Nie wierzę w żadne porozumienie pokojowe Ukrainy z Rosją, ponieważ w przeszłości zawarliśmy już wiele takich traktatów, a Moskwa zawsze łamała dane słowo - powiedział w piątek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow w wywiadzie dla gazety internetowej Ukrainska Prawda.
CZYTAJ TAKŻE:
Okazja do zbudowania Ukrainy na nowo
Dla mnie osobiście zwycięstwo w wojnie z Rosją oznaczałoby możliwość, by wreszcie zbudować Ukrainę na nowo. (…) To nasza historyczna szansa, żeby w końcu tego dokonać. Uważam, że jeśli po zakończeniu konfliktu na Ukrainę powrócą te wszystkie negatywne procesy, które obserwowaliśmy w ciągu minionych trzydziestu lat, to Bóg nam tego nie wybaczy. Kolejnej okazji nie otrzymamy
— ocenił Daniłow.
Według rozmówcy Ukrainskiej Prawdy struktury nowego państwa powinny wziąć przykład z prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
To musi być zupełnie odmieniony kraj - szczery, otwarty, czyli taki, jaki jest teraz nasz przywódca. Nikt nie spodziewał się tego, co zrobił i nadal robi Zełenski. Jestem dumny, że mamy takiego lidera
— przyznał polityk.
Współpraca wywiadowcza
Daniłow zwrócił uwagę na znaczenie współpracy wywiadowczej Kijowa z państwami NATO, ale jednocześnie podkreślił, że żadne państwo Zachodu nie przewidywało tak zaciętego oporu ze strony ukraińskich sił zbrojnych.
Teraz mogę już powiedzieć, że jedna ze służb wywiadowczych dawała Rosji maksymalnie 21 dni na całkowite zajęcie terytorium Ukrainy. Później wojna miała przejść w fazę walki partyzanckiej. Nie wierzono, że nasze wojsko tak skutecznie przeciwstawi się drugiej armii świata
— relacjonował przewodniczący RBNiO.
Przygotowania Rosji do wojny
Daniłow przekazał szereg szczegółów na temat przygotowań Rosji do wojny i pierwszych dni inwazji.
6 września 2021 roku rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu opublikował artykuł +O nowych miastach Syberii+. Mało kto zwrócił wtedy na to uwagę, ale my to odnotowaliśmy. Szojgu napisał wprost, że chcą zbudować od trzech do pięciu dużych miast z liczbą ludności od 300 tysięcy do miliona. Już wtedy wiedzieliśmy, że te miasta mają zasiedlić Ukraińcy (przymusowo wywiezieni do Rosji podczas wojny - PAP)
— powiedział szef rządowej agendy.
Wojna rozpoczęła się 24 lutego o godz. 3.40 pod miejscowością Miłowe w obwodzie ługańskim. Wtedy myśleliśmy, że po uznaniu samozwańczych Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej celem Rosjan będzie tylko opanowanie terytoriów tych dwóch obwodów (ługańskiego i donieckiego - PAP) w ich granicach administracyjnych. Ale godzinę i dwadzieścia minut później rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja na Ukrainę
— przyznał Daniłow.
Według polityka zachodnie służby wywiadowcze nie miały złudzeń w kwestii zamiarów Kremla wobec państwa ukraińskiego.
Wszystkie przekazy, które otrzymaliśmy, dotyczyły tworzenia przez Rosjan obozów koncentracyjnych i filtracyjnych, a także fizycznego zniszczenia prezydenta i naszego kierownictwa politycznego
— powiedział rozmówca Ukrainskiej Prawdy.
W ocenie Daniłowa agresja na Ukrainę będzie miała dramatyczne konsekwencje dla Rosji.
Wielokrotnie powtarzałem, że rezultatem tej wojny będzie rozpad Federacji Rosyjskiej. To jest sztuczne państwo, które rozpadnie się na części - i nastąpi to za naszego życia
— stwierdził polityk.
Daniłow pełni funkcję przewodniczącego RBNiO od października 2019 roku. Wcześniej przez siedem lat kierował Ukraińskim Funduszem Wsparcia Przedsiębiorczości.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/595449-porozumienie-pokojowe-ukrainy-z-rosja-nie-wierze-w-to