Strona rosyjska nie odpowiada na propozycje wymiany cywilów i obrońców Mariupola, gdzie sytuacja jest skrajnie trudna – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we wtorek wieczorem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 56. dzień inwazji na Ukrainę. Zełenski: „Sytuacja w Mariupolu jest skrajnie trudna”. Rosjanie są głusi na propozycje
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Nieznany los dziesiątek tysięcy mieszkańców
Sytuacja w Mariupolu pozostaje bez zmian. Jest skrajnie trudna. Rosyjscy żołnierze blokują wszelkie próby zorganizowania korytarzy humanitarnych i uratowania ludzi. (…) Usiłują ich deportować albo nawet mobilizować do okupacyjnych wojsk. Los co najmniej dziesiątek tysięcy mariupolan, którzy zostali wcześniej przemieszczeni na terytorium kontrolowane przez Rosję, jest nieznany
— oznajmił.
Mariupol na południowym wschodzie Ukrainy jest od wielu tygodni oblegany przez rosyjskie wojska. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja cywilów jest katastrofalna - według ostrożnych szacunków mogło tam dotąd zginąć ponad 20 tys. osób.
Zdobycie tego portu nad Morzem Azowskim umożliwiłoby siłom rosyjskim stworzenie korytarza lądowego do okupowanego Krymu, a także miałoby dla nich ogromne znacznie propagandowe. Pozwoliłoby też Kremlowi uwolnić znaczne siły do szerokiej ofensywy w pozostałej części Donbasu.
gah/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/595083-co-sie-dzieje-w-mariupolu-zelenski-rosjanie-blokuja-pomoc