Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield poinformowała w poniedziałek, że Waszyngton zwróci się do Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z wnioskiem o zawieszenie członkostwa Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ.
CZYTAJ TAKŻE:
Przynależność Rosji do Rady Praw Człowieka to farsa (…). I jest to złe, dlatego uważamy, że nadszedł moment, w którym Zgromadzenie Ogólne ONZ powinno zagłosować za jej usunięciem
— powiedziała Thomas-Greenfield, która w poniedziałek odwiedziła Bukareszt, by ocenić, jak Rumunia radzi sobie z napływem ukraińskich uchodźców.
Ambasador poinformowała agencję Reutera, że będzie się domagać, aby głosowanie w tej sprawie odbyło się jeszcze w tym tygodniu.
Kraj należący do Rady Praw Człowieka może być z niej usunięty, jeśli opowiedzą się za tym dwie trzecie spośród 193 krajów członkowskich ONZ, a państwo to „systematycznie i poważnie łamie prawa człowieka” - przypomina Reuters.
Thomas-Greenfield zaapelowała do 140 państw członkowskich ONZ, które już wcześniej przegłosowały rezolucję potępiającą inwazję Rosji na Ukrainę, aby biorąc pod uwagę „obrazy z Buczy i dewastację całej Ukrainy”, podjęły działania, by zawiesić Rosję w Radzie.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/592981-usa-chca-zawieszenia-rosji-w-radzie-praw-czlowieka-onz