Jedyny możliwy model gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy musi opierać się na jasno określonych zasadach i na grupie sojuszników; szwedzki czy austriacki model neutralności nie wchodzi w grę, gdy Ukraina jest w stanie wojny z Rosją - napisał w środę na Telegramie doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Projekt 15-punktowego układu pokojowego między Rosją a Ukrainą, o którym napisał w środę „Financial Times”, odzwierciedla tylko propozycje rosyjskie, Ukraina zaś ma własne stanowisko - oświadczył ukraiński polityk.
Ukraińska agencja UNIAN informuje, że jest to odpowiedź na słowa Władimira Miedinskiego, członka rosyjskiej delegacji uczestniczącej pokojowych z Ukrainą. Miał on powiedzieć, że Ukraina proponuje austriacką lub szwedzką wersję neutralnego, zdemilitaryzowanego państwa, ale jednocześnie państwa posiadającego własną armię i marynarkę wojenną. Według Miedinskiego wszystkie te kwestie są omawiane na szczeblu kierownictwa resortów obrony Rosji i Ukrainy.
Oczywiście rozumiemy, że nasi partnerzy starają się pozostać aktywną stroną w procesie negocjacyjnym. Stąd słowa o „szwedzkim” czy „austriackim” wzorcu neutralności. Ale Ukraina jest teraz w stanie wojny z Federacją Rosyjską. Dlatego model może być tylko „ukraiński” i tylko w oparciu o prawnie uzasadnione „gwarancje bezpieczeństwa”
— skomentował Podolak.
Jak sprecyzował, oznacza to „absolutne gwarancje bezpieczeństwa (…), które będą w rzeczywistości skuteczne”.
Oznacza to, że sygnatariusze gwarancji nie będą stali z boku w przypadku ataku na Ukrainę, jak robią to dzisiaj. Mają oni brać czynny udział w walce po stronie Ukrainy i oficjalnie zapewniać nam natychmiastowe dostawy niezbędnej ilości broni
— napisał Podolak.
Ponadto - zaznaczył - „Ukraina nie chce polegać na biurokratycznych procedurach, które zezwalają lub nie zezwalają na zamknięcie przestrzeni powietrznej dla pocisków manewrujących. Potrzebujemy bezpośrednich i twardych gwarancji, że niebo na pewno będzie zamknięte”.
Podolak dodał, że:
Ukraina nigdy nie była państwem militarnym, które atakowało lub planowało atak na swoich sąsiadów, w odróżnieniu od tych sąsiadów, i z tego powodu chce dziś mieć naprawdę potężną grupę sojuszników i jasno określone gwarancje bezpieczeństwa.
Bezpośrednie rozmowy
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, który jest również negocjatorem w rokowaniach ukraińsko-rosyjskich, oświadczył w środę, że Wołodymyr Zełenski i przywódca Rosji Władimir Putin powinni podjąć bezpośrednie rozmowy pokojowe.
Nasze stanowisko jest bardzo konkretne - (domagamy się) gwarancji bezpieczeństwa weryfikowanych prawnie, wycofania rosyjskich wojsk. To można osiągnąć tylko poprzez bezpośredni dialog między przywódcami Ukrainy i Federacji Rosyjskiej
— napisał Podolak na Twitterze.
O pomyśle „kraju zdemilitaryzowanego” mówił też rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Pomysł stworzenia na Ukrainie, wzorem Austrii czy Szwecji, kraju zdemilitaryzowanego z własną armią można uznać za prawdziwy kompromis
— mówił.
Doniesienia „Financial Times”
Jak informował „Financial Times”, ma być gotowy wstępny plan pokojowy między Rosją a Ukrainą.
Zgodnie z projektem porozumienia Ukraina zachowałaby siły zbrojne, ale byłaby zobowiązana do pozostania poza sojuszami wojskowymi, takimi jak NATO, i powstrzymania się od goszczenia zagranicznych baz wojskowych
— czytamy na Onet.pl.
Plan Rosji i Ukrainy dotyczy zawieszenia broni, wycofania się rosyjskich sił, ukraińskiej neutralności i ograniczenia sił zbrojnych tego kraju
— informuje „Financial Times”, powołując się na osoby zaangażowane w rozmowy.
Projekt „odzwierciedla stanowisko negocjacyjne strony rosyjskiej i nic więcej. Strona ukraińska ma własne stanowisko. Jedyne, co na tym etapie potwierdzamy, to zawieszenie broni, wycofanie wojsk rosyjskich i gwarancje bezpieczeństwa od pewnej liczby państw” - napisał Podolak na Twitterze.
mly/PAP/Onet.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/590199-doradca-zelenskiego-reaguje-na-rosyjskie-propozycje