tym Szwecja, Finlandia czy Niemcy - w odpowiedzi na turecką interwencję militarną w północnej Syrii z 2019 roku wprowadziły embargo na eksport broni do tego kraju.
We wtorek wiceminister obrony USA Kathleen Hicks wyraziła przekonanie, że „tureckie obawy uda się rozwiązać w bezpośrednich rozmowach między stronami”. Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, powiedział tego samego dnia, że „jest pewien tego, że sojusz będzie w stanie przywitać Finlandię i Szwecję w swoich szeregach”.
mly/aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/599776-szwecja-i-finlandia-w-nato-czy-turcja-zmieni-zdanie