Rosyjski duchowny przedstawia wiernym propagandę Kremla. Opowiada o zjednoczeniu „Rusi” i „wyzwoleniu świata”. Padły też słowa nt. przyszłości państw bałtyckich i potrzebie ataku na Ukrainę.
Protojerej Artemij Wladimirow to Zastępca dziekana prawosławnej kultury w Wojskowej Akademii Wojsk Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego i telewizyjny kaznodzieja. Duchowny namawiał wiernych do wsparcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
My musimy dziś wspierać Rosjan, którzy niosą światu wyzwolenie. (…) Specoperacja na Ukrainie jest nieunikniona
– powiedział.
Rosja będzie miała zapewnione wszelkie możliwości dla ogromnego ekonomicznego, a przede wszystkim moralno-duchowego rozwoju
– dodał.
Mówił też o problemie, jakim dla Rosji był rozpad ZSRR. Zdaniem duchownego, wszystko wraca jednak do normy.
Sypią się wszystkie więzy i kajdany, którymi nas skuwano
– stwierdził.
Następnie zapewniał, że cała „Ruś” zostanie zjednoczona. Mówił o dołączeniu Kazachstanu, Gruzji i Ukrainy.
Cała Wielka, Mała i Biała Ruś będzie mogła jednym Nieśmiertelnym Pułkiem przejść od Władywostoku do Kaliningradu
– powiedział Władimirow.
Mówił też o przyszłości państw bałtyckich, którym zarzucał dostarczanie broni do „eksterminacji Słowian”.
No, a co będzie z państwami bałtyckimi, to sami możecie się domyślić. Dziś oni dostarczają, jako baza przerzutowa, broń dla eksterminacji Słowian
Rosyjscy duchowni z Amsterdamu
Rosyjscy księża w Amsterdamie opuszczają Patriarchat Moskiewski po groźbach, jakie usłyszeli od rosyjskiego biskupa. Duchowni podjęli decyzję o przeniesieniu się do Patriarchatu Konstantynopola, informuje w niedzielę dziennik „Nederlands Dagblad”.
Na początku tego miesiąca parafia św. Mikołaja z Myry w Amsterdamie zdystansowała się od patriarchy Cyryla, najwyższego rangą duchownego w Rosyjskim Kościele Prawosławnym. Cyryl wyraził poparcie dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Parafię odwiedził bez zapowiedzi 6 marca rosyjski biskup prawosławny Elisey, informuje „ND”. Biskup przyjechał do parafii samochodem z rejestracją dyplomatyczną, prawdopodobnie należącym do ambasady Federacji Rosyjskiej w Hadze, relacjonuje gazeta.
Zdaniem źródeł dziennika domagał się, by w liturgii wymieniano imię patriarchy Cyryla i ostrzegał, że rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych obserwuje amsterdamski kościół z „wielkim zainteresowaniem”, a postawa amsterdamskiej parafii „jest powodem wielkiej troski nie tylko dla patriarchatu, ale także dla rosyjskiego MSZ”.
W odpowiedzi księża opublikowali oświadczenie, w którym poprosili przedstawiciela Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola o włączenie do jego diecezji.
W oświadczeniu duchowni napisali, że „podjęli ten bardzo trudny krok z ciężkim sercem”.
„Z” na budynku
Jak przypomina dziennik „De Volkskrant”, w miniony wtorek na budynku kościoła pojawił się prorosyjski symbol „Z”. Obecnie teren kościoła jest chroniony przez policję.
Rzymskokatolicki biskup Haarlem-Amsterdam Jan Hendriks podziękował księżom za ich odważne stanowisko i w osobistym liście, którego kopie posiada „Nederlands Dagblad”, zaoferował mury katolickich świątyni, aby mogli w nich odbywać swoje nabożeństwa.
mly/PAP/YouTube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/589856-duchowny-propagandysta-kremla-rosjanie-niosa-wyzwolenie