Trwa osiemnasty dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. W obliczu silnego oporu Ukraińców, Rosjanie atakują nie tylko obiekty wojskowe, strategiczne i lotniska - celem najeźdźców jest ludność cywilna. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 13 marca 2022
23:58. Blinken: USA potępiają rosyjski atak na ukraińską bazę przy granicy z Polską
Sekretarz stanu USA Antony Blinken potępił w niedzielę rosyjski atak na ukraińską bazę wojskową w pobliżu granicy z Polską. W wyniku ataku zginęło 35 osób, a 134 zostały ranne.
Potępiamy atak rakietowy Federacji Rosyjskiej na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w Jaworowie, w pobliżu granicy Ukrainy z Polską
— napisał Blinken na Twitterze.
Brutalność musi się skończyć
— podkreślił sekretarz stanu.
Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, znajduje się niecałe 40 km od Lwowa i ok. 30 km od granicy z Polską.
23:40. Rosja zablokowała ukraińskie wybrzeże Morza Czarnego
Rosyjskie siły morskie zablokowały ukraińskie wybrzeże Morza Czarnego, odcinając Ukrainę od handlu morskiego - poinformowało w niedzielę wieczorem w codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony.
Rosyjskie siły morskie ustanowiły daleką blokadę ukraińskiego wybrzeża Morza Czarnego, skutecznie izolując Ukrainę od międzynarodowego handlu morskiego. Rosyjskie siły morskie kontynuują również ataki rakietowe na cele na terenie Ukrainy. Rosja przeprowadziła już jeden desant amfibijny na Morzu Azowskim i może próbować przeprowadzać kolejne takie operacje w najbliższych tygodniach
— oświadczyło brytyjskie ministerstwo obrony.
23:22. Przepracowany personel Czarnobyla zaprzestaje napraw związanych z bezpieczeństwem!
Pracownicy obsługujący zakłady utylizacji odpadów radioaktywnych w elektrowni nuklearnej w Czarnobylu przestali przeprowadzać naprawy związane z bezpieczeństwem, ponieważ są przemęczeni. Ne mieli odpoczynku od czasu zajęcia tej elektrowni przez Rosję - poinformowała w niedzielę Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej(MAEA) powołując sie na informacje otrzymane od ukraińskiego urzędu dozoru.
Ukraiński urząd dozoru poinformował MAEA, że pracownicy (Czarnobyla) nie przeprowadzają już napraw i konserwacji sprzętu związanego z bezpieczeństwem, częściowo z powodu fizycznego i psychicznego zmęczenia po pracy bez przerwy przez prawie trzy tygodnie
— podała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej w oświadczeniu, nie omawiając szczegółowo tych prac.
Według ukraińskiego urzędu nadzoru, 211 pracowników technicznych i strażników nie opuściło terenu elektrowni od czasu przejęcia obiektów przez Rosjan 24 lutego.
22:56. „FT”: Rosja zwróciła się do Chin z prośbą o sprzęt wojskowy
Rosja zwróciła się do Chin o sprzęt wojskowy, który miałby wesprzeć jej inwazję na Ukrainę - podał w niedzielę wieczorem „Financial Times”, powołując się na amerykańskich urzędników.
Jak dodaje „FT”, Biały Dom obawia się, że Pekin może podważyć zachodnie starania, aby pomóc siłom ukraińskim w obronie kraju.
Urzędnicy amerykańscy przekazali anonimowo dziennikowi, że od początku inwazji Rosja prosiła Chiny o sprzęt wojskowy i inną pomoc. Odmówili jednak podania szczegółów na temat tego, o co konkretnie prosiła Rosja.
22:32. Rosjanie przygotowują się do desantu w Odessie?
Rosjanie przygotowują się do desantu w Odessie i obwodzie odeskim - powiedział w niedzielę wieczorem sekretarz Rady bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiOU) Ołeksij Daniłow, cytowany przez portal RBK-Ukraina.
Według Daniłowa zagrożenie od strony morza dla Odessy nie jest niczym nowym. Próbę lądowania z Morza Czarnego planowano trzy-cztery dni temu, jednak z powodu złej pogody wróg wycofał się do okupowanego Sewastopola i teraz wraca - zaznaczył Daniłow.
Teraz jest wielkie pragnienie, aby rozpocząć desant na terenie Odessy i obwodu odeskiego. Ale tam już na nich czekają i nie będą mieli łatwego spaceru. Rozumiemy, co tam się dzieje. Sytuacja jest pod kontrolą
— zapewnił sekretarz RBNiOU.
22:10. Wicepremier: Z 14 korytarzy humanitarnych zadziałało dziś tylko dziewięć
Z 14 zaplanowanych na niedzielę korytarzy humanitarnych na Ukrainie zadziałało tylko dziewięć - poinformowała w niedzielę wicepremier kraju Iryna Wereszczuk na briefingu dla prasy.
Wereszczuk powiedziała, że Mariupol jest wciąż ostrzeliwany i dostawy humanitarne dla tego miasta utknęły w Berdiańsku, a więc w połowie drogi. Zapowiedziała, że kolejna próba przedarcia się do Mariupola zostanie podjęta w poniedziałek.
Ogółem w niedzielę spod ostrzałów udało się wywieźć ponad 5500 osób, w tym z obwodu kijowskiego - 3950, a w miejscowościach obwodu ługańskiego 1600 - poinformowała wicepremier.
Nie powiodła się ewakuacja z miast: Popasna i Szczastia, a także z miejscowości Hirske z powodu ostrzałów ze strony sił rosyjskich - powiedziała Wereszczuk.
22:10. Mer Chersonia: kończy się nam żywność, leki, paliwo, nie mamy korytarzy humanitarnych
W kontrolowanym przez Rosjan Chersoniu kończą się lekarstwa, żywność i paliwo, a nie ma możliwości dostarczenia tam pomocy humanitarnej - ostrzegł w niedzielę mer miasta Ihor Kołychajew, cytowany przez agencję Ukrinform.
Niestety, nie mamy „zielonego korytarza” (humanitarnego - PAP)
— powiedział Kołychajew. Poinformował, że do miasta nie można dostarczyć pomocy humanitarnej. Tymczasem w sklepach kończą się produkty żywnościowe, a w aptekach - leki. Na stacjach benzynowych jest tylko olej napędowy, a nie ma już benzyny.
Położony na południu Ukrainy Chersoń jest kontrolowany przez wojska rosyjskie, które ogłosiły w sobotę, że wprowadzą tam system komendantur, by - jak to określiły - „podtrzymywać porządek”.
22:09. Cztery osoby nie żyją, trzy ranne po rosyjskim ataku na szkołę w obwodzie mikołajowskim
Cztery osoby nie żyją, a trzy zostały ranne po tym, jak w niedzielę Rosjanie ostrzelali z powietrza szkołę w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy - wynika z informacji Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, cytowanych przez portal Ukrainska Prawda.
O rosyjskim ataku na szkołę informował wcześniej w niedzielę szef władz obwodowych Witalij Kim. Jak przekazał, w wyniku ostrzału na terenie placówki wybuchł pożar, a służby ratownicze starały się uratować ludzi uwięzionych pod gruzami.
Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała, że na miejscu pracuje około 22 strażaków starających się opanować żywioł, który rozprzestrzenił się na powierzchni 150 m kw.
21:58. Wiemy dla kogo pracował zabity dziennikarz
Amerykański magazyn „Time” wydał w niedzielę oświadczenie, w którym informuje, że zabity na Ukrainie dziennikarz i filmowiec Brent Renaud pracował nad projektem filmowym dla jego siostrzanej firmy TIME Studios, oraz wyraził głęboki żal z powodu jego śmierci.
21:52. Prokuratura generalna: pięć rakiet trafiło w koksownię koło Awdijiwki
W pobliżu Awdijiwki w obwodzie donieckim pięć rakiet uderzyło w niedzielę w koksownię należącą do największego na Ukrainie koncernu stalowego Metinvest - przekazało biuro prokuratora Ukrainy w oświadczeniu cytowanym przez agencję Reutera. Nie ma doniesień o ofiarach.
Metinvest - spółka górniczo-hutnicza, której większościowym udziałowcem jest najbogatszy człowiek na Ukrainie Rinat Achmetow - przekazała, że jej zakład w Awdijiwce został ostrzelany.
Pociski trafiły w położoną tam koksownię, co uszkodziło niektóre z urządzeń. Na skutek ataku przestała działać elektrownia cieplna w zakładzie, która dostarczała ciepło do liczącej około 32 tys. mieszkańców Awdijiwki. Firma potwierdziła, że nikt nie ucierpiał w zdarzeniu.
Koksownia koło Awdijiwki to jeden z największych w Europie zakładów tego typu i jest głównym producentem koksu służącego do produkcji stali na Ukrainie.(
21:28. Wołodymyr Zełenski odwiedził w szpitalu rannych żołnierzy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził w niedzielę po południu w szpitalu wojskowym rannych żołnierzy, przyznał im też odznaczenia. Jego wizyta została pokazana na wideo, które mediom przekazała kancelaria prezydenta.
21:13. Analiza OSW
W analizie opublikowanej po 17 dniach walk eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) Andrzej Wilk, Piotr Żochowski i Jadwiga Rogoża oceniają, że szybkie zakończenie wojny na Ukrainie jest mało prawdopodobne, choć Kijów nadal poszukuje politycznego rozwiązania konfliktu.
20:53. Ukrinform: kapelan wojskowy zginął w Wołnowasze
Kapelan wojskowy igumen Płaton (Morhunow) zginął w Wołnowasze, w obwodzie donieckim, w ataku rosyjskich agresorów - podał w niedzielę wieczorem Ukrinform, cytując komunikat Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU).
Jesteśmy zasmuceni informacją, że rosyjscy najeźdźcy zabili kapelana wojskowego igumena (przełożonego klasztoru - PAP) Płatona (Morhunowa)
— głosi komunikat.
Istotą posługi naszych kapelanów wojskowych jest zawsze wspierać duchowo naszych obrońców i być z nimi w każdych warunkach i okolicznościach, nawet za cenę swego życia
— czytamy w oświadczeniu CPU.
20:37. Kolejna runda rosyjsko-ukraińskich rozmów w poniedziałek
Kolejna runda rosyjsko-ukraińskich rozmów odbędzie się w poniedziałek - 14 marca - podał w niedzielę rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow, którego cytuje portal Ukrainska Prawda.
Rozmowy rosyjsko-ukraińskie odbędą się 14 marca za pośrednictwem łącza wideo
— powiedział Pieskow.
20:08. Wojska rosyjskie pod Kijowem są obecnie rozbite!
Wojska rosyjskie pod Kijowem są obecnie rozbite i nie ma teraz bezpośredniego zagrożenia wojennego dla stolicy Ukrainy - powiedział w niedzielę Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Wszystkie siły, które próbowały iść na Kijów, są rozbite. Ustawiły się w obronie, zajęły pozycje i chodzą po wsiach, dlatego że nie mają paliwa
— powiedział Arestowycz.
Podobna sytuacja - dodał - jest teraz w rejonie Charkowa na wschodniej Ukrainie, Czernihowa na północ od stolicy, jak i Sum, miasta na północnym wschodzie kraju. Arestowycz wskazał, że widać tam niewielkie działania taktyczne wojsk rosyjskich.
Jako strefy konfliktu wymienił Mariupol i Mikołajów, czyli miasta na południu Ukrainy.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Najnowsze wieści z frontu. Rosjanie ostrzelali szkołę w obwodzie mikołajowskim! Siły ukraińskie kontratakują w dwóch regionach
19:28. Rosyjski bombowiec zestrzelony
Rosyjski bombowiec został zestrzelony w rejonie Czernihowa - podało w niedzielę na Facebooku Dowództwo Północ ukraińskich sił zbrojnych. Z komunikatu wynika, że samolot został strącony podczas nalotu na Czernihów i że była to maszyna typu Suchoj (Su). Samolot spadł w obszarze leśnym.
Czernihów leży w północnej części Ukrainy, ponad 140 km na północ od Kijowa
19:25. Doradca prezydenta Zełenskiego: Trwają negocjacje z Rosją
Trwają obecnie negocjacje z Rosją; władze Ukrainy zwracają uwagę przede wszystkim na sytuację oblężonego Mariupola - powiedział w niedzielę doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz w publicznej telewizji.
Arestowycz podkreślił, że Ukraina ma obecnie wystarczające siły rozlokowane w Mariupolu, aby nie dopuścić do przejęcia miasta przez otaczających je Rosjan
19:24. W obwodzie ługańskim ewakuowano 1600 kobiet, dzieci i osób starszych
Z miejscowości w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy ewakuowano w niedzielę 1600 kobiet, dzieci i osób starszych - poinformował szef regionu Serhij Hajdaj. Jak dodał, jeśli zapadną odpowiednie ustalenia, ewakuacja będzie kontynuowana w poniedziałek.
Ewakuowano 1600 kobiet, dzieci i osób starszych z Siewierodoniecka, Łysyczańska, Rubiżnego, Kreminnej
— napisał Hajdaj na Facebooku.
Nazwał to „małym zwycięstwem”, polegającym na tym, że „1600 osób już wkrótce będzie doświadczać spokoju i czuć, że są bezpieczne”. „Jeśli uda się porozumieć” i nastąpi przerwa w działaniach bojowych, to ewakuacja w obwodzie ługańskim będzie kontynuowana w poniedziałek - dodał.
Tymczasem wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczyk poinformowała w niedzielę, że w skali całej Ukrainy ze stref konfliktu ewakuowanych zostało ponad 140 tys. cywilów.
Do oblężonego Mariupola znów nie zdołał dotrzeć konwój humanitarny. Kolumna zatrzymała się w odległym o ponad 70 km Berdiańsku, zajętym przez wojska rosyjskie. Kolejną próbę dotarcia do Mariupola podejmie w poniedziałek - zapowiedziała Wereszczuk.
19:20. Ukraińcy protestują w zajętych miastach
Jestem wdzięczny każdemu, kto nie poddaje się i pokazuje okupantom, że Ukraina to nasza ziemia - napisał w niedzielę na swoim profilu w serwisie Facebook prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Jestem wdzięczny każdemu. Każdemu, kto się nie poddaje. Kto protestuje. Kto pokazuje okupantom, że Ukraina to nasza ziemia. Chersoń, Melitopol, Berdiańsk i wszystkie inne miasta. Ukraina wygra!
— zapewnił Zełenski.
W Berdiańsku, okupowanym przez Rosjan mieście na południu Ukrainy nad Morzem Azowskim, wielu ludzi uczestniczyło w niedzielę w proukraińskiej demonstracji - podał portal Ukrainska Prawda.
Portal opublikował nagranie, na którym widać ludzi wznoszących hasła: „Berdiańsk - to Ukraina!”, „Kto my? - Ukraińcy!”. Ludzie, którzy idą ulicami, niosą ze sobą ukraińskie flagi państwowe.
Liczbę demonstrujących Ukrainska Prawda ocenia na „setki bądź tysiące”, nie podając konkretnych danych.
W minioną środę Ukrainska Prawda informowała, że wojska rosyjskie w okupowanym Berdiańsku ogłaszały rozdawanie rosyjskich paszportów i umorzenie długów za rachunki komunalne. W radiu odtwarzany jest rosyjski hymn państwowy, podawane są też propagandowe treści.
19:08. Siły ukraińskie kontratakują w dwóch regionach
Siły ukraińskie kontratakują w dwóch regionach: na południu obwodu mikołajowskiego i na wschodzie obwodu charkowskiego - powiedział w niedzielę doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko w wywiadzie dla publicznej telewizji.
Pytany o możliwość zablokowania Kijowa przez wojska rosyjskie Denysenko odparł: „na razie nie ma blokady i nie jest ona przewidywana w najbliższej przyszłości”.
19:01. Rosjanie ostrzelali szkołę w obwodzie mikołajowskim
Rosjanie ostrzelali szkołę w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy, służby ratownicze starają się uratować ludzi uwięzionych pod gruzami - poinformował w niedzielę szef władz regionalnych Witalij Kim, cytowany przez dziennik „Kyiv Independent”.
Według Kima obecnie trwa walka z pożarem, który wybuchł w placówce po ataku. Na razie nie ma doniesień o ofiarach.
Wcześniej szef regionalnych władz informował, że w sobotnich atakach na Mikołajów zginęło dziewięć osób.
19:00. Rosjanie koncentrują siły do ofensywy na Mikołajów i Krzywy Róg
Rosjanie koncentrują siły, by zdobyć Mikołajów i ruszyć na Krzywy Róg na południu Ukrainy - podał w niedzielę po południu na Facebooku ukraiński sztab generalny.
Od początku dnia (niedzieli) wróg skoncentrował swoje główne wysiłki na zbliżeniu się do miasta Krzywy Róg i zdobyciu miasta Mikołajów. Nie rezygnuje też z prób zdobycia miasta Mariupol
— czytamy w komunikacie podsumowującym sytuację operacyjną.
Ponadto sztab generalny ostrzegł, że grupy rozpoznawczo-dywersyjne nieprzyjaciela przygotowują akty sabotażu na szlakach transportowych, którymi przemieszczają się konwoje z pomocą humanitarną i uzbrojeniem.
17:58. Nowe wieści z Czarnobyla!
Zasilanie w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej zostało przywrócone - podał w niedzielę portal RBK-Ukraina, powołując się na informacje od Enerhoatomu, ukraińskiego koncernu obejmującego wszystkie cztery elektrownie jądrowe na Ukrainie.
Wszystkie systemy chłodzenia w elektrowni będą działać normalnie - podał RBK.
17:54. Kułeba ostrzega najemników
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba ostrzegł w niedzielę na Twitterze obywateli państw trzecich, którzy chcieliby przyłączyć się do walki po stronie rosyjskiej, by tego nie robili. Nawet jeśli przeżyjecie, czeka was trybunał - zapowiedział.
Rosja prowadzi agresję na Ukrainę. Ostrzegam cudzoziemców, którzy mogą chcieć przyłączyć się do rosyjskich sił prowadzących inwazję - nie róbcie tego. Uruchomiliśmy już sprawy w sądach międzynarodowych. Nawet jeśli przeżyjecie, będziecie zbrodniarzami wojennymi. Nie jest to warte pieniędzy ani czegokolwiek innego
— napisał Kułeba.
17:30. Trudna sytuacja w Mariupolu
W oblężonym przez siły rosyjskie Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy od początku inwazji zginęło już 2187 mieszkańców; w mieście kończą się ostatnie zapasy żywności i wody, a Rosjanie wciąż ostrzeliwują cele cywilne – poinformowała w niedzielę rada miejska.
Przez (ostatnie) 24 godziny były co najmniej 22 bombardowania (…) Na Mariupol spadło już ponad 100 bomb
— napisano w oświadczeniu, cytowanym przez agencję Reutera. Zaznaczono, że Rosjanie blokują miasto i ostrzeliwują cele niemilitarne.
Ludzie są w trudnej sytuacji od 12 dni. W mieście nie ma prądu, wody ani ogrzewania. Prawie nie ma komunikacji mobilnej. Ostatnie zapasy jedzenia i wody się kończą
— przekazała rada miejska.
17:25. Tymczasowy zakaz wstępu dla dziennikarzy w Irpieniu
Mer podkijowskiego Irpienia Ołeksandr Markuszyn poinformował w niedzielę na Telegramie, że dziennikarze mają zakaz wstępu do tej miejscowości. Wcześniej tego dnia zginął tam amerykański reporter Brent Renaud.
Od dziś zakazujemy dziennikarzom wstępu do Irpienia. W ten sposób chcemy ratować życie ich i naszych obrońców. Apeluję do wszystkich przedstawicieli mediów, a także wszystkich Ukraińców - nie zamieszczajcie w mediach społecznościowych zdjęć naszych żołnierzy, ich sprzętu ani niczego, co wskazywałoby na ich lokalizację! To jest bardzo ważne!
— napisał.
Brent Renaud zginął w niedzielę w Irpieniu, na północny zachód od Kijowa. Poinformował o tym na Facebooku komendant policji w obwodzie kijowskim Andrij Niebitow. Początkowo błędnie informowano, że dziennikarz ten był pracownikiem dziennika „New York Times”; później redakcja gazety sprostowała te doniesienia, precyzując, że był on jej współpracownikiem w przeszłości.
17:00. Rosjanie kierują do walki kontyngent z Karabachu
Armia rosyjska kieruje do walk na Ukrainie część swego kontyngentu rozjemczego z Górskiego Karabachu, a także najemników m.in. z Syrii - podał w niedzielę portal Hromadske, powołując się na sztab sił zbrojnych Ukrainy.
Na profilu wywiadu wojskowego Ukrainy na Facebooku ukazała się w niedzielę informacja, że w Syrii utworzono 14 punktów naboru najemników.
Po krótkim przygotowaniu najemnicy zostaną skierowani do Rosji przez bazę Hmejmim dwoma samolotami Tu-134 (do 80 pasażerów) i Tu-154 (do 180 pasażerów) na lotnisko Czkałowski w obwodzie moskiewskim
— cytuje oświadczenie wywiadu ukraińska agencja Ukrinform.
Wywiad obawia się, że Rosja zgromadziła już „tysiące najemników syryjskich”, i dodaje, że Rosja przygotowuje także „najemników z Libii w celu zaangażowania do działań bojowych na Ukrainie”, oferując im żołd wynoszący od 300-600 USD.
15:52. Zełenski podziękował uczestnikom antyrosyjskich demonstracji
Jestem wdzięczny każdemu, kto nie poddaje się i pokazuje okupantom, że Ukraina to nasza ziemia - napisał w niedzielę na swoim profilu w serwisie Facebook prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Jestem wdzięczny każdemu. Każdemu, kto się nie poddaje. Kto protestuje. Kto pokazuje okupantom, że Ukraina to nasza ziemia. Chersoń, Melitopol, Berdiańsk i wszystkie inne miasta. Ukraina wygra!
— zapewnił Zełenski.
15:50. Wiec proukraiński w Chersoniu
Tysiące osób wyszły w niedzielę na proukraiński wiec w okupowanym przez wojsko rosyjskie Chersoniu – poinformował portal Ukrainska Prawda, dodając, że według świadków żołnierze rosyjscy zaczęli strzelać ludziom po nogach kulami kauczukowymi.
Na wiecu pod hasłem „Chersoń - to Ukraina” wiele ludzi trzymało ukraińskie flagi i wznoszono okrzyki „Chwała narodowi – śmierć wrogom”, „Rosyjski żołnierzu, p… się” czy „Wracaj do domu, pókiś żyw”.
Miejscowy dziennikarz Kostiantyn Ryżenko powiedział, że w pewnym momencie wiecu zaczęto strzelać ludziom po nogach i co najmniej jeden chłopak dostał w nogę kulą kauczukową.
15:47. Doradca prezydenta: Na przygotowanie rozmów Zełenski-Putin potrzebny jest czas
Spotkanie prezydentów Ukrainy i Rosji, Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina, odbędzie się wtedy, gdy opracowany zostanie pakiet propozycji pokojowych, a na to trzeba czasu - powiedział w niedzielę doradca prezydenta Ukrainy i negocjator Mychajło Podolak.
Przy pomocy naszych partnerów, którzy chcą pełnić misję pośredników, są to m.in. Izrael i Turcja, poszukujemy miejsca, w którym pożądane byłoby przeprowadzenie rozmów z punktu widzenia gwarancji bezpieczeństwa
— powiedział Podolak.
Mówił też o pracach nad pakietem porozumień uwzględniającym stanowisko strony ukraińskiej i zaznaczył, że „dopiero wtedy, gdy wszystko to będzie opracowane i wstępnie uzgodnione, mogą spotkać się prezydenci”.
Myślę, że tak się stanie i że droga do tego nie jest tak długa
— ocenił. Zastrzegł jednak, że „potrzebny jest czas”, i zapewnił, że strona ukraińska „będzie się starała, by odbyło się to jak najszybciej”.
Zdaniem Podolaka również strona rosyjska chciałaby osiągnąć punkt, jakim są „bezpośrednie i dwustronne rozmowy prezydentów i podpisanie efektywnego porozumienia”.
Podolak zaznaczył, że Ukraina nie zrezygnuje ze swoich celów, wśród których wymienił „zakończenie wojny i natychmiastowe wycofanie wojsk rosyjskich”.
Zauważył, że strona rosyjska na rozmowach wciąż wielokrotnie wysuwa ultimatum, ale też „słucha propozycji Ukrainy”. Przekazał, że obie strony są w stałym kontakcie.
15:29 Sullivan: Nalot przy polskiej granicy dowodzi, że Putin rozszerza kierunki ataków
Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oświadczył w niedzielę, że nalot sił rosyjskich „w pobliżu polskiej granicy dowodzi, że prezydent Putin rozszerza kierunki ataków”. Ostrzegł też Chiny przed udzielaniem pomocy Moskwie.
Sullivan oznajmił, że atak sił rosyjskich w obwodzie lwowskim w pobliżu polskiej granicy „jest wyrazem frustracji (Putina) w związku z brakiem postępów” ofensywy Rosji na Ukrainie.
Rosyjskie lotnictwo zaatakowało w niedzielę rano Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, w obwodzie lwowskim na zachodzie Ukrainy, w pobliżu granicy z Polską. Jak podały władze regionalne, w wyniku nalotu 35 osób zginęło, a 134 zostało rannych.
USA nie mają planów dotyczących operacji amerykańskich sił na Ukrainie, ale zwiększą pomoc dla tego kraju, w tym poprzez dostarczanie Ukraińcom broni przeciwlotniczej - powiedział Sullivan.
Waszyngton i jego sojusznicy będą wywierać coraz większą presję na Rosję - dodał i ostrzegł Chiny, że jakiekolwiek kroki mające na celu udzielenie pomocy Moskwie lub ułatwienie jej obchodzenia zachodnich sankcji spowodują „zdecydowane” wyciągnięcie konsekwencji wobec Pekinu.
Jak podkreślił, zakomunikował Chinom, że USA nie pozwolą żadnemu krajowi na „rekompensowanie Rosji” strat i kosztów restrykcji finansowych.
Reuters podaje, powołując się na źródła, że Sullivan spotka się w poniedziałek w Rzymie z głównym dyplomatą Komunistycznej Partii Chin Yangiem Jiechi, co jest elementem zabiegów o utrzymanie otwartych kanałów komunikacyjnych między Waszyngtonem a Pekinem. Ponadto tematem ich rozmów ma być wpływ wojny na Ukrainie na bezpieczeństwo świata i regionu.
Sullivan będzie również rozmawiał wtedy z doradcą premiera Włoch ds. dyplomacji Luigim Mattiolo na temat skoordynowanej reakcji Zachodu na rosyjską agresję na Ukrainie.
14:25 Prawdopodobnie koło Lwowa zginęli ochotnicy cudzoziemscy
W niedzielnym rosyjskim ataku rakietowym na poligon pod Lwowem zginęli prawdopodobnie żołnierze oddziałów złożonych z ochotników cudzoziemskich i żołnierze armii ukraińskiej – ocenił generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca sił lądowych i wiceminister MON.
Według generała o tej porze na poligonie nie było cywilów.
Prawdopodobnie, tak sądzę, agenci rosyjscy powiadomili rosyjskie dowództwo, że na tym poligonie zbierają się legioniści legii cudzoziemskiej. W związku z tym uderzenia tam poszło i jeżeli straty są, to moim zdaniem, tam nie ma ludności cywilnej
— powiedział Skrzypczak.
Tam mogli być tylko żołnierze i moim zdaniem legioniści, którzy tam się zbierają. Możliwe, że znajdują się tam punkty rozdziału legionistów na jednostki, możliwe, że są formowane oddziały
— dodał.
14:03 Straty Rosjan w Chersoniu
Ukraińscy partyzanci zniszczyli rosyjski sprzęt w Chersoniu.
14:00 W Irpieniu zginął dziennikarz „New York Timesa”
Dziennikarz „New York Times” został zabity w Irpieniu pod Kijowem przez rosyjskich żołnierzy. Drugi dziennikarz został ranny – podaje Reuters, powołując się na szefa kijowskiej policji.
13:11. Zełenski: Kluczowym zadaniem jest pomoc oblężonemu Mariupolowi
Obecnie kluczowym zadaniem jest pomoc oblężonemu Mariupolowi - oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełnski w nagraniu zamieszczonym na Facebooku.
Kolumna naszej humanitarnej pomocy znajduje się w odległości 2 godz. od Mariupola, tylko 80 km. Robimy wszystko, żeby przełamać opór okupantów, którzy blokują nawet duchownych Cerkwi prawosławnej, wiozących tę pomoc: jedzenie, wodę, leki
— powiedział prezydent.
13:05. Ostrzał w pobliżu przystanku w Charkowie: 1 osoba zabita
Jedna osoba zginęła, a trzy odniosły obrażenia w wyniku ostrzału w pobliżu przystanku trolejbusowego w Charkowie – powiedział portalowi Suspilne dyrektor Centrum Pogotowia Ratunkowego Wiktor Zabaszta.
Jak poinformował, ranni zostali przewiezieni do szpitala. Wszystkie ofiary to osoby cywilne.
Przedstawiciele Służb ds. Sytuacji Nadzwyczajnych powiedzieli portalowi Suspilne, że rano w niedzielę wystrzelono też pociski w budynki mieszkalne w mieście, co spowodowało pożary. Służby ratunkowe nie mogą jednak jechać do zaatakowanej dzielnicy, by ocenić straty, z powodu ciągłego ostrzału.
Ostatniej doby przeprowadzono w obwodzie charkowskim setki ostrzałów – powiedział szef władz obwodu charkowksiego Ołeh Syniehubow na Telegramie. Suspilne pisze, powołując się na wicemera Iziuma Wołodymyra Macokina, że z powodu ostrzałów nie został otwarty korytarz ewakuacyjny z jego mieście.
12:00. 35 osób zginęło w wyniku ataku w obwodzie lwowskim
Według najnowszego bilansu 35 osób zginęło w wyniku rosyjskiego ataku na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim, w pobliżu granicy z Polską - poinformował w niedzielę szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki.
Dodał, że co najmniej 134 osoby są ranne.
11:40. Alarm przeciwlotniczy we Lwowie
W niedzielę przed południem we Lwowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Syreny zostały włączone na około 15 minut. To drugi alarm w niedzielę.
W niedzielę we Lwowie o godzinie 11.21 ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Syreny włączono na około 15 minut. Podczas alarmu ulicami jeździły samochody, przechodzili ludzie. Alarm odwołano o godzinie 11.49.
To drugi alarm we Lwowie w tę niedzielę. Pierwszy rozległ się nad ranem o godzinie 3.32 i odwołany został o 6.34.
11:00. 9 osób zginęło w atakach rakietowych na Mikołajów
Dziewięć osób zginęło w sobotnich atakach rakietowych na Mikołajów – poinformował szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim na Facebooku.
Dziewięć osób zginęło w wyniku bombardowań przeprowadzonych przez tych gnojków
— napisał Kim.
Ukraińska policja podała, że do ataków doszło w niedzielę rano, w wyniku czego został zniszczony budynek fabryczny i wybuchł pożar.
10:47. Na Ukrainie zginęło 85 dzieci
W rezultacie rosyjskiej agresji na Ukrainie zginęło dotąd 85 dzieci, a niemal 100 zostało rannych - podało w niedzielę na Telegramie biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
Jak dodano, najwięcej dzieci zginęło w obwodach: kijowskim, charkowskim, donieckim, sumskim, chersońskim, żytomierskim oraz mikołajowskim.
Agencja Ukrinform podaje, że ostrzał wroga zniszczył też już 369 placówek edukacyjnych, w tym 57 - całkowicie. Do największej liczby zniszczeń (119 placówek) doszło w obwodzie donieckim. W dalszej kolejności są to obwody: mikołajowski (30 zniszczonych placówek), sumski i kijowski (po 28) oraz chersoński (21). W samym Kijowie zniszczono 17 placówek edukacyjnych.
10:15. Walki w Mariupolu
W Mariupolu trwają walki. Rosjanie ostrzeliwują budynki mieszkalne.
9:46. 9 osób zginęło w wyniku ataku w obwodzie lwowskim
Dziewięć osób zginęło, a 57 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim, w pobliżu granicy z Polską - poinformował w niedzielę szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki.
9:26. Czerwony Krzyż przekaże Ukrainie foliowe worki na zwłoki Rosjan
Czerwony Krzyż przekaże Ukrainie folioweworki na zwłoki rosyjskich żołnierzy - podał w nocy z soboty na niedzielę portal informacyjny Nexta. Zaznaczył, że nie ma jeszcze porozumienia w sprawie zwrotu ciał stronie rosyjskiej.
Portal powołał się na ukraińską wicepremier Irynę Wereszczuk.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy szacuje straty Rosji na 12 tys. wojskowych (zabitych, rannych i wziętych do niewoli).
9:25. Kostnice w białoruskich szpitalach pełne rosyjskich żołnierzy
Szpitale w białoruskich miastach Homel, Mozyrz i Narowla są pełne rannych rosyjskich żołnierzy, a kostnice - ich ciał. Poinformowała o tym w nocy z soboty na niedzielę agencja Ukrinform, powołując się na Radio Swaboda.
Stacja przekazała, że personel szpitali musiał podpisać zobowiązanie do zachowania poufności. Niektórym medykom grożono zwolnieniem z pracy.
W ubiegłym tygodniu w Mozyrze zwłoki rosyjskich żołnierzy umieszczano w wagonach pociągu Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD). Tłumaczono to tym, że kostnice pękają w szwach.
Ciał było nieprawdopodobnie wiele. Znajdujący się na stacji kolejowej Mozyrz ludzie byli zaszokowani liczbą zwłok ładowanych do pociągu. Niektórzy zaczęli nagrywać to na wideo, ale wojskowi podbiegli do nich i nakazali skasować nagrania
— opowiedział Radiu Swaboda mieszkaniec Mozyrza.
We wiosce Kamienka pod Mozyrzem otoczono cmentarz. Nikogo nie wpuszczano. Ustawiono posterunki. Prawdopodobnie zaczęto chować tam Rosjan
— dodał.
Z kolei mieszkańcy Homla relacjonowali reporterom stacji, że ranni rosyjscy żołnierze przewożeni są autobusami, a zabici - ciężarówkami.
Na „Uralu” ich zwłoki transportowane są na lotnisko, a stamtąd - do Rosji
— powiedział jeden z nich.
Armia rosyjska nie ujawnia strat, jakie ponosi w wojnie przeciwko Ukrainie. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy szacuje je na 12 tys. wojskowych (zabitych, rannych i wziętych do niewoli).
9:21. Atak na sanatorium dziecięce i klasztor
O rosyjskim ataku na sanatorium dziecięce Perła Donbasu i klasztor w Swiatohirsku w obwodzie donieckim na Ukrainie poinformował szef tamtejszych władz obwodowych Pawło Kyryłenko. W klasztorze przebywało ok. tysiąc osób.
W wyniku ostrzelania klasztoru ponad 30 osób odniosło obrażenia różnego stopnia. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Kyryłenko poinformował, że ostrzał artyleryjski i lotniczy północnej części obwodu donieckiego trwał całą noc.
9:15. Mieszkanka podkijowskiej Buczy dla PAP: Na ulicach leżą ciała zabitych
Od początku wojny w podkijowskiej Buczy toczyły się zacięte walki między siłami ukraińskimi i wojskami rosyjskimi, próbującymi okrążyć Kijów. Mieszkająca tam 20-letnia animatorka Daria wyznała w rozmowie z PAP, że tego, co działo się w jej mieście nie mogła sobie nawet wyobrazić.
Rosyjscy żołnierze zaczęli burzyć budynki, strzelać do ludzi, dewastować sklepy, okradać mieszkańców. W 36-tysięcznym mieście nie ma teraz gazu, wody, prądu. Na ulicach leżą ciała zabitych mieszkańców Buczy, które sąsiedzi usiłują jakoś pogrzebać
— relacjonowała korespondentce PAP.
Swoją opowieść chciałabym jednak zacząć od tego, co miało miejsce w przededniu wojny, od 23 lutego. Tego dnia obchodziliśmy urodziny taty i w pewnym momencie przy świątecznym stole zaczęliśmy rozmawiać o tym, co zrobimy w sytuacji ewentualnej rosyjskiej agresji. Mieliśmy nadzieję, że nasza rozmowa pozostanie tylko rozmową.
24 lutego o godz. 5 nad ranem do mojego pokoju wbiegła siostra ze słowami, że wojna się zaczęła; że rosyjscy okupanci są już we wsi Iwankowo (ok. 70 km od granicy ukraińsko-rosyjskiej). Zerwałam się z łóżka i zaczęłam szybko się pakować. Zadzwoniłam też do mojego chłopaka, który mieszka w Hostomlu i powiedziałam mu, że wraz z rodziną jedziemy na wieś do babci, która mieszka w obwodzie żytomierskim. Usłyszawszy to, mój chłopak szybko się zmobilizował i przyjechał do mnie, żeby się pożegnać. Nawet nie wiem gdzie, ale zdobył dla mnie kwiaty, żeby jakoś mnie pocieszyć.
Droga do babci, która z reguły zajmuje półtorej godziny, nam zajęła siedem. Gdy mijaliśmy Hostomel, widzieliśmy, jak rosyjskie śmigłowce ostrzeliwują lotnisko. To, że to było lotnisko, wiem, gdyż niejednokrotnie byłam tam, bo mój chłopak akurat tam pracuje.
Mój tata do babci z nami nie pojechał, został w Buczy, aby pilnować domu. Przez 11 długich dni bardzo żałowaliśmy, że nie udało się nam go namówić do wyjazdu, gdyż tego, co działo się w naszym mieście, nie mogłam sobie nawet wyobrazić. Rosyjscy żołnierze zaczęli burzyć budynki, strzelać do ludzi, dewastować sklepy, okradać mieszkańców. W mieście nie ma teraz gazu, wody, prądu. Na ulicach leżą ciała zabitych mieszkańców Buczy, które sąsiedzi usiłują jakoś pogrzebać.
Tata nie wychodził z naszego budynku przez te 11 dni, nie zapalał światła, póki ono było. Na wewnętrznym podwórku starał się coś sobie ugotować, brał wodę ze studni. Dwunastego dnia po zmierzchu, gdy tylko pojawiła się taka możliwość – zostawił nasz dom i udał się do nas. Na obrzeżach miasta zatrzymali go rosyjscy okupanci, którzy przy wjazdach do Buczy ustawili posterunki kontrolne. Kazali mu się wylegitymować. Nawet nie wiem, jak on powstrzymał się i nie napluł im w ich ryje. Naprawdę nie wiem.
Kiedy z mamą i z rodzeństwem uciekaliśmy do babci, niefortunnie nie wzięłam ze sobą swego komputera i nie miałam możliwości tworzenia, gdyż tylko twórczość pomaga mi jakoś rozładować to napięcie, które mam w sobie. Niemniej, nawet bez komputera zdołałam stworzyć jedną animację. Wykorzystałam metodę, którą stosowałam jeszcze w czasach licealnych. Nie mogłam się powstrzymać, gdyż znany w Ukrainie animator kreskówek Mykyta Łyskow zachęcał każdego animatora z Ukrainy do wzięcia udziału we flash mobie i narysowania 10-sekundowej kreskówkę o śmierci Putina. Gdy wylałam całą swoją złość na papier, uświadomiłam sobie, że póki my Ukraińcy tworzymy, nic nas nie zdoła pokonać.
9:12. Blisko 13 tys. osób opuściło ostrzeliwane miasta
W sobotę blisko 13 tys. osób opuściło ostrzeliwane przez rosyjskie wojska ukraińskie miasta, korzystając z korytarzy humanitarnych - poinformowała wicepremier Iryna Wereszczuk. W warunkach silnego ostrzału artyleryjskiego ewakuacja jest jedyną szansą na przeżycie.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział w swym posłaniu do narodu, wygłoszonym w sobotę wieczór, że korytarze humanitarne z Mariupola zostaną uruchomione w niedzielę.
Media wskazują też Sumy oraz kilka miejscowości wokół Kijowa jako miejsca, skąd w najbliższym czasie będzie prowadzona ewakuacja.
Brytyjski wywiad ocenia, że większość sił rosyjskich znajduje się obecnie w odległości 25 km od centrum Kijowa. Rosną obawy, że Moskwa przygotowuje się do rozpoczęcia zmasowanego ataku na stolicę Ukrainy.
Sytuacja panująca w Mariupolu jest dramatyczna - pisze na swym portalu BBC News. Po dwóch tygodniach intensywnych bombardowań dostęp do żywności i wody jest ograniczony. Brakuje prądu. „Ludzie są gotowi podjąć ryzyko ewakuacji, ponieważ zdają sobie sprawę z tego, że pozostawanie w mieście nie jest bezpieczne. Jednak do soboty wieczór pomoc humanitarna i autobusy potrzebne do ewakuacji wciąż nie dotarły do tego portowego miasta”.
Ryzyko, z jakim wwiąże się ewakuacja, jest wysokie, ponieważ niekiedy dochodzi do ostrzału konwojów przez wojska rosyjskie - przekazują ukraińskie media. W piątek w miejscowości Peremoha pod Kijowem straciło życie siedem kobiet i dziecko.
Służby ukraińskiego wywiadu wojskowego początkowo twierdziły, że konwój opuścił wioskę „zielonym korytarzem”, który został wcześniej uzgodniony z Rosją. Jednak w oświadczeniu wydanym w nocy z soboty na niedzielę sprostowano tę informację, wskazując, że kobiety z dziećmi próbowały opuścić wieś na własna rękę.
Jest to o tyle niebezpieczne, że siły okupacyjne bezwzględnie uderzają w ludność cywilną
— napisano w komunikacie ministerstwa obrony. „Apelujemy do wszystkich obywateli, którzy są w niebezpieczeństwie, by stosowali się do oficjalnych zaleceń, sprawdzali informacje o drogach ewakuacji i korzystali tylko z bezpiecznych tras”.
Jak podają ukraińskie media, rosyjskie wojska zmusiły część potencjalnych uciekinierów ze wsi Peremoha do powrotu. Reuters zaznacza, że jego korespondenci nie byli w stanie zweryfikować tych doniesień.
Ukraina oskarża Rosję o uniemożliwianie ewakuacji ludności cywilnej ze strefy działań wojennych i ostrzeliwanie cywilów. Moskwa stanowczo temu zaprzecza, obwiniając z kolei Ukrainę o błędy logistyczne w prowadzeniu ewakuacji.
9:11. Prokuratura generalna prowadzi 1717 postępowań karnych za zbrodnie wojenne Rosji
Prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa podała w sobotę, że jej urząd prowadzi już 1717 postępowań karnych za zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy.
Prokuratura rejestruje każdą zbrodnię wojenną FR na naszej ziemi. Aktualnie trwają postępowania w 1717 sprawach karnych
— napisała na Facebooku Wenediktowa.
Prokurator generalna przypomniała, że dowody w sprawie rosyjskiej agresji w postaci zdjęć i nagrań wideo gromadzone są na stronie http://warcrimes.gov.ua/.
9:04. W oblężonym Mariupolu 400 tys. ludzi bez żywności, wody i ciepła
W oblężonym przez wojska rosyjskie Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, bez żywności, wody i ciepła znajduje się 400 tys. mieszkańców - poinformowała w sobotę wieczorem ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa, cytowana przez agencję Ukrinform.
Sytuacja w Mariupolu jest straszna - już 1582 zabitych. 400 tys. naszych obywateli znajduje się w oblężeniu. Nie mają żywności, wody i ciepła. Te bombardowania, do których dochodzi niemal co godzinę, zabijają i ścierają to miejsce z mapy Ukrainy
— powiedziała Denisowa.
Wiem, że są próby - i gorąco modlimy się o to - aby ten ładunek humanitarny został dostarczony do Mariupola i by ludzie otrzymali pomoc
— dodała.
Wiemy, jak jest ciężko. Wiemy, ile ludzi zabito. Nigdy nie wybaczymy tych wszystkich ofiar spowodowanych przez Federację Rosyjską
— podkreśliła rzeczniczka.
W sobotę wojska rosyjskie przechwyciły konwój humanitarny, który do obleganego Mariupola jechał z Zaporoża.
Zdjęcia satelitarne, udostępnione w sobotę przez amerykańską firmę Maxar Technologies, pokazują pożary i poważne zniszczenia budynków mieszkalnych w Mariupolu, porcie nad Morzem Azowskim.
08:18. W Czernihowie ofiary śmiertelne ataków rakietowych i pożarów
Jedna osoba zginęła, dwie uratowano po nocnym rosyjskim ostrzale rakietowym bloku wielopiętrowego w Czernihowie na północy Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych. W pożarach zginęły trzy osoby.
W wyniku ataku lotniczego bomba trafiła w blok wielopiętrowy na prospekcie Mira. Według wstępnych ustaleń zginęła jedna osoba, dwie uratowano
— poinformował w Telegramie szef władz obwodowych Wiaczesław Czaus.
W ciągu doby wybuchło 10 pożarów, pięć z nich w wyniku ostrzałów. W pożarach zginęły trzy osoby
— podał Czaus.
Ratownicy trzykrotnie byli wzywani do rozbrojenia pocisków, które nie wybuchły.
08:16. Nalot na pociąg ewakuacyjny – 1 osoba zginęła, 1 ranna
Jedna osoba zginęła, a jedna odniosła obrażenia w wyniku nalotu na pociąg ewakuacyjny w obwodzie donieckim – poinformował w niedzielę szef władz obwodu donieckiego Paweł Kyryłenko na Telegramie.
Około północy w wyniku nalotu został uszkodzony pociąg Kramatorsk-Lwów. W wyniku tego cynicznego przestępstwa jedna osoba zginęła i jedna została ranna
— napisał Kyryłenko.
Koleje państwowe podały, że pociąg został trafiony odłamkami pocisków w pobliżu stacji Brusin, a ofiary to dwie konduktorki.
(Pociąg) wykonywał kurs ewakuacyjny do miasta Łyman, aby zabrać mieszkańców obwodów ługańskiego i donieckiego, którzy pozostali w strefie ostrych działań bojowych
— podały koleje państwowe na Telegramie.
Koleje „dokładają obecnie wszelkich starań, by ewakuować personel uszkodzonego pociągu oraz wszystkich pasażerów, w tym blisko 100 dzieci, które czkały na ratunek na dworcu w Łymanie” – poinformowano.
08:05. Siły rosyjskie użyły w Popasnej zabronionych pocisków fosforowych
Siły rosyjskie użyły w Popasnej w obwodzie ługańskim na Ukrainie zabronionych pocisków fosforowych – poinformował w niedzielę portal Ukrainska Prawda, powołując się na zastępcę komendanta miejscowe policji Ołeksija Biłoszyckiego.
Popasna. Użyto pocisków fosforowych. Druzgocąca, niszczycielska, potworna siła
— napisał Biłoszycki na Facebooku, zamieszczając zdjęcia rozpryskujących się pocisków.
Według konwencji genewskiej silnie trująca broń fosforowa nie może być stosowana na terenach zaludnionych, a jedynie do oświetlania.
07:59. Atak rakietowy ok. 20 km od polskiej granicy!
Celem rosyjskiego ataku rakietowego w obwodzie lwowskim przy granicy z Polską był poligon jaworowski – podaje Ukraińska Prawda. Powołując się na wojskowych, portal Suspilne podaje, że atakowana była jednostka wojskowa.
Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, znajduje się niecałe 40 km od Lwowa i ok. 20 km od granicy z Polską – podaje Ukraińska Prawda.
Rzecznik Akademii Wojsk Lądowych Ukrainy Anton Myronowicz powiedział portalowi Suspilne, że zaatakowana została jednostka wojskowa. Wstępnie podano, że nie było ofiar śmiertelnych, informacje o rannych są ustalane.
Przeprowadzono atak rakietowy na Międzynarodowe Centrum Sił Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim – poinformowały w niedzielę rano władze obwodowe.
Według wstępnych ustaleń wystrzelonych zostało osiem rakiet.
07:42. Zbombardowano lotnisko w Iwano-Frankowsku
Siły rosyjskie zbombardowały lotnisko w Iwano-Frankowsku na zachodzie Ukrainy – poinformował w niedzielę mer miasta Rusłan Marcinkiw na Facebooku.
Zgodnie z poprzednimi informacjami wybuchy dzisiaj rano były spowodowane atakiem na lotnisko. Są ustalane szczegóły
— napisał mer, apelując od mieszkańców o omijanie okolic lotniska.
Podkreślił, że celem wroga jest zasianie paniki i strachu i dlatego może on, i będzie atakować tyły na Ukrainie.
07:25. Sztab generalny: nadal ryzyko udziału armii białoruskiej w wojnie
Utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo udziału sił białoruskich w wojnie przeciw Ukrainie – ocenił w niedzielę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
W kierunku wołyńskim wróg nie prowadził działań ofensywnych. Wojskowe kierownictwo Republiki Białoruś wzmocniło ochronę granicy z Ukrainą. Utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo udziału sił zbrojnych Republiki Białoruś w operacji wojskowej przeciw Ukrainie
— napisał sztab.
Według sztabu wojska rosyjskie szykują się do natarcia w kierunku Polesia, wsi Słobożanske w obwodzie charkowskim, Doniecka, Siewierska w obwodzie donieckim, Tawrijska w obwodzie chersońskim oraz południowego Bugu.
Sztab ocenił, że ze względu na zdecydowany opór ze strony ukraińskiej wrogowi nie udało się zrealizować zamierzonych celów w żadnym kierunku, a „charakter działań świadczy o niejasnościach w kierownictwie wojskowym Federacji Rosyjskiej co do zadań strategicznych i celu końcowego”. Zdaniem sztabu tempo natarcia spadło, a w większości kierunków uległo zahamowaniu.
Wojsko rosyjskie nie rezygnuje natomiast z prób natarcia na Krzywy Róg, choć bez powodzenia. Do działań bojowych wprowadzane są przez siły rosyjskie rezerwy wojsk powietrzno-desantowych – ocenia sztab.
07:14. Wojska ukraińskie zniszczyły kolejny punkt dowodzenia sił rosyjskich
Wojska ukraińskie zniszczyły jeszcze jeden punkt dowodzenia rosyjskich sił okupacyjnych - poinformował w sobotę na Facebooku naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny.
Mniej o jeszcze o jeden punkt dowodzenia rosyjskich wojsk okupacyjnych na naszym terytorium. Welcome to hell! (Witamy w piekle! - PAP)
— napisał Załużny. Jego wpis zamieściła agencja Ukrinform.
Generał opublikował nagranie, pokazujące moment uderzenia pocisku w rosyjski punktu dowodzenia.
W piątek generał Załużny informował o zniszczeniu rosyjskiego punktu dowodzenia pod Kijowem.
06:55. Atak rakietowy w obwodzie lwowskim
Rosyjskie wojska przeprowadziły atak rakietowy na międzynarodowe centrum sił pokojowych i bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim – poinformowały władze obwodowe.
Według wstępnych ustaleń wystrzelonych zostało osiem rakiet.
Centrum znajduje się w obwodzie lwowskim, w okolicach Jaworowa, ok. 57 km na zachód od Lwowa i 29 km od granicy Ukrainy z Polską.
06:50. Wojska rosyjskie wciąż ostrzeliwują Czernihów
Wojska rosyjskie w nocy z soboty na niedzielę kontynuowały ostrzał Czernihowa. Rosyjskie pociski zniszczyły m.in. jeden z głównych hoteli w mieście - Ukraina.
To leżące blisko granicy z Białorusią miasto jest od ponad tygodnia okrążone przez siły rosyjskie. Na nagraniach wideo z Czernihowa widać zawalone piętra hotelu, jak również zniszczenia spowodowane pociskami.
Jestem tu teraz. Nie ma już hotelu Ukraina
— relacjonował na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych Wiaczesław Czaus, szef administracji obwodu czernihowskiego.
Czaus podkreślił, że w wyniku ataków w Czernihowie giną cywile, bombardowania spowodowały też awarię sieci elektrycznej w mieście.
Wiele osób jest rannych. Wróg ostrzeliwuje infrastrukturę cywilną
— powiedział szef obwodu, dodając, że w mieście „prawie nie ma wody, gazu i ciepła”.
06:48. W podkijowskiej Buczy zginęło co najmniej 67 cywilów
Od początku wojny w podkijowskiej Buczy zginęło co najmniej 67 cywilów. Ich ciała zostały pochowane w zbiorowej mogile na terenie miejskiej cerkwi - poinformował w sobotę na Facebooku przedstawiciel miejscowych służb medyczno-sanitarnych Andrij Lewkowski.
A teraz o nieprzyjemnym. Na terenie miejskiej cerkwi miasta Bucza pochowaliśmy 67 cywilów. Byli różni, niektórych nie udało się zidentyfikować. Mówicie, że nie ma wojny?!
— napisał Lewkowski. Jego wpis, ilustrowany krótkim filmem z pochówku, przekazała agencja Ukrinform.
W Buczy toczyły się zacięte walki między siłami ukraińskimi i wojskami rosyjskimi, próbującymi okrążyć Kijów. Przez to liczące około 36 tys. mieszkańców miasto przebiega droga międzynarodowa M07, będąca częścią trasy europejskiej E373. Prowadzi ona ze stolicy Ukrainy do Dorohuska na granicy Polską
06:45. Szef RBNiO: w rozpętanej przez Rosję wojnie zginęło już 82 ukraińskich dzieci
W rozpętanej przez Rosję wojnie zginęło już 82 ukraińskich dzieci - poinformował w sobotę wieczorem sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.
W tej wojnie zginęło już 82 ukraińskich dzieci. Zginęły od kul okupantów; kul, którymi strzela Putin. To dla nas bardzo wysoka cena za to, że walczymy o swoją niepodległość
— powiedział Daniłow, którego przytacza agencja Ukrinform.
W sobotę siły rosyjskie ostrzelały kolumnę cywilów, składającą się wyłącznie z kobiet i dzieci, które próbowały wydostać się z wioski Pobeda w obwodzie kijowskim. Zginęło siedem osób, w tym jedno dziecko.
06:36. We Lwowie słychać było eksplozje, wybuchy w Chersoniu, alarmy przeciwlotnicze w kilkunastu miastach
We Lwowie i Chersoniu w nocy z soboty na niedzielę słychać było eksplozje - informuje gazeta internetowa Kyiv Independent, dodając, że to pierwsze miasto znalazło się pod ostrzałem rakietowym.
Kyiv Independent przekazuje, że w nocy alarmy przeciwlotnicze rozległy się - poza Lwowem i Chersoniem - także m.in. w Kijowie, Równem, Tarnopolu, Czernihowie, Dnieprze, Czerkasach, Charkowie, Kramatorsku, Słowiańsku, Winnicy, Połtawie, Żytomierzu, Odessie, Wołyniu i Zaporożu.
06:34. Ostrzał Kijowa, płoną budynki w północnej części miasta
Rosyjskie siły zbrojne zintensyfikowały w nocy z soboty na niedzielę ostrzał ukraińskich miast. W Kijowie słychać syreny alarmowe. W północnej części miasta płoną pojedyncze budynki. W Czernihowie pociski zniszczyły w nocy hotel Ukraina.
Silnemu ostrzałowi zostały poddane miasta Siewierodonieck i Rubiżne w obwodzie łuhańskim - poinformowała ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Uszkodzeniu bądź zniszczeniu uległo ponad 60 budynków - domów jednorodzinnych i bloków mieszkalnych.
Po godz. 2 czasu lokalnego (godz. 3 w Polsce) w większości ukraińskich miast rozległy się syreny alarmowe.
„W Kijowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy! Prosimy wszystkich o udanie się do schronów obrony cywilnej”
— obwieściła administracja miejska na Telegramie. Alarm został też ogłoszony we Lwowie, gdzie schronienie znalazły tysiące uciekinierów i w Połtawie w centralnej części Ukrainy.
W sobotę poźnym wieczorem doszło do znacznych zniszczeń w Makarowie w obwodzie kijowskim. Analiza materiału ikonograficznego, jaką przeprowadziła CNN, wskazuje, że uszkodzone zostały fasady wychodzące na północ, co potwierdza, że ostrzału dokonały wojska rosyjskie.
*red./wPolityce.pl/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/589649-relacja-18-dzien-inwazji-na-ukraine