Według najbardziej aktualnych statystyk od początku rosyjskiej inwazji w obwodzie kijowskim zginęło ponad 720 cywilnych mieszkańców, a ponad 200 osób jest uważanych za zaginione - poinformował we wtorek wieczorem na Facebooku komendant policji regionu kijowskiego Andrij Nebytow.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 49. dzień inwazji na Ukrainę. Rosjanie przeprowadzili ostrzał obwodu donieckiego. Wśród ofiar jest 12-letni chłopiec
Podano również dane dotyczące rosyjskich zbrodni wojennych w obwodzie kijowskim. Odnotowano ponad 3050 takich przypadków, z czego 233 to przestępstwa przeciwko suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a 1463 - naruszenia praw i zwyczajów wojny.
Policja powiadomiła również o ponad 150 przypadkach szabrownictwa oraz wszczęciu ponad 30 postępowań karnych w związku z podejrzeniami o kolaborację z wrogiem.
W Buczy, Irpieniu, Hostomlu, Borodziance, a także innych miejscowości nieopodal Kijowa rosyjskie wojska dokonały masowych zbrodni na ludności cywilnej. Odkąd siły najeźdźcy zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszła ukraińska armia, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami.
W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, zginęło ponad 400 cywilów. Dokładna liczba osób zamordowanych tam przez wojska rosyjskie jest wciąż ustalana.
Postępowania karne
Od rozpoczęcia inwazji wszczęto ponad 3050 postępowań karnych w związku ze zbrodniami popełnionymi przez Rosjan w obwodzie kijowskim - poinformował Andrij Niebytow, szef policji ukraińskiej w relacji agencji Ukrinform powołującej się na MSW Ukrainy.
Według tego źródła policja wszczęła 233 postępowań karnych za zamachy na integralność terytorialną i nienaruszalność terytorium Ukrainy. 1463 postępowania dotyczą pogwałcenia praw i zwyczajów wojennych przez Rosjan.
Jak poinformował Niebytow w rejonie Kijowa znaleziono i zbadano już ponad 720 ciał cywilów. Los dalszych 200 osób pozostaje nieznany.
Ukraińskie organy ścigania zarejestrowały ponadto 150 przypadków grabieży, 35 osobom postawiono w związku z nimi zarzuty. Wykryto 30 przypadków kolaboracji z wrogiem, 5 osobom postawiono zarzuty.
Rosjanie użyli amunicji kasetowej
Ślady wybuchów wskazują, że atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy, w którym zginęło ponad 50 osób, został przeprowadzony przy użyciu zakazanej przez wiele krajów amunicji kasetowej – poinformowała w środę brytyjska stacja BBC.
Dziennikarze BBC znaleźli na stacji w Kramatorsku ślady zbieżne z tymi, jakie pozostawia po sobie rakieta z głowicą kasetową. Liczne fragmenty głowicy zostawiają w ziemi mniejsze wgłębienia wokół głównego miejsca wybuchu.
W pobliżu dworca znaleziono część rakiety balistycznej krótkiego zasięgu Toczka-U, która może przenosić głowice kasetowe z 50 małymi bombami. Według niezależnych mediów Rosja gromadziła takie rakiety na Białorusi.
„Ślady uderzenia są dość zbieżne z subamunicją, taką jak 9N24, amunicja kasetowa z epoki sowieckiej, która może być przenoszona przez rakiety Toczka” – powiedział ekspert ds. pocisków z brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI) Sidharth Kaushal.
Atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku przeprowadzono 8 kwietnia. W chwili ataku na stacji gromadzili się cywile, by ewakuować się pociągiem na zachód Ukrainy. Według oficjalnych informacji przekazanych w niedzielę przez lokalne władze bilans ofiar śmiertelnych wynosił 57 osób, w tym pięcioro dzieci.(
gah/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/594209-kronika-rosyjskich-zbrodni-masowe-zabojstwa-cywilow