Czerwony Krzyż przekaże Ukrainie foliowe worki na zwłoki rosyjskich żołnierzy - podał w nocy z soboty na niedzielę portal informacyjny Nexta. Zaznaczył, że nie ma jeszcze porozumienia w sprawie zwrotu ciał stronie rosyjskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
Portal powołał się na ukraińską wicepremier Irynę Wereszczuk.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy szacuje straty Rosji na 12 tys. wojskowych (zabitych, rannych i wziętych do niewoli).
Ranni i zabici rosyjscy żołnierze w białoruskich szpitalach i kostnicach
Szpitale w białoruskich miastach Homel, Mozyrz i Narowla są pełne rannych rosyjskich żołnierzy, a kostnice - ich ciał. Poinformowała o tym w nocy z soboty na niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na Radio Swaboda.
Stacja przekazała, że personel szpitali musiał podpisać zobowiązanie do zachowania poufności. Niektórym medykom grożono zwolnieniem z pracy.
W ubiegłym tygodniu w Mozyrze zwłoki rosyjskich żołnierzy umieszczano w wagonach pociągu Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD). Tłumaczono to tym, że kostnice pękają w szwach.
Ciał było nieprawdopodobnie wiele. Znajdujący się na stacji kolejowej Mozyrz ludzie byli zaszokowani liczbą zwłok ładowanych do pociągu. Niektórzy zaczęli nagrywać to na wideo, ale wojskowi podbiegli do nich i nakazali skasować nagrania
— opowiedział Radiu Swaboda mieszkaniec Mozyrza.
We wiosce Kamienka pod Mozyrzem otoczono cmentarz. Nikogo nie wpuszczano. Ustawiono posterunki. Prawdopodobnie zaczęto chować tam Rosjan
— dodał.
Z kolei mieszkańcy Homla relacjonowali reporterom stacji, że ranni rosyjscy żołnierze przewożeni są autobusami, a zabici - ciężarówkami.
Na „Uralu” ich zwłoki transportowane są na lotnisko, a stamtąd - do Rosji
— powiedział jeden z nich.
Armia rosyjska nie ujawnia strat, jakie ponosi w wojnie przeciwko Ukrainie. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy szacuje je na 12 tys. wojskowych (zabitych, rannych i wziętych do niewoli).
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/589663-bialoruskie-szpitale-pelne-rannych-rosyjskich-zolnierzy