Trwa 46. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. W obliczu silnego oporu Ukraińców, Rosjanie atakują nie tylko obiekty wojskowe, strategiczne i lotniska - celem najeźdźców jest ludność cywilna. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 10 kwietnia 2022 r.
23:47. Zełenski: Stanowisko Niemiec zmienia się na korzyść Ukrainy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w niedzielę w swoim regularnym wystąpieniu na Facebooku oświadczył, że w ostatnim czasie stanowisko Niemiec zmienia się na korzyść Ukrainy.
Ukraiński prezydent poinformował, że podczas niedzielnej rozmowy z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem rozmawiał o tym, jak postawić przed sądem wszystkich odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne oraz jak zaostrzyć sankcje wobec Rosji.
Zmiana stanowiska Niemiec jest logiczna, powiedział ukraiński polityk, ponieważ ten kierunek jest popierany przez większość narodu niemieckiego.
22:58. Potężne eksplozje słyszalne w Charkowie i Mikołajowie
W niedzielę wieczorem w Charkowie i położonym nad Morzem Czarnym mieście Mikołajowie słychać było serię silnych eksplozji - podała agencja Reutera, powołując się na ukraińskie media.
Reuters nie był w stanie zweryfikować tych doniesień.
Nagranie które ma przedstawiać eksplozję w Mikołajowie opublikował serwis Euromaidan PR:
22:10. Mer Kijowa Kliczko: nie można wykluczyć, że Rosjanie znowu spróbują zdobyć stolicę
To, że wróg wycofał się spod Kijowa, nie oznacza, że zrezygnował z chęci zdobycia stolicy – ostrzegł w niedzielę w Telegramie mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. „Nie można wykluczyć, że znowu spróbują ‘zdobyć Kijów w dwa dni’” – dodał.
Stolica musi być gotowa do obrony
— podkreślił Kliczko w komunikacie na Telegramie, gdzie opublikował również swój wspólny z bratem Wołodymyrem wywiad dla amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC.
Według Wołodymyra Kliczki Rosjanie, którzy obecnie skupili się na ofensywie na wschodzie i południu Ukrainy, mogą wrócić i podjąć nową próbę ofensywy na Kijów.
21:30. Z Donbasu ewakuowano do Lwowa około 50 rannych
Z miast obwodów donieckiego i ługańskiego, na wschodzie Ukrainy, ewakuowano w niedzielę do Lwowa około 50 osób, rannych w wyniku ostrzałów prowadzonych przez wojska rosyjskie - poinformował gubernator obwodu lwowskiego Maksym Kozycki w komunikatorze Telegram.
Z Lisiczańska, Bachmuta, Popasnej, Słowiańska i innych miast około pół setki osób zostało ewakuowanych do obwodu lwowskiego z obrażeniami od min, ranami od odłamków i amputowanymi kończynami
— napisał Kozycki.
Personel medyczny obwodu zapewnia wszystkim ewakuowanym niezbędną opiekę. Najstarszy pacjent ma 92 lata. Szybkiego powrotu do zdrowia naszym rodakom. Szybkiej kary za zbrodnie putinowskim poplecznikom i sprawcom
— dodał.
21:28. Władze: 10 cywilów zginęło w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie charkowskim
W wyniku rosyjskich ostrzałów miejscowości w obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie Ukrainy, zginęło w niedzielę 10 cywilów, w tym siedmioletnie dziecko – poinformował szef władz obwodu Ołeh Syniehubow.
Ostrzeliwane były m.in. Bałaklija, Pisoczyn, Zołocziw i Dergacze.
Niestety, są ofiary śmiertelne i ranni wśród cywilów. Obecnie wiadomo o 11 osobach; dziesięć z nich zginęło, wśród nich dziecko
— napisał Syniehubow na Telegramie
Służby prasowe obwodu, na które powołuje się portal Suspilne, podały, że wśród zabitych jest dwoje mieszkańców Pisoczyna, a jedna z tych osób to 7-letnie dziecko.
Syniehubow poinformował również, że najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie miasta Izium, gdzie trwają zacięte walki. Obecnie nie ma potrzeby masowej ewakuacji mieszkańców Charkowa – zapewnił urzędnik.
20:55. ONZ: od początku wojny na Ukrainie zginęło 1793 cywilów
Od początku wojny na Ukrainie zginęło 1793 cywilów, a 2439 zostało rannych - poinformowało w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR).
Większość odnotowanych ofiar cywilnych była spowodowana użyciem broni o szerokim obszarze rażenia, w tym ostrzałem z ciężkiej artylerii i wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, a także atakami rakietowymi i powietrznymi
— czytamy w komunikacie.
20:35. Wicepremier Wereszczuk: w niedzielę udało się ewakuować około 2,8 tys. osób
W niedzielę udało się ewakuować około 2,8 tys. osób z terenów zagrożonych lub okupowanych przez wojska rosyjskie, w tym ponad 200 osób wydostało się prywatnymi autami z oblężonego Mariupola. 202 osoby wywieziono z objętych walkami regionów obwodu ługańskiego – poinformowała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Do Zaporoża dotarło około 2,4 tys. osób z okupowanych miejscowości w obwodzie zaporoskim.
Wereszczuk poinformowała, że żołnierze rosyjscy zatrzymali i przetrzymują na posterunku w Wasyliwce w tym obwodzie kolumny autobusów, wysłane tam przez stronę ukraińską.
W obwodzie ługańskim wojska rosyjskie prowadziły ostrzał, łamiąc ustalenia dotyczące zawieszenia ognia - dodała wicepremier.
20:00 Białorusini walczą za Ukrainę! Największy kontyngent w legionie międzynarodowym
Według otwartych danych po stronie Ukrainy walczą już 4 białoruskie formacje ochotnicze, liczące łącznie do 500 osób. W tej chwili jest to największy narodowy kontyngent międzynarodowego legionu Ukrainy
— podaje niezależny białoruski kanał NEXTA.
19:55. Rzeczniczka praw człowieka o kolejnych świadectwach rosyjskich zbrodni - gwałtów, tortur, zabójstw
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała o nowych świadectwach rosyjskich zbrodni - tortur, gwałtów i zabójstw na terenach, które okupowała armia rosyjska. W Makarowie zakatowano 80-letniego mężczyznę, w Irpieniu żołnierze rosyjscy zgwałcili ciężarną.
W Makarowie w obwodzie kijowskim rosyjscy żołnierze obcięli ręce 80-letniemu mężczyźnie na oczach jego córki. Mężczyzna zmarł – oświadczyła Denisowa. W Irpieniu, w tym samym obwodzie, 20-letnia ciężarna kobieta została zgwałcona przez dwóch Rosjan; straciła dziecko.
Według informacji Denisowej w obwodzie czernihowskim znaleziono ciała zastrzelonych ludzi, prawdopodobnie miejscowych mieszkańców, przy cerkwi, w której rosyjscy żołnierze rozmieścili swój sztab.
W obwodzie chersońskim mężczyzna był bity, m.in. kolbami karabinów, na oczach córki.
Denisowa oświadczyła, że w miejscowościach, które znajdowały się pod rosyjską okupacją są dziesiątki, a nawet setki osób, które były katowane, okaleczane, torturowane.
Terror, brutalne traktowanie i zabójstwa ludności cywilnej na okupowanych terytoriach to zbrodnie wojenne
— napisała Denisowa w komunikacie na Facebooku.
19:18. Ironia losu ws. pomników żołnierzy sowieckich
Spośród obiektów o szczególnym znaczeniu dla kultury dotychczas najbardziej ucierpiały na Ukrainie w wyniku rosyjskiej inwazji świątynie i pomniki żołnierzy sowieckich - powiedział w niedzielę ukraiński minister kultury i polityki informacyjnej Ołeksandr Tkaczenko, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.
Świątynie i pomniki żołnierzy sowieckich, które pozostały po II wojnie światowej, najbardziej ucierpiały ze wszystkich obiektów kulturalnych. Właśnie w taki dziwny sposób odbywa się selektywne strzelanie
— ocenił Tkaczenko.
Według ministra od początku wojny na Ukrainie ucierpiało około 170 zabytków. Niektóre z nich są całkowicie zniszczone, a niektóre tylko uszkodzone.
19:16. Ataki rakietowe na miasto Dniepr
W wyniku rosyjskich ataków rakietowych na miasto Dniepr, na środkowym wschodzie Ukrainy, rannych zostało w niedzielę sześcioro ratowników, w tym jedna kobieta, która jest w ciężkim stanie – informują miejscowe władze.
Sześcioro ratowników mamy rannych. Są w szpitalach. Jedna kobieta jest ciężko ranna, jest operowana
— przekazał szef władz obwodowych Wałentyn Rezniczenko na Telegramie.
Ludzie ci trafili pod ostrzał, gdy uczestniczyli w akcji ratunkowej po porannym uderzeniu rosyjskiej rakiety – oświadczył Rezniczenko.
Według służby ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosjanie ostrzelali w Dnieprze międzynarodowe lotnisko. Do pierwszego ataku rakietowego doszło po godz. 10 rano, drugi nastąpił wczesnym popołudniem.
19:14. Jak wygląda sytuacja operacyjna na Ukrainie?
Wojska rosyjskie próbują dokończyć przygotowania do ofensywy, której celem będzie zdobycie wschodniej części Ukrainy - poinformował w niedzielę w podsumowaniu sytuacji operacyjnej Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Podejmowane są działania zmierzające do przegrupowania, budowy systemu dowodzenia i kontroli oraz wsparcia logistycznego wojsk wroga. Okupanci przenoszą batalionowe grupy taktyczne ze wschodnich i centralnych okręgów wojskowych do graniczących z Ukrainą obwodów biełgorodzkiego, woroneskiego i kurskiego
— czytamy w komunikacie zamieszczonym na Facebooku.
17:56. Siewierodonieck pod rosyjskim ostrzałem
Prawie cały Siewierodonieck, miasto w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy, jest w niedzielę pod rosyjskim ostrzałem – poinformował szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. Dodał, że niemal wszystkie kluczowe obiekty infrastruktury miasta zostały zniszczone.
Rosjanie trafili w dwa budynki i prywatną przychodnię w Siewierodoniecku. Infrastruktura miasta jest niemal zniszczona
— napisał Hajdaj na komunikatorze Telegram.
Dodał, że zniszczone są prawie wszystkie kluczowe obiekty infrastruktury, w tym socjalnej.
Jak relacjonował Hajdaj, rano w niedzielę „armia rosyjska otworzyła ogień po całym Siewierodoniecku”.
Ostrzały miasta trwają kolejny dzień. W sobotę szef obwodu ługańskiego informował, że Siewierodonieck „ostrzeliwany jest dzielnica po dzielnicy”.
17:55. Dowódca „Azowa” relacjonuje sytuację w Mariupolu
Zastępca dowódcy pułku „Azow” Swiatosław Pałamar opowiedział w niedzielę o sytuacji w Mariupolu i uczuciach jakie targają ukraińskimi obrońcami miasta, atakowanego przez wojska rosyjskie.
Czy zastanawialiście się nad tym, jak to jest tutaj być, walczyć w takich warunkach, co czują obrońcy Mariupola? Jest tak, że jak wysyłają ci SMS-a z pytaniem +jak się masz, przyjacielu?+, to ty pięć minut wcześniej włożyłeś swojego towarzysza broni, którego znałeś przez siedem lat, do czarnej torby. A wczorajszy dowódca plutonu, który ma 22 lata, dziś dowodzi batalionem, dowodzi lepiej niż pułkownik, który całe życie otrzymywał od państwa pensję
— oznajmił Pałamar w nagraniu zamieszczonym na Twitterze.
Jest tak, że „Azow” atakuję kompanię elitarnego specnazu. Kiedy nasze dziewczyny gotują zupę z tego, co mają, to nie przechodzi ona przez usta, bo kilka przecznic dalej dziecko umiera z głodu, a ty nie możesz mu pomóc… To politycy, którzy mówią, że „wspieramy ich, jesteśmy w stałym kontakcie”, ale od ponad dwóch tygodni nikt nie odbiera telefonu i nikt się z nikim nie komunikuje
— ujawnił zastępca dowódcy pułku „Azow”.
16:56. Dzieci wyzwolone przez ukraińskich żołnierzy
Dzieci z obwodu kijowskiego wyzwolone przez ukraińską armię. Chłopcy opowiadają o swoim spotkaniu z rosyjskimi żołnierzami.
16:52. Przejmujące zdjęcia z Ukrainy
Ministerstwo Obrony Ukrainy udostępniło zdjęcia pokazujące skale zniszczeń na Ukrainie. Widać na nich też ludzi, którzy przeżyli koszmar i chcą wrócić do normalnego życia.
16:15. Wywiezieni do Rosji mieszkańcy Mariupola znajdują się w obozie pod Penzą
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała w niedzielę we wpisie na Facebooku, że ponad 400 byłych mieszkańców Mariupola, którzy zostali wywiezieni do Rosji, przebywa w obozie w obwodzie penzeńskim w europejskiej części Federacji Rosyjskiej.
Denisowa podkreśliła, że o obozie dla mieszkańców Mariupola w rejonie Penzy dowiedziała się od Rosjan, którzy wspierają Ukrainę. Według tych doniesień ma to być ogrodzony i strzeżony obiekt typu zamkniętego z kilkoma budynkami. Ukraińcy mają zakaz opuszczania terenu placówki.
Nasi obywatele są w skrajnie trudnym i przygnębionym stanie. Nie wiedzą, jaki będzie ich los, do którego regionu Federacji Rosyjskiej i kiedy zostaną wywiezieni. Nie otrzymują żadnych informacji
— zauważyła Denisowa.
Rzeczniczka praw człowieka dodała, że w obozie brakuje żywności dla niemowląt i artykułów higieny osobistej.
16:05. Nowy dowódca wojsk rosyjskich będzie organizował kolejne zbrodnie na Ukrainie
Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział w niedzielę, że spodziewa się, iż nowy dowódca wojsk rosyjskich na Ukrainie, generał Aleksandr Dwornikow, będzie organizował kolejne zbrodnie na ukraińskiej ludności cywilnej.
Według BBC generał Dwornikow przejął od niedawna dowództwo wojsk rosyjskich prowadzących inwazję na Ukrainę. Wcześniej był jednym z dowódców rosyjskiej operacji militarnej w Syrii.
15:45. Kreml odpowiada za ataki na cywilów
Odpowiedzialność za ataki na cywilów na Ukrainie spada na Kreml - powiedział w niedzielę doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. Ocenił, że systematyczne ataki rosyjskie na cywilów są zbrodniami wojennymi.
Sullivan dodał, że Stany Zjednoczone nadal będą wywierać presję na gospodarkę rosyjską. Prezydent Joe Biden rozmawia z partnerami europejskimi o zmniejszeniu zależności od ropy z Rosji - poinformował.
15:35. Ogrom zniszczeń w obwodzie kijowskim
Kanał NEXTA opublikował porażające nagranie z Gorenki w obwodzie kijowskim, na którym widać spalone bloki mieszkalne i domy dosłownie zmiecione z powierzchni ziemi.
15:32. Prokurator generalna Ukrainy w Sky News: 1222 zabitych w obwodzie kijowskim
Do tej pory w obwodzie kijowskim wiadomo o zabitych 1222 osobach w wyniku rosyjskiej inwazji - poinformowała w niedzielę w rozmowie z brytyjską stacją Sky News prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
Dziś rano mieliśmy 1222 zabitych tylko w obwodzie kijowskim
— powiedziała Wenediktowa, choć jak dodała, teraz walki toczą się głównie we wschodniej części kraju.
To, co widzimy teraz na Ukrainie, to nadal walki we wschodniej części naszego kraju, absolutnie brutalne i agresywne. Obwody doniecki, ługański i charkowski były atakowane ostatniej nocy i widzimy, że rosyjskie wojska znowu zaczęły zajmować nasze terytorium i zabijać naszych ludzi
— dodała.
Podczas rozmowy poinformowała również, że władze ukraińskie zidentyfikowały do tej pory 500 podejrzanych o zbrodnie wojenne na terenie kraju, a liczba przypadków domniemanych zbrodni wojennych wynosi 5600.
15:19. Rosyjski artylerzysta w rękach Ukraińców!
Ukraińska straż graniczna odparła atak przeciwnika w obwodzie ługańskim. W ręce Ukraińców wpadł rosyjski artylerzysta.
Uwaga, drastyczne zdjęcie!
15:07. Lotnisko w Dnieprze zniszczone
Rosyjskie ataki rakietowe zniszczyły lotnisko i pobliską infrastrukturę w mieście Dniepr na środkowym wschodzie Ukrainy - poinformował w niedzielę szef władz obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko na Telegramie.
Niestety ataki orków były dziś częste. W Zwoneckem (wieś na południe od miasta Dniepr) trafili w obiekt infrastruktury. Pracują tam teraz ratownicy. Szczegóły dotyczące zniszczeń i ofiar są ustalane. I kolejny atak na lotnisko w mieście Dniepr. Nie ma już po nim śladu. Samo lotnisko zostało zniszczone, podobnie jak pobliska infrastruktura
— stwierdził Rezniczenko.
15:04. Pomoc humanitarna z Izraela
Izrael rozpoczął dostawy pomocy humanitarnej na Ukrainę, ruszył już most powietrzny z transportami leków i żywności - poinformował w niedzielę ambasador Izraela w Kijowie Michael Brodsky.
Izrael zainicjował humanitarny most powietrzny na Ukrainę. Sześć samolotów transportowych w najbliższych kilku tygodniach zabierze leki, materiały medyczne, żywność itd.
— napisał ambasador na Twitterze.
15:03. Rozpędzenie demonstracji w Chersoniu
Pokojową demonstrację rozpędzili w niedzielę w okupowanym przez siły rosyjskie Chersoniu na południu Ukrainy żołnierze rosyjscy – poinformował portal Suspilne, powołując się na swoich korespondentów.
Suspilne pisze, że żołnierze rosyjscy oddawali strzały, ale na razie nie wiadomo, czy ktoś został ranny lub zatrzymany.
Mieszkańcy obwodu chersońskiego regularnie biorą udział w pokojowych akcjach protestu przeciwko rosyjskiemu agresorowi. Rosyjscy wojskowi w odpowiedzi stosują siłę; są osoby ranne i zatrzymane.
15:02. „Rosja chce deindustrializacji Ukrainy”
Strategia Rosji na Ukrainie to deindustrializacja tego kraju, celem ostrzałów są obiekty infrastruktury we wschodnich obwodach: charkowskim, mikołajewskim, dniepropietrowskim - powiedział w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym szef MSW Ukrainy Wadym Denysenko.
Kluczowe zadanie jest proste: to próba deindustrializacji Ukrainy i rzeczywiście zniszczenie obiektów infrastruktury
— powiedział Denysenko, cytowany przez agencję Unian.
Ocenił, że takie ostrzały rakietowe mają też za zadanie wywołać panikę wśród ludności i wywrzeć efekt demoralizujący.
Denysenko prognozował wcześniej, że główne siły Rosji będą teraz skupione w Donbasie na wschodzie Ukrainy. Według jego słów od działań armii ukraińskiej na wschodzie kraju zależy wynik co najmniej obecnego etapu wojny.
13:00. Siły ukraińskie zniszczyły rosyjski skład amunicji
Rosyjscy najeźdźcy założyli skład amunicji, aby ostrzeliwać pokojowe osady i zabijać ludzi. Zwiadowcy OTU „Wschód” to zauważyli, a strzelcy wysłali ostrzeżenie „dużego kalibru”
— poinformowały na Twitterze Defence of Ukraine.
12:55. Zidentyfikowano 500 podejrzanych o zbrodnie wojenne
Władze Ukrainy zidentyfikowały 500 podejrzanych o zbrodnie wojenne, a samych przypadków domniemanych zbrodni wojennych naliczyły do tej pory 5600 - powiedziała w niedzielę w brytyjskiej stacji Sky News prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
Określiła ona prezydenta Rosji Władimira Putina jako „głównego zbrodniarza wojennego XXI wieku”, ale wyjaśniła, że ze względu na pełnione stanowisko, ma on pewien immunitet przed ściganiem.
Mówiąc o piątkowym ataku na stację kolejową w Kramatorsku, powiedziała:
Absolutnie jest to zbrodnia wojenna, to był rosyjski pocisk rakietowy, który zabił ponad 50 osób. Ci ludzie chcieli tylko ratować swoje życie, chcieli być ewakuowani. To były kobiety, to były dzieci, oni po prostu chcieli ocalić swoje życie.
Zapytana, czy wie na pewno, że był to rosyjski atak, Wenediktowa odparła:
Mamy dowody.
Poinformowała, że w Mariupolu na południu Ukrainy, który był nieustannie ostrzeliwany od kilku tygodni, zniszczonych jest 90 proc. infrastruktury cywilnej.
Oczywiście to, co widzimy na miejscu we wszystkich regionach Ukrainy, to zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i robimy wszystko, aby to ustalić
— dodała.
12:50. Tak mieszkańcy Kurska żegnają żołnierzy jadących na Ukrainę
Wojna Putina? Bzdura! Rosjanie wspierają żołnierzy, którzy ruszają na Ukrainę.
12:09. Rosyjscy żołnierze zabijają cywilów na ulicach Mariupola
Rosyjscy żołnierze zabijają cywilów w Mariupolu w obwodzie donieckim na ulicach, a nawet fotografują się z ich ciałami – oświadczył w niedzielę doradca mera miasta Petro Andriuszenko na Telegramie.
Według niego wojska rosyjskie dokonują „czystki” cywilnych mieszkańców, którzy nie ulegli okupantom, i w tym celu stworzyli w mieście kilka posterunków.
W trakcie czystek okupanci mają czelność zabijać cywilów prosto na ulicy, a potem fotografować się, żeby pochwalić się „zwycięstwem”
— napisał Andriuszenko.
Dodał, że żołnierze rosyjscy zabierają ciała zabitych z ulic i palą je w krematoriach. Dzień wcześniej rada miejska Mariupola pokazała podziemne przejście na przedmieściach, gdzie okupanci zorganizowali punkt składania ciał zabitych mieszkańców.
Andriuszenko powiedział też, że mężczyźni są przymusowo „mobilizowani” w szeregi bojowników samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
Mariupol jest od ponad miesiąca zablokowany przez siły rosyjskie. Według wstępnych danych zginęło tam już co najmniej 5 tys. mieszkańców.
11:00. Rosjanie stracili już 19 300 żołnierzy
19 300 żołnierzy, 152 samoloty i 137 śmigłowców straciły siły rosyjskie od momentu wtargnięcia na Ukrainę – poinformował w niedzielę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Wojska rosyjskie straciły też 722 czołgi, 1911 pojazdów opancerzonych, 342 systemów artyleryjskich, 8 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 55 systemów przeciwlotniczych, 1384 samochody, 7 okrętów, 76 cystern z paliwem i 112 samolotów bezzałogowych.
10:47. Rosjanie zabrali z laboratoriów w Czarnobylu radioaktywne materiały
Rosyjscy wojskowi zabrali z laboratoriów w Czarnobylu radioaktywne materiały - podaje w niedzielę Radio Swoboda, powołując się na ukraińską państwową służbę zarządzającą strefą wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.
Nie wiadomo, gdzie znajdują się skradzione materiały. Nie wykluczono, że mogły zostać wyrzucone w strefie wykluczenia albo zabrane przez Rosjan „na pamiątkę”. Drugi scenariusz agencja uważa za „bardziej prawdopodobny”.
W przypadku noszenia takiej pamiątki ze sobą przez dwa tygodnie gwarantowane jest pojawienie się oparzeń radiacyjnych i rozpoczęcie choroby popromiennej, a także nieodwracalnych procesów w organizmie
— podkreślono.
Według tej państwowej agencji oddziaływanie skradzionych i uszkodzonych materiałów można porównać z 700 kg odpadów promieniotwórczych.
Skradziono też m.in. komputery i sprzęt laboratoryjny.
10:03. Wywiady upubliczniają wyjątkowo wiele informacji
Tradycyjnie zadaniem szpiegów jest utrzymywanie tajemnic, ale gdy zbliżała się rosyjska inwazja na Ukrainę, szefowie amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu podjęli niezwykłą decyzję, by upubliczniać wiele z informacji, które mają - pisze na swojej stronie stacja BBC News.
Pierwsze sygnały o planach Rosji pojawiły się już rok temu, bo informacje uzyskane dzięki zdjęciom satelitarnym wskazywały na gromadzenie się rosyjskich wojsk w pobliżu Ukrainy, natomiast w połowie 2021 r. służby wywiadowcze wiedziały, że niewielka grupa osób ze ścisłego przywództwa Rosji planuje inwazję na pełną skalę. Jesienią Waszyngton zdecydował, że musi coś zrobić z tym, co mówią szpiedzy. Jedna z osób zaangażowanych w dyskusje, która podobnie jak inni zastrzegła anonimowość, mówi BBC, że często padało pytanie:
Jaki jest sens wiedzieć to wszystko, jeśli nie możemy z tym czegoś zrobić?
Jak mówią osoby zaangażowane w sprawę, tymi, którzy naciskali na upublicznianie materiałów wywiadowczych, byli dyrektor wywiadu narodowego Avril Haines i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, a decyzja została podjęta na najwyższym szczeblu Białego Domu przez prezydenta Joe Bidena. Kolejnym etapem było upublicznienie części informacji wywiadowczych. Eksperci ds. odtajniania, przeszkoleni, by rozumieć ryzyko, zaczęli pracować na okrągło, by ustalić, co można udostępnić.
10:03. Kadyrowcy rozkradają własność prywatną
Jak widzimy na nagraniu, żołnierze Kadyrowa rozkradają własność pozostawioną przez Ukraińców w domach.
Szabrowanie własności prywatnej przez Rosjan to w czasie wojny norma.
10:02. Liczba ofiar śmiertelnych ataku w Kramatorsku wzrosła do 57
Do 57 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych piątkowego ataku na dworzec kolejowy w Kramatorsku w obwodzie donieckim na Ukrainie – poinformował w niedzielę mer miasta Ołeksandr Honczarenko w telewizji Espreso.
Według stanu na dziś mamy już 57 zabitych. 38 osób zginęło od razu na peronie dworca, a 19 niestety zmarło w naszych szpitalach, z czego 5 to dzieci” – oznajmił Honczarenko.
Dodał, że w nocy z piątku na sobotę 80 ciężko rannych pacjentów przewieziono w celu udzielenia im specjalistycznej opieki medycznej do miasta Dniepr. W szpitalach Kramatorska pozostaje wciąż 114 rannych, w tym jedna kobieta, o której życie walczą lekarze.
Mer powiedział też, że według szacunków władz z Kramatorska ewakuowały się już wszystkie osoby, które chciały – 160 tys. spośród 220 tys. mieszkańców miasta.
10:01. Żołnierze rosyjscy okradli seminarium duchowne
Żołnierze rosyjscy okradli katolickie seminarium duchowne w Worzelu w obwodzie kijowskim na Ukrainie, zabierając także pamiątkowy kielich z mszy św., odprawionej tu w 2001 r. przez św. Jana Pawła II – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform.
Szabrownicy sforsowali bramę ciężkim sprzętem, żeby wjechać do środka i nie wyjechać z pustymi rękami. Wywieźli praktycznie wszystko, co można sprzedać. Od klimatyzatorów, przez pralki, komputery, routery, sprzęt kuchenny aż po stare adidasy ojca-rektora, w których lubił biegać
— napisał biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki na Facebooku.
Dodał, że żołnierze uszkodzili też kilka samochodów, jak również niektóre pomieszczenia seminarium, gdzie spowodowali wybuchy.
09:06. Rosjanie stworzyli w Buczy „salę tortur” - wypalali ludziom oczy, odcinali części ciała. Zamęczali na śmierć także dzieci
Wstrząsające doniesienia! Okupujący Buczę rosyjscy żołnierze stworzyli „prawdziwą salę tortur”, a według ocalałych mieściła się tam kwatera główna kadyrowców. Wypalali ludziom oczy, odcinali części ciała i zamęczali na śmierć nie tylko dorosłych, ale również dzieci – podała agencja Ukrinform, cytując wpis ukraińskiej rzecznik praw człowieka na Telegramie.
Według władz miasta dotychczas potwierdzono, że w Buczy zabitych zostało łącznie 360 cywilów, w tym co najmniej 10 dzieci
— przekazała rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy.
09:05. Szef MSW: by podliczyć ofiary w rejonie buczańskim, potrzeba minimum dwóch tygodni
By podać pierwsze informacje w sprawie liczby ofiar rosyjskiej agresji w rejonie buczańskim w obwodzie kijowskim na Ukrainie, potrzeba jeszcze co najmniej dwóch tygodni - powiedział szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, cytowany w niedzielę przez portal Espreso.
Trwa rozbieranie gruzów i sprawdzanie budynków w miastach i wsiach obwodu kijowskiego; spod gruzów wydobywane są ciała ofiar - przekazał minister.
Potrzeba co najmniej jeszcze dwóch tygodni, by odblokować ruiny i to będzie tylko pierwszy etap. Dopiero wtedy będziemy mogli wskazać pierwszą liczbę zabitych w tych miejscowościach
— poinformował Monastyrski.
Zaznaczył, że w ciągu doby znaleziono ponad 6500 przedmiotów wybuchowych. Ogłosił też nową inicjatywę polegającą na angażowaniu do prac poszukiwawczo-ratunkowych wolontariuszy. W ciągu 24 godzin napłynęło ponad 5000 zgłoszeń od osób chętnych do pomocy.
09:03. Ostrzały w obwodzie dniepropietrowskim
Kilka miejsc w obwodzie dniepropietrowskim na południowym wschodzie Ukrainy zostało ostrzelanych w ciągu ostatniej doby – poinformował w niedzielę szef władz tego regionu Wałentyn Rezniczenko na Telegramie.
Dla naszego obwodu to była doba antyrekordów. Syreny wyły praktycznie co godzinę. I niestety były „trafienia” w różnych rejonach
— napisał Rezniczenko.
W mieście Dniepr zniszczony został obiekt infrastruktury, na skutek czego wybuchł pożar. Był on gaszony przez kilka godzin. Jedna osoba została ranna.
W rejonie pawłohradzkim rakieta trafiła w obiekt przemysłowy, niszcząc pomieszczenia. W rejonie dnieprowskim spłonął natomiast budynek gospodarstwa rolnego. Nikt nie odniósł obrażeń
08:20. Rosja powołuje byłych żołnierzy i rekrutuje w Naddniestrzu
Rosyjskie wojska próbują uzupełniać straty poniesione w walkach na Ukrainie powoływaniem z powrotem żołnierzy zwolnionych ze służby wojskowej oraz rekrutacją w Naddniestrzu w Mołdawii - poinformowało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
W odpowiedzi na rosnące straty rosyjskie siły zbrojne dążą do zwiększenia liczebności wojsk wykorzystując personel zwolniony ze służby wojskowej po 2012 roku. Starania o zwiększenie siły bojowej obejmują również próby rekrutacji z nieuznawanego regionu Naddniestrza w Mołdawii
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
08:15. Biuro prokuratora generalnego: od początku rosyjskiej inwazji zginęło 177 dzieci
Wskutek zbrojnej agresji Rosji przeciwko Ukrainie zginęło 177 dzieci, a co najmniej 336 zostało rannych - poinformowało w niedzielę biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
Bilans ten nie jest ostateczny; trwa oszacowywanie liczby ofiar i poszkodowanych w miejscach aktywnych działań bojowych, na terenach tymczasowo okupowanych i uwolnionych spod okupacji - napisano w komunikacie.
Jak podano, najwięcej dzieci ucierpiało wskutek rosyjskiej agresji w obwodach donieckim, kijowskim i charkowskim.
Według ustaleń prokuratury w jednej z wiosek w obwodzie czernihowskim 4 marca 14-latek z bratem zobaczyli Rosjan okradających sklep, zaczęli uciekać, a rosyjscy żołnierze strzelili im w plecy z broni automatycznej. 14-letni chłopiec zginął na miejscu, a jego brat został ranny.
07:33. NAJNOWSZE informacje z frontu
Rosjanie próbują przerwać obronę ukraińskich sił pod miastem Izium w obwodzie charkowskim oraz próbują przejąć pełną kontrolę nad Mariupolem, prowadząc działania szturmowe i ostrzały. Próbują przejąć centrum miasta. Kontynuują też częściową blokadę i ostrzały Charkowa - przekazał sztab generalny ukraińskiej armii.
Według sztabu Rosjanie utworzyli szpitale polowe i warsztaty sprzętu wojskowego na tymczasowo zajętych terytoriach obwodów charkowskiego, zaporoskiego i chersońskiego. W związku ze stałym napływem rannych rosyjskich żołnierzy w szpitalach nie wystarcza wykwalifikowanego personelu medycznego. Rosjanie mają problemy z zapasami środków medycznych.
W rejonie melitopolskim w obwodzie zaporoskim Rosjanie prowadzą rewizje w mieszkaniach cywilów. Sprawdzają dokumenty, obecność środków transportu i zapasów jedzenia. Prowadzone są przesłuchania w sprawie miejsca pracy bliskich. Rosjanie żądają informacji o byłych pracownikach organów ścigania, wojskowych, uczestnikach wojny w Donbasie.
W obwodzie ługańskim na tymczasowo okupowanych terytoriach wzmacniana jest przymusowa mobilizacja mieszkańców.
Sztab podkreśla, że w obwodzie donieckim i ługańskim minionej doby ukraińskie siły odparły osiem ataków wroga, zniszczono m.in. cztery czołgi. Siły Zbrojne Ukrainy strąciły trzynaście celów powietrznych - trzy samoloty, jeden śmigłowiec, pięć dronów i cztery rakiety manewrujące.
07:22. Sztab: w obwodzie chersońskim Rosjanie drukują materiały agitacyjne, by przeprowadzić tzw. referendum
W Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy Rosjanie drukują materiały agitacyjne, by przeprowadzić tzw. referendum w sprawie utworzenia „Chersońskiej Republiki Ludowej” - podaje w niedzielę rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
07:21. Ukraińskie ministerstwo sprawiedliwości: Ewakuowano prawie 2 500 więźniów
Prawie 2 500 więźniów ewakuowano z zakładów karnych znajdujących się w pobliżu rejonów działań bojowych na Ukrainie – poinformował w niedzielę departament wykonywania kar ukraińskiego ministerstwa sprawiedliwości na Facebooku.
Jak podkreślono, ewakuacja więźniów podczas wojny zależy nie tylko od systemu penitencjarnego, lecz wymaga również współpracy z dowództwem wojskowym, służbami konwojującymi oraz koleją.
W procesie ewakuacji uczestniczyło blisko 40 placówek penitencjarnych, w związku z czym był on bezprecedensowy w najnowszej historii Ukrainy i stanowił wyzwanie dla całego personelu
— zaznaczono.
06:46. Doradca prezydenta: rozpoczął się pierwszy etap rosyjskiej ofensywy w Donbasie
Już rozpoczął się pierwszy etap rosyjskiej ofensywy w Donbasie - oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowycz. Jak dodał, przeciwnik będzie próbował atakować jednocześnie z północy i południa.
W Donbasie już rozpoczął się pierwszy etap ataku rosyjskich wojsk, oczekiwane jest przybycie wzmocnienia dla rozpoczęcia drugiego etapu - powiedział Arestowycz, cytowany w niedzielę przez agencję Unian.
Teraz wszyscy czekają na drugi eszelon. A drugi eszelon to: 10 batalionowych grup taktycznych, które dojeżdżają z Dalekiego Wschodu, (…) 5 armia, i ci, których wywieźli z północy u nas - od Kijowa, Czernihowa, do Sum
— przekazał doradca Zełenskiego.
Według niego siły z Dalekiego Wschodu jeszcze nie osiągnęły pozycji do ataku, a wojska wycofane z północy Ukrainy nie są jeszcze gotowe do ofensywy.
Arestowycz zapowiadał wcześniej, że w najbliższych dwóch tygodniach w Donbasie dojdzie do ciężkich walk, które będą decydujące dla dalszej fazy wojny.
06:45. Szef MSW: Rosjanie zostawiali ładunki wybuchowe nawet w pralkach
Rosjanie zostawiali ładunki wybuchowe w budynkach, gdzie mieszkali, nawet w pralkach – oświadczył w niedzielę minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski w telewizji.
Poinformował, że ładunki wybuchowe znajdowano w wykorzystywanych przez żołnierzy rosyjskich mieszkaniach obrońców praw człowieka, żołnierzy i pracowników służb ratunkowych. O tym, kto jest właścicielem mieszkania, dowiadywali się, gdy je okradali.
Monastyrski podkreślił, że żołnierze rosyjscy zostawiali ładunki wybuchowe także w samochodach. Jak poinformował, jeden człowiek zginął, otwierając bagażnik swojego samochodu.
06:43. Denisowa: Najeźdźcy prowadzą przymusową mobilizację na okupowanych terytoriach
Na terenach czasowo okupowanych obywatele Ukrainy są mobilizowani do działań wojennych po stronie państwa-agresora, poinformowała w niedzielę Ludmiła Denisowa Komisarz Rady Najwyższej Ukrainy ds. Praw Człowieka.
Wróg rozpoczął przymusową mobilizację w szeregi przestępczej „milicji ludowej” na niektórych tymczasowo okupowanych terytoriach. Mężczyźni są okresowo przetrzymywani w punkcie kontrolnym w Wasylówce w obwodzie zaporoskim. Dysponujemy listą przetrzymywanych-powiedziała Denisowa.
Przy wjeździe do Melitopola na przejściach granicznych rosyjscy okupanci zmuszają mężczyzn do wstąpienia do armii rosyjskiej. Podobne „propozycje” wysuwają wojska rosyjskie w Heniczsku w obwodzie chersońskim.
Ponadto w Melitopolu kolaboranci dostarczają rosyjskim bojownikom wykazy mieszkań, w których mieszkają mężczyźni.
Przymusowa mobilizacja na terytoriach okupowanych stanowi naruszenie art. 51 Konwencji Genewskiej dotyczącej ochrony osób cywilnych w czasie wojny. Surowo zabrania państwu okupującemu zmuszania osób znajdujących się pod ochroną, tj. znajdujących się pod kontrolą strony konfliktu lub państwa okupującego, którego nie są obywatelami, do służby w jego siłach zbrojnych lub pomocniczych, przypomina ukraińska komisarz ds.praw człowieka.
Denisowa zaapelowała do Komisji ONZ ds. badania naruszeń praw człowieka podczas rosyjskiej inwazji wojskowej na Ukrainę oraz do misji eksperckiej utworzonej przez państwa uczestniczące w OBWE w ramach Mechanizmu Moskiewskiego, aby uwzględniła te fakty dotyczące zbrodni wojennych i łamania praw człowieka na Ukrainie.
Denisowa informowała 7 kwietnia, że okupanci przymusowo mobilizowali mężczyzn na obrzeżach Mariupola, który jest czasowo kontrolowany przez wojska rosyjskie.
06:42. Ponad 4200 postępowań karnych w związku z naruszeniem praw i zwyczajów wojennych
Do tej pory wszczęto ponad 4200 postępowań karnych w związku z naruszeniem praw i zwyczajów wojennych. Obejmują one każdy ostrzał, każdą zabitą osobę
— powiedział w sobotę minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski.
Odkąd Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę, wszczęto ponad 4200 postępowań karnych w związku z naruszeniem przez Rosję praw i zwyczajów wojennych. Poinformował o tym minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski podczas ogólnokrajowego mostu telefonicznego w ukraińskich kanałach telewizyjnych, donosi korespondent Ukrinform.
24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił początek inwazji na Ukrainę na pełną skalę. Wojska rosyjskie ostrzeliwały i niszczyły kluczowe obiekty infrastrukturalne, prowadząc masowy ostrzał dzielnic mieszkalnych ukraińskich miast i wsi przy użyciu artylerii, wielu wyrzutni rakietowych i pocisków balistycznych. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.
06:40. Obrona Powietrzna zniszczyła 13 celów, w tym trzy samoloty
W sobotę siły obrony powietrznej Ukrainy zniszczyły 13 wrogich celów, w tym trzy samoloty, śmigłowiec i cztery pociski manewrujące - informuje Ukrinform na podstawie meldunku dowództwa Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dowództwo Sił Zbrojnych dodało, że informacja jest doprecyzowywana. Według weyfikowanych doniesień ukraińskie przeciwlotnicze siły rakietowe zniszczyły trzy cele powietrzne w ciągu jednego dnia.
Na niebie nadal działa lotnictwo Sił Powietrznych: myśliwce patrolują przestrzeń powietrzną Ukrainy, a szturmowcy Su-25 i bombowce Su-24m wspierają działania sił lądowych uderzeniami rakiet z powietrza
— dodano w meldunku.
Jak donosi Ukrinform, w sobotę ukraińscy obrońcy skutecznie odparli osiem ataków wroga w rejonie operacji Połączonych Sił w Donbasie i zniszczyli cztery czołgi, osiem jednostek pancernych i siedem pojazdów, a także samolot i cztery wrogie BSP.
00:05. Cel Rosjan - zwiększyć straty i obniżyć morale
Siły rosyjskie używają improwizowanych ładunków wybuchowych (IED), by zwiększać straty i obniżać morale Ukraińców, a także atakują infrastrukturę, której zniszczenie niesie duże ryzyko ofiar cywilnych - podało w sobotę wieczorem brytyjskie ministerstwo obrony.
Wycofanie się Rosji z północnej Ukrainy pozostawiło dowody nieproporcjonalnego brania za cel cywilów, jak obecność masowych grobów, używanie ze skutkiem śmiertelnym zakładników jako żywych tarcz oraz zaminowywanie infrastruktury cywilnej. Siły rosyjskie nadal używają IED, aby powodować strat w ludziach, obniżać morale i ograniczać swobodę poruszania się Ukraińców. Siły rosyjskie nadal atakują również cele infrastrukturalne, w przypadku których istnieje wysokie ryzyko równoczesnego wyrządzenia szkód ludności cywilnej, jak zbiornika z kwasem azotowym w Rubiżnem
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
red/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/593784-relacja-46-dzien-inwazji-na-ukraine