„Ta długotrwała wojna jest formą ludobójstwa” - mówił Jakub Augustyn Maciejewski – reporter wPolsce.pl, który przebywa w Kramatorsku, w obwodzie donieckim.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Maciejewski z Donbasu: ”Mówi się o możliwym ataku chemicznym. Wszyscy mamy przy sobie specjalne maski”

Maciejewski opowiadał o nowych rosyjskich sposobach na zabijanie Ukraińców. Żołnierze Putina używają do tego nawet ciał ofiar wojny, w tym innych Rosjan.

Biorą ciała i pod nimi przygotowują miny, bo wiedzą,że Ukraińcy będą chcieli te ciała pochować. Rosjanie robią to nawet z ciałami rosyjskimi. Używają ciał własnych przyjaciół jako bomb

– powiedział Maciejewski.

Reporter wPolsce.pl jest w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy. Mówił o tragicznych wydarzeniach z początku kwietnia, gdy Rosjanie ostrzelali uciekające kobiety i dzieci.

W Kramatorsku ósmego kwietnia świat przełamał się na pół. (…) Tutaj ósmego kwietnia na dworzec uderzyła rakieta z ładunkami kasetowymi. Zabito ponad 50 osób. Był tu tłum matek z dziećmi. (…) Po tym dniu, wielu mieszkańców zrozumiało, że ta wojna będzie miała wymiar ludobójczy

– stwierdził.

„Kradną dzieci”

Maciejewski alarmował ws. działań Rosjan na Ukrainie. Ludzie Putina porywają ukraińskie dzieci i próbują je rusyfikować. Reporter wPolsce.pl mówił o obozach koncentracyjnych, które stworzono w Rosji.

Rosjanie kradną dzieci. Tak jak Niemcy szukali blond dzieci o niebieskich oczach, tak Rosjanie szukają rosyjskojęzycznych, by móc je zrusyfikować. Rosja znów usiana jest obozami koncentracyjnymi. Te liczby są zatrważające. Setki tysięcy ludzi zostało przesiedlonych. Odbywają się sceny jak z 1940 roku. Jesteśmy pewni, że Rosjanie zaskoczą nas jeszcze nie jedną mroczną niespodzianką

– powiedział.

Ta długotrwała wojna jest formą ludobójstwa, powtórką Wielkiego Głodu, który Stalin przygotował, by złamać Ukrainę. (…) Ponad połowa mieszkańców Donbasu opuściła swoje domy

– dodał.

Maciejewski zwrócił też uwagę na sytuację międzynarodową i zachowanie Zachodu.

Sprzeda nas Macron, sprzeda nas Berlin, sprzedadzą Polskę i Ukrainę przy pierwszej okazji za baryłkę ropy czy gazociąg. I musimy być na to gotowi

– stwierdził.

mly/wPolsce.pl