Jak podaje agencja Interfax, na Morzu Czarnym, niedaleko Wyspy Węży, płonie rosyjski okręt „Admirał Makarow”. W statek miał trafić ukraiński pocisk „Neptun”. Widzieliśmy doniesienia o ukraińskim uderzeniu na rosyjską fregatę i przyglądaliśmy się temu przez cały dzień, ale nie możemy potwierdzić tych informacji - powiedział w piątek rzecznik Pentagonu John Kirby.
CZYTAJ TAKŻE:
„Admirał Makarow” trafiony ukraińskim Neptunem
Napływają nowe informacje o kolejnej awarii rosyjskiej floty w pobliżu naszych wybrzeży. Nieoficjalne rosyjskie źródła podają, że kłopoty ogarnęły najnowszą fregatę rakietową Admirał Makarow
— podaje Interfax, cytując odeskie wydanie „Dumskaya”, które powołuje się na własne źródła.
409-cio metrowy „Admirał Makarow” jest fregatą klasy „Admirała Grigorowicza” rosyjskiej marynarki wojennej, wchodzącą w skład Floty Czarnomorskiej. Okręt został oddany do użytku w 2017 roku.
Został wyposażony w nowoczesne systemy obrony powietrznej i uzbrojony w pociski manewrujące Calibre.
Według wstępnych informacji fregata nie była w stanie uniknąć ukraińskiego pocisku przeciwokrętowego Neptun. Statek jest poważnie uszkodzony, ale pozostaje na powierzchni. Na razie
— wskazuje „Dumskaya”.
W sieci pojawiło się także prawdopodobne nagranie przedstawiające pożar okrętu:
Pentagon: nie możemy potwierdzić doniesień o uderzeniu na rosyjską fregatę Admirał Makarow
Widzieliśmy doniesienia o ukraińskim uderzeniu na rosyjską fregatę i przyglądaliśmy się temu przez cały dzień, ale nie możemy potwierdzić tych informacji - powiedział w piątek rzecznik Pentagonu John Kirby.
Widzieliśmy te doniesienia, w mediach społecznościowych była mowa o rosyjskiej frygacie. Przyglądaliśmy się temu cały dzień, ale nie mamy żadnych informacji, by potwierdzić te doniesienia
— powiedział Kirby podczas briefingu prasowego.
wkt/TT/Interfax
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/597390-rosyjski-admiral-makarow-plonie-niedaleko-wyspy-wezy