Prezydent USA o inflacji. Biden wprost: Wzrost cen to konsekwencja ataku Putina na Ukrainę. Ceny gazu i ropy poszybowały

„Ludzie nie wiedzą, że 70 proc. wzrostu inflacji było konsekwencją podwyżki cen w związku z atakiem Rosji na Ukrainę, ze względu na wzrost cen ropy”- powiedział prezydent USA Joe Biden.

CZYTAJ TAKŻE:

— Ambasador Deszczyca: „W Polsce i Ukrainie jest putinflacja, której źródłem jest Kreml”. Podobnie mówił niedawno premier Morawiecki

— Premier Morawiecki: Rosnące stopy procentowe to skutek „putinflacji”. Pracujemy nad zmianami w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców

— Inflacja osiągnęła poziom 11 proc. Eksperci PIE: „To efekt rosyjskiej inwazji na Ukrainę”; „Spodziewamy się dalszego wzrostu”

Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. wzrosły rdr o 11,0 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 3,3 proc.

Dwucyfrowa inflacja to efekt rosyjskiej inwazji na Ukrainę; na skutek wojny podrożała głównie energia i paliwa

— informował Polski Instytut Ekonomiczny, komentując dane GUS.

Putin odpowiada za wzrost cen

Podczas przemówienia na North Carolina A&T University prezydent USA Joe Biden powiedział, że to Putin odpowiada za wzrost cen.

Inwazja Putina na Ukrainę sprawiła, że ceny gazu i ropy poszybowały w górę na całym świecie. Ukraina i Rosja to dwaj najwięksi producenci pszenicy na świecie. Stany Zjednoczone są trzecim

— mówił prezydent USA.

Musimy pilnie powstrzymać ten wzrost

— dodał Biden apelując do Kongresu o przyjęcie ponadpartyjnej ustawy o innowacyjności, która miałaby obniżyć skutki inflacji w USA.

wkt/TT/PAP