Zbrodnie, które najeźdźcy z Rosji popełniają na Ukrainie, zmieniają ich psychikę - oceniła w piątek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Na Facebooku SBU opublikowała kolejną przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza, w której wojskowy, ku przerażeniu żony, opowiada o zabijaniu ludności cywilnej i przyznaje, że wróci do domu jako „inny człowiek”.
Nastia, ja mogę strzelić człowiekowi w głowę albo zabić sto osób z karabinu maszynowego. Głowę urwać. Co, nie wierzysz? (…) Rzucałem cywilów do okopów i wszystkim strzelałem w głowę. Płakali, błagali mnie, ale nie zważałem na to i zabijałem. (…) Kazałem też tym chachłom (pogardliwe rosyjskie określenie Ukraińców - PAP) klękać i mówić „Russia forever”. (…) Nie szczycę się tym, po prostu przestałem się tym przejmować
— opowiadał żołnierz stacjonujący w obwodzie chersońskim. Według SBU podczas rozmowy wojskowy znajdował się pod wpływem alkoholu.
Relacja żołnierza wywołała przerażenie u jego żony, która zapytała, jak mąż wyobraża sobie ich dalsze wspólne życie.
Nastia, ja zostałem wariatem, całkowicie chorym psychicznie i być może przyjadę do ciebie jako inny człowiek, wariat. (…) Nigdy cię nie okłamywałem i teraz też nie okłamuję. (…) Ale wrócę do domu cały i zdrowy, i to wszystko. Wychowam syna, jak należy
— mówi Rosjanin.
SBU posiada dane osobowe tego żołnierza, jego kontakty i świadectwa o zbrodniach. (Jeśli nie zginie na Ukrainie), to z pewnością odpowie za swoje czyny przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości
— zadeklarowała ukraińska służba w komentarzu do nagrania.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/598392-rosyjski-zoldak-na-nagraniu-strzelalem-cywilom-w-glowe