Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow poinformował, że ukraińskie siły zbrojne zniszczyły w obwodzie ługańskim oddział złożony z bojowników z Libii i Syrii. W wywiadzie udzielonym radiu NV podkreślił, że Rosjanie rekrutują ludzi do walk na Ukrainie w tak odległych terytoriach jak Buriacja czy republika Tuwy położona przy granicy z Mongolią.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 57. dzień inwazji na Ukrainę. W Donbasie skutecznie odparto dziewięć ataków Rosjan. W Irpieniu zatrzymano dywersantów

— Szojgu melduje „zdobycie” Mariupola. Putin wstrzymuje szturm na Azowstal. „Zablokujcie tak, by nawet mucha się nie przecisnęła”. WIDEO

— Co dzieje się w Mariupolu? Władze próbują ewakuować mieszkańców. Pułk Azow zniszczył rosyjski sprzęt. Rosjanie wykopali masowe groby!

Bojownicy z Libii i Syrii na Ukrainie

Ukraińskie służby wywiadowcze zauważyły na froncie obecność bojowników z Libii i Syrii. Daniłow zaznaczył, że w związku z tym „w Federacji Rosyjskiej odczuwa się napięcia”. Dodał, że ciężko mu mówić o zdolnościach bojowych najemników - zwrócił uwagę, że siły ukraińskie zniszczyły oddział złożony właśnie z takich bojowników w mieście Popasna w obwodzie ługańskim.

Trudno powiedzieć, jakimi są żołnierzami. Walczą w naszych, innych warunkach klimatycznych. Wojna jest inna. Nie sądzę, żeby naprawdę spodziewali się tego, co tu widzieli

— powiedział Daniłow.

Według niego oddział, który został „całkowicie zniszczony”, liczył około 20-25 osób. Jak tłumaczył, „trudno powiedzieć, ilu z nich jest na terenie obwodów donieckiego i ługańskiego, które są częściowo okupowane od 2014 roku”.

Ale nie sądzę, żeby było ich tysiące. Może to być 300-500 ludzi; nie mogą sprowadzić więcej, bo tam też mają wojnę

— mówił Daniłow.

wkt/Ukraińska Prawda