Trwa 53. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. W obliczu silnego oporu Ukraińców, Rosjanie atakują nie tylko obiekty wojskowe, strategiczne i lotniska - celem najeźdźców jest ludność cywilna. Żołnierze Putina wycofali się z obwodów Kijowa, Czernihowa i miasta Sumy, pozostawiając po sobie ślady straszliwych zbrodni. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
Niedziela, 17 kwietnia 2022 r.
22:16. Ostrzał obwodu donieckiego – dwie osoby nie żyją, cztery ranne
Dwie osoby zginęły, a cztery odniosły obrażenia w niedzielę na skutek rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.
Jak dodał, dwie osoby zginęły w miastach Marjinka i Nowopilla.
Zastrzegł, że na razie nie sposób określić dokładnie, ilu cywilnych mieszkańców zginęło w Mariupolu i Wołnowasze.
21:50. Ostrzał obwodu dniepropietrowskiego; zginęła jedna osoba
Jeden cywilny mieszkaniec zginął na skutek ostrzału wioski w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Mykoła Łukaszuk na Telegramie.
Do ostrzału doszło w okolicach rejonu krzyworoskiego.
Na razie granice obwodu dniepropietrowskiego są chronione. Cała infrastruktura działa. Trzymamy się
— napisał Łukaszuk.
21:10. Żołnierze rosyjscy zamalowują literę „Z” na sprzęcie wojskowym, możliwe prowokacje
Żołnierze rosyjscy zamalowują literę „Z” na sprzęcie wojskowym w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy, prawdopodobnie w celu przeprowadzania prowokacji – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
W rejonie miejscowości Wasylówka w obwodzie zaporoskim stwierdzono, że wróg, prawdopodobnie w celu przeprowadzenia prowokacji, zamalowuje litery +Z+ na sprzęcie wojskowym i umieszcza flagi ukraińskie
— poinformował sztab generalny na Facebooku.
„Z” często malowane jest na rosyjskich czołgach i mundurach. Symbolu używają też osoby okazujące poparcie dla wojny Rosji z Ukrainą - w mediach społecznościowych, a także oznaczając tak swą odzież, samochody lub budynki. Według ministerstwa obrony Rosji litera ta oznacza „za pobiedu” - „za zwycięstwo”.
21:05. W prawosławną Niedzielę Palmową siły rosyjskie ostrzelały cerkiew w Siewierodoniecku
Siły rosyjskie ostrzelały w niedzielę cerkiew w Siewierodoniecku na wschodzie Ukrainy. Tego dnia, według prawosławnego kalendarza liturgicznego, przypada Niedziela Palmowa - przekazał na Telegramie szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj, cytowany przez agencję Ukrinform.
Te orki (tj. Rosjanie - PAP) ostrzelały cerkiew w Siewierodoniecku w Niedzielę Palmową. To czwarte uderzenie w Sobór Narodzenia Pańskiego w Siewierodoniecku. Tym razem pociski uderzyły w dach
— przekazał Hajdaj.
Jak dodał, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w wyniku ostrzału wojsk rosyjskich zostało uszkodzonych 10 obiektów religijnych w obwodzie ługańskim.
20:50. Pięć osób zginęło, 20 rannych w ostrzale Charkowa
Pięć osób zginęło, a 20 zostało rannych w niedzielę w wyniku ostrzału dzielnic mieszkalnych Charkowa na wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow na Telegramie.
Dziś w biały dzień znów były ostrzały centralnych miejsc miasta, dzielnicy mieszkaniowej Sałtiwka z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych i artylerii. Niestety są poszkodowani - 20 osób, a pięć zginęło. Uszkodzono wielopiętrowe budynki i inną infrastrukturę cywilną
— powiadomił Syniehubow.
Powiedział, że siły ukraińskie przeprowadziły w obwodzie kilka udanych operacji, wypierając wojska rosyjskie na większą odległość od Charkowa – wyzwolono m.in. wioski Bazalijiwka oraz Lebjaże i częściowo Kutuziwka.
20:30. Siły rosyjskie ostrzelały trzy miasta obwodu zaporoskiego; jeden zabity, są ranni
Siły rosyjskie ostrzelały dzielnice mieszkalne trzech miast w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy, w wyniku czego zginęła jedna osoba; są też ranni, w tym 12-letnie dziecko – poinformowała w niedzielę ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa na Facebooku.
Na skutek ostrzału miasta Połohy ranne zostało 12-letnie dziecko, które poddano szybkiej operacji. W ostrzale Wasylówki zginęła jedna osoba, a pięć odniosło obrażenia.
Ostrzeliwane było też miasto Hulajpole, gdzie uszkodzeniu uległy budynki mieszkalne oraz obiekty socjalne.
19:55. Ukrinform: Rosjanie uprowadzili 16-latka, syna szefa władz rejonu zaporoskiego
Nastoletni syn szefa władz rejonu zaporoskiego na Ukrainie Ołeha Buriaka został uprowadzony na rosyjskim posterunku w Wasylówce podczas przejazdu kolumny ewakuacyjnej z Melitopola do Zaporoża – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na Buriaka.
Buriak powiedział agencji, że do zdarzenia doszło 8 kwietnia. Jego 16-letni syn jechał w samochodzie z dwiema znajomymi kobietami i trojgiem dzieci. Kolumnę pojazdów zatrzymali rosyjscy żołnierze, którzy podchodzili do wszystkich samochodów po kolei, sprawdzając, kto w nich jedzie. Kiedy zobaczyli u chłopca telefon, wyciągnęli go z samochodu.
Według Buriaka samochód był przetrzymywany na posterunku przez trzy godziny, po czym wypuszczeni zostali wszyscy pasażerowie z wyjątkiem jego syna.
Powiedział, że rosyjscy żołnierze mają tablety, i sprawdzili, że chłopiec jest jego synem.
Przez cały czas staraliśmy się rozwiązać tę sprawę samodzielnie, ale się nie udało
— dodał Buriak, apelując do wspólnoty europejskiej o pomoc. Dodał, że nie wie, gdzie znajduje się jego syn.
19:22. Sztab generalny: wróg atakuje Mariupol i częściowo blokuje Charków
Siły rosyjskie szturmują port Mariupol nad Morzem Azowskim i częściowo blokują Charków na północnym wschodzie Ukrainy – poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Rosyjscy okupanci nadal atakują ogniem rakietowo-bombowym obiekty infrastruktury, zarówno przemysłowej, jak i cywilnej.
Na kierunku północnym utrzymuje się prawdopodobieństwo działań dywersyjno-zwiadowczych oraz ataków rakietowych z terytorium Rosji na infrastrukturę.
Wojska rosyjskie zintensyfikowały działania na kierunku donieckim i tawrijskim. Atakowany jest Mariupol na południowym wschodzie kraju, m.in. z użyciem bombowców strategicznych Tu-22M3.
Z powodu niedostatku zasobów ludzkich strona rosyjska próbuje włączyć do działań zbrojnych mieszańców okupowanych terytoriów, np. w mieście Izium w obwodzie charkowskim przystąpiono do przymusowej mobilizacji.
19:20. Sytuacja w Mariupolu może stać się „czerwoną linią” w rozmowach z Rosją
Po odkryciu zbrodni popełnionych przez rosyjskich żołnierzy w Buczy rozmowy negocjacje Ukrainy z Rosją stały się szczególnie trudne, a sytuacja w Mariupolu może okazać się w nich czerwoną linią - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w opublikowanej w niedzielę rozmowie z amerykańską stacją CBS News.
Szef ukraińskiej dyplomacji powiedział, że w ostatnich tygodniach Ukraina nie miała „żadnych kontaktów z rosyjskimi dyplomatami na poziomie ministerstw spraw zagranicznych”.
Jedynym poziomem kontaktu jest zespół negocjacyjny, który składa się z przedstawicieli różnych instytucji i parlamentarzystów. Kontynuują oni konsultacje na poziomie ekspertów, ale nie odbywają się żadne rozmowy na wysokim szczeblu
— wyjaśnił.
Wyraził przypuszczenie, że w najbliższych tygodniach dojdzie do „intensyfikacji walk na wschodzie Ukrainy”.
(Spodziewam się) rosyjskiej ofensywy na wielką skalę w tej części Ukrainy, w Donbasie, a poza tym - desperackich prób ze strony sił rosyjskich wykończenia Mariupola za wszelką cenę. (…) Oczywiście wciąż trwają też ataki rakietowe na Kijów i inne ukraińskie miasta
— powiedział.
Zapytany o ewentualną wizytę prezydenta USA Joe Bidena na Ukrainie, Kułeba podkreślił, że jego kraj chętnie przyjąłby amerykańskiego przywódcę, a wizyta ta byłaby „sygnałem wsparcia”.
(…) Spotkanie obu prezydentów (USA i Ukrainy, Joe Bidena i Wołodymyra Zełenskiego) mogłoby utorować drogę do nowych dostaw (…) broni USA na Ukrainę oraz do dyskusji na temat ewentualnego politycznego rozwiązania obecnego konfliktu
— dodał.
W piątek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki powiedziała, że Biały Dom nie przygotowuje się do wizyty Bidena na Ukrainie, ale rozważa wizytę w Kijowie wysokiego rangą urzędnika administracji Stanów Zjednoczonych. Według amerykańskich mediów może to być szef Pentagonu Lloyd Austin lub szef dyplomacji Antony Blinken.
19.00. Mikołajów pod ciągłym ostrzałem, w mieście nie ma bieżącej wody
Mikołajów na południu Ukrainy znajduje się pod ciągłym ostrzałem sił rosyjskich, a sytuację w mieście utrudnia brak bieżącej wody – poinformował BBC szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.
Kim powiedział, że w niedzielę rano Mikołajów i okolice były nieustannie ostrzeliwane ogniem rakietowym. Uszkodzone zostały linie wysokiego napięcia, dostarczające prąd do jednej z dzielnic miasta, które przed wojną liczyło niespełna 500 tys. mieszkańców.
Siły ukraińskie w mieście uniemożliwiają wojskom rosyjskim zajęcie południowo-zachodniej części Ukrainy i strategicznego portu Odessa. Kim zaznaczył, że Rosjanom nie udało się przesunąć linii frontu. „Na razie nie ma żadnego ryzyka, że nas otoczą albo będą okupować” – oznajmił.
Już czwarty dzień z rzędu obwód mikołajowski jest jednak pozbawiony wody po wybuchu centralnego wodociągu biegnącego wzdłuż linii działań bojowych. Większość mieszkańców może nabierać wodę ze studni, ale nie ma wody bieżącej.
Kim oraz mer Mikołajowa Ołeksandr Senkewycz powiedzieli, że próbowali rozmawiać z siłami rosyjskimi, by naprawić wodociąg w uszkodzonym miejscu, do którego strona ukraińska nie ma dostępu, ale nie przyniosło to rezultatów.
Choć miasto leży nad dwiema rzekami – Boh i Inguł, wodę otrzymywało z rzeki Dniepr w obwodzie chersońskim. Właśnie ten wodociąg został uszkodzony.
Do ponad 10 punktów dostarczono cysternami wodę zdatną do picia, ale tylko po przegotowaniu, działają hydranty przeciwpożarowe, można też czerpać wodę z rzek.
18:15. Ukrinform: do Rosji wywieziono już ponad 800 tys. osób
Już 808 tys. osób, w tym 153 tys. dzieci, wywieziono z terytorium Ukrainy do Rosji – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na ukraińską rzeczniczkę praw człowieka Ludmyłę Denisową.
„Niemal codziennie media kraju-okupanta, powołując się na informacje rosyjskich urzędników wysokiej rangi, donoszą o wywiezieniu z Ukrainy naszych obywateli. Według ich danych na 16 kwietnia przemieszczono już 808 tys. osób, z czego 153 tys. dzieci”
– oznajmiła Denisowa na Telegramie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukrinform alarmuje o deportacjach ukraińskich cywilów! Do Rosji wywieziono już ponad 800 tys. osób, w tym 153 tys. dzieci
18:00. Premier Ukrainy dla stacji ABC: żołnierze broniący Mariupola nie poddali się
Siły ukraińskie, które pozostały w Mariupolu, wciąż walczą i przeciwstawiają się żądaniom rosyjskiego wojska, by się poddały - powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal w opublikowanej rozmowie z telewizją ABC.
17:30. Zginął kolejny rosyjski dowórca
Podczas walk na Ukrainie zginął rosyjski dowódca major Denis Golowko, zastępca dowódcy 2. batalionu 71. pułku strzelców zmotoryzowanych. Dzień wcześniej pochowano w Petersburgu generała dywizji Władimira Frołowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Poważna strata rosyjskich wojsk. Zginął kolejny dowódca - major Denis Golowko. Putin odznaczył go pośmiertnie Orderem Odwagi
17:10. Pięcioro dzieci zginęło z powodu min w Trościańcu
Pięcioro dzieci zginęło dotąd na skutek wybuchów min w Trościańcu w obwodzie sumskim na północy Ukrainy – poinformował mer Jurij Bowa w telewizji ukraińskiej. Jak dodał, oprócz tego dzieci odnosiły też obrażenia.
Według mera rosyjscy okupanci najczęściej minowali posterunki i miejsca, w których znajdował się ich sprzęt wojskowy.
Jak podkreślił, wciąż wiele dróg nie zostało jeszcze skontrolowanych pod kątem min i dlatego specjaliści pracują bez dni wolnych.
16.30. W czasie wojny ślub można wziąć przez Zoom
Ministerstwo sprawiedliwości Ukrainy uprościło procedurę zawarcia związku małżeńskiego w czasie stanu wojennego. Teraz można to zrobić nawet przez Zoom – podaje agencja UNIAN.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ślub w wojennej rzeczywistości. Od początku rosyjskiej agresji już 22 tys. ukraińskich par wzięło ślub! Wojskowi mogą zrobić to on-line
16:00. Rosjanie ostrzelali miasto Zołote – dwóch zabitych
Dwie osoby zginęły, a cztery odniosły obrażenia na skutek ostrzelania przez wojsko rosyjskie centrum miasta Zołote w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych Serhij Hajdaj na Telegramie.
„To umyślne zabijanie ludzi. Oprócz budynków mieszkalnych w pobliżu niczego nie ma. Rosjanie celowo atakowali ludność. W jednym z wielopiętrowych budynków zniszczono dwa piętra – pociski przeszły na wylot”
– oznajmił Hajdaj.
15:40. Żołnierze rosyjscy ostrzelali grupę nastolatków idących po chleb. Jeden zabity
Żołnierze rosyjscy ostrzelali grupę nastolatków idących po chleb w miejscowości Hawryłówka w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy; jedno z dzieci zostało ranne i w niedzielę umarło – poinformowano na forum mieszkańców regionu na Facebooku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gieroje Putina mordują dzieci! Żołnierze rosyjscy ostrzelali grupę nastolatków idących po chleb. Jeden nie żyje
15:20. Pięć osób zginęło, 13 jest rannych po ostrzale centrum Charkowa
Pięć osób zginęło, a 13 zostało rannych w niedzielę w wyniku ostrzału centrum Charkowa na wschodzie Ukrainy - przekazał portal Suspilne, powołując się na lokalne władze zdrowotne. Na miejscu pracują służby ratownicze.
14:45. Władze: w Mariupolu okupanci wydają mieszkańcom przepustki
Rosyjscy okupanci w Mariupolu nad Morzem Azowskim wydają mieszkańcom przepustki, twierdząc, że bez nich nie będą mogli poruszać się po mieście - poinformował w niedzielę doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko na Telegramie.
„Docierają informacje, że robi się to nie tylko w celu przefiltrowania (ludności), ale też jako przygotowanie do wydawania paszportów tym, którzy zostali. Sprawdzamy to”
– oznajmił Andriuszczenko.
Jak powiedział, przepustki wydawane są w jednym miejscu i setki ludzi czekają w kolejce, by je otrzymać. Według informacji podanej przez siły rosyjskie od przyszłego tygodnia bez nich nie będzie można przemieszczać się między dzielnicami miasta, a nawet przebywać na ulicy.
14:05. Setki nowych mogił w Siewierodoniecku
W Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim od początku wojny pojawił się nowy cmentarz, na którym jest już ponad 400 mogił - podaje szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. W mieście wciąż jest blisko 20 tys. ludzi, których władze proszą o ewakuację.
Przed wojną w mieście było 130 tys. mieszkańców, a obecnie jest ich blisko 20 tys.
Wyjeżdżajcie!
— zaapelował Hajdaj.
Urzędnik opublikował też zdjęcie cmentarza, na którym widać rzędy nowych grobów.
Setki świeżych grobów ludobójstwa na całej Ukrainie. Po lewej: Irpień. Po prawej: Siewierodonieck
14:02. Wybuchy w centrum Charkowa
Ukraińskie media lokalne informują o wybuchach w centrum Charkowa. Na zamieszczonych zdjęciach widać kłęby dymu, unoszące się nad miastem.
Centrum Charkowa pod ostrzałem
— pisze portal Suspilne Charkiw, prosząc mieszkańców o pozostanie w ukryciu.
Na profilu Charkow.Gławnoje w Telegramie opublikowano zdjęcie, na którym widać kłęby dymu unoszące się nad miastem.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania i zdjęcia z Charkowa.
13:34. SBU publikuje kolejne nagranie: rosyjski wojskowy mówi o zastrzeleniu kobiety
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy publikuje kolejne przechwycone nagranie, na którym rosyjski wojskowy relacjonuje zabicie kobiety za to, że „miała brata w Azowie”.
Baba leży i rzuca się (w agonii). Głowa przestrzelona. Że niby jej brat (służy) w Azowie
— słychać na nagraniu opublikowanym przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Słychać na nim męski i żeński głos. Według SBU to przechwycona rozmowa jednego z rosyjskich żołnierzy.
Zawołali (kogoś). On jeszcze raz strzelił, ona dalej się rzuca. Strzelił jeszcze raz
— mówi męski głos na nagraniu.
SBU opisuje nagranie jako kolejny dowód rosyjskich zbrodni na ludności cywilnej w Ukrainie.
13:20. W Borodziance pod Kijowem trwa usuwanie gruzów – wydobyto już 41 ciał
16 kwietnia podczas usuwania gruzów zawalonych przez ostrzał rosyjski budynków w Borodziance pod Kijowem znaleziono ciało kolejnej osoby – poinformowali ratownicy. W sumie od 6 kwietnia, gdy służby ratunkowe rozpoczęły prace w mieście, spod gruzów wydobyto 41 zabitych.
Jak dotąd udało się usunąć gruzy w pięciu z siedmiu zburzonych przez rosyjskie rakiety budynków mieszkalnych – podała państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Władze ukraińskie poinformowały o odzyskaniu kontroli nad obwodem kijowskim 2 kwietnia. Wtedy też ratownicy, policja i inne służby państwowe rozpoczęły działalność na tym terenie, w tym dokumentowanie śladów rosyjskich zbrodni na cywilach, rozminowywanie i odnawianie infrastruktury.
13:05. Rosjanie znów blokują ewakuację mieszkańców
Nie udało się porozumieć z okupantem w sprawie przerwania ognia, by ewakuować mieszkańców – poinformowała w niedzielę rano wicepremier Iryna Wereszczuk.
Dlatego, niestety, dzisiaj nie będziemy uruchamiać korytarzy humanitarnych
— oświadczyła.
13:04. 3 ofiary śmiertelne w Charkowie minionej doby
W ciągu minionej doby w Charkowie zginęły trzy osoby, 31 zostało rannych – poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.
Rosjanie przeprowadzili 23 ostrzały z artylerii, moździerzy i wyrzutni wieloprowadnicowych, a także jeden atak rakietowy na Charków oraz pobliskie Dergacze. Wśród rannych jest czworo dzieci, zginęło troje cywilów
Urzędnik poinformował również, że w trakcie rozminowywania pod Charkowem zginęło trzech saperów, a czterech zostało rannych.
13:02. Atak rakietowy w pobliżu Kijowa
Rosyjskie rakiety spadły w niedzielę na obiekty infrastruktury w okolicy miejscowości Browary pod Kijowem – poinformował mer tego miasta w Telegramie.
Mer Ihor Sapożko oświadczył, że w wyniku ataku może dojść do problemów z dostawami energii elektrycznej i wody.
10:48. Internauci kpią z kadyrowców: „Wojska tiktokowe”
„Wojska tiktokowe” przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa walczyły już z pustymi budynkami i piwnicami, a teraz dzielnie atakują powietrze – kpią internauci. „Bohaterskie” wyczyny kadyrowców to wymysł, ale oni mają na sumieniu wielu cywilów – podają media niezależne.
Walczyli już z pustymi, spalonymi budynkami, z opustoszałymi piwnicami, teraz atakują … powietrze.
Internet rozrywa nowe pełne patosu nagranie, na którym kadyrowcy walczą z powietrzem
— pisze białoruska niezależna Nasza Niwa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak walczą „bohaterscy” kadyrowcy! Oddziały przywódcy Czeczeni walczą z… powietrzem. Internauci kpią: „Wojska tiktokowe”. WIDEO
10:45. Ogromne straty Rosjan od początku inwazji na Ukrainę!
Rosja straciła od początku inwazji na Ukrainę około 20 300 żołnierzy, a także m.in. 773 czołgi, 2002 wozy bojowe i 376 zestawów artyleryjskich – poinformował w niedzielę rano sztab generalny armii ukraińskiej.
Według opublikowanego na Facebooku oświadczenia od 24 lutego do soboty Rosja miała stracić w czasie działań na terenie Ukrainy około 20 300 członków sił zbrojnych, a także 773 czołgi, 2002 wozy opancerzone, 1471 innych pojazdów silnikowych, 165 samolotów, 146 śmigłowców i 8 łodzi patrolowych.
Siły ukraińskie zniszczyły oprócz tego m.in. 376 rosyjskich zestawów artyleryjskich, 127 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 66 zestawów przeciwlotniczych, 76 zbiorników paliwa, 148 dronów oraz cztery wyrzutnie pocisków balistycznych krótkiego zasięgu - podał ukraiński sztab.
Dane te są szacunkowe i na bieżąco aktualizowane.
W piątek prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział amerykańskiej stacji CNN, że po stronie ukraińskiej zginęło od 2,5 tys. do 3 tys. żołnierzy, a około 10 tys. zostało rannych.
Pod koniec marca Rosja informowała, że w walkach straciła 1351 wojskowych, zaś rannych – jak stwierdził tamtejszy resort obrony – miało zostać 3825 żołnierzy.
10:44. Rosjanie schwytali Brytyjczyka walczącego dla Ukraińców
Drugi brytyjski żołnierz walczący w szeregach ukraińskiej armii broniąc Mariupola, został schwytany przez Rosjan - podały w nocy z soboty na niedzielę brytyjskie media.
Jak informują media, na portalach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo, na którym mężczyzna przedstawia się jako Shaun Pinner, mówi, że jest Brytyjczykiem, walczył w Mariupolu, ale został schwytany i obecnie znajduje się na terytorium separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej.
48-letni Pinner jest jednym z dwóch Brytyjczyków walczących w szeregach ukraińskich sił zbrojnych, z którymi w styczniu, jeszcze przed rosyjską napaścią, rozmawiała stacja Sky News, pytając ich, jak to się stało, że związali swoje życie z Ukrainą i dlaczego zamierzają jej bronić w razie wojny.
Drugi to 28-letni Aiden Aslin, który na początku tygodnia przekazał poprzez media społecznościowe, że jego oddział broniący Mariupola musiał się poddać, gdy skończyły im się amunicja i jedzenie. W piątek w rosyjskich stacjach telewizyjnych wyemitowano fragment nagrania wideo z Aslinem, który według jego rodziny został przez Rosjan pobity. Obaj nie są najemnikami, lecz członkami regularnych sił zbrojnych Ukrainy.
Nazwiska obu Brytyjczyków wymieniła Oksana Marczenko, żona aresztowanego przez władze Ukrainy prorosyjskiego polityka Wiktora Medwedczuka, sugerując, że brytyjski premier Boris Johnson mógłby wpłynąć na doprowadzenie do wymiany Brytyjczyków na jej męża. Ale żołnierze są w rękach Rosji, a ta nie wykazuje jak na razie woli, by pomóc Medwedczukowi.
09:00. „Imperializmu nie można budować na samym chlebie z masłem”
Rosja najwyraźniej pogodziła się, że nie jest w stanie zająć całej Ukrainy, ale nawet ze zrealizowaniem planu minimum, będzie miała trudność - mówi PAP Orysia Łucewycz, ekspertka ds. Ukrainy z Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (Chatham House) w Londynie.
Ukraina utworzyła dość mocne linie obrony na tym, co poprzednio było nazywane linią kontaktu między okupowaną częścią Donbasu, a tą kontrolowaną przez władze w Kijowie. Jest tam dużo infrastruktury wojskowej, w efekcie czego Rosji dość trudno będzie zająć nowe terytoria. Oczywiście ściągają tam kolejne oddziały, ale nadal potrzeba tygodnia lub dwóch, by przetransportować oddziały spod Kijowa przez Białoruś, by móc rozpocząć ofensywę
— wyjaśnia Łucewycz.
Jak dodaje, kluczowe dla przebiegu bitwy o Donbas będzie to, do jakiego stopnia Ukraina zdoła utrzymać kontrolę nad przestrzenią powietrzną przy użyciu dronów i innych środków walki elektronicznej.
Według ekspertki, w sytuacji, gdy stało się jasne, że Rosja nie jest w stanie zająć całej Ukrainy, celem, który pozwoliłby jej ogłosić zwycięstwo w wojnie byłaby pełna kontrola nad obwodami donieckim i ługańskim, a nie tylko nad separatystycznymi republikami, które ustanowiono na części tych obwodów, oraz korytarz lądowy prowadzący wzdłuż Morza Azowskiego na Krym.
Władimir Putin już zadeklarował nowe cele, którymi są ustanowienie pełnej kontroli nad obwodami donieckim i ługańskim w ich granicach uznawanych przez Ukrainę, bo mówi, że wyzwala te obszary spod władzy rządu w Kijowie. Jego celem jest też połączenie tych terytoriów korytarzem w kierunku południowym poprzez Mariupol do Krymu. Ale pamiętajmy, że to nie jest mały cel. To duży cel, biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania wojsk rosyjskich i braki w uzbrojeniu, szczególnie w pociskach. Mogą mieć problem także ze stanem osobowym
— podkreśla Łucewycz.
Wskazuje, że z tych powodów dowodzenie powierzone zostało Aleksandrowi Dwornikowowi. To sugeruje, że rosyjskie siły będą w większym stopniu polegać na bombardowaniach z powietrza, czyli używając tej samej taktyki spalonej ziemi, którą Dwornikow stosował w Aleppo.
Ekspertka podkreśla jednak, że nawet ten rosyjski cel minimum jest dla Ukrainy nie do zaakceptowania i należy wykluczyć możliwość jakichś ustępstw terytorialnych ze strony Kijowa w zamian za pokój.
Jeśli spojrzeć na sondaże opinii publicznej, Ukraińcy są przeciwni zawieszeniu broni bez wycofania się Rosji, a ok. 80 proc. uważa, że kraj jest w stanie odeprzeć agresję. Jeśli będzie wystarczająco dużo pomocy wojskowej dla ich sił zbrojnych, Ukraińcy będą przeprowadzać kontrataki na rosyjskie pozycje w pobliżu Chersonia. Odbijanie terenu jest ważne, bo Rosjanie używają zdobyczy terytorialnych do przygotowywania gruntu do kolejnej wojny, tak jak zrobili w 2014 r.
— mówi.
Przypomina, że obecnie trwa druga wojna rosyjska przeciw Ukrainie, a tym, czego Ukraina chce zapobiec, to trzecia wojna w przyszłości. To, jak wskazuje, oznacza, że celem jest doprowadzenie do upadku reżimu Putina, z czego wyłonić się może nowa Rosja.
Nie sądzę byśmy powinni rozważać przyszły status tych terytoriów w oparciu o dzisiejszą sytuację, bo możemy mieć do czynienia z różnymi wstrząsami i chaosem wewnątrz Rosji, a nawet z utratą przez nią terytoriów, które zagarnęła przez ostatnie 15 lat
— zaznacza.
Łucewycz nie zgadza się z opinią, że nawet upadek Putina nie wykorzeni rosyjskiego imperializmu.
Zachód do pewnego stopnia umożliwił rozwój rosyjskiego imperializmu - poprzez kupowanie rosyjskiej energii, pozwalanie oligarchom na trzymanie pieniędzy u siebie czy pozwalając, by kryminalne działania reżimu, jak otrucie Litwinienki, Skripala czy Nawalnego nie zostały ukarane. Rosja mogła modernizować swoją armię i może walczyć z Ukrainą, bo była w stanie kupować zachodnie technologie. Mogła sprzedawać gaz, bo była w stanie kupować zachodnie technologie wydobycia. To wszystko teraz jest zamknięte. A potrzeba środków, aby finansować imperializm i finansować okupowane terytoria
— wskazuje.
Jak dodaje, spodziewa się ona, że nastąpi mnóstwo zmian w Rosji w ciągu następnych 10 lat, ponieważ Putin uwolnił siły, których nie jest w stanie kontrolować.
Pamiętajmy, że kontrakt między Putinem a oligarchami i narodem był oparty o dobrobyt. Wszyscy się bogacili, oligarchowie się bogacili, ludzie otrzymywali lepsze wynagrodzenia, jeździli do Turcji na wakacje itp., ale to wszystko się skończyło. Imperializmu nie można budować na samym chlebie z masłem
— podkreśla Łucewycz.
08:40. Resort obrony: Rosja zmieniła miejsce działań militarnych, ale nie swój cel
Choć Rosja skupiła się w swoich działaniach militarnych na wschodniej Ukrainie, jej ostateczny cel się nie zmienił, a pozostaje nim zmuszenie Ukrainy do porzucenia orientacji euroatlantyckiej - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Siły rosyjskie kontynuują przerzucanie sprzętu bojowego i pomocniczego z Białorusi w kierunku wschodniej Ukrainy. Dotyczy to miejsc w pobliżu Charkowa i Siewierdoniecka. Rosyjska artyleria kontynuuje ostrzeliwanie pozycji ukraińskich na wschodzie kraju, gdzie Rosja planuje wznowienie działań ofensywnych. Mimo że działania operacyjne Rosji przesunęły się na wschodnią Ukrainę, jej ostateczny cel pozostaje niezmienny. Chce ona zmusić Ukrainę do porzucenia orientacji euroatlantyckiej i zaznaczyć swoją dominację w regionie
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
08:30. Prokuratura: w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 202 dzieci
Prokuratura generalna Ukrainy podała w niedzielę, że liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych wśród dzieci, które zginęły z powodu rosyjskiej inwazji, wzrosła do 202. Dane te nie są kompletne, bo władze nie mają informacji z terenów objętych przez walki.
Rannych od początku wojny zostało co najmniej 361 dzieci – podano w niedzielę rano.
W publikowanych codziennie w statystykach prokuratury generalnej nie ma np. informacji z oblężonego i pogrążonego w walkach Mariupola, gdzie według najostrożniejszych szacunków mogło już zginąć w wyniku działań rosyjskich 20 tys. ludzi.
W niedzielę biuro prokuratora poinformowało o znalezieniu podczas prowadzenia czynności śledczych ciała 14-letniego chłopca w okolicach Buczy pod Kijowem. Rosyjskie wojska stacjonowały w tym rejonie do końca marca, a po ich odejściu na miejscu znajdowane są ciała setek zabitych cywilów.
15 kwietnia w obwodzie chersońskim zginął 15-latek, który trafił pod rosyjski ostrzał w miejscowości Hawryliwka.
W obwodzie charkowskim w sobotę podczas ewakuacji spod Iziumu ranna została 15-letnia dziewczynka. Rosjanie ostrzelali samochód, którym jechała wraz z rodziną.
08:10. W Charkowie w wyniku ostrzałów co najmniej dwoje zabitych; trwają ataki w obwodzie ługańskim
W ciągu doby w Charkowie w wyniku rosyjskich ostrzałów wybuchło 11 pożarów, co najmniej dwie osoby zginęły, 18 jest rannych – poinformowali w niedzielę rano ratownicy. W nocy i rano przeciwnik kontynuował ostrzały Siewierodoniecka, Kreminnej i Nowodrużeska.
Ratownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowali, że w ciągu doby byli 31 razy wzywani do działań na terenie Charkowa. W wyniku ostrzałów wybuchło 11 pożarów.
Wiadomo o co najmniej dwóch zabitych osobach, 18 jest rannych.
W obwodzie ługańskim w nocy i rano przeciwnik kontynuował ostrzał miejscowości – poinformował szef obwodu Serhij Hajdaj.
W Siewierodoniecku płonęły cztery bloki mieszkalne. Ostrzeliwane były także m.in. Nowodrużesk i Kreminna – tam ranna została co najmniej jedna osoba.
07:50. Sztab: armia rosyjska planuje operację desantu morskiego w Ukrainie
Według niedzielnego komunikatu sztabu ukraińskich sił zbrojnych wojska rosyjskie planują przeprowadzenie desantu morskiego na terytorium Ukrainy.
Trwają przygotowania pododdziałów 810. i 155. Samodzielnych Brygad Piechoty Morskiej do przeprowadzenia operacji desantu morskiego
— podał sztab w porannym komunikacie, zaznaczając, że „szczegóły są ustalane”.
Wskazano również, że Rosjanie kontynuują przerzut swoich wojsk na Ukrainę z rosyjskich obwodów kurskiego, briańskiego i woroneskiego. Według sztabu siły przeciwnika, które znajdują się na terytorium Ukrainy, mają „istotne problemy z logistyką”.
Sztab podkreśla, że w dalszym ciągu istnieje zagrożenie atakami rakietowymi w obwodach czernihowskim i sumskim.
Trwa częściowa blokada Charkowa i ostrzały dzielnic mieszkalnych w tym mieście.
W obwodzie donieckim Rosjanie nadal bombardują Mariupol. W rejonie portu w tym mieście przeciwnik przeprowadził szturm.
Według raportu sztabowego w ciągu doby w obwodach donieckim i ługańskim siły ukraińskie odparły dziesięć ataków przeciwnika, niszcząc piętnaście czołgów, 24 jednostek sprzętu opancerzonego oraz 10 samochodów, a także trzy zestawy artyleryjskie.
Ponadto w ciągu doby zniszczono 13 rosyjskich celów w powietrzu – jeden samolot, jeden śmigłowiec, pięć bezzałogowców i sześć rakiet manewrujących.
07:40. W Irpieniu pod Kijowem Rosjanie zniszczyli ok. 71 proc. budynków
Siły rosyjskie zniszczyły całkowicie lub częściowo 71 proc. budynków w Irpieniu, w tym placówki oświatowe i medyczne – poinformował mer miasta Ołeksandr Markuszyn.
W mieście zniszczono ponad tysiąc budynków, w tym 115 całkowicie, 698 – w dużym stopniu. To 71 proc. terytorium miasta
— powiadomił Markuszyn w piątek wieczorem w Telegramie. Ogółem ucierpiało co najmniej 1060 obiektów infrastruktury mieszkalnej i socjalnej, w tym cztery placówki oświatowe i trzy – medyczne.
Markuszyn powołał się na analizę zdjęć satelitarnych Unosat ONZ z 31 marca 2022 r. Z powodu zachmurzenia dane „nie są kompletne”.
06:30. Rosja zaprezentowała wideo z domniemanymi członkami załogi „Moskwy”
Ministerstwo Obrony Rosji opublikowało w sobotę nagranie wideo, na którym rzekomo widać spotkanie szefa marynarki wojennej z rozbitkami z okrętu wojennego „Moskwa”.
Na nagraniu, które trwa około 30 sekund, widać kilkudziesięciu mężczyzn w mundurach marynarki wojennej, ustawionych w szeregu na baczność przed szefem marynarki wojennej Nikołajem Jewmienowem.
Do spotkania doszło podobno w Sewastopolu na zaanektowanym Półwyspie Krymskim.
To pierwsze zdjęcia przedstawiające domniemanych członków załogi statku „Moskwa” od czasu jego zatonięcia w czwartek.
W czwartek wieczorem ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że krążownik rakietowy Moskwa zatonął podczas holowania w sztormie. Nie wspomniało jednak nic o tym, że został trafiony, a jedynie, że przyczyną holowania był pożar. Ukraińską wersję zdarzeń - że okręt został trafiony dwiema ukraińskimi rakietami - potwierdziły w piątek też Stany Zjednoczone.
Los ponad 500 członków załogi „Moskwy” pozostawał początkowo niejasny
06:20. W Kijowie słychać eksplozje
We wczesnych godzinach rannych w niedzielę w stolicy Ukrainy, Kijowie, słychać było eksplozje, podała agencja Reuters, powołując się na lokalne media.
W nocy nad prawie całą Ukrainą zawyły syreny przeciwlotnicze.
Nie podano oficjalnego wyjaśnienia eksplozji, a Reuters nie był w stanie natychmiast zweryfikować tych doniesień
03:10. Władze: w sobotę ewakuowano prawie 1,5 tys. osób
Łącznie 1449 osób zostało ewakuowanych z ukraińskich miast przez korytarze humanitarne w sobotę, poinformował wiceszef prezydenckiego biura Kyryło Tymoszenko w komunikacie opublikowanym w komunikatorze Telegram.
Około 1380 osób przybyło do miasta Zaporoże z kilku miast na południu i wschodzie kraju, w tym 170 z oblężonego miasta portowego Mariupol.
Władze podały, że 68 osób zostało ewakuowanych „pod ciągłym ostrzałem” z trzech miast w obwodzie ługańskim.
Ewakuacja z miasta Lisiczańsk, również znajdującym się w obwodzie ługańskim, została udaremniona z powodu „zmasowanego ostrzału”.
Ukraina i Rosja oskarżają się nawzajem o utrudnianie cywilom wydostania się z terenów objętych wojną poprzez tworzone codziennie tzw. korytarze humanitarne.
02:20. Rosja stawia ultimatum ukraińskim bojownikom
Rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że jeśli siły ukraińskie walczące w Mariupolu złożą broń, począwszy od godziny 6 rano czasu moskiewskiego (5 rano czasu polskiego) w niedzielę, ich życie zostanie oszczędzone - poinformowała agencja Reutera, powołując się na komunikat rosyjskiej agencji Tass.
Rosja oświadczyła wcześniej, że zlikwidowała wszystkie miejskie ośrodki ruchu oporu w Mariupolu.
Według strony rosyjskiej pozostali bojownicy, zarówno ukraińscy, jak i obcokrajowcy, są zabarykadowani w hucie stali Azowstal.
Tass cytuje rosyjskiego generała pułkownika Michaila Mizintsewa, który oświadczył, że oferta Moskwy była podyktowana „katastrofalną sytuacją” w zakładzie, jak również „czysto ludzkimi wartościami”.
Rosjanin dodał:
Gwarantujemy, że życie wszystkich tych, którzy złożą broń, zostanie oszczędzone.
Zgodnie z warunkami proponowanego porozumienia, pozostali w zakładzie obrońcy mieliby opuścić obiekt bez broni i amunicji między godziną 6 a 13 czasu moskiewskiego.
Reuters poinformował, że władze w Kijowie nie zareagowały natychmiast na tę propozycję.
00:30. 1500 Kanadyjczyków zgłosiło się do międzynarodowego legionu na Ukrainie
Około 1500 Kanadyjczyków chce dołączyć do międzynarodowego legionu na Ukrainie, którego stworzenie zapowiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Rozmowy z kandydatami już trwają.
Rozmowy sprawdzające z kandydatami trwają od tygodnia, a ukraińskiej ambasadzie pomaga w tym grupa woluntariuszy, w tym m.in. były parlamentarzysta Borys Wrzesnewskyj. Wrzesnewskyj powiedział w sobotę agencji The Canadian Press, że dotychczas nikt nie został wysłany na Ukrainę, osoby bez doświadczenia bojowego nie będą akceptowane, a ochotnicy są dokładnie sprawdzani. Media pisały wcześniej, że niektórzy ochotnicy kanadyjscy na własną rekę zdecydowali się pojechać na Ukrainę. Nie ma szacunków liczby Kanadyjczyków, którzy walczą na Ukrainie. Najbardziej znany to snajper Wali.
The Canadian Press podała, że dotychczas do ukraińskiego legionu międzynarodowego trafiły osoby, które walczyły m.in. w Afganistanie, na Bałkanach, w Iraku, Syrii, a także uczestniczyły w zwalczaniu karteli narkotykowych w Ameryce Południowej.
Kanadyjscy żołnierze nie uczestniczą w wojnie na Ukrainie. Natomiast w piątek ok. stu kanadyjskich żołnierzy odleciało do Polski, gdzie mają pomagać ukraińskim uchodźcom. Misja, która może zostać powiększona o kolejnych 50 żołnierzy, ma potrwać dwa miesiące.
00:07. Cios dla Rosjan
Okazuje się, że działania wojsk Putina na froncie mają swoje dalsze reperkusje na rynku zbrojeniowym.
Indie wycofały się z przetargu na zakup 48 rosyjskich śmigłowców Mi-17V5 od Kazańskiej Fabryki Śmigłowców i zamiast tego skupią się na lokalnym programie
— napisał na Twitterze dr Wojciech Szewko.
00:00. Zełenski: Sytuacja w Mariupolu bardzo poważna
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę wieczorem podczas cyklicznego wystąpienia na Facebooku, że sytuacja w oblężonym porcie Mariupol pozostaje bardzo poważna, a władze w Kijowie są w stałym kontakcie z obrońcami miasta.
Zełenski oskarżył Rosję o próbę zlikwidowania mieszkańców miasta, ale nie odniósł się do twierdzenia Moskwy, że wojska rosyjskie oczyściły cały obszar miejski Mariupola z sił ukraińskich.
Ukraiński przywódca ponownie zwrócił się do państw zachodnich z żądaniem dostarczenia uzbrojenia, które umożliwiłoby obronę Ukrainy, zmniejszenie presji na Mariuopol i odblokowanie miasta.
Zełenski zapewnił, że Ukraina po wojnie zostanie odbudowana.
Odbudujemy to, co okupanci próbowali zniszczyć. Wszystkie miasta i wioski, które ucierpiały
—- powiedział Zełenski.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/594732-relacja-53-dzien-rosyjskiej-agresji-na-ukraine