Obiecuję renesans demokracji, bezpieczny i suwerenny kraj, jeśli zostanę wybrana na prezydenta - oświadczyła w środę liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, zabierając głos jako pierwsza podczas debaty telewizyjnej z ubiegającym się o reelekcję prezydentem Emmanuelem Macronem przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich we Francji.
Dodała, że odda Francuzom pieniądze, które należą do nich i że to będzie dla niej priorytetem.
Le Pen podkreśliła, że podczas swej prezydentury skupi się na wzroście siły nabywczej obywateli, edukacji, zdrowiu, bezpieczeństwie, wsparciu socjalnym dla potrzebujących oraz utrwalaniu sprawiedliwości społecznej i braterstwie Francuzów.
Debata dwojga kandydatów w stacjach TF1 i France2 ma potrwać 2,5 godziny.
Macron: Potrzebujemy silnego państwa
Wybierzmy mądrze w czasie wojny na europejskiej ziemi, potrzebujemy niezależnego i silnego państwa – zaapelował do Francuzów w środę prezydent Emmanuel Macron, zabierając głos jako drugi podczas debaty telewizyjnej z liderką Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich we Francji.
Macron wskazał na rolę wspólnoty europejskiej „w trudnych czasach”, w której Francja powinna odgrywać znaczącą rolę jako „silny i niezależny” kraj.
Prezydent podkreślił również, że gdy zostanie wybrany na drugą kadencję, Francja stanie się wielką siłą w zakresie transformacji ekologicznej w XXI wieku.
Le Pen: Przy wysokiej inflacji należy obniżyć VAT na podstawowe produkty
Przy wysokiej inflacji należy obniżyć VAT na podstawowe produkty żywnościowe oraz artykuły higieniczne – zaproponowała w środę Marine Le Pen w debacie telewizyjnej z prezydentem Emmanuelem Macronem przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich we Francji.
Le Pen zaatakowała Macrona, krytykując jego „zarządzanie siłą nabywczą” podczas pięcioletniej kadencji na stanowisku szefa państwa.
Kandydatka Zjednoczenia Narodowego zapewniła, że zagwarantuje Francuzom stały wzrost wynagrodzeń, a nie jednorazowe dotacje.
W prawdziwym życiu, kiedy prosisz bank o pożyczkę, pytają o twoją pensję, śmieją się z twoich dotacji. Proponuję podnieść płace
— powiedziała Le Pen.
W ramach ochrony obywateli przed inflacją, rząd francuski w zeszłym roku zdecydował się przyznać gospodarstwom domowym o niskich dochodach „premię inflacyjną” w wysokości 100 euro, aby złagodzić wpływ rosnących cen energii i wyższych kosztów życia.
Kandydatka Zjednoczenia Narodowego przeciw sankcjom wobec Rosji
Nie popełniajmy gospodarczego harakiri w kwestii sankcji wobec Rosji – zaapelowała Marine Le Pen w środę podczas debaty telewizyjnej z prezydentem Emmanuelem Macronem przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich we Francji. Nie zgadzam się na sankcje unijne w kwestiach energetycznych, musimy importować gaz i ropę z Rosji - dodała.
Le Pen zgodziła się z unijnymi sankcjami przeciwko rosyjskim oligarchom oraz sankcjami finansowymi wobec Rosji.
Kandydatka Zjednoczenia Narodowego mówiła również o 3 mln uchodźców ukraińskich, którzy przekroczyli polską granicę. Zapewniła, że należy wspierać Ukrainę i naród ukraiński. Wyraziła „współczucie”, wskazując jednak, że Rosja i Chiny przez sankcje UE mogą stać się gospodarczym i militarnym „supermocarstwem” dzięki sojuszowi, do którego - według niej - zapewne dojdzie.
Prezydent Macron zarzucił Le Pen, że chce bliskich relacji z Rosją i zależy od Rosji i od reżimu Władimira Putina z powodu swoich pożyczek na działalność polityczną w bankach rosyjskich.
Le Pen chce zreformowania UE
Francja nie jest w stanie bronić swoich interesów w Unii Europejskiej – oceniła Marine Le Pen w środę podczas przedwyborczej debaty telewizyjnej z prezydentem Emmanuelem Macronem, który oskarżył swoją rywalkę o chęć wyprowadzenia kraju z UE bez mówienia o frexicie.
Le Pen wskazała m.in. na kwestię pracowników delegowanych w UE, którzy zdaniem kandydatki Zjednoczenia Narodowego, zabierają pracę Francuzom.
Zapewniła, że nie chce by Francja opuściła UE, ale chce reformować funkcjonowanie Wspólnoty.
Nigdy nie widziałam francuskich przywódców broniących interesów Francuzów tak, jak robią to Niemcy
-– podkreśliła Le Pen.
Macron skrytykował swoją rywalkę za chęć narzucenia na rynku pracy preferencji narodowych.
Narodowa preferencja co do zatrudnienia to koniec jednolitego rynku europejskiego
— podkreślił prezydent. Oskarżył Le Pen o chęć podjęcia działań we Francji, których nie zaakceptowaliby zagraniczni partnerzy.
„Pomoc humanitarna dla Ukrainy - tak oczywiście”
Należy pomóc 3 mln uchodźców wojennych, którzy przebywają w Polsce – oświadczyła Marine Le Pen w środę w debacie telewizyjnej przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenckich we Francji. Zapewniła, że popiera wolną i niepodległą Ukrainę.
Kandydatka Zjednoczenia Narodowego mówiła o uchodźcach ukraińskich, którzy przekroczyli polską granicę oraz o wysiłkach polskiego rządu, krytykowanego przez UE w kwestii praworządności, który wspiera finansowo Ukraińców.
Le Pen oświadczyła, że należy wspierać Ukrainę i naród ukraiński zmagający się z rosyjska inwazją.
Pomoc humanitarna dla Ukrainy - tak oczywiście, pomoc finansowa - tak, materialna pomoc obronna - tak oczywiście
-– podkreśliła Le Pen, przypominając, że mer Perpignan i jej bliski współpracownik Louis Alliot udał się na polską granicę, aby sprowadzić ukraińskich uchodźców i zapewnić im bezpieczeństwo w swym mieście.
gah/tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/595237-debata-przed-ii-tura-we-francjico-obiecuja-le-pen-i-macron
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.