Przewodnicząca komisji obrony w niemieckim Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann proponuje, aby zamiast dostaw niemieckich wozów bojowych Marder na Ukrainę, wschodnioeuropejscy partnerzy dostarczyli temu krajowi odpowiedni sprzęt i otrzymali za to rekompensatę od Niemiec.
CZYTAJ WIĘCEJ:
-RELACJA z wojny dzień po dniu
Rekompensaty dla wschodnich krajów partnerskich
Marie-Agnes Strack-Zimmermann zaproponowała, by zachęcić wschodnie kraje partnerskie do dostarczania Ukrainie ciężkiego sprzętu i otrzymywania za to rekompensat od Niemiec.
Armia ukraińska musiałaby najpierw zostać przeszkolona w zakresie obsługi wozów bojowych Marder. Dlatego proponuję, aby nasi wschodnioeuropejscy partnerzy dostarczyli Ukrainie odpowiednie rodzaje broni
— powiedziała Strack-Zimmermann dziennikowi „Rheinische Post”.
Wiele z nich jest produkcji rosyjskiej. Byłyby one natychmiast gotowe do działania i natychmiast nadawałby się do użytku po stronie Ukrainy. Niemcy następnie rekompensują naszym partnerom oddane uzbrojenie odpowiednimi dostawami
— powiedziała polityk.
Dlaczego Niemcy nie wyślą Marderów?
W minionym tygodniu Ukraina postawiła Niemcom konkretne żądania w kwestii dostaw sprzętu. Kijów prosił naszego zachodniego sąsiada m.in. o 100 bojowych wozów piechoty Marder, wysyłając wniosek najpierw do niemieckiego resortu obrony, następnie do urzędu kanclerza Niemiec.
Olaf Scholz nie zaprzeczył, że strona ukraińska zwróciła się do niego z takim wnioskiem. Kanclerz podał jednak powody, dla których rząd federalny do tej pory nie wydał zgody - i prawdopodobnie jej nie wyda
— informował dziennik „Die Welt”.
Zapowiadaną odmowę kanclerz Niemiec argumentował koniecznością koordynacji tego rodzaju decyzji z partnerami w UE i NATO.
Byłoby poważnym błędem, gdyby Niemcy miały przyjąć na siebie szczególną rolę
— stwierdził Scholz cytowany przez niemiecki dziennik.
Szef rządu w Berlinie wskazał, że Europa dostarcza Ukrainie jedynie taki sprzęt, który może być używany, ponieważ później trzeba się „chronić przed zarzutami, że dostarczamy rzeczy, które nie przynoszą korzyści militarnych”.
Scholz wyjaśnia więc, że Ukraina domaga się systemów broni, których nie może nawet użyć. W ten sposób kanclerz ocenia, co jest potrzebne Ukrainie, a co nie
— podkreślono w „Die Welt”.
Odmowa resortu obrony
W niedzielę 3 kwietnia dostawy Marderów Ukrainie odmówiła szefowa niemieckiego MON, Christine Lambrecht. 0 100 opancerzonych bojowych wozów piechoty wnioskował na piśmie ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.
Swoją odmowę resort obrony Niemiec wyjaśniał tym, że wszystkie opancerzone bojowe wozy piechoty Bundeswehry są potrzebne ze względu na zobowiązania NATO, toteż decyzja o ich wycofaniu musiałaby zostać podjęta w porozumieniu z Sojuszem.
aja/PAP, defence24,wydarzenia.interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/593955-niemcy-nie-przekaza-ukrainie-marderow-co-zamiast