Na liście opublikowanej przez powiązany z Kremlem kanał na Telegramie znaleźli się izraelscy dyplomaci, pracownicy konsulatów oraz zatrudnieni w ambasadzie ochroniarze, którzy pomagali uciekającym przed wojną Izraelczykom w ewakuacji przez granicę z Polską. Według kanału osoby te były najemnikami - poinformował w niedzielę Jerusalem Post.
Kreml uderza. Rzekoma lista izraelskich „najemników”
Rosjanie opublikowali listę zawierającą szczegółowe - łącznie z numerem seryjnym paszportu - dane dziesięciu Izraelczyków, które pozyskano - według wspieranego przez Kreml kanału - z komputera gubernatora obwodu mikołajowskiego Witalija Kima na południu Ukrainy, którego biuro zostało zbombardowane przez Rosję pod koniec marca.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela odmówiło potwierdzenia lub skomentowania sprawy.
„Jasne jest, że nie warto jechać do Rosji”
Jedyną osobą z listy, która zgodziła się ją publicznie skomentować, jest Maksym Babicki - wiceburmistrz izraelskiego miasta Riszon le-Cijjon. Przewodniczył on delegacji pomagającej w marcu uciekającym z Ukrainy ludziom na granicy z Polską, dostarczając im jedzenie, ubrania oraz leki.
Nie wiem, o co chodzi, ale jasne jest, że nie warto jechać do Rosji
— powiedział Babitzky, który wyemigrował do Izraela z Rosji w 1995 r.
Teraz moim celem jest rozbicie namiotu z pomocą humanitarną i dostarczanie jej obywatelom Ukrainy, którzy znajdują się pod okrutną okupacją i są bombardowani przez Rosję
— dodał.
kpc/PAP/Jerusalem Post
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/596745-kreml-oskarza-izraelskich-dyplomatow-ze-sa-najemnikami