Mer Mariupola Wadym Bojczenko ponowił w piątek, w wywiadzie telewizyjnym, apel o pełną ewakuację ludności cywilnej z oblężonego miasta. „Potrzebujemy tylko jednego - całkowitej ewakuacji mieszkańców. Około 100 tys. ludzi nadal pozostaje w Mariupolu” - podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
Dzień wcześniej Bojczenko oznajmił, że ewakuacja, którą wstępnie uzgodniono z Rosjanami w środę rano, odbywała się w skrajnie trudnych warunkach i de facto została zerwana przez stronę rosyjską.
Mer poinformował też, że w masowych grobach w pobliskim Manhuszu mogą spoczywać zwłoki 3-9 tysięcy mieszkańców Mariupola. Wcześniej media opublikowały zdjęcia satelitarne firmy Maxar Technologies, na których widać około 300-metrowy rów.
Mariupol jest oblegany przez Rosjan od początku marca. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna - według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.
Nie zostanie otwarty żaden korytarz humanitarny
W związku z niebezpieczeństwem na trasach przejazdu w piątek nie zostanie otwarty żaden korytarz humanitarny - poinformowała tego dnia w mediach społecznościowych wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Oczekujących na ewakuację z obleganych bądź okupowanych przez rosyjskie wojska regionów Ukrainy Wereszczuk poprosiła o cierpliwość.
W czwartek wicepremier przekazała, że próbowano otworzyć korytarze humanitarne prowadzące z trzech miejscowości w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, jednak zostało to uniemożliwione przez nieustanny rosyjski ostrzał.
Do podobnej sytuacji doszło tego samego dnia w oblężonym Mariupolu nad Morzem Azowskim.
Rosja blokuje zakłady Azowstal, by zdusić opór Ukraińców
Decyzja Putina o blokowaniu zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu oznacza prawdopodobnie, że Rosjanie chcą zdusić opór Ukraińców, unikając pełnej ofensywy swych sił lądowych, która przyniosłaby im straty w ludziach - poinformował w piątek brytyjski resort obrony.
Atak lądowy na pełną skalę przyniósłby prawdopodobnie liczne ofiary (wśród rosyjskich żołnierzy), co dodatkowo osłabiłoby skuteczność bojową sił Rosji
— głosi komunikat resortu, oparty na ustaleniach brytyjskiego wywiadu.
Trwa bardzo intensywny ostrzał wschodniego Donbasu, siły rosyjskie starają się posuwać w kierunku takich miast jak Łyman, Barwinkowe i Popasna - przypomina ministerstwo.
W czwartek dowódca 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej major Serhij Wołyna poinformował, że prawdopodobnie około 1000 cywilów wciąż ukrywa się w rozległych podziemnych schronach na terenie zakładów Azowstal, które są ostrzeliwane przez rosyjskie wojska przez 7-10 godzin na dobę.
Mariupol jest oblegany przez Rosjan od początku marca. W mieście trwają ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna - według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/595419-co-z-mariupolem-i-azowstalem-rosjanie-blokuja-ewakuacje