Te słowa dobitnie pokazują, czym tak naprawdę jest państwo Putina. Były wicepremier Rosji, a obecnie dyrektor generalny Roskosmosu Dmitrij Rogozin odpowiedział na słowa Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie nawiązaniem do… Smoleńska. Jego słowa można odczytać jako zawoalowaną groźbę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Co powiedział Jarosław Kaczyński?
Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie wstanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy
— podkreślił w Kijowie prezes PiS.
To będzie misja, która będzie dążyła do pokoju, do udzielenia pomocy humanitarnej, ale jednocześnie będzie też osłonięta przez odpowiednie siły, siły zbrojne
— dodał.
Właśnie te słowa wywołały furię byłego zastępcy Putina.
Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy
— napisał Rogozin.
Warto podkreślić, że jego wpis był w języku polskim. Tweet został już usunięty. W sieci jednak nic nie ginie.
gah/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/590097-lajdactwo-rogozin-do-kaczynskiego-przyjedz-do-smolenska