Trwa trzydziesty drugi dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. W obliczu silnego oporu Ukraińców, Rosjanie atakują nie tylko obiekty wojskowe, strategiczne i lotniska - celem najeźdźców jest ludność cywilna. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 27 marca 2022
23:50. Jermak ponownie wzywa Zachód do zamknięcia nieba nad Ukrainą
Rosja uważa niechęć zachodnich partnerów do zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą za słabość demokracji i pobłażliwość, a im dłużej Zachód się waha, tym bardziej bezczelna stanie się dyktatura - oświadczył w niedzielę na Telegramie szef biura kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
Kolejny rosyjski atak rakietowy na nasze ukraińskie miasta. Barbarzyńcy uważają, że niechęć Zachodu do zamknięcia naszego nieba jest słabością demokracji i pobłażliwością. A im dłużej nasi partnerzy się wahają, tym więcej spadnie pocisków i tym bardziej bezczelna będzie dyktatura
— napisał Jermak.
Wojska rosyjskie w niedzielę rozpoczęły ataki rakietowe na Łuck, Charków, Żytomierz i Równe.
22:20. Wicepremier: w poniedziałek ewakukowani będą nadal cywile z kierunku Mariupola i obwodu sumskiego
W poniedziałek ewakuowani będą nadal cywile z kierunku Mariupola; w obwodzie sumskim zostaną otworzone nowe korytarze humanitarne - poinformowała w niedzielę na Telegramie wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Dzisiaj otwarto dwa korytarze humanitarne dla obwodów donieckiego i ługańskiego; w sumie ewakuowano 1100 osób
— podała Wereszczuk.
Wicepremier Ukrainy zapowiedziała, że jutro planowane jest kontynuowanie prac nad ewakuacją cywilów z kierunku Mariupola oraz uruchomienie korytarzy w obwodzie sumskim.
Wciąż pracujemy nad porozumieniami otwierającymi dodatkowe obszary korytarzy humanitarnych
— dodała Wereszczuk.
22:15. Media informują o wybuchach w Chersoniu, Żytomierzu, Humaniu, Charkowie i Równem
O wybuchach, które słychać było w niedzielę wieczorem w Chersoniu, Żytomierzu, Humaniu, Charkowie i Równem, poinformował w Telegramie portal zn.ua. Wcześniej wybuchy w Łucku potwierdziły lokalne władze.
Portal Ukraińska Prawda informuje również o wybuchach w Kijowie.
Wiadomo, że w Łucku rakiety trafiły w bazę paliwową. Poinformował o tym szef władz obwodowych Jurij Pohulajko.
21:38. Mer Łucka potwierdził informację o wybuchach w mieście
Informację o wybuchach w Łucku potwierdził mer miasta Ihor Poliszczuk – podaje w niedzielę wieczorem agencja UNIAN. Wcześniej o tym, że w mieście słychać było eksplozję, poinformowały media.
Proszę nie publikować fotografii i nagrań wybuchów oraz innych informacji
— zaapelował Poliszczuk na Facebooku.
Poprosił też mieszkańców o pozostanie w ukryciu.
Łuck, historyczna stolica Wołynia, leży około 100 km od granicy z Polską.
21:08. Alarmy przeciwlotnicze w wielu obwodach, w tym na zachodzie kraju
W niedzielę wieczorem alarmy przeciwlotnicze ogłoszono w wielu ukraińskich obwodach, w tym na zachodzie kraju – wynika z informacji agencji Ukrinform w Telegramie.
Alarmy ogłoszono w Kijowie i obwodzie kijowskim, a także m.in. w obwodach rówieńskim, zakarpackim, odeskim, lwowskim, iwano-frankowskim, charkowskim, czerkaskim, winnickim, czernihowskim, połtawskim.
20:50. W Berdiańsku i Melitopolu są problemy z ukraińską łącznością
W Berdiańsku i Melitopolu, miastach na południu Ukrainy, okupowanych przez wojska rosyjskie, znikły ukraińska łączność komórkowa i internet - podała w niedzielę agencja Ukrinform. Później operator Ukrtelekom zapewnił, że przywrócił łączność w Melitopolu.
Dostęp do internetu i łączności komórkowej w rejonie Berdiańska i Melitopola jest znacznie utrudniony. Okupanci próbują przejść na operatorów rosyjskich
— podał Ukfinform, powołując się na oświadczenie władz obwodu zaporoskiego.
W Berdiańsku działają tylko numery stacjonarne obsługiwane przez państwowego operatora Ukrtelekom - podała rada miejska.
Krótko po tych doniesieniach Ukrtelekom ogłosił, że przywrócił działanie usług łączności w Melitopolu, a także w innym regionie południa Ukrainy - obwodzie mikołajewskim.
Usługi łączności są realizowane we wszystkich obwodach, oprócz ługańskiego. Szukamy możliwości wznowienia usług
— poinformował Ukrtelekom.
20:20. Sztab: wojska rosyjskie militaryzują strefę czarnobylską
Rosyjskie wojska militaryzują rejon Elektrowni Jądrowej w Czarnobylu – podaje w niedzielę w komunikacie operacyjnym sztab generalny ukraińskiej armii. Do Czarnobyla, który leży niecałe 20 km od elektrowni, są przewożone z Białorusi dziesiątki ton amunicji i rakiet.
Według informacji przekazanej przez ukraiński sztab, trasa transportu materiałów wybuchowych przebiega z białoruskiej Narowli przez miasto Prypeć oraz w odległości kilkuset metrów od powłoki ochronnej zniszczonego wybuchem w 1986 r. czwartego reaktora elektrowni.
W Czarnobylu, jak twierdzi ukraiński sztab, rozmieszczono tymczasowy punkt kierowania wojskami Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosji, a także punkt dowodzenia 38. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej.
Według sztabu militaryzacja rejonu czarnobylskiego zwiększa ryzyko uszkodzenia budowli ochronnych wokół 4. reaktora i przedostania się substancji radioaktywnych do atmosfery.
20:18. Władze Zaporoża: do miasta w ciągu 12 dni dotarło ponad 46,5 tys. uchodźców
W ciągu 12 dni do Zaporoża dotarło 46 575 uchodźców, wśród nich jest 12 512 dzieci – podały w niedzielę wieczorem władze Zaporoża, które cytuje agencja Interfax-Ukraina.
W ciągu ostatniej doby do miasta dotarło ponad 6,5 tys. osób.
Do Zaporoża ewakuują się m.in. mieszkańcy oblężonego Mariupola, którym udało się wydostać z miasta.
19:51. Jak zmienił się Kijów od początku wojny?
Na Twitterze Podróż bez Paszportu pojawiło się nagranie z Kijowa. Ukazano jak zmieniała się ukraińska stolica od wybuchu wojny, czy przedstawiono urywki z wypowiedziami mera miasta Witalija Kliczko.
17:27. Kolejna runda rozmów
W trakcie kolejnej rundy rozmów przedstawicieli Ukrainy i Rosji przez łącze wideo zapadła decyzja o przeprowadzeniu spotkania dwóch delegacji „na żywo” w Turcji w dniach 28-30 marca – poinformował w niedzielę Dawyd Arachamia, deputowany i jeden z członków ukraińskiej delegacji.
Arachamia, który stoi na czele frakcji parlamentarnej partii Sługa Ludu, poinformował o tym w komunikacie na Facebooku. Szczegóły, jak zapowiedział, zostaną przekazane później.
17:25. Rosjanie użyli amunicji kasetowej
Siły zbrojne Rosji przeprowadziły w niedzielę atak rakietowy z użyciem zakazanej amunicji kasetowej w obwodzie dniepropietrowskim – poinformowało biuro prokuratora generalnego Ukrainy. Informuje o tym agencja Interfax-Ukraina.
Jak poinformowano, zaatakowana została miejscowość w rejonie krzyworoskim w obwodzie dniepropietrowskim. Rosyjskie siły zbrojne użyły systemu rakietowego Tornado-S.
Rakieta była uzbrojona w zakazaną amunicję kasetową
— podano.
Informacje o zniszczeniach i ewentualnych ofiarach są w trakcie ustalania.
W danej lokalizacji nie ma żadnych obiektów wojskowych
— zaznaczono.
Poinformowano o wszczęciu postępowania karnego.
16:17. Armia ukraińska już po raz 11. zaatakowała lotnisko w Czornobajiwce
Armia ukraińska już po raz 11. zaatakowała zajęte przez wojska rosyjskie lotnisko w Czornobajiwce w obwodzie chersońskim - poinformował w niedzielę Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Poprzedni, 10. atak na lotnisko, którego Rosjanie używają do bazowania śmigłowców, siły ukraińskie podjęły 24 marca.
Na tym ważnym w obecnej wojnie lotnisku na północ od Chersonia żołnierze ukraińscy zniszczyli wiele śmigłowców. Rosjanie zaś uzupełniali straty kolejnymi maszynami. Jednak 22 marca dziennik „New York Times” podał, że część śmigłowców armia rosyjska zabrała już z Czornobajiwki.
Kolejne, nieprzerwane ataki Ukrainy stały się już tematem memów. Również Arestowycz napisał w niedzielę na swoim Facebooku, że obecny „wynik” w Czornobajiwce wynosi „11:0”:
Ataki na siły rosyjskie w Czornobajiwce Ukraińcy przeprowadzają od 27 lutego w odstępach co kilka dni, a niekiedy dzień po dniu.
16:00. Rosyjska kolumna zniszczona w obwodzie czernihowskim
O zniszczeniu rosyjskiej kolumny wojskowej w obwodzie czernihowskim i zdobyciu dwóch opancerzonych ciężarówek Tornado-U poinformowało w niedzielę ukraińskie dowództwo operacyjne Północ.
Zdobyczne maszyny to nowe opancerzone ciężarówki Tornado-U, które, jak podano, „zjechały z taśmy w 2021 r”.
Ukraińskie wojsko poinformowało też o zniszczeniu w walkach dwóch wozów opancerzonych Tigr, czołgu i dwóch ciężarówek z amunicją.
15:20. Rosja przenosi jednostki na Białoruś, by dokonać rotacji wojsk
Jednostki rosyjskie są przenoszone na terytorium Białorusi, co ma umożliwić rotację wojsk, które doznały znacznych strat, i wzmocnienie istniejących oddziałów, uzupełnienie zapasów jedzenia, paliwa i amunicji oraz ewakuację rannych i chorych - przekazał w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Niektóre oddziały wojsk białoruskich nadal znajdują się na poligonach - dodano w opublikowanym na Facebooku komunikacie.
Poinformowano również, że na północny zachód od Kijowa wróg pod osłoną ognia artyleryjskiego i lotnictwa konsoliduje swoje siły i przygotowuje się do rotacji jednostek. Na wschód od stolicy Rosjanie nadal blokują Sławutycz i próbują przejąć kontrolę nad Czernihowem. W okolicach miejscowości Łukjaniwka i Rudnyck wróg poniósł straty i się wycofał.
Siły rosyjskie w obwodzie sumskim się przegrupowują; w pobliżu Charkowa skupiają się na uzupełnianiu strat; w rejonie Słowiańska umacnia zajmowane pozycje - czytamy dalej w komunikacie.
Przekazano również, że Ukraińskie Siły Zbrojne odbiły Trościaniec w obwodzie sumskim i Husarówkę w obwodzie charkowskim.
Jak dodano, w obwodzie donieckim Rosjanie próbują - bez sukcesu - zdobyć Mariupol, Popasną, Rubiżne i Siewierodonieck. Odnotowano też nieudaną próbę zajęcia miasta Krasnohoriwka, podczas której Rosjanie ponieśli ciężkie straty i wycofali się.
Ukraińscy żołnierze nadal skutecznie stawiają opór rosyjskim najeźdźcom, odpierają ataki wroga i na niektórych kierunkach stopniowo wyzwalają czasowo zajęte przez wroga tereny
— konkluduje Sztab Generalny.
14:20. Wojska rosyjskie w ciągu nocy 15 razy ostrzelały Charków
Charków, ważne miasto na wschodzie Ukrainy, został w nocy ostrzelany 15 razy przez wojska rosyjskie - poinformował w niedzielę szef obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Tej nocy w Charkowie trwały ostrzały. Okupanci ok. 15 razy atakowali z broni dalekiego zasięgu
— napisał Syniehubow. Dodał, że służby ratownicze wyjeżdżały w nocy, by gasić pożary spowodowane ostrzałami.
Syniehubow podkreślił, że w rejonie Iziumu siły ukraińskiej obrony przeciwlotniczej zniszczyły rosyjski samolot Su-34. Zapewnił, że armia ukraińska utrzymuje obronę.
Su-34 (w kodzie NATO Fullback) to dwusilnikowy naddźwiękowy taktyczny bombowiec najnowszej generacji, skonstruowany na bazie myśliwca Su-27.
O tym, że wojska rosyjskie koncentrują się teraz na wschodzie Ukrainy, na terenach przylegających do separatystycznych republik w Donbasie, powiadomiło w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony w swojej ocenie obecnej sytuacji na froncie.
13:45 Rosjanie używają nowego zdalnego systemu minowania
Wojska rosyjskie stosują na Ukrainie nowy system zdalnego minowania – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na portal Armyinform.co.ua.
Na tym filmie wojska rosyjskie odpalają pociski w celu masowego zaminowywania ziemi ukraińskiej nowym systemem zdalnego minowania „Ziemledielije” (ros. uprawa roli) w obwodzie charkowskim
— napisano pod nagraniem na portalu Armyinform.
Jak dodano, system ten został po raz pierwszy zaprezentowany w ubiegłym roku. Umożliwia on zdalne umieszczanie min na dystansie od 5 do 15 km. Wystrzeliwane pociski nie wybuchają, lecz rozmieszczają wiele min według zaprogramowanego schematu.
13.32. Pokojowy wiec w Chersoniu. Demonstranci potraktowani bombami dymnymi
W Chersoniu odbywała się dziś pokojowa manifestacja poparcia dla Ukrainy walczącej z rosyjską agresją.
Rosyjscy okupanci rozpędzili demonstrantów, rzucając bombami dymnymi.
Wideo zamieściła m.in. TV Biełsat
13.28. Rosja podzieli Ukrainę na wzór Korei?
Po porażce planu zajęcia całej Ukrainy, Rosja może spróbować podzielić kraj na dwie części według scenariusza koreańskiego, tworząc na okupowanych terenach zależny od siebie organizm - ostrzegł w niedzielę szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow.
Putinowi nie udało się obalenie rządu Ukrainy, Rosjanie ponieśli ponadto porażki pod Kijowem. Obecnie koncentrują swoje działania na południu i wschodzie kraju
— pisze w opublikowanej na Facebooku wiadomości Budanow.
Są powody, by sądzić, że Putin rozważa „koreański” scenariusz dla Ukrainy (…) co oznaczałoby narzucenie linii podziały między nieokupowanymi i okupowanymi regionami naszego kraju
— ocenia szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (wywiadu wojskowego - GUR MO).
Budanow przewiduje, że Rosjanie nadal dążą do tego, by utworzyć korytarz lądowy łączący ich państwo z okupowanym Krymem, ale na przeszkodzie stoi postawa wiążącego ich znaczące siły „niezłomnego Mariupola”.
Szef wywiadu ostrzega również, że okupant będzie próbował formować na kontrolowanych przez siebie terenach zależne od siebie struktury władzy, „równoległe” do prawowitych organów.
12.47. Rosjanie spowodowali zniszczyli prawie połowę hromad obwodu kijowskiego
Podczas agresji na Ukrainę siły rosyjskie spowodowały zniszczenia w prawie połowie hromad obwodu kijowskiego – poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Ołeksandr Pawluk na Telegramie.
Od początku wojny zanotowano zniszczenia w 34 z 69 hromad obwodu kijowskiego, co stanowi 49,2 proc. W sumie (zniszczono) ponad 500 obiektów
Rozmiar zniszczeń osiągnął poziom krytyczny w hromadach buczańskiej, irpieńskiej, hostomelskiej, borodziańskiej, makarowskiej i wielkodymerskiej.
Wśród najbardziej zagrożonych na rosyjskie ataki dróg jest trasa żytomierska oraz droga Bucza-Irpień-Hostomel.
12:45. Mer Lwowa: To symboliczne, że gdy prezydent USA przemawiał w Warszawie, Rosjanie atakowali Lwów
To symboliczne, że gdy prezydent USA Joe Biden miał w sobotę w Warszawie bardzo mocne przemówienie, Lwów stał się celem rosyjskiego ataku rakietowego. To było ciężkie przeżycie - mówił w niedzielę w Polsat News mer Lwowa Andrij Sadowy.
W sobotę po południu, w czasie gdy w Warszawie przebywał prezydent USA, który spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą a później wygłosił przemówienie na dziedzińcu Zamku Warszawskiego, przeprowadzony został atak rakietowy na Lwów.
To symboliczne, że w czasie, gdy Biden ma swoją wypowiedź, bardzo mocną wypowiedź - mówi o Ukrainie, o Polsce, o Unii, w tym samym czasie z Sewastopola rakiety atakują Lwów, bardzo pokojowy Lwów
— powiedział Sadowy w Polsat News.
Ciężkie przeżycie
— dodał.
Pytany czy jego zdaniem ze strony prezydenta Rosji Władimira Putina miało to na celu zastraszenie nie tylko Ukraińców, ale też dyplomatów, którzy przenieśli się z Kijowa do Lwowa ocenił, że tak mogło być.
Więcej jak sto ambasad teraz jest we Lwowie, około trzystu dziennikarzy z całego świata. Kiedy 50 km dalej jest granica z Polską, gdzie z wizytą jest Biden, Putin pokazuje, że on po prostu atakuje
— mówił mer miasta.
Stwierdził, że „dziś Rosja, to państwo nazistowskie, Putin, to na dziś Hitler”.
On robi to samo, co działo się w II wojnie światowej. Różnica jest taka, że tamto znamy z książek i filmów, a teraz to wszystko on-line, widzi cały świat
— mówił Sadowy.
Dodał przy tym, że „to przecież nie jeden Putin atakuje - to 200 tys. rosyjskich żołnierzy atakuje Ukrainę”.
Oni tu zabijają dzieci, zabijają kobiety, starszych ludzi. Atakują szkoły, szpitale i wiedzą co robią
— powiedział mer Lwowa.
Relacjonował, że w sobotę we Lwowie zaatakowane zostały dwa „potężne przemysłowe obiekty”.
Ten pożar gaszony był do rana, na szczęście nikt nie zginął, ale pięć osób jest rannych
— zaznaczył Sadowy.
Dodał, że połowę soboty mieszkańcy Lwowa spędzili w schronach, bo w kierunku miasta wystrzelonych zostało sześć rakiet, nie wszystkie uderzyły w cel.
Taka jest sytuacja - bardzo ciężka
— podkreślił.
Mer Lwowa zaznaczył, że ma kontakt z swoimi przyjaciółmi z innych ukraińskich miast, które są w cięższej sytuacji.
Wiecie jaka trudna sytuacja jest w Mariupolu, ale taka sama jest w Czernihowie, gdzie zniszczonych jest więcej niż 20 tysięcy prywatnych domów i setki zabitych
— mówił.
Jego zdaniem trzeba dać na to odpowiedź w postaci przekazywania większych dostaw ciężkiej broni i systemów przeciwrakietowych pozwalających na wyłapywanie rosyjskich rakiet.
Żeby można było bardzo szybko wyrzucić Putina z naszej ziemi
— dodał.
Sadowy powiedział, że ponad 200 tys. mężczyzn wróciło na Ukrainę, żeby walczyć o jej niepodległość, ale też za wolny świat i też za Polskę.
Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego.
12:00. Zginęło już siedmiu rosyjskich generałów
Na wojnie prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie zginęło już siedmiu rosyjskich generałów - podają zachodnie źródła. Według ekspertów wysokie straty pokazują skuteczność ukraińskich sił specjalnych i snajperów oraz słabe morale wojsk Rosji - podaje w niedzielę BBC.
Dowodzący 49. ogólnowojskową armią Południowego Okręgu Wojskowego generał Jakow Riezancew, który według strony ukraińskiej został zlikwidowany na lotnisku w Czornobajiwce pod Chersoniem (jego śmierć potwierdziły w mediach również źródła zachodnie), był jak dotąd najwyższym rangą rosyjskim oficerem zabitym na Ukrainie i siódmym w kolejności generałem wśród ofiar - informuje BBC.
Według komentatorów do tak dużych strat wśród generałów przyczynia się niskie morale wojsk rosyjskich, które zmusza wysokich rangą oficerów do osobistej obecności w pobliżu linii frontu - zauważa stacja.
Niektórzy eksperci uważają jednak, iż nie można zakładać, że generałowie po prostu znaleźli się w złym czasie w nieodpowiednich miejscach. Należy uznać za prawdopodobne, że Ukraińcy celowo mierzą w dowódców najwyższego szczebla
— zaznacza BBC.
Śmierć Riezancewa sugeruje bardzo udaną operację przeprowadzoną przez snajperów - powiedział stacji emerytowany oficer brytyjskiej armii. Dodał, że takie działania mogą się przyczynić do „zniszczenia rosyjskiego dowództwa”.
Jak informował wcześniej dziennik „Wall Street Journal” powołując się na źródło w ukraińskim rządzie, wywiad wojskowy Ukrainy stworzył jednostkę sił specjalnych, której jedynym zadaniem jest lokalizowanie i atakowanie wyższych rangą rosyjskich oficerów.
Szukają ważnych generałów, pilotów, dowódców artylerii (…) mają o nich szczegółowe informacje, znają ich nazwiska, wojskowe numery identyfikacyjne
— przekazało źródło „WSJ”.
Dodało, że śledzeni przez ukraińskie siły specjalne rosyjscy oficerowie są następnie likwidowani przez snajperów lub artylerię.
11:40. Rosyjskie siły koncentrują się na wschodzie Ukrainy
Rosyjskie siły koncentrują się obecnie na wschodzie Ukrainy na terenach przylegających do separatystycznych republik, natomiast na północy kraju sytuacja pozostaje statyczna - oceniło w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Siły rosyjskie wydają się koncentrować swoje wysiłki na próbie okrążenia sił ukraińskich znajdujących się bezpośrednio w otoczeniu regionów separatystycznych na wschodzie kraju, nacierając z kierunku Charkowa na północy i Mariupola na południu. Pole działań wojennych na północy Ukrainy pozostaje w dużej mierze statyczne, a lokalne kontrataki ukraińskie utrudniają rosyjskie próby przegrupowania sił
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
11:22. Ukraińska armia odbiła Trościaniec
Ukraińskiej armii udało się odbić kontrolowany wcześniej przez Rosjan Trościaniec w obwodzie sumskim na północy kraju.
Prawdopodobnie największy dotychczasowy sukces w kontrofensywie Ukrainy: odzyskanie wczoraj miasta Trościaniec i odblokowanie drogi zaopatrzenia z oblężonej stolicy obwodu sumskiego do Połtawy
— napisał na Twitterze dziennikarz „Wall Street Journal” Jarosław Trofimow.
Jak dodał, w tym regionie otoczony pozostaje tylko Czernihów.
11:20. Prawie 1500 miejscowości pozbawionych prądu. Czernichów także bez wody, ogrzewania i gazu
1455 miejscowości na Ukrainie zostało pozbawionych całkowicie lub częściowo pozbawionych prądu z powodu działań wojsk rosyjskich. W Czernihowie na północy kraju nie ma też wody, ogrzewania i częściowo gazu – poinformowano w niedzielę.
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podała na Telegramie, że w 39 miejscowościach ukraińskich prądu nie ma w ogóle. W celu zapewnienia dostaw energii elektrycznej do obiektów socjalnych uruchomiono 8 generatorów, z czego pięć zaopatruje w prąd szpitale. Telegram
Szef władz obwodu czernihowskiego Wjaczesław Czaus powiadomił zaś, że w stolicy obwodu z powodu zniszczenia przez siły rosyjskie kluczowej infrastruktury nie ma ani prądu, ani ogrzewania, ani wody, a częściowo także gazu. Telegram
Do tej pory z terenów działań wojennych udało się w całym kraju ewakuować 979 tys. osób – podała też Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
10:45. Zełenski podpisał ustawę penalizującą ujawnianie ukraińskich pozycji
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę wprowadzającą odpowiedzialność karną za udostępnianie bez zezwolenia informacji o przemieszczaniu się międzynarodowej pomocy wojskowej lub wojsk ukraińskich w czasie stanu wojennego – podała w niedzielę agencja Ukrinform.
Ustawa dotyczy nie tylko przemieszczania się, ale też pozycji sił ukraińskich i innych formacji zbrojnych – wynika z informacji zamieszczonej na stronie Rady Najwyższej Ukrainy.
Zgodnie z ustawą za publikowanie informacji o ruchach kolumn międzynarodowej pomocy wojskowej – o ile nie ujawnił tego ukraiński Sztab Generalny lub jeśli nie uzyskało się na to zezwolenia – będzie grozić kara więzienia od 3 do 5 lat.
Natomiast za ujawnianie ruchu i pozycji wojsk ukraińskich będzie grozić od 5 do 8 lat więzienia. Jeśli dopuszczono się tego w grupie osób czy w ramach zmowy, albo też w celu przekazania państwu-agresorowi, kara wzrasta do 8-12 lat.
10:20. Atak bombami kasetowymi na Krasnohoriwkę
Siły rosyjskie zaatakowały zakazanymi bombami kasetowymi dzielnicę mieszkalną miasta Krasnohoriwka w obwodzie donieckim – poinformowało w niedziele biuro prasowe ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na Telegramie.
Wróg przeprowadził uderzenie z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Tornado-S na dzielnicę mieszkaniowa Krasnohoriwki. Rosyjskie wojska zastosowały zabroniona amunicją kasetową. Spadła on na ulice zabudowy prywatnej
— podało MSW.
Według MSW okres samolikwidacji tej amunicji może wynosić nawet 40 lat, a więc przebywanie w ich okolicy grozi śmiercią.
Wykorzystanie amunicji kasetowej na terenach, gdzie mieszkają ludzie, jest niezgodne z międzynarodowym prawem humanitarnym.
10:10. Ugaszono pożar bazy paliwowej we Lwowie
Pół doby trwało gaszenie pożaru bazy paliwowej we Lwowie, spowodowanego sobotnim atakiem rakietowym wojsk rosyjskich – poinformowała ukraińska Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w niedzielę na Telegramie.
Pożar wybuchł o godzinie 16:30 (15:30 czasu polskiego) w sobotę, zaś został ugaszony o godz. 6:49 (5:49 czasu polskiego) w niedzielę.
10:04. W niedzielę będą otwarte dwa korytarze humanitarne
Strony ukraińska i rosyjska uzgodniły, że w niedzielę będą działały dwa korytarze humanitarne, które posłużą do ewakuacji cywilów z obszarów objętych walkami - poinformowała w niedzielę wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Pierwszy korytarz umożliwi opuszczenie prywatnymi samochodami oblężonego przez Rosjan, leżącego na południu kraju kraju Mariupola i ewakuację jego mieszkańców do Zaporoża - napisała Wereszczuk na Facebooku. Dodała, że mieszkańcy Mariupola mają być też ewakuowani 15 autobusami podstawionymi w Berdiańsku.
Drugim korytarzem będzie się można ewakuować z Rubiżnego w obwodzie ługańskim do Bachmut w obwodzie donieckim.
10:00. Dzieci wywiezione z Mariupola bez rodziców są w Doniecku
Dzieci bez rodziców, wywiezione przez rosyjskich okupantów z obleganego Mariupola nad Morzem Azowskim, znajdują się w szpitalu w okupowanym Doniecku – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na mieszkańców Doniecka.
Na drugim oddziale zakaźnym przebywa dużo dzieci, które zostały przywiezione z Mariupola. Mają odzież, ale potrzebują pampersów, mieszanek mlecznych i owoców. Nie ma z nimi rodziców. Trzeba ich odnaleźć i nie lekceważyć żadnych ogłoszeń o zaginionych dzieciach
— powiedziała agencji jedna z mieszkanek Doniecka.
9:50 Prokuratura: Od początku rosyjskiej agresji zginęło 139 dzieci
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do niedzielnego poranka w wyniku działań zbrojnych zginęło 139 dzieci, a ponad 205 jest rannych - podało biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy. Bombardowania i ostrzały uszkodziły 733 placówki edukacyjne, 74 z nich są całkowicie zniszczone.
W opublikowanym na Telegramie komunikacie przekazano, że najwięcej dzieci poniosło śmierć bądź zostało rannych w obwodzie kijowskim - 65, donieckim - 53, charkowskim - 45 i czernihowskim - 38.
Zaznaczono, że obraz sytuacji nie jest kompletny, ponieważ nie można dotrzeć do miejsc, w których trwają ostrzały oraz działania zbrojne i które znalazły się pod czasową rosyjską okupacją.
9:21 Po ostrzale rakietowym we Lwowie doszło do pożaru zakładu magazynowania paliwa
Na skutek rosyjskiego ataku rakietowego, który miał miejsce w sobotnie popołudnie, we Lwowie wybuchł ogromny pożar. Płonący zakład magazynowania paliw został ugaszony dopiero dziś rano.
9:00 Mariupol opuściła połowa ludności; 80 proc. domów mieszkalnych zniszczonych
Oblegany przez siły rosyjskie Mariupol nad Morzem Azowskim opuściła do tej pory połowa z 540 tys. mieszkańców, którzy żyli tam przed wojną – oświadczył mer miasta Wadym Bojczenko w wywiadzie dla agencji UNIAN.
Bojczenko powiedział, że w pierwsze dni agresji, gdy kursowały jeszcze pociągi i można było wyjechać samochodami, Mariupol opuściło 140 tys. ludzi. Potem, w znacznie trudniejszym warunkach, wyjechało kolejnych 100 tys., a 60 tys. udało się wydostać korytarzami humanitarnymi.
Według mera około 20-30 tys. mieszkańców zostało przemocą wywiezionych do Rosji przez żołnierzy rosyjskich. Jest z nimi kontakt, ale słaby. Poza tym, zdaniem mera, ludzie ci boją się mówić, bo nie wiedzą, co z nimi dalej będzie.
Bojczenko powiedział, że nie wie, czy uda się tych ludzi wywieźć z Rosji na przykład do Polski, bo są im odbierane paszporty.
Od szóstego dnia wojny staramy się robić wszystko, by funkcjonowała trasa ewakuacyjna. Ale wojska rosyjskie robiły i robią wszystko, by w Mariupolu nie pozostał ani jeden autobus. 150 nowych autobusów przeistoczyli w popiół
— oznajmił Bojczenko.
Mer podkreślił, że na skutek działań okupantów ucierpiało 90 proc. zasobów mieszkalnych w Mariupolu: 2600 budynków, z których 60 proc. zostało trafionych rakietami, z haubic albo z systemów Buratino. 40 proc. spośród nich nie nadaje się do odbudowy.
8:45. Po uderzeniu bomby w teatrze w Mariupolu zatrzęsły się ściany
W połowie marca rosyjskie wojska zbombardowały Teatr Dramatyczny w Mariupolu. Po uderzeniu bomby zatrzęsły się ściany i zaczęły spadać portrety aktorów, wszędzie był pył, brakowało powietrza, a ludzie wpadli w panikę - powiedział PAP Aleksiej, który przeżył bombardowanie teatru.
Już piątego dnia od wybuchu wojny w Mariupolu nie było prądu, internetu, wody, bo wojsko rosyjskie zaraz po wkroczeniu do miasta zniszczyło praktycznie wszystko, aby wywołać katastrofę humanitarną
— podkreślił 35-letni Aleksiej, który urodził się i żył w Mariupolu. Dodał, że ostatni raz dostęp do internetu miał pierwszego marca br.
Po tym jak sieć internetowa została zniszczona i nie było już komunikacji online, to jeżeli ktoś wychodził z domu do sklepu to zostawiał karteczkę dokąd wyszedł, kiedy wróci. Wszystko po to, żeby sąsiedzi, znajomi wiedzieli gdzie ta osoba jest
— powiedział.
W jego ocenie dużo osób zaczęło się chować w budynku teatru, ponieważ wcześniej był on „najważniejszym lokalnym miejscem, gdzie ludzie się gromadzili i szukali informacji jak wyjechać z miasta”.
W budynku przebywali ludzie, którzy wcześniej w wyniku ostrzału miasta stracili swoje domy. Było tam setki mieszkańców, głównie osoby starsze i kobiety z dziećmi. Mogło tam być ponad tysiąc osób. Uważam, że zginęło też więcej osób
— przekazał.
Razem ze swoim przyjacielem Antonem poszliśmy do teatru, żeby sprawdzić, czy będzie jechał jakiś bus lub samochód, żeby opuścić miasto. Na miejscu okazało się, że nie ma żadnych zielonych korytarzy, jakie były zapowiadane, że to wszystko jest tylko fikcją. Rosja od początku chciała zabijać cywilów, którzy stąd wyjeżdżają
— stwierdził.
Jak opisywał, w budynku teatru było mnóstwo ludzi, którzy siedzieli lub leżeli na korytarzach, obok sceny.
To były tłumy ludzi. Jedna dziewczyna, którą spotkaliśmy w teatrze zażartowała, że można się stąd wydostać tylko pieszo, bo nic nie jedzie w żadnym kierunku
— dodał.
Aleksiej wspomina, że w momencie wybuchu stał z przyjacielem koło drzwi wejściowych.
Uważam, że uratowało nas to, że nie byliśmy w samym centrum budynku, gdzie są krzesła dla widzów, ale bliżej wejścia, koło grubej ściany. Po uderzeniu bomby zatrzęsły się ściany i zaczęły spadać portrety aktorów i teatralne dekoracje, wszędzie był pył, brakowało powietrza, a ludzie wpadli w panikę i zaczęli biegać w różne strony. Niektórzy leżeli na ziemi, inni przez nich przeskakiwali. Był straszny chaos
— powiedział.
Dodał, że w całym budynku było mnóstwo kurzu i było bardzo duszno.
Poszliśmy na trzecie piętro teatru, bo tam było więcej powietrza przez dziurę w dachu. Na dole trudno było już oddychać. Chwilę potem zdecydowaliśmy się wyjść z budynku
— podkreślił.
Wychodząc zauważyłem, że na dole koło wyjścia stała kobieta z 6-letnią córką. Powiedziałem im, żeby szły razem ze mną, że wyjdziemy stąd. Kobieta zrobiła kilka kroków, ale potem stanęła w miejscu i nie chciała iść dalej. Zrozumiałem, że nie mam czasu, żeby na nie czekać i musi uciekać, a one tak zostały, przy tym wejściu
— wspominał.
Część osób, które przebywały w teatrze ukryło się w schronie. Aleksiej opuścił jednak teatr i chciał ukryć się w pobliskim budynku, ale nie został do niego wpuszczony, bo - jak podkreślił - budynek był już przepełniony.
Cały czas z każdej strony trwał ostrzał, nie miałem czasu myśleć jak się czuję, czy się boję, dobiegłem do centrum wolontariatu, tam się zatrzymałem i dostałem wodę, aby umyć się z pyłu i kurzu
— dodał.
Mężczyzna wyjechał z miasta z pomocą napotkanego Witalija, który tego samego dnia samochodem wywiózł Aleksieja i Antona poza rejon miasta.
Tam się rozdzieliliśmy i ruszyliśmy do Manhusza. Spędziliśmy tam kilka dni w piwnicy, potem wyjechaliśmy do Berdiańska, następnie do Zaporoża i pociągiem ewakuacyjnym do Lwowa. Chciałbym tu, we Lwowie znaleźć pracę i zarabiać
— powiedział.
Chcę zaapelować do wolnego świata, żeby pomógł Ukrainie i odrzucił putinowskie wojsko jak najdalej od naszych granic
— podsumował.
Budynek Teatru Dramatycznego w Mariupolu został zbombardowany 16 marca przez rosyjskie lotnictwo. Zginęło około 300 osób. Dwa dni później lokalne władze poinformowały, że około 130 osób wydostało się na powierzchnię, ale w piwnicy, która wytrzymała atak, zostali jeszcze ludzie. Przeprowadzenie misji ratunkowej okazało się w kolejnych dniach niemożliwe ze względu na trwające w Mariupolu walki.
08:32. W agresji Rosji zginęło 139 dzieci; 205 rannych
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do niedzielnego poranka w wyniku działań zbrojnych zginęło 139 dzieci, a ponad 205 jest rannych - podało biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy. Bombardowania i ostrzały uszkodziły 733 placówki edukacyjne, 74 z nich są całkowicie zniszczone.
W opublikowanym na Telegramie komunikacie przekazano, że najwięcej dzieci poniosło śmierć bądź zostało rannych w obwodzie kijowskim - 65, donieckim - 53, charkowskim - 45 i czernihowskim - 38.
Zaznaczono, że obraz sytuacji nie jest kompletny, ponieważ nie można dotrzeć do miejsc, w których trwają ostrzały oraz działania zbrojne i które znalazły się pod czasową rosyjską okupacją.
08:05. 5 zabitych w ostrzale miasta Barwinkowe w obwodzie charkowskim
Pięć osób zginęło w ostrzale miasta Barwinkowe w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy – poinformowała w sobotę wieczorem prokuratura obwodu charkowskiego na Facebooku.
Do ostrzału doszło około godz. 11 w sobotę. Zginęło 4 żołnierzy ukraińskich i jedna osoba cywilna. Liczba rannych jest ustalana.
08:03. Siły powietrzne: zestrzelono kolejny rosyjski samolot, 12 dronów i pięć rakiet
Ostatniej doby ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła jeden rosyjski samolot, 12 dronów i pięć pocisków manewrujących – podała w niedzielę agencja Ukrinform, cytując zamieszczony na Facebooku komunikat dowództwa sił powietrznych Ukrainy.
W sobotę ukraińscy obrońcy strącili „zaledwie jeden samolot okupanta”, a to dlatego, że „wróg znacząco zmniejszył aktywność lotniczą w przestrzeni powietrznej Ukrainy” – zaznaczono w komunikacie.
Ażeby prowadzić zwiad lotniczy i dalsze rozpoznanie obiektów trafionych w atakach z powietrza, okupanci aktywnie wykorzystują różne rodzaje bezzałogowych statków powietrznych, od operacyjnych i taktycznych po czterowirnikowe, które są coraz częściej niszczone przez ukraińskie jednostki obrony przeciwlotniczej
— dodano.
W komunikacie określono prezydenta Rosji Władimira Putina jako „Kremlowskiego Fuehrera” i wezwano państwa zachodnie do przekazania Ukrainie zaawansowanych systemów obrony przeciwlotniczej oraz myśliwców F-15, F-16 i F-18, aby „ukraińscy obrońcy mogli prowadzić równorzędną walkę z przeważającymi siłami wroga”.
07:50. Zełenski: Rosyjskie wojsko niszczy wszystko, co czyni Ukraińców narodem
Rosyjskie wojska niszczą wszystko, co czyni Ukraińców narodem, ale za to odpowiedzą – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym w internecie w niedzielę.
Zełenski podkreślił, że okupanci dopuścili się kolejnych zbrodni przeciw historii i przeciw sprawiedliwości historycznej.
07:18. Zełenski apeluje do społeczności międzynarodowej o dostawy ciężkiej broni
Prezydent Wołodymyr Zełenski ponownie zaapelował do społeczności międzynarodowej o dostawy ciężkiej broni na Ukrainę.
Ukraina nie może strącać rosyjskich rakiet strzelbami śrutowymi i bronią maszynową
— powiedział Zełenski w opublikowanym w nocy z soboty na niedzielę nagraniu wideo.
Bez wystarczającej ilości czołgów, ciężkiego sprzętu i samolotów nie uwolnimy oblężonego przez Rosjan portu Mariupol
— podkreślił ukraiński przywódca.
Kancelaria prezydenta Ukrainy poinformowała wcześniej, że prośbę o dostawy ciężkiej broni Zełenski powtórzył także podczas wideokonferencji z prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
07:15. 11-letnia dziewczynka postrzelona w twarz przez rosyjskich żołdaków
Rosyjski żołnierz wystrzelił w twarz 11-letniej dziewczynce podczas ewakuacji z Mariupola nad Morzem Azowskim, ale dziecko przeżyło – poinformowała w sobotę telewizja CNN, której korespondent odwiedził dziecko w szpitalu.
Kula przeszła przez szczękę i trafiła w nasadę języka. Dziewczynka, do której strzelono 9 dni temu, przechodzi rehabilitację w szpitalu, ale ponieważ kula uszkodziła struny głosowe, nie może głośno mówić.
Do dziewczynki strzelono bez uprzedzenia na punkcie kontrolnym koło Wasylówki, gdy razem z mamą, siostrą i babcią jechały z Mariupola.
CZYTAJ TAKŻE: Tragiczne zdarzenie podczas ewakuacji z Mariupola! 11-letnia dziewczynka postrzelona w twarz przez rosyjskich żołdaków
06:58. Sztab generalny: wróg próbuje zablokować Czernihów i zająć Mariupol
Siły rosyjskie próbują zablokować Czernihów w północnej Ukrainie i kontynuują koncentrację sił ofensywnych w obwodzie donieckim z zamiarem zajęcia m.in. Mariupola – poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
W kierunku północnym kontynuowano ostrzał dzielnic mieszkalnych Czernihowa, Iwaniwki i Nieżyna. Ostrzeliwano też dzielnice mieszkalne Kijowa i przedmieść. Przeciwnik przystąpił również do przegrupowania wojsk, przemieszczając kilka pododdziałów w okolice Czarnobyla i dalej na Białoruś w celu odzyskania zdolności bojowej. Niewykluczone, że w następstwie zostanie wznowiona próba zaatakowania stolicy od północnego zachodu.
06:52. Mer Mariupola: Rosjanie chcą zmieść miasto z powierzchni ziemi
Rosjanie mają jeden cel: zmieść Mariupol z powierzchni ziemi, razem z jego wszystkimi mieszkańcami - powiedział w nocy z soboty na niedzielę mer tego miasta Wadym Bojczenko w rozmowie z agencją Unian.
To jest po prostu ludobójstwo (…) Nie ma na to innego określenia
— stwierdził Bojczenko.
Podkreślił, że wojska agresora bezwzględnie występują przeciwko wszystkim mieszkańcom Mariupola, w tym także etnicznym Rosjanom. Poinformował, że siły ukraińskie stawiają „heroiczny opór” i odpierają rosyjskie ataki.
06:50. Brytyjskie ministerstwo obrony: Rosjanie nadal ostrzeliwują cele w całej Ukrainie
Rosyjskie siły powietrzne i rakietowe nadal ostrzeliwują cele na całym terytorium Ukrainy, w tym na obszarach gęsto zaludnionych - oceniło w nocy z soboty na niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podkreślono, że siły rosyjskie atakują głównie z rosyjskiej przestrzeni powietrznej, by nie narażać własnych samolotów na strącenie przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.
red/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/591736-relacja-32-dzien-wojny-na-ukrainie