Kanclerz Olaf Scholz podczas wystąpienia w środę w Bundestagu ostro potępił działania Rosji w Ukrainie. Podkreślił, że ważnym zadaniem staje się zapewnienie pomocy dla uchodźców z Ukrainy, przebywających w Niemczech.
Przerażające obrazy z Buczy wstrząsnęły nami wszystkimi głęboko. Rosyjscy żołnierze przed wycofaniem się dokonali tam masakry ukraińskiej ludności cywilnej, na dzieciach, kobietach i osobach starszych
— powiedział kanclerz na forum Bundestagu.
Kategorycznie odrzucił stwierdzenia rosyjskiego rządu, zapewniającego, że materiały filmowe i zdjęcia z Buczy były spreparowane.
Cyniczne są kłamliwe twierdzenia, rozpowszechniane przez Rosję, że wszystko zostało zainscenizowane. Zarówno sprawcy zbrodni, jak i osoby rozpowszechniające kłamstwa muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności
— zażądał Scholz.
Zbrodnia wojenna
Podkreślił, że zabijanie ludności cywilnej to zbrodnia wojenna. Zabijanie przez rosyjskie wojska na terenie Ukrainy trwa nieprzerwanie i „niestety, trzeba się spodziewać, że w najbliższym czasie zobaczymy więcej takich zdjęć z innych miejscowości” – dodał kanclerz, wzywając po raz kolejny rosyjskiego przywódcę Władimira Putina do „powstrzymania tej niszczycielskiej wojny i wycofania wojsk z Ukrainy”.
Scholz wezwał też kraje związkowe, aby nie „wdawały się w spór o finansowanie podczas przyjmowania uchodźców z Ukrainy. Wyraził nadzieję, że „obejdzie się bez długich dyskusji o kwestiach finansowych między różnymi szczeblami władzy naszego kraju, oraz że szybko i sprawnie dojdzie do porozumienia między rządem federalnym a krajami związkowymi”.
Prawdziwym zadaniem jest teraz pomoc uchodźcom, którzy szukają ochrony w Niemczech
— podkreślił Scholz.
Merkel nie planuje publicznych wypowiedzi
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel nie planuje obecnie żadnych dalszych publicznych wypowiedzi na temat swojej polityki wobec Rosji. Wcześniejsze pisemne oświadczenia Merkel w tym kontekście „pozostają aktualne” - poinformowała rzeczniczka Merkel w środę w Berlinie w odpowiedzi na zapytanie agencji dpa.
Dlatego „nie są obecnie planowane dalsze publiczne oświadczenie byłej kanclerz”.
W pisemnym oświadczeniu dla agencji dpa z 25 lutego Merkel zdecydowanie potępiła rosyjski atak na Ukrainę i poparła wysiłki swojego następcy z SPD Olafa Scholza na rzecz powstrzymania prezydenta Władimira Putina.
Ta wojna napastnicza Rosji wyznacza głęboką cezurę w historii Europy po zakończeniu zimnej wojny
— stwierdziła.
W poniedziałek rzeczniczka Merkel oświadczyła, że „w związku z okrucieństwami, które ujawniono w Buczy i innych miejscowościach na Ukrainie, wszystkie wysiłki rządu federalnego i społeczności międzynarodowej, aby stanąć po stronie Ukrainy i położyć kres barbarzyństwu i wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, mają pełne poparcia byłej kanclerz”.
Jednocześnie była kanclerz podtrzymała swoją decyzję z 2008 roku o nieprzyjmowaniu Ukrainy do NATO.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w nagraniu opublikowanym w niedzielę wieczorem, że zaprasza byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel i byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego do Buczy, by - jak podkreślił - przekonali się, do czego prowadzi polityka ustępstw wobec Rosji.
Kanclerz Merkel wypoczywa obecnie we Włoszech.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/593343-scholz-wstrzasnely-nami-obrazy-z-buczywiemy-co-z-merkel