Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie oczekuje, że wojna na Ukrainie skończy się w najbliższej przyszłości, a wręcz obawia się pogorszenia sytuacji. „Musimy się obawiać, że dojdzie do eskalacji wojny” - powiedział w rozmowie w telewizji RTL.
CZYTAJ TAKŻE: Scholz rozmawiał z Putinem. To pierwszy telefon niemieckiego kanclerza do rosyjskiego dyktatora od ponad miesiąca
W programie telewizji RTL w poniedziałek wieczorem szef rządu Niemiec powiedział:
Jak dotąd, niestety, nie ma żadnych oznak, że wzrosła świadomość, że należy to jak najszybciej zakończyć.
Czego obawia się kanclerz Niemiec?
Scholz stwierdził wręcz, że „musimy się obawiać, że dojdzie do eskalacji wojny”. Podkreślił jednak, że nie może to paraliżować podejmowania „rozsądnych, bardzo świadomych, a także bardzo odważnych decyzji”.
Kanclerz podkreślił, że Niemcy będą nadal dostarczać broń na Ukrainę. Oczekuje, że obiecane działa przeciwlotnicze Bundeswehry Gepard zostaną dostarczone „stosunkowo szybko”. Zaznaczył jednak, że amunicja do nich jest nadal poszukiwana za granicą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef ukraińskiego MSZ przekonuje: Niemcy zrozumiały, że rosyjski gaz to broń Kremla trzymana przy skroni państw Europy
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/598845-scholz-musimy-sie-obawiac-ze-dojdzie-do-eskalacji-wojny