France 2, jeden z kanałów francuskiej telewizji państwowej, popełnił koszmarną pomyłkę (i czy na pewno tylko pomyłkę?), na którą zwróciła uwagę ukraińska polityk Irina Podoljak. W sieci pojawiły się wpisy pełne oburzenia z różnych państw.
Telewizja emitując relację na żywo swojego reportera z Kijowa zamieściła belkę, na której obok nazwy stolicy Ukrainy widniał napis… Rosja umieszczony w nawiasie. Internauci wskazują również na błędną- ich zdaniem - transkrypcję nazwy Kijów.
Brak szacunku, brak empatii, brak choćby elementarnego zainteresowania moim krajem, który walczy nie o najlepszą cenę za ostrygi, ale o wartości i pokój w Europie. Wstydź się, kanale France 2, programie „Journal Televise”
— Irina Podoljak, posłanka VIII kadencji Rady Najwyższej Ukrainy i była wiceminister kultury.
Kanał ma zasięg ogólnokrajowy. To prime time!
— podkreśliła.
Burza na Twitterze
Na skandaliczną pomyłkę (?) uwagę zwrócili, w ślad za Podoljak, również inni użytkownicy Twittera.
France 2, wszystko w porządku? Po pierwsze Ukraina, po drugie Kijów, a nie Kiów. Kretyni.
Pokażcie trochę szacunku! Rosja? Na serio? czy można być bardziej nieprofesjonalnym? I to Kijów, nie Kiów. Żałosne.
France 2, w porządku? Nie wierzę, że to tylko „błąd” w prime time. Poza tym to Kijów, nie Kijów. Do cholery, przyznaj, że kochasz Rosję i nikt nie będzie miał złudzeń
Francuska telewizja publiczna France 2 i jej prime Journal Télévisé, ulokowały Kijów w… Rosji.
Głosy oburzenia płyną również w języku francuskim.
To jest Kijów, to nie Kiów! Kijów to Ukraina, nie Rosja! To Kijów, nie Kijów! Kijów to Ukraina, nie Rosja!!!
ga/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/593450-koszmarna-pomylka-francuskiej-telewizji-kijow-wrosji