Pułk Azow wyliczył, jakie wydatki poniosła Rosja tylko na atakowanie Mariupola. Zastępca dowódcy pułku Azow kapitan Światosław Pałamar „Kalyna” w wystąpieniu wideo powiedział, że dziś „Mariupol to nie Ukraina, ale Ukraina to Mariupol”.
CZYTAJ TAKŻE:
50 nalotów na Mariupol
Mariupol jest celem ogromnej ilości ataków lotniczych, na miasto są też zrzucane pociski fosforowe – poinformował w czwartek zastępca dowódcy pułku Azow, który broni miasta, Swiatosław Pałamar.
Ta noc to po prostu olbrzymia liczba ataków lotniczych, bomb fosforowych, rakiet, artylerii i wszystkiego, co barbarzyńcy mogą wykorzystać przeciw ludziom
— oznajmił Pałamar.
Gigantyczne wydatki Rosji
Wojskowy poinformował, że pułk wyliczył przybliżoną kwotę, jaką Rosja wydała na wojnę w Mariupolu.
Policzyliśmy przybliżoną kwotę, jaką horda wydała nie na budowę przedszkoli, szpitali, uniwersytetów czy zapewnienie godnej starości dla swoich emerytów, ale wydała na wojnę w Mariupol. To są kolosalne pieniądze. Dla normalnego człowieka po prostu niemożliwe jest zrozumienie logiki wojny z Ukrainą
— powiedział Pałamar.
Według niego to ponad 1,1 mld dolarów.
Nie wierz w nasze statystyki - zapytaj oficjalne władze Rosji: ilu zginęło na krążowniku Moskwa?
— zasugerował żołnierz.
Wezwał przy tym polityczno-wojskowe kierownictwo Ukrainy do zdecydowanych działań w celu odblokowania miasta lub ewakuowania „wszystkich tych, którzy mają nadzieję i wierzą w Ojczyznę”.
Dziś nie powiem, że Mariupol to Ukraina, tylko: Ukraina to Mariupol
— zaznaczył.
Obrona Mariupola
W ocenie wojskowego obrona zakładów metalurgicznych Azowstal - ostatniego bastionu ukraińskiej armii w Mariupolu ma duże znaczenie dla powodzenia działań militarnych na innych odcinkach frontu.
Im dłużej bronimy Mariupola, tym więcej sił wróg traci w innych miejscach, ponieważ musi angażować się również tutaj. Dlatego nie narzekamy, chociaż jest trudno
— podkreślił zastępca dowódcy Azowa.
Prawdopodobnie około 1000 mieszkańców Mariupola wciąż ukrywa się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie fabryki Azowstal, gdzie walczą pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. Podejmowane w ciągu ostatnich dni przez stronę ukraińską próby ewakuacji cywilów z Azowstalu nie przyniosły rezultatu.
Oblężenie miasta przez rosyjskie wojska trwa od początku marca. W Mariupolu mają miejsce ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.
wkt/YT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/596275-mariupol-ostrzelany-50-razy-przez-rosje-wideo