Witold Waszczykowski wystosował do Wysokiego Przedstawiciela UE ds. Zagranicznych Josepa Borrella zapytanie pisemne, w którym dociekał jaki procent dochodów budżetowych uzyskiwanych z eksportu węglowodorów przez Rosję przeznaczany jest na zbrojenia. „Czy Komisja nie dostrzega, że polityka energetyczna Niemiec prowadzi do finansowania rosyjskiej agresji” – pytał były minister spraw zagranicznych.
W uzasadnieniu, europoseł PiS podkreślił, że postulowana przez KE i Borrella idea dekarbonizacji zakładająca, że w ciągu najbliższych dziesięciu lub dwudziestu lat eksport energii do UE znacznie się zmniejszy brzmi jak wyrok dla krajów zmagających się z rosyjską agresją. Jak zauważył Waszczykowski, w ciągu minionych 15 lat Rosja napadła na Gruzję, Ukrainę oraz uczestniczyła w ataku hybrydowym na Polskę, Litwę i Łotwę.
Wysłałem tę interpelację niemal dokładnie 3 miesiące przed rozpoczęciem trwającej rosyjskiej inwazji. W międzyczasie, rzeczywistość pozytywnie zweryfikowała zawarte w niej tezy
— komentuje polski polityk.
Odpowiedź Wysokiego Przedstawiciela Borrella otrzymałem z kolei wczoraj, czyli niemal dokładnie miesiąc po rosyjskim ataku. Borrell miał więc czas na refleksję ale jego odpowiedź jest tak oderwana od rzeczywistości jakby u naszych granic w ogóle nie toczyła się krwawa wojna
— dodaje.
Skandaliczna odpowiedź Borrella
W przesłanej przez Josepa Borrella odpowiedzi czytamy między innymi, że dochody z ropy i gazu stanowią około 28% rosyjskiego budżetu. Z kolei rosyjskie wydatki na obronność to około 16.5% wydatków budżetowych. Pomimo tego, Wysoki Przedstawiciel Borrell stwierdził wprost, że „nie można tego uznać za wsparcie rosyjskiej polityki zagranicznej i obronnej”.
Odpowiedź Borrella jest skandaliczna. Nawet krwawa wojna u granic UE nie jest w stanie otworzyć mu oczu. Wysoki Przedstawiciel ewidentnie działa pod dyktando niemieckiego rządu. Od lat tłumaczyliśmy naszym partnerom, że uzależnienie energetyczne od Rosji doprowadzi do tragedii. Berlin i Bruksela pozostawały jednak głuche na nasze słowa
— skomentował odpowiedź Witold Waszczykowski.
Za błędy kolejnych wcieleń niemieckiego rządu powinni dzisiaj płacić Niemcy, a nie Ukraińcy. Niestety, dla Kanclerza Scholza ewentualnie spowolnienie gospodarcze i wyższe ceny energii dla niemieckiego społeczeństwa są niedopuszczalne. Zamiast tego mamy nieustanne finansowanie machiny wojennej Putina, a za dekady błędnej polityki RFN Ukraińcy płacą dzisiaj własną krwią, bo Niemcom nie może być zimno. Jeżeli Borrell tego nie dostrzega, powinien ustąpić ze stanowiska
— podsumował eurodeputowany.
mly/EKR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/591367-waszczykowski-borrell-dziala-pod-dyktando-rzadu-niemiec