„Nieukarane zbrodnie ośmielają do ich powtarzalności. Aktualny przebieg niczym niesprowokowanej napaści Rosji na Ukrainę, aktualizuje potrzebę odpowiedzialności decydentów państwa rosyjskiego przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym” – mówi portalowi wPolityce.pl sędzia Piotr Łukasz Andrzejewski, adwokat, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Dziesiąty dzień inwazji na Ukrainę. Szef MON Ukrainy: Rosjanom kończą się zasoby wojskowe; nastąpi załamanie logistyczne
W polityce światowej następuje zmiana optyki globalnej przez zastąpienie systemu transakcyjnego w stosunkach międzynarodowych na system konfrontacyjny. Plan prezydenta Putina zakłada siłowe przywrócenie globalnego imperium Rosji wszelkimi dostępnymi środkami, nie wyłączając zagrożeniem wojną z użyciem broni atomowej
— mówi Piotr Łukasz Andrzejewski.
Uwrażliwia jednocześnie, iż „należy brać pod uwagę, że Putin pretenduje mutatis mutandis do realizacji geopolitycznej wizji Józefa Stalina bez względu na użyte ku temu środki”.
Przebieg militarnych i politycznych działań Rosji na Ukrainie nosi cechy zbrodni wojennych popełnionych wobec ludności cywilnej, a nie tylko prawa międzynarodowego. Ich charakter, zasięg, rezultaty zbliżają się do charakteru prawnego ludobójstwa
— ocenia.
„Nieukarane zbrodnie ośmielają do ich powtarzalności”
Pamiętać należy brak skrupułów sowieckiej Rosji w zagłodzeniu na śmierć 10 mln obywateli Ukrainy. Świat zachodni nie zdecydował się na Norymbergę II wobec zbrodni popełnionych czynem ciągłym przez ZSRR przed, w czasie i po II wojnie światowej, w tym ludobójstwa Polaków
— przypomina sędzia zaznaczając, iż „Stowarzyszenie Norymberga II, którego jestem jednym z założycieli razem ze śp. Wojciechem Ziembińskim, z udziałem Władimira Bukowskiego, postulowało tego typu proces”.
Nieukarane zbrodnie ośmielają do ich powtarzalności. Aktualny przebieg niczym niesprowokowanej napaści Rosji na Ukrainę, aktualizuje potrzebę odpowiedzialności decydentów państwa rosyjskiego przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym
— wskazuje.
Piotr Łukasz Andrzejewski podkreśla, że „imperialnego Putina wyhodował sobie Zachód, motywowany swoimi interesami ekonomicznymi, geopolitycznymi poszczególnych państw”.
Przebieg działań wojennych i bezowocność dotychczasowych działań politycznych nie rodzi nadziei na pokojowe zatrzymanie zbrodniczej inwazji bez odsunięcia prezydenta Putina od decydowania o jej przebiegu. Eskalacja działań wojennych nabiera charakteru zagrażającego pokojowi światowemu. Ta sytuacja musi zrodzić świadomość zagrożeń i popełnionych zbrodni w obywatelach rosyjskiego narodu i naruszyć interesy bytowe ekonomicznego, wojskowego i politycznego zaplecza elit władzy – w rezultacie odsunięcie Putina od władzy
— mówi prawnik wskazując, iż „in statu nascendi cały zakres materiału faktograficznego i dowodowego, które należy przedstawić w skardze, którą składa już kilkanaście państw, niemal kilkadziesiąt, do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, o ile ten stan rzeczy będzie eskalował, podstawy do pociągnięcia do odpowiedzialności personalnej prezydenta Putina będą motywowane w sposób bardziej drastyczny”.
CZYTAJ TAKŻE:
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/588462-andrzejewski-imperialnego-putina-wyhodowal-sobie-zachod