„W polityce Rosjanie odwołują się do czystej behawiorystyki i nagiej siły i w tym sensie są całkowicie nieprzewidywalni” – przypomina prof. Piotr Nowak, filozof, a zarazem autor cyklu programu „Kronos”. W poniedziałek TVP Kultura wyemitowała jego kolejny premierowy odcinek tym razem pod hasłem: „Orient”.
Rosję ze Wschodem łączy to, że nie znają oni pojęcia wolności politycznej, bo istnieje ona tam tylko w zaciszu domowym. Rosja to oddzielny kontynent, ani nie leżący na Wschodzie, ani na Zachodzie
— dodaje. Powyższe słowa to odpowiedź na pytanie czy Rosja należy do tak zwanego Wschodu czy Zachodu i co z tego wynika? Dziś pytanie to powróciło w całej złowrogiej mocy.
W rozmowie ze swoimi gośćmi: orientalistami, lingwistami i filozofami prowadzący program prof. Piotr Nowak szukał odpowiedzi na pytanie znacznie szersze: kogo chcemy spotkać podróżując na Wschód i kogo faktycznie tam zastajemy? Do czego taka podróż i osobista konfrontacja prowadzi? Czy poznajemy tam siebie i nas samych jako wspólnotę Zachodu i Europejczyków „przez innego” czy jednak „jako innego”? I ta jest jednoznaczna. Jesteśmy do głębi inni, choć oczywiście pozostają pola wspólne.
Dzisiaj politycznym tłem tego rodzaju debat jest to, czego jesteśmy naocznymi świadkami bez wychodzenia z domu. Wystarczą relacje medialne. Brutalizacja wojny na Ukrainie jakiej dopuszczają się Rosjanie jest faktem, ale przecież nie może zaskakiwać. To wojna zawierająca najgorsze: zbrodnie na ludności cywilnej popełniane celowo, bezlitośnie, okrutnie. Świadczą o tym ostrzały rakietowe i bombardowania bloków mieszkalnych, szpitali, szkół i w końcu egzekucje bezbronnych cywilów, rabunki, tortury, deportacje. Wszystko to burzy spokój człowieka Zachodu, bo i akt agresji ma charakter nie tylko militarny. Ta wojna wyznaczająca cywilizacyjny uskok, kulturową barykadę na której walczą dwa światy i dwie kultury. Dowodzi tego także postawa samych Ukraińców zaciekle i bohatersko udowadniających, że nie chcą być częścią tamtego, Innego rosyjskiego świata. Dowodzi tego także radykale zerwanie z Zachodem jakie sprowokował Putin i władze na Kremlu. W tym sensie to starcie Wschodu i Zachodu (choć oczywiście w ramach skomplikowanych układów geopolitycznych, gdzie interesy i sojusze przecinają się w poprzek). Jego powody tkwią bardzo głęboko: w naszej świadomości, postawach, politycznych wyborach. Niby nic zaskakującego, ale bieżące wydarzenia po raz kolejny ujawniły granicę kultur i cywilizacji znajdującą się tak blisko Polski i samej Unii Europejskiej.
Jaką lekcję przynosi nam każda „podróż na Wschód”? – pytali rozmówcy „Kronosa”. To stosunek do człowieka i jego osoby, godności, relacji władza – rządzony, prawa, poznania intelektualnego, indywidualizmu w końcu samych pojęć.
Kultura Chin jest mało mistyczna, bardziej przyziemna i bardzo pragmatyczna
— tłumaczy Jarosław Zawadzki, tłumacz literatury języka chińskiego. Profesor Piotr Nowak przyznaje, że dla niego lektura wedyjskich hymnów zupełnie mija się z jego wrażliwością jako człowieka Zachodu.
Najwyraźniej ten Wszechstwórca stworzył innych, ale na pewno nie mnie
— dodaje filozof.
Ten problem działa także w drugą stronę. Poznałem w Chinach filozofów, których głęboko uwierają pojęcia zachodniej metafizyki, ponieważ ich pojęcia się w nią nie wpisują
— tłumaczy prof. Filip Mazurkiewicz, historyk literatury z Uniwersytetu Śląskiego. Indolog Filip Ruciński przyznaje, że w kulturze Indii nie w ogóle nie można mówić o umiłowaniu mądrości w sensie europejskim. Dlatego - jak podkreśla prof. Nowak - pojęciu filozofii należy zarezerwować miejsce tylko dla doświadczenia europejskiego.
Niewyrażalność doświadczeń, nieprzekładalność pojęć, okazują się pierwszą i wyraźną odmiennością. Gdzieś w niej tkwi też odmienność Rosji o której już zupełnie potocznie mówimy, że to inny stan świadomości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/593137-podroz-i-zderzenie-ze-wschodem