Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie przygotowują się do kolejnych ofensywnych działań na Ukrainie - powiedział w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk. Jego zdaniem strzelanie przez Rosjan do cywilów i niszczenie ich domów, tylko wzmacnia chęć obrony wśród Ukraińców oraz nienawiść do agresora.
„Rosjanie przygotowują się do kolejnych ofensywnych działań”
CZYTAJ TAKŻE:
Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie przygotowują się do kolejnych ofensywnych działań (na Ukrainie - PAP). Na wojnie oczywiście nie można być niczego 100-procentowo pewnym, ale jest wiele przesłanek, żeby tak zakładać, że teraz trwa przegrupowanie oddziałów rosyjskich i po nim nastąpi kolejna odsłona intensywnego konfliktu
—mówił w Polsat News Dworczyk.
W czwartek mer Charkowa powiedział, że siły rosyjskie zniszczyły dotąd 400 wielopiętrowych bloków mieszkalnych w tym mieście. Pytany o te działania wojsk rosyjskich Dworczyk ocenił, że „Rosjanie nie osiągnęli w pierwszych kilku dniach operacji wojennej zakładanych przez siebie celów”.
Okazało się, że Ukraińcy zamiast poddawać się i witać kwiatami oddziały rosyjskie, stawiają twardy opór. Wobec tego taktyka blitzkriegu (wojny błyskawicznej - PAP) zostaje zmieniona na sposób prowadzenia wojny długotrwałej z ostrzeliwaniem obiektów cywilnych, nastawieniem na złamanie ducha. Ostrzał obiektów cywilnych z wojskowego punktu widzenia nie ma kompletnie znaczenia, jest to raczej działanie mające na celu złamanie ducha obrońców. Na Ukrainie, jak na razie, to tylko wzmacnia chęć obrony i nienawiść do Rosjan
—powiedział Dworczyk.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Siły Zbrojne Ukrainy powstrzymywały ofensywę na wszystkich kierunkach”. Działania ofensywne przeszły w walki pozycyjne
„Największy dramat od zakończenia II wojny światowej”
Zdaniem szefa KPRM to, jak będą wyglądały w Polsce kolejne dni wojny, którą Rosjanie wywołali na Ukrainie, zależało będzie od tego, ilu uchodźców będzie w kolejnych tygodniach trafiało do naszego kraju.
Mamy do czynienia z największym takim dramatem, który dotknął Europę od zakończenia II wojny światowej. Z największą falą uchodźców. Polska musi zmierzyć się z tym wyzwaniem. (Jest - PAP) olbrzymia solidarność ze strony zwykłych Polaków, organizacji pozarządowych, parafii, ale także olbrzymia mobilizacja państwa. Mam czasami wrażenie, czytając media społecznościowe, że to, co się dzieje, dzieje się jakby obok państwa. A to cała sieć Urzędów Wojewódzkich organizuje miejsca, w których mogą być przyjmowani uchodźcy, w których organizowane jest ich życie, w których przygotowywane są odpowiednie rozwiązania, aby ci ludzie mogli bezpiecznie funkcjonować. Oczywiście - setki tysięcy Ukraińców, dzięki gościnności Polaków, trafiło do ich domów i mieszkań. Całe państwo, cała administracja jest nastawiona na to, aby tę wielką falę uchodźców zabezpieczyć
—mówił Dworczyk.
Dodał, że państwo polskie robi wszystko, aby uniknąć scenariusza tworzenia obozów dla uchodźców. Specjaliści wskazują bowiem na ryzyka z tym związane i pojawiające się w takich miejscach problemy. Szef KPRM dodał, że MSWiA koordynuje akcję relokacji osób, które często chcą zostawać w rejonach przygranicznych bądź kierują się do największych miast. Cel jest taki, aby możliwie równomiernie rozmieścić ich na terenie kraju i zapewnić bezpiecznie schronienie w jak największej liczbie polskich gmin.
„Solidarne podejście innych krajów”
Niezbędne jest solidarne podejście innych krajów do problemu uchodźców; jestem przekonany, że bardzo wiele państw będzie w sposób solidarny wspierało stworzenie godnych warunków dla wszystkich uciekających przed wojną Ukraińców — powiedział w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.
W tym momencie, zdaniem Dworczyka, nie da się oszacować kwoty, jaka jest potrzebna Polsce, aby pomóc milionom osób uciekających z Ukrainy przed wojną.
Nie wiemy, czy jutro nie będzie to już 1,6 mln osób, nie wiemy, czy ta grupa będzie tu tydzień, dwa tygodnie, miesiąc czy trzy miesiące. Jest bardzo wiele zmiennych, które mają na to wpływ. Jestem natomiast przekonany — i tego dotyczy ofensywa międzynarodowa premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy - że bardzo wiele krajów w sposób solidarny będzie wspierało stworzenie godnych warunków do funkcjonowania wszystkim uciekającym przed wojną Ukraińcom, którzy zatrzymają się w Polsce
—powiedział Dworczyk w Polsat News.
Dodał, że Polska ma na tyle dobrą sytuacją budżetową, że może na bieżąco realizować te wydatki.
Bez wątpienia niezbędne jest jednak solidarne podejście innych krajów. Mamy deklarację ze strony innych państw np. USA, Kanady, czy europejskich krajów o wsparciu, aby zaopiekować się wszystkimi uciekającymi przed rosyjską agresją
—mówił szef KPRM.
Wizyta Kamali Harris w Polsce
Wiceprezydent USA Kamala Harris spotkała się w środę w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą. Celem wizyty jest ustalenie dalszych kroków w sprawie wzmocnienia wschodniej flanki NATO, sankcji przeciwko Rosji za agresję na Ukrainę oraz pomocy dla Ukrainy.
Przekazujemy dodatkowych 50 mld dolarów, żeby pomóc w realizacji pomocy humanitarnej
—oświadczyła Harris w czwartek w Warszawie po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Poinformowała, że pieniądze pochodzą ze środków przeznaczonych na program żywnościowy.
Dodała, że „wszystkie cywilizowane narody czują wściekłość, kiedy patrzą na to, co spotyka te niewinne dzieci, matki, ojców, babcie, dziadków; ludzi, którzy uciekając, zostawiają za sobą wszystko, co do tej pory znali”.
Musimy zapewnić pomoc humanitarną
—podkreśliła.
Wspieramy Ukraińców, którzy wykazali ogromną odwagę i umiejętności walki przeciwko rosyjskiej agresji
—oświadczyła wiceprezydent USA.
Zaznaczyła, że Polska w bardzo krótkim czasie przyjęła ponad 1,5 mln uchodźców, co „jest wyjątkowym obciążeniem”.
Będziemy wam nadal zapewniać wsparcie
—zwróciła się do Dudy.
UE pomoże Polsce finansowo?
Minister Dworczyk mówił w Polsat News o deklaracjach finansowej pomocy w tej sprawie także ze strony Unii Europejskiej.
Chcemy pomagać również walczyć Ukraińcom o niepodległość. Natomiast tak ważna decyzja, jak ta (o możliwości przekazania myśliwców - PAP) muszą zapadać w uzgodnieniu z sojusznikami z NATO. Nasze stanowisko w tej sprawie jest bardzo jasne i klarowne
—podkreślił, pytany o oświadczenie szefa MSZ w tej sprawie, a także pewien rozdźwięk z tym związany w ostatnich dniach na linii Polska-USA.
Zdaniem Dworczyka Unia Europejska powinna jak najszybciej odblokować środki dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy. Wyraził nadzieję, że tak się właśnie stanie.
Pytany o likwidację Izby Dyscyplinarnej — jako możliwy krok z polskiej strony w kierunku porozumienia z UE — odpowiedział, że w Sejmie są projekty ustaw w tej sprawie.
Który z tych projektów zostanie przegłosowany? Tego nie wiem, bo pracami Sejmu zawiaduje marszałek i to będzie decyzja parlamentarzystów
—dodał.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/589375-szef-kprm-rosjanie-szykuja-sie-do-kolejnych-dzialan
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.