Prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o relokacji wojsk z Syrii na Ukrainę w celu przyspieszenia okupacji Donbasu – podały źródła „The Moscow Times”. Doniesienia te potwierdził w sobotę doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Władimir Putin wierzy, że podwajając wysiłki, osiągnie lepszy rezultat w konflikcie zbrojnym na Ukrainie
— uważa dyrektor CIA William Burns.
Jest przekonany, że nie może sobie pozwolić na przegraną
— stwierdził podczas konferencji „Financial Times” w Waszyngtonie.
Z kolei doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak podkreślił, że rosyjskie władze przerzucają wojska z Syrii na Ukrainę, by „podrzucić trochę do ognia”.
Rosja pilnie wycofuje siły z Syrii, przekazując bazy wojskowe Państwu Islamskiemu
— napisał, powołując się na media izraelskie.
Rosja bardzo chce nam zrobić coś złego 8 albo 9 maja
W ocenie Podolaka Rosja może 9 maja dopuścić się prowokacji, by wywrzeć presję na Ukraińców.
Trzeba mieć świadomość, że Rosja bardzo chce nam zrobić coś złego 8 albo 9 maja i dlatego jakieś prowokacje pewnie będą. Chcą to zrobić nie z wojskowego punktu widzenia, nie po to, żeby zniszczyć jakąś naszą infrastrukturę, tylko z czysto psychologicznego punktu widzenia
— powiedział Podolak w Radiu NW.
9 maja w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, który upamiętnia pokonanie nazistowskich Niemiec w II wojnie światowej. Zdaniem wielu ekspertów, podobnie zresztą jak i ukraińskich władz, Kreml ogłosi tego dnia „sukcesy” odniesione w wojnie w Ukrainie.
aw/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/597586-relokacja-60-tys-rosyjskich-zolnierzy-z-syrii-na-ukraine