Putin zaatakowałby polskie lotnisko? Gorące KOMENTARZE po wypowiedzi Gessen. "Oby się myliła"; "Należy zachować spokój"

Amerykańsko-rosyjska dziennikarka Masha Gessen przekonuje, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie może się rozszerzyć na Polskę. „W rosyjskiej telewizji stale mówi się o tym, że polskie lotniska wojskowe wykorzystywane są do transportu towarów na Ukrainę. Wyciągam z tego wniosek, że Kreml planuje uderzenie przeciwko jednemu z tych lotnisk” - mówi Gessen w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel”. „Oby się myliła” - skomentował red. Piotr Gursztyn. Inni publicyści przypominają, że wspomniana autorka… szkalowała Polskę kłamstwami historycznymi.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W tygodniku „Sieci”: Czy grozi nam trzecia wojna światowa? Napaść Putina na Ukrainę spowodowała, że odżyły dawne strachy

Rosja uderzyłaby w polskie lotnisko?

Kluczowe pytanie brzmi: gdzie i w jaki sposób Rosja będzie kontynuowała wojnę przeciwko USA, a nie czy Rosja będzie okupowała całą Ukrainę. Uważam, że wojna będzie kontynuowana na terytorium Ukrainy Zachodniej, a być może także w Polsce

— stwierdziła Masha Gessen, amerykańsko-rosyjska dziennikarka, która udzieliła wywiadu tygodnikowi „Der Spiegel”.

W rosyjskiej telewizji stale mówi się o tym, że polskie lotniska wojskowe wykorzystywane są do transportu towarów na Ukrainę. Wyciągam z tego wniosek, że Kreml planuje uderzenie przeciwko jednemu z tych lotnisk

— mówi dziennikarka, która od 2017 roku pracuje w redakcji tygodnika „The New Yorker”.

Gessen pyta również, czy NATO uzna taki atak za zamach na terytorialną integralność Polski.

Rosja może na użytek zagranicy przedstawić taki atak jako uderzenie w ukraiński cel wojskowy, a na użytek wewnętrzny jako atak przeciwko NATO i dowód na to, że Sojusz jest oszustwem

— tłumaczyła. Jak dodała, Putin nigdy się nie cofa, a jeśli, to tylko na chwilę.

Komentarze w Polsce

Słowa Gessen odbiły się już szerokim echem w Polsce.

Oby się myliła…

—- skomentował publicysta i historyk Piotr Gursztyn.

Z kolei Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia przypomniał, z czym Polakom może się kojarzyć autorka opisanej wyżej oceny.

Masha Gessen - przypominam - to ta sama osoba, która występowała na konferencji z Janem Grabowskim i bredziła o „polskim współudziale w Holokauście”. Więc jej wiarygodność jest żadna i należy zachować spokój i zastanowić dlaczego ktoś z takiego środowiska puszcza takie newsy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Autorka tekstu z „New Yorkera” próbuje się bronić i wciąż szkaluje Polskę! Kim jest Masha Gessen? To „niebinarna” aktywistka LGBT

Nie wiem, czy wyciąganie wniosków z rosyjskiej propagandy jest pomocne. Gdyby na poważnie brać bzdury, które w niej wygadują, żylibyśmy już w nuklearnej ziemie

— czytamy w odpowiedzi Tomasza Walczaka z „SE”.

Zapłacili jej, żeby postraszyła.

Oczywiście, że wolę, aby p. Gessen się myliła, ale też pamiętam, że przed inwazją raczej przeważały głosy, iż jej nie będzie

— odpowiadał Gursztyn na komentarze.

olnk/dw.com/Twitter