Schron bombowy pod zaatakowanym przez siły rosyjskie teatrem w Mariupolu wytrzymał; zaczęto uprzątać gruzy, ludzie wychodzą żywi - poinformował w czwartek deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Serhij Taruta.
CZYTAJ TAKŻE:
Schron w teatrze wytrzymał atak
Po strasznej nocy i braku informacji, w 22. dniu wojny o poranku wreszcie dobre wieści z Mariupola. Schron bombowy wytrzymał. Zaczęto uprzątać gruzy, ludzie wychodzą żywi
— przekazał Taruta na Facebooku.
Informacja nie została dotąd potwierdzona przez ukraińskie władze centralne ani przez władze regionalne w Mariupolu.
Z kolei posłanka Olga Stefanyshyna napisała na Facebooku, że udało się uratować 130 osób.
Uratowano już ok. 130 osób. Blokady są rozbierane
— napisała Stefanyszyna.
Ze zdjęć satelitarnych wykonanych 14 marca wynika, że na terenie, na którym znajduje się budynek teatry wyraźnie napisano cyrylicą słowo „dzieci”. Napis umieszczony został po dwóch stronach budynku.
W środę po południu rosyjskie wojska zrzuciły potężną bombę na budynek teatru dramatycznego w Mariupolu, gdzie wielu ludzi ukrywało się przed ostrzałami. Rada miejska Mariupola, której oświadczenie zacytowała gazeta internetowa Ukrainska Prawda, podała, że w teatrze znajdowały się setki mieszkańców, w tym osoby z małymi dziećmi.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/590271-dobre-wiesci-z-mariupola-schron-bombowy-w-teatrze-wytrzymal