Trwa 79. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rozpoczęła się druga faza wojny - rosyjska ofensywa na wschodzie kraju, nazywana bitwą o Donbas. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Piątek, 13 maja 2022 r.
21:50. Zastępca dowódcy pułku Azow: obrońcy Mariupola zabili blisko 6 tys. żołnierzy rosyjskich
Obrońcy Mariupola zabili blisko 6 tys. żołnierzy rosyjskich i zniszczyli ponad 100 sztuk rosyjskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego – poinformował w piątek zastępca dowódcy pułku Azow kapitan Swiatosław Pałamar, którego wypowiedź przytacza portal Suspilne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zastępca dowódcy pułku Azow: Obrońcy Mariupola zabili blisko 6 tys. żołdaków Putina. Będziemy dalej stawiać opór
21:20. W Donbasie odparto 10 ataków Rosjan w ciągu doby
Dziesięć ataków wojsk rosyjskich odparły w ciągu ostatniej doby w Donbasie siły ukraińskie – poinformował w piątek na Facebooku sztab Operacji Sił Połączonych, czyli ukraińskich jednostek działających na wschodzie kraju.
Jak podano, w trzech miejscach wciąż trwają walki.
W ciągu ostatniej doby w Donbasie siły ukraińskie zniszczyły pięć czołgów przeciwnika, pięć systemów artyleryjskich, sześć pojazdów opancerzonych i siedem samochodów. Zestrzelono też trzy bezzałogowce Orłan-10.
21:10. Rosyjskie okręty podwodne wypłynęły z Sewastopola
Wszystkie okręty podwodne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wypłynęły z Sewastopola – poinformował w piątek korespondent projektu Radia Swoboda, Krym-Realji.
Obecnie północna zatoka portu, gdzie zwykle cumują okręty podwodne, pozostaje pusta, co potwierdza zdjęcie opublikowane przez Radio Swoboda.
W składzie Floty Czarnomorskiej jest sześć okrętów podwodnych sowieckiego projektu Warszawianka. Załoga takiego okrętu liczy 52 osoby.
Oprócz min i torped okręty te mogą być wyposażone w cztery pociski manewrujące Kalibr, nadające się do atakowania celów morskich lub naziemnych - zależnie od wersji.
Wcześniej agencja UNIAN podała, że Rosja wyprowadziła z Sewastopola na Morze Czarne niemal wszystkie okręty wyposażone w broń rakietową.
20:55. Wicepremier Wereszczuk: negocjacje w sprawie ewakuacji z Azowstalu są bardzo trudne
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w piątek, że negocjacje z Rosją w sprawie ewakuowania ukraińskich żołnierzy z oblężonych przez Rosjan zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu są „bardzo trudne”. Nie podała więcej szczegółów.
Wynik może nie wszystkim się spodobać, ale naszym zadaniem jest ewakuacja naszych chłopców. Wszystkich. Żywych
— napisała na Telegramie.
Jeśli Bóg pozwoli uratujemy ich wszystkich
— dodała wicepremier.
W czwartek wieczorem Wereszczuk oświadczyła, że rozpoczęta została nowa runda negocjacji w sprawie wydostania obrońców Azowstalu.
Chcielibyśmy, aby doszło do podpisania porozumienia, w jaki sposób ewakuacja z Azowstalu ma się odbywać, my jesteśmy gotowi je podpisać
— dodała.
Podkreśliła, że celem jest ewakuacja w kilku etapach, przede wszystkim chodzi o uratowanie 38 ciężko rannych żołnierzy.
Jeśli to się uda to ruszymy dalej
— zapewniła Wereszczuk.
Ukraińskie media zaznaczają, że Kijów udzielił pełnomocnictwa ONZ i Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża do rozmów ze stroną rosyjską, również Turcja jest zaangażowana jako mediator.
20:30. Wywiad: w Chersoniu Rosjanie zamęczyli lub zabili do 50 osób
Żołnierze rosyjscy zamęczyli lub zabili w okupowanym Chersoniu na południu Ukrainy do 50 osób – poinformował w piątek wywiad wojskowy Ukrainy na Facebooku.
20:10. Prokuratura: 41 żołnierzy rosyjskich odpowie przed sądem za zbrodnie wojenne
41 rosyjskich żołnierzy, których organy ochrony prawa podejrzewają o zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie, odpowie przed sądem – oznajmiła w piątek ukraińska prokurator generalna Iryna Wenediktowa.
Mamy 41 podejrzanych w sprawach, z którymi będziemy gotowi wystąpić do sądu
— powiedziała Wenediktowa w telewizji. Dodała, że wszystkie te sprawy dotyczą przestępstw, choć różnego rodzaju: bombardowań cywilnej infrastruktury, zabójstwa cywilów, gwałtów oraz szabrownictwa.
Wenediktowa przypomniała, że w piątek rozpoczął się w Kijowie proces rosyjskiego żołnierza oskarżonego o zbrodnie wojenne. W pierwszym tygodniu wojny zastrzelił on 62-letniego cywila.
Według prokurator generalnej w następnym tygodniu odbędą się wstępne przesłuchania dwóch innych Rosjan, którzy znajdują się na Ukrainie – w sprawie bombardowań cywilnej infrastruktury i budynków mieszkalnych.
20:00. Media: rosyjska armia uzupełnia szeregi poprzez agencje pośrednictwa pracy
Rosyjska armia uzupełnia swoje szeregi przerzedzone na wojnie w Ukrainie poprzez rekrutację osób werbowanych dzięki agencjom pośrednictwa pracy - twierdzi w piątek kiszyniowski dziennik internetowy Timpul.
Według mołdawskiego portalu tylko za sprawą strony internetowej Superjob.ru kojarzącej pracodawców z pracownikami rosyjskie siły zbrojne poszukują obecnie blisko 20 tys. osób.
Pomiędzy ofertami zatrudnienia dla hydraulika i ekspedientki na tym portalu można znaleźć też propozycje dla strzelców, artylerzystów, dowódców piechoty, kierowców pojazdów wojsk lądowych, a nawet dla agentów do wynajęcia przez FSB
— twierdzi Timpul.
Portal odnotował, że równocześnie werbunek na wojnę w Ukrainie prowadzony jest poprzez tzw. kanały instytucjonalne, takie jak np. strona internetowa rosyjskiego ministerstwa obrony.
W ogłoszeniach czas trwania umowy o pracę wynosi najczęściej sześć miesięcy
— napisał Timpul zaznaczając, że nierzadko treść anonsu nie zawiera informacji o docelowym miejscu wykonywania pracy, czyli o Ukrainie.
W ocenie portalu zazwyczaj oferowana przez armię miesięczna pensja w ramach umieszczanych w internecie ofert pracy nie przekracza 500 euro, co Timpul uważa za “mało atrakcyjne wynagrodzenie przy zatrudnieniu w warunkach ryzyka utraty życia”.
19:25. Wicepremier: od początku inwazji Rosja zniszczyła 27 składów paliwowych
Od początku inwazji Rosja zniszczyła 27 ukraińskich składów paliwowych i rafinerię w Krzemieńczuku w centralnej części kraju - powiedziała w piątek wicepremier i minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko.
Podczas spotkania rządowego Swyrydenko poinformowała, że z powodu zniszczeń w ukraińskiej infrastrukturze paliwowej rząd podpisał kontrakty na import 300 tys. ton oleju napędowego i 120 tys. ton benzyny, aby pokryć zapotrzebowanie w maju.
18:20. Rzeczniczka praw człowieka: prawie 170 tys. mieszkańców Mariupola cierpi głód
Prawie 170 tys. mieszkańców okupowanego przez siły rosyjskie Mariupola cierpi głód, gdyż przez dwa miesiące blokady rosyjscy żołnierze nie wpuszczali do miasta żadnego konwoju humanitarnego – poinformowała w piątek ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
Tymczasem okupanci chwalą się, że w ciągu doby dostarczyli i rozdali 3500 paczek żywnościowych i zapewnili gorące jedzenie 6 tys. osób. To stanowi 6,5 proc. wszystkich mieszkańców przebywających w mieście” – napisała Denisowa na Facebooku.
www.facebook.com/denisovaombudsman/posts/539878014160142
Także doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował na Telegramie, że przed supermarketem Metro, który został przeobrażony przez rosyjskich okupantów w „centrum pomocy”, codziennie stoją kolejki.
Starsi ludzie, nie mogąc dostać pomocy i jedzenia w +sztabach humanitarnych+, są zmuszeni wybierać resztki jedzenia ze śmietników
— napisał.
Sytuacja mieszkańców Mariupola jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków zginęło tam dotąd ponad 20 tys. osób. Ostatnim punktem ukraińskiego oporu w mieście są zakłady metalurgiczne Azowstal, bronione przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej.
17:48. Wywiad wojskowy: siły rosyjskie przerzuciły na Wyspę Węży systemy przeciwlotnicze Tor-M2 i Pancir
Siły rosyjskie przerzuciły na Wyspę Węży na Morzu Czarnym systemy obrony przeciwlotniczej Tor-M2 oraz Pancir – poinformował w piątek przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy Wadym Skibicki.
Wywiad wojskowy dysponuje danymi, że na Wyspie Węży rozmieszczono systemy obrony przeciwlotniczej Pancir i Tor-M2, a możliwe, że w przyszłości zostaną tam rozmieszczone nawet systemy rakietowe, które pozwolą ostrzeliwać terytorium naszego kraju i nie tylko
— oznajmił Skibicki w telewizji.
Podkreślił, że w opinii ukraińskiego wywiadu Wyspa Węży ma znaczenie strategiczne, a siły rosyjskie będą ją wykorzystywać do kontrolowania całej północno-zachodniej części Morza Czarnego, a więc nie przypadkowo jej zajęcie było jednym z pierwszych działań wojennych Rosji.
Wyspa Węży jest obecnie kontrolowana przez wojska rosyjskie, ale strona ukraińska podejmuje próby odzyskania tego terytorium.
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow zaznaczył w piątek, że strona, która kontroluje wyspę, może w dowolnym momencie zablokować ruch cywilnych statków w kierunku wszystkich ukraińskich portów.
To strategicznie ważny punkt, umożliwiający otwarcie morskich szlaków handlowych i dostawy uzbrojenia. Kontrolowanie tego miejsca pozwala także przeciwdziałać rosyjskim operacjom na terenie separatystycznego Naddniestrza w Mołdawii, w tym lądowaniu wojsk powietrznodesantowych
— podkreślił Budanow w telewizji.
17:06. Rosjanin przyznaje się do zbrodni
Zbrodnie, które najeźdźcy z Rosji popełniają na Ukrainie, zmieniają ich psychikę - oceniła w piątek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Na Facebooku SBU opublikowała kolejną przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza, w której wojskowy, ku przerażeniu żony, opowiada o zabijaniu ludności cywilnej i przyznaje, że wróci do domu jako „inny człowiek”.
Nastia, ja mogę strzelić człowiekowi w głowę albo zabić sto osób z karabinu maszynowego. Głowę urwać. Co, nie wierzysz? (…) Rzucałem cywilów do okopów i wszystkim strzelałem w głowę. Płakali, błagali mnie, ale nie zważałem na to i zabijałem. (…) Kazałem też tym chachłom (pogardliwe rosyjskie określenie Ukraińców - PAP) klękać i mówić „Russia forever”. (…) Nie szczycę się tym, po prostu przestałem się tym przejmować
— opowiadał żołnierz stacjonujący w obwodzie chersońskim. Według SBU podczas rozmowy wojskowy znajdował się pod wpływem alkoholu.
Relacja żołnierza wywołała przerażenie u jego żony, która zapytała, jak mąż wyobraża sobie ich dalsze wspólne życie.
Nastia, ja zostałem wariatem, całkowicie chorym psychicznie i być może przyjadę do ciebie jako inny człowiek, wariat. (…) Nigdy cię nie okłamywałem i teraz też nie okłamuję. (…) Ale wrócę do domu cały i zdrowy, i to wszystko. Wychowam syna, jak należy
16:29. Powstała baza danych o rosyjskich jeńcach dla ich rodzin w Rosji
Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) poinformowało w piątek, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy uruchomiła serwis internetowy Okupant - bazę danych o rosyjskich jeńcach wojennych, przeznaczoną dla ich rodzin i znajomych w Rosji.
Bliscy rosyjskich żołnierzy, wziętych do niewoli na Ukrainie, znajdą na stronie informacje dotyczące „stanu (zdrowia) oraz miejsca przebywania jeńców” - czytamy w komunikacie CPD na Telegramie.
Rządowa instytucja zadeklarowała również, że „portal umożliwi członkom rodzin rosyjskich wojskowych nawiązanie kontaktu z ukraińskim ministerstwem obrony”.
Podkreślamy, że traktujemy rosyjskich żołnierzy zgodnie z Konwencją o traktowaniu jeńców wojennych (Konwencją Genewską): otrzymują żywność, odzież i lekarstwa oraz są przetrzymywani w godnych warunkach
— dodano w oświadczeniu CPD.
Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji funkcjonuje przy RBNiO Ukrainy.
15:08. Ciekawe nagranie z frontu
Ukraiński żołnierz przygotowuje posiłek dla swoich kolegów. Kroi warzywa i nie przejmuje odgłosami strzałów, które słychać w tle.
Jego ręka nawet nie zadrżała
— napisała Gwardia Narodowa Ukrainy.
Scena rozgrywa się w okolicach Rubieżnego.
14:31. Relacja skrzywdzonej Ukrainki
Rosjanie znaczyli domy białym materiałem, by następnie gwałcić mieszkające tam kobiety - pisze brytyjski dziennik „The Times”, powołując się na zeznania gwałconej przez Rosjan 42-letniej Ukrainki.
Mieszkająca we wsi w pobliżu Kijowa Wika wspomina słowa dowódcy rosyjskiego oddziału, który przyszedł do jej domu oznajmiając, że „jego chłopcy napili się już wódki i teraz chcą się trochę zabawić”. Dodaje, że w tym momencie zrozumiała, dlaczego żołnierze kazali jej wcześniej oznaczyć swój dom zawieszonym na przedniej bramie białym materiałem.
Jak relacjonowała gazecie kobieta, na zamieszkałej przez nią ulicy zabito dwóch mężczyzn i zgwałcono - włączając ją samą - dwie kobiety.
Razem z nią do zaaranżowanego na siedzibę Rosjan we wsi domu zaprowadzono 41-letnią Nataszę. Obie kobiety wyciągnięto z domów, męża Nataszy postrzelono w szyję, na skutek czego mężczyzna zmarł.
Zostałam na parterze budynku z 19-letnim Danią, zapytałam go, czy nie ma dziewczyny
— opowiada Wika.
Powiedział, że ma - 17-letnią - ale całował ją jedynie w policzek, a mnie zatrzyma tutaj ze sobą dopóki wszystkiego nie skończy
— dodała.
Nataszę na piętrze domu gwałcił 21-letni Oleg wraz z kolegami
— powiedziała dziennikowi „The Times” kobieta.
14:30. Ukraiński wywiad: Rosyjscy żołnierze są gotowi na wszystko, by wrócić do domu
Rosyjscy żołnierze są gotowi zrobić wszystko, by opuścić front i wyjechać do domu - poinformował w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR) na Telegramie. W przechwyconej przez HUR rozmowie żona rosyjskiego żołnierza radzi mu, by spowodował u siebie uraz, wypadając z czołgu.
Wywiad opublikował na Telegramie kolejną podsłuchaną rozmowę. W rozmowie żona rosyjskiego żołnierza proponuje mu, by „wypadł z czołgu”, by doznać urazu. Innego wyjścia nie ma – twierdzi.
Rotacji nie będzie do września, ponieważ „wszyscy odmawiają wyjazdu”
— dodaje.
Mąż zgadza się z żoną, stwierdza jednak, że lepiej będzie zostać rannym, ponieważ wszystkie przypadki urazów są sprawdzane przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).
Żołnierz opowiedział również historię „czyszczenia” okupowanej wsi.
Zdobyliśmy niedawno wieś. Mamy dziewięciu rannych. Z piechoty morskiej weszło 100 (żołnierzy), wyszło 50. Dowódca kazał nam wrzucać granat do każdej piwnicy, na oślep. A dopiero potem wchodzić. Chłopcy nie wykonali rozkazu. Potem weszli, a tam czworo małych dzieci siedzi, same dzieci.
14:06. Proces rosyjskiego zbrodniarza
Przed sądem w Kijowie stanął w piątek rosyjski żołnierz oskarżony o zbrodnie wojenne. To pierwszy tego rodzaju proces od początku wojny, podkreśla agencja informacyjna AP.
21-letni sierżant jednostki pancernej, Wadim Szyszymarin, zastrzelił w pierwszym tygodniu wojny 62-letniego cywila, mieszkańca wsi Czupachiwka w obwodzie sumskim.
Po tym, jak trafił do niewoli, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała nagranie, w którym rosyjski wojskowy przyznaje się do winy.
Kazano mi strzelać. Strzeliłem raz. On upadł. My szliśmy dalej
— powiedział Szyszymarin.
Rosyjskiemu sierżantowi za popełniony czyn grozi dożywocie.
13:44. Ostrzał miejscowości w obwodach ługańskim i donieckim
Rosyjskie wojska nieustannie ostrzeliwują miejscowości w obwodach ługańskim i donieckim Ukrainy, a w okupowanym obwodzie chersońskim płonie półtora tysiąca hektarów lasu - wynika z zestawienia sytuacji w regionach przygotowanego w piątek przez portal Ukrainska Prawda na podstawie danych władz obwodowych z ostatniej doby.
Obwód ługański: 31 ostrzałów dziennie. Rosjanie szturmują gminy Siewierodonieck, Horna i Popasna: prawie 60 domów zostało zniszczonych, most w Rubiżnem jest uszkodzony. Ostrzał Lisiczańska i Siewierodoniecka około godziny 23.00. W Lisiczańsku jedna osoba została zabita. Obecnie trwa ustalenie skutków ostrzałów
— czytamy w artykule.
Obwód doniecki: ostrzał artyleryjski Awdijiwki w nocy, zniszczone budynki mieszkalne. Jedna osoba jest ranna. W pobliżu Marjinki i Nowomychajłowki wróg kontynuuje działania ofensywne. Nasze wojsko powstrzymuje go na jego pozycjach. Wróg ponosi miażdżące straty. Nie ustaje napór na kierunku łymańskim i w okolicach Swiatohirska. Ciągły ostrzał artyleryjski i z samolotów. Znaczące zniszczenia. Azowstal - atakowany przez lotnictwo, czołgi, okręty i artylerię
— podała Ukrainska Prawda.
W okupowanym obwodzie chersońskim sytuacja staje się coraz bardziej krytyczna - wynika z zestawienia. Problemem są pożary lasów. Według wstępnych danych objęły one ponad 1,5 tys. ha.
Na granicy z obwodami mikołajowskim i dniepropietrowskim trwają walki. Wróg nadal wzmacnia swoje pozycje i z terytorium Chersońszczyzny ostrzeliwuje sąsiednie regiony. W wyniku walk zniszczeniu uległa duża ilość infrastruktury oraz domy ludności cywilnej
— poinformowały władze obwodowe.
Mikołajów został (w nocy) ostrzelany z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Ostrzelano dwa obiekty infrastruktury, budynki mieszkalne i teren leśny. Trwa ustalanie liczby ofiar (…). W obwodzie połtawskim w czwartkowy wieczór 12 rosyjskich rakiet uderzyło w infrastrukturę Krzemieńczuka. Większość w rafinerię. Jeden z pocisków został zestrzelony przez nasze Siły Zbrojne, inne uderzyły w infrastrukturę miasta. Pożar w rafinerii został opanowany. Nie było rannych ani zabitych
— zaznaczyła Ukrainska Prawda.
Portal przekazał również, że w nocy z czwartku na piątek wojska rosyjskie ostrzelały z rakiet cele w obwodach zaporoskim i sumskim.
13:20. Rosyjscy żołnierze są zmuszani do występowania w filmach propagandowych
Dla potrzeb rosyjskiej propagandy żołnierze z jednostek liniowych są zmuszani do odgrywania działań na froncie, kopania okopów czy kilkukrotnego rozminowywania tych samych terenów - poinformował w piątek ukraiński wywiad woskowy (HUR) w komunikacie opublikowanym na Telegramie.
W celu stworzenia obrazu humanizmu „wojowników wyzwolicieli”, rosyjscy propagandyści zmuszają dowódców jednostek okupacyjnych do wycofania się z linii frontu i oddawania do ich dyspozycji personelu i sprzętu wojskowego do kręcenia filmów propagandowych i fałszywych „reportaży z linii frontu”
— czytamy w informacji HUR.
Rosjanie są zmuszani do kopania okopów na tyłach i imitowania umacniania wysuniętych pozycji, prowadzenia ognia z moździerzy, czołgów i artylerii, odgrywania działań szturmowych i rozminowywania. (…) propagandyści żądają, aby okupanci zaminowywali i oczyszczali po kilka razy ten sam teren
— ustalił ukraiński wywiad.
12:45. Władze obwodu ługańskiego: rosyjskie wojska z premedytacją zamieniają nasz region w pustynię
Rosyjskie wojska nie radzą sobie w starciu z siłami ukraińskimi na polu walki, więc z premedytacją zamieniają obwód ługański w pustynię; większość miast regionu została zniszczona w 70 proc., a te znajdujące się pod okupacją są zrujnowane jeszcze bardziej - poinformował w piątek na Telegramie szef władz obwodowych Serhij Hajdaj.
Wróg rzucił wszystkie siły, żeby przełamać naszą obronę na kierunku ługańskim. W ciągu minionej doby naliczyliśmy dwa tysiące sztuk rosyjskiego sprzętu wojskowego. Przeciwnik szturmuje Rubiżne, Zołote, Nyżne i okolice Siewierodoniecka. Wydaje się jednak, że walczymy z idiotami. Wkrótce znów podejmą próbę zbudowania przeprawy pontonowej przez Doniec, a to oznacza, że powtórzy się Biłohoriwka (skuteczny atak na rosyjskie pozycje podczas forsowania rzeki - PAP)
— napisał Hajdaj.
W poprzednich godzinach pojawiły się doniesienia (przekazane m.in. przez amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną i stację CNN), że rosyjskie wojska opanowały już miasto Rubiżne, co umożliwiłoby im podjęcie ofensywy w kierunku Siewierodoniecka. Informacji tej nie potwierdzają oficjalne źródła w Kijowie ani władze obwodu ługańskiego.
Ukraińskie siły zbrojne zapobiegły przeprawieniu się rosyjskich żołnierzy przez rzekę Doniec w Donbasie na wschodzie kraju. W czasie próby przeprawy, do której doszło na zachód od Siewierodoniecka, Rosjanie stracili znaczną ilość sprzętu, w tym most pontonowy - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
12:06. Szef wywiadu wojskowego: Wyspa Węży ma strategiczne znaczenie zarówno dla nas, jak i dla Rosji
Wyspa Węży w północno-zachodniej części Morza Czarnego ma strategiczne znaczenie zarówno dla nas, jak i dla Rosji; kto kontroluje wyspę, może kontrolować sytuację na morzu i częściowo w powietrzu nad południową Ukrainą - oświadczył w piątek szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanow.
Strona, która opanuje wyspę, może w dowolnym momencie zablokować ruch cywilnych statków w kierunku wszystkich ukraińskich portów. (…) To strategicznie ważny punkt, umożliwiający otwarcie morskich szlaków handlowych i dostawy uzbrojenia. Kontrolowanie tego miejsca pozwala także przeciwdziałać rosyjskim operacjom na terenie separatystycznego Naddniestrza w Mołdawii, w tym lądowaniu wojsk powietrznodesantowych
— podkreślił Budanow na antenie ukraińskiej telewizji. Słowa szefa wywiadu zacytowano na profilu HUR na Telegramie.
Wyspa Weży to jedyny punkt, przez który rosyjskie siły mogą próbować przeprowadzić operację desantową w Naddniestrzu, a stamtąd wróg może potem atakować zachodnią Ukrainę. (…) Wyspa pozostaje jednak naszym terytorium - wyzwolimy ją, a wcześniej będziemy o nią walczyć tak długo, jak będzie trzeba
— zadeklarował Budanow.
12:02. Ukraiński sztab generalny: straty Rosjan wynoszą już około 26,9 tys. żołnierzy
Od początku inwazji na Ukrainę wojska rosyjskie straciły blisko 26,9 tys. żołnierzy - poinformował w piątek w serwisie Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 13 maja to według ukraińskich danych: około 26,9 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), a także: 1205 czołgów, 2900 bojowych pojazdów opancerzonych, 542 systemy artyleryjskie, 193 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 88 systemów obrony przeciwlotniczej, 200 samolotów, 162 śmigłowce, 2042 pojazdów kołowych i cystern, 13 jednostek pływających, 405 bezzałogowców i 95 pocisków manewrujących.
Największe straty Rosjanie ponieśli na kierunku Kurachowe (około 18 tys. miasto na zachód od Doniecka) - przekazano w komunikacie.
11:36. Rosjanie chcą przeprowadzić referendum w sprawie odłączenia Mariupola od Ukrainy
Rosjanie przygotowują się do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie odłączenia Mariupola od Ukrainy i przyłączenia go do pseudopodmiotu państwowego zarządzanego przez Rosję - przekazała w piątek ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Dodała, że referendum mogłoby się odbyć już w niedzielę.
Zdaniem Denisowej, rosyjski zamiar przyłączenia Mariupola potwierdza wprowadzenie do miasta rosyjskich banków i instytucji kształcenia wyższego, oraz przejście na rosyjski kod telefoniczny.
W lokalnych szkołach Rosjanie mają zmuszać dzieci do podpisywania zeszytów „Mariupol. Obwód rostowski” - podkreśliła rzeczniczka w komunikacie na Facebooku .
10:54. Kolejne prowokacje w Naddniestrzu
W separatystycznym regionie Naddniestrza w Mołdawii odnotowano kolejne prowokacje; w piątek rano nieznani sprawcy obrzucili butelkami z substancją zapalającą magazyn ropy naftowej i wojskową komendę uzupełnień - poinformowała gazeta internetowa Ukrainska Prawda za tzw. ministerstwem spraw wewnętrznych samozwańczej „republiki”.
W miejscach ataków nie odnotowano zniszczeń ani ofiar.
Sprawcy poruszali się samochodem na zagranicznych numerach rejestracyjnych
— przekazano w komunikacie naddniestrzańskiego resortu, cytowanym przez Ukrainską Prawdę.
Naddniestrze - zdominowana przez ludność rosyjskojęzyczną separatystyczna „republika” na terytorium Mołdawii - na początku lat 90. wypowiedziało posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła rosyjska interwencja, wywalczyło niemal pełną niezależność. Ma własnego prezydenta, armię, siły bezpieczeństwa, urzędy podatkowe i walutę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejne prowokacje w Naddniestrzu. Obrzucono butelkami z substancją zapalającą magazyn ropy i wojskową komendę uzupełnień
10:21. Rosjanie powstrzymani na Dońcu
Ukraińskie siły zbrojne zapobiegły przeprawieniu się rosyjskich żołnierzy przez rzekę Doniec w Donbasie na wschodzie kraju. W czasie próby przeprawy, do której doszło na zachód od Siewierodoniecka, Rosjanie stracili znaczną ilość sprzętu, w tym most pontonowy - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Przeprawy przez rzekę na spornym terytorium to ryzykowny manewr, co świadczy o tym, że rosyjscy dowódcy znajdują się pod presją osiągnięcia postępu w operacjach we wschodniej Ukrainie
— napisano.
10:16. Dowódca ukraińskich sił zbrojnych: Skupiamy się tylko na zwycięstwie
Środowisko operacyjne jest trudne, ale skupiamy się tylko na zwycięstwie, które oznacza dla mnie zniszczenie wroga na naszej ziemi i wyzwolenie okupowanych terytoriów – powiedział naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny w rozmowie z najwyższym rangą wojskowym USA gen. Markiem Milleyem.
Z relacji opublikowanej na Facebooku przez ukraińskie ministerstwo obrony wynika, że Załużny odbył w nocy z czwartku na piątek rozmowę telefoniczną z Milleyem, który jest przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA
Milley “zapytał mnie, co dla nas oznacza zwycięstwo. To rzeczywiście ważna sprawa. Dla mnie zwycięstwo to zniszczenie wroga, który jest na naszej ziemi, oraz wyzwolenie wszystkich zajętych przez niego terytoriów”
— oświadczył Załużny.
“Poinformowałem generała Milleya o środowisku operacyjnym. Pozostaje ono trudne, ale nasz nastrój jest bojowy i skupiamy się tylko na zwycięstwie”
— zaznaczył naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy.
Załużny podkreślił w rozmowie z Milleyem, że wojska rosyjskie używają strategicznych pocisków manewrujących i codziennie wystrzeliwują 10-14 takich rakiet w kierunku infrastruktury cywilnej Ukrainy. Jednym z powodów obrania przez Rosję takiej strategii jest jego zdaniem unikanie stosowania lotnictwa, które ponosi duże straty.
10:13. Rosjanie rozpoczęli kolejny szturm na Azowstal
Rosyjskie wojska pod osłoną ognia próbują przedrzeć się na teren zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu - poinformował w piątek rano na Telegramie doradca mera miasta Petro Andriuszczenko. Do wpisu dołączono zdjęcia ukazujące żołnierzy wroga szturmujących fabrykę.
Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana
— dodał Andriuszczenko.
WIĘCEJ INFORMACJI: Rosjanie rozpoczęli kolejny szturm na Azowstal. „Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana”
10:06. Rosjanie mogą zrezygnować z próby szerokiego okrążenia w Donbasie; miasto Rubiżne bliskie zajęcia przez wroga
Rosyjskie wojska mogą zrezygnować z próby szerokiego okrążenia sił ukraińskich na osi Izium-Słowiańsk-Debalcewe na rzecz blokowania Siewierodoniecka i Lisiczańska; najeźdźcy zdołali już opanować niemal całe miasto Rubiżne - ocenili eksperci amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym komunikacie.
Nie ma jednak pewności, czy siły agresora będą w stanie okrążyć, a tym bardziej zdobyć Siewerodonieck i Lisiczańsk. Wszystkie dotychczasowe rosyjskie ofensywy na terenach zabudowanych utknęły w martwym punkcie i nie wydaje się, by w tym przypadku było inaczej. Ciągłe i coraz częstsze doniesienia o demoralizacji i odmowach walki w rosyjskich oddziałach sugerują, że efektywna siła bojowa najeźdźcy na wschodzie pozostaje niska i może jeszcze się zmniejszyć
— zaznaczył ISW.
Analitycy ISW ocenili, że w obliczu niepowodzeń pod Iziumem w południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego Rosjanie mogą rezygnować z działań na tym kierunku operacyjnym.
Hipotezę tę potwierdzają informacje, że siły rosyjskie w Popasnej posuwają się na północ, w kierunku Siewierodoniecka i Lisiczańska, a nie w kierunku trasy Słowiańsk-Debalcewe
— podkreślono w raporcie waszyngtońskiego ośrodka.
Eksperci ISW zwrócili również uwagę na sukcesy ukraińskiej kontrofensywy na północ od Charkowa.
Natarcie pod Charkowem zaczyna wyglądać bardzo podobnie do kontrofensywy, która ostatecznie wyparła rosyjskie wojska spod Kijowa. Jest jednak zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy najeźdźcy również w tym przypadku podejmą decyzję o wycofaniu się
— zauważyli analitycy.
Amerykański think tank poinformował także o działaniach agresora na Morzu Czarnym.
Rosyjskie siły umacniają swoje pozycje na Wyspie Węży, starając się zablokować ukraińską komunikację morską i możliwości operowania w północno-zachodniej części Morza Czarnego, na podejściu do Odessy
— podkreślono w piątkowym raporcie.
09:17. Rosyjskie rakiety zniszczyły centrum pomocy humanitarnej w pobliżu Charkowa
Siły rosyjskie przeprowadziły w piątek nad ranem atak rakietowy, w którym zniszczyły mieszczący centrum pomocy humanitarnej dom kultury w Dergaczach w pobliżu Charkowa - poinformował w piątek portal Ukraińska Prawda powołująca się na władze miasta.
Drodzy mieszkańcy, okupanci zniszczyli dergaczowski Dom Kultury, a tym samym naszą siedzibę humanitarną. W związku z tym nie będziemy dziś w stanie zapewnić pomocy humanitarnej
— napisano w komunikacie Rady Miejskiej Dergaczy.
Rozwiązujemy problemy logistyczne i z pewnością wkrótce poinformujemy o dalszych działaniach
— dodano.
W oświadczeniu nie podano danych na temat ewentualnych ofiar ataku.
08:30. Władze: w obwodzie charkowskim na skutek uderzenia pocisku zginęły trzy osoby
Trzy osoby zginęły na skutek uderzenia pocisku w budynek przemysłowy w obwodzie charkowskim - poinformowała w piątek Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie charkowskim poinformowała na Facebooku, że w czwartek o godz. 16:35 we wsi Szebełynka w rejonie iziumskim pocisk artyleryjski uderzył w budynek garażowy.
Zginęły trzy osoby, a pięć zostało rannych, pożar wywołany uderzeniem objął dach budynku oraz 10 samochodów ciężarowych znajdujących się wewnątrz. Pożar udało się ugasić o godz. 19:00.
07:45. Tak działają pociski Javelin
Nagranie pokazuje, co zostało z rosyjskiego czołgu po tym, jak uderzył w niego pocisk Javelin.
07:20. Wojsko: przeprowadziliśmy ponad 100 uderzeń na rosyjskie pozycje na południu Ukrainy
Siły ukraińskie przeprowadziły minionej doby ponad 100 uderzeń na pozycje wojsk rosyjskich na południu Ukrainy; Rosjanie stracili m.in. 57 żołnierzy i 6 pojazdów opancerzonych – podała w piątek agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraińcy nie tylko się bronią! Armia przeprowadziła minionej doby ponad 100 uderzeń na pozycje wojsk rosyjskich na południu kraju
06:56. Sztab Generalny: Rosjanie ściągają artylerię do ostrzału obwodu czernihowskiego
Rosjanie gromadzą artylerię na terytorium graniczącego z Ukrainą obwodu briańskiego, żeby prowadzić ostrzał Czernihowszczyzny - podał w piątek rano w podsumowaniu sytuacji operacyjnej Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosja rozmieszcza dodatkowe jednostki artylerii na obszarach przygranicznych obwodu briańskiego, aby nasilić prowokacyjny ostrzał przygranicznych miejscowości obwodu czernihowskiego
— czytamy w opublikowanym na Facebooku komunikacie.
Oprócz tego, jak wynika z informacji ukraińskiego dowództwa, wojska rosyjskie kontynuowały w ostatniej dobie ostrzał Mariupola, skupiając się na blokowaniu obrońców tego miasta na terenie kombinatu metalurgicznego Azowstal.
06:20. Śmiertelna pułapka znaleziona w pianinie w Buczy
Dziesięcioletnia dziewczynka z ukraińskiego miasta Bucza przeżyła, tylko dzięki uwadze matki, powrót do mieszkania, w którym rosyjscy najeźdźcy umieścili granat w pianinie - poinformował w czwartek wieczorem wiceszef ukraińskiego MSW Anton Geraszczenko.
Granat ukryty w jej pianinie „cudem nie zadziałał” - powiedział Geraszczenko.
Rosyjscy okupanci ukryli granat w mechanizmie młoteczkowym instrumentu. Kiedy rodzina wróciła do Buczy po wyjeździe Rosjan, znaleziono śmiercionośny ładunek wybuchowy.
Dzięki czujności matki nikomu nic się nie stało, a granat został rozbrojony przez specjalistów
— dodał ukraiński polityk.
Bucza była miejscem licznych zbrodni przypisywanych wojskom rosyjskim. Zamordowano tam kilkudziesięciu mieszkańców, wiele ciał miało ręce związane za plecami.
Według szefa ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ołeha Bondara jedną z głównych negatywnych konsekwencji inwazji wojsk rosyjskich na terytorium kraju jest masowe podłożenie przedmiotów wybuchowych, których użycie jest zabronione przez prawo międzynarodowe.
Jego zdaniem, wnioskując z doświadczeń międzynarodowych, należy przyjąć, że rozminowywanie Ukrainy może zająć od pięciu do dziesięciu lat.
06:00. Zełenski: mówią, że trzeba znaleźć drogę do Putina, ale na tej drodze leżą ciała Ukraińców
“Niektórzy europejscy przywódcy mówią, że trzeba znaleźć drogę do (Władimira) Putina. Ale zrozumcie: my tej drogi szukaliśmy od lat, a teraz na tych drogach leżą zwłoki naszych obywateli”- powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we włoskiej telewizji.
W wywiadzie dla programu publicystycznego w pierwszym kanale telewizji RAI ukraiński prezydent podkreślił odnosząc się do masakr ludności: „jeszcze jeden taki przypadek, jak w Buczy czy Borodziance, a ludzie stracą cierpliwość, nie zniosą tego dłużej; nie chcą tego przebaczyć”.
Zełenski potwierdził gotowość do rozmowy z Putinem, ale przyznał zarazem, że kwestia ewentualnych negocjacji „komplikuje się każdego dnia” z powodu zbrodni i tortur na Ukraińcach, jakich dopuszczają się Rosjanie.
Nasze społeczeństwo jest bardzo pokojowo nastawione; od ośmiu lat chcieliśmy prowadzić rokowania. Ja jestem gotów rozmawiać z Putinem, ale bez żadnego ultimatum
— oświadczył prezydent.
Nie sądzę- dodał- że Putin zdoła zachować twarz.
Rosjanie „muszą odpowiedzieć za to, co zrobili”- stwierdził prezydent i wykluczył możliwość kompromisu w kwestii niepodległości Ukrainy. Jak zaznaczył, Rosjanie muszą opuścić terytoria okupowane od 24 lutego.
Może zostaną niestety na niektórych okupowanych terenach
— zastrzegł Zełenski. Zwrócił uwagę na to, że strona ukraińska nie otrzymała żadnej odpowiedzi na żądanie opuszczenia terytorium kraju.
Oczywiście będą odszkodowania, trybunały i wyroki, ale to z czasem. Lecz nie możemy przywrócić życia ludzkiego, zabitych dzieci, to nie ma ceny. Nie możemy przebaczyć
— powiedział.
My nie powinniśmy szukać drogi wyjścia dla Rosji. Putin chciał pokazać w kraju jakiś rezultat, ale go nie znalazł
— stwierdził prezydent.
Następnie ocenił:
Proponowanie nam, byśmy odstąpili coś, by ratować twarz rosyjskiego prezydenta nie jest stosowne ze strony niektórych liderów.
Przywódca Ukrainy zadeklarował także:
Nigdy nie uznamy Krymu za część Federacji Rosyjskiej.
Zełenski przyznał:
Nie jesteśmy jak równy z równym, Rosja jest silniejsza, ale świat zjednoczył się wokół nas i czujemy, że krok po kroku odnosimy sukcesy.
02:50. Władze: Negocjacje w sprawie żołnierzy w Azowstalu trwają
Ukraińskie władze, wspierane przez społeczność międzynarodową, kontynuują działania na rzecz ratowania żołnierzy w oblężonej hucie Azowstal - poinformował portal „Ukraińska Prawda”, cytując wypowiedź ukraińskiej wicepremier Iryny Wereszczuk.
Otworzyliśmy nową rundę negocjacji
— powiedziała Wereszczuk w czwartek wieczorem.
Kijów udzielił pełnomocnictwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża do rozmów ze stroną rosyjską, również Turcja jest zaangażowana jako mediator.
Chcielibyśmy, aby doszło do podpisania porozumienia, w jaki sposób ewakuacja z Azowstalu ma się odbywać, my jesteśmy gotowi je podpisać
— oświadczyła ukraińska wicepremier.
Celem jest ewakuacja w kilku etapach, przede wszystkim chodzi o uratowanie 38 ciężko rannych obrońców z Azowstalu. Jeśli to się uda to „ruszymy dalej” - powiedziała.
Ukraina jest gotowa na wymianę rosyjskich jeńców wojennych na rannych znajdujących się w hucie. Ostatni ukraińscy obrońcy schronili się w rozległym kompleksie zakładów Azowstal. Strona rosyjska do tej pory odmawia ewakuacji i żąda od Ukraińców poddania się.
Według „Ukraińskiej Prawdy” Turcja zaproponowała Moskwie, aby przebywających na terenie huty ukraińskich obrońców ewakuować drogą morską. Według planu powinni oni pozostać w Turcji do końca wojny.
02:00. Zełenski: strategiczna porażka Rosji jest oczywista
W swoim cyklicznym wystąpieniu w czwartek wieczorem w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że prawie dwa i pół miesiąca po inwazji Rosji na Ukrainę strategiczna porażka Moskwy jest dla wszystkich oczywista.
Według słów ukraińskiego prezydenta klęska Moskwy jest „oczywista dla wszystkich na świecie, także dla tych, którzy wciąż z nimi (Rosjanami) komunikują” i dodał, że Rosjanom brakuje odwagi, żeby przyznać się do porażki.
Oni są tchórzami i próbują ukryć tę prawdę nowymi atakami rakietowymi, lotniczymi i artyleryjskimi
— powiedział ukraiński lider.
Zełenski odniósł się również do ataku Rosjan na szkołę w Czernihowie na północy kraju:
Oczywiście, państwo rosyjskie jest państwem, w którym wszelka edukacja tylko przeszkadza.
Dowódców, którzy takie rozkazy wydają, nazwał nieuleczalnie chorymi.
Ponadto, jak zaznaczył, od początku wojny na Ukrainie zostało zniszczonych przez Rosjan już 570 placówek służby zdrowia, w tym 101 szpitali. Według Zełenskiego jest to znak autodestrukcji Rosji, którą świat uważał kiedyś za naród kultury.
To jest nonsens, to jest barbarzyństwo
— dodał ukraiński polityk.
red/Facebook/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/598291-relacja-79-dzien-rosyjskiej-inwazji-na-ukraine